ogród Agaty (sure) - cz.4
- ewamaj66
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 21494
- Od: 19 lut 2011, o 16:55
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Warmia
Re: ogród Agaty (sure) - cz.4
Bardzo ładne lilie
Plamy mogą być spowodowane deszczem. Moje wszystkie tak wyglądały w zeszłym roku 
- amba19
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 7945
- Od: 11 kwie 2007, o 20:04
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Gdańsk/Chrztowo
Re: ogród Agaty (sure) - cz.4
Dmuszek jest cudny! Miałam go w pierwszym roku po założeniu białej rabaty. Chciałam go kupić w tym roku ale zapomniałam jego nazwy
Musze sobie zapisać w kapowniku ogrodnika...
- sweety
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 14108
- Od: 20 mar 2012, o 09:37
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: śląskie, Podbeskidzie
Re: ogród Agaty (sure) - cz.4
Ten różowy przetacznik jest bardzo ładny... Nie mogę uwierzyć, że jeszcze z miesiąc temu nie miałam pojęcia, że przetaczniki w ogóle istnieją. Skutecznie jednak FO mnie do nich przekonało i od wczoraj mam pięć

-
daffodil
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 2217
- Od: 22 lut 2011, o 23:21
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Beskidy
Re: ogród Agaty (sure) - cz.4
Agatko
Podzielam zachwyty nad przetacznikami. Ja mam fioletowe, ale różowe dopiero na Forum zobaczyłam. Piękne są..... Agatko - zdjęcia naprawdę fantastyczne. Te robione w deszczu podobają mi się bardziej niz niejedne robione w słońcu.
Z
A dmuszka pierwszy raz widzę....
A gdzie koty? Czekoladka jest na awatrku ale ro mało....
Z
A dmuszka pierwszy raz widzę....
A gdzie koty? Czekoladka jest na awatrku ale ro mało....
- Sure
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 3527
- Od: 5 lip 2010, o 21:03
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: północ
Re: ogród Agaty (sure) - cz.4
Magdo, u Was nie padało? To te relacje TV o ulewach pewnie z innego rejonu kraju? Ogród musi cierpieć z powodu suszy, a mój dokładnie odwrotnie. Już pewnie wspominałam, że mam zatrzęsienie grzybów na trawniku, no i rośliny chorują, a opryski zrobić trudno, ciągle pada. Dziś przynajmniej udało się skosić trawnik...
Gosiu, dmuszka miałam najpierw na parapecie, dopiero w maju, czy czerwcu przesadziłam do ziemi. I wyglądało, że padnie, ale jednak odbił. Nie wiedziałam, że jest taki maluśki...
Z różyczek jestem zadowolona chwilami, to znaczy jak akurat jest ładniejsza pogoda. W deszczu kwiaty szybko zaczynają brzydnąć i liście też. Liczę, że teraz będzie trochę słońca, zobaczymy, jak się będą sprawować!
A przetaczników też sobie dokupię, w ramach przebudowy rabaty pod dębami!
Ewka, ten deszcz roślinom za bardzo nie służy, lilie jakieś niewyględne, ale kilka następnych dopiero wypuściło pąki, może będzie z nich większy pożytek teraz?
Marysiu, kup dmuszka koniecznie, bardzo fajny jest. A nasionka białego kosmosu to ja miałam od Ciebie, prawda? Nawet skiełkowały, ale po przesadzeniu do ziemi część mi wyginęła niestety. Jeden na pewno ocalał i jest już całkiem pokaźny, oby się zechciał wysiewać... ;)
Aniu, ja podobnie, dowiedziałam się chyba w zeszłym roku, tzn. w markecie znalazłam i zakupiłam na próbę. A teraz dokupuję, chyba zresztą opłaca się kupić już wyrośnięte w doniczkach...
Asiu, a ja dla odmiany fioletowego przetacznika jeszcze nie spotkałam!
Dzięki za miłe słowa, ale przyznaj, że moje zdjęcia do Twoich się ani nie umywają. Ja w kółko fotografuję rośliny w zbliżeniu, bo w większej całości ogrodem to jeszcze za bardzo nie mam się co chwalić...
Z dzisiejszych fotek:
początek szpaleru Anabelek (jakoś nadal nierówno kwitną):

i różowa jeżówka, przez kogoś identyfikowana jako Gum drop, ale pewności nie ma (zakupiłam ostatnio, całkiem pokaźny krzaczek):

obawiam się, ze w tym miejscu będzie miała mało słońca, czy ona to zniesie?
Gosiu, dmuszka miałam najpierw na parapecie, dopiero w maju, czy czerwcu przesadziłam do ziemi. I wyglądało, że padnie, ale jednak odbił. Nie wiedziałam, że jest taki maluśki...
Z różyczek jestem zadowolona chwilami, to znaczy jak akurat jest ładniejsza pogoda. W deszczu kwiaty szybko zaczynają brzydnąć i liście też. Liczę, że teraz będzie trochę słońca, zobaczymy, jak się będą sprawować!
A przetaczników też sobie dokupię, w ramach przebudowy rabaty pod dębami!
Ewka, ten deszcz roślinom za bardzo nie służy, lilie jakieś niewyględne, ale kilka następnych dopiero wypuściło pąki, może będzie z nich większy pożytek teraz?
Marysiu, kup dmuszka koniecznie, bardzo fajny jest. A nasionka białego kosmosu to ja miałam od Ciebie, prawda? Nawet skiełkowały, ale po przesadzeniu do ziemi część mi wyginęła niestety. Jeden na pewno ocalał i jest już całkiem pokaźny, oby się zechciał wysiewać... ;)
Aniu, ja podobnie, dowiedziałam się chyba w zeszłym roku, tzn. w markecie znalazłam i zakupiłam na próbę. A teraz dokupuję, chyba zresztą opłaca się kupić już wyrośnięte w doniczkach...
Asiu, a ja dla odmiany fioletowego przetacznika jeszcze nie spotkałam!
Dzięki za miłe słowa, ale przyznaj, że moje zdjęcia do Twoich się ani nie umywają. Ja w kółko fotografuję rośliny w zbliżeniu, bo w większej całości ogrodem to jeszcze za bardzo nie mam się co chwalić...
Z dzisiejszych fotek:
początek szpaleru Anabelek (jakoś nadal nierówno kwitną):

i różowa jeżówka, przez kogoś identyfikowana jako Gum drop, ale pewności nie ma (zakupiłam ostatnio, całkiem pokaźny krzaczek):

obawiam się, ze w tym miejscu będzie miała mało słońca, czy ona to zniesie?
pozdrawiam, Agata
ogród Agaty - cz.4
ogród Agaty - cz.4
- Margo2
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 25226
- Od: 8 lut 2010, o 12:14
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Płock
Re: ogród Agaty (sure) - cz.4
No tak, jeżówki są słońcolubne.
Może jednak pomyśl o przenosinach.
Może jednak pomyśl o przenosinach.
-
izaziem
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 4182
- Od: 22 sty 2008, o 16:08
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: kaszuby
Re: ogród Agaty (sure) - cz.4
A moje zwykłe jeżówy sieją się i najlepiej rosną w pół cieniu. No ale z takimi cudami to nie wiadomo...
Moje będzie miało słoneczko

- klarysa
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 5895
- Od: 11 mar 2011, o 17:29
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Kaszuby
Re: ogród Agaty (sure) - cz.4
Aga, też ostatnio kupiłam sporą kępę tej jeżówki od pana na ryneczku.
Powiadasz Gum drop.
Termin szkółkowy (w związku z różą) jeszcze nie ustalony.
Pozdrawiam
Powiadasz Gum drop.
Termin szkółkowy (w związku z różą) jeszcze nie ustalony.
Pozdrawiam
Justyna
Moje wątki W rozczochranym..., aktualna cz. 7 http://forumogrodnicze.info/viewtopic.p ... 58&start=0" onclick="window.open(this.href);return false;
Moje "wyczyny'...
Za miedzą...i troszkę dalej.
Moje wątki W rozczochranym..., aktualna cz. 7 http://forumogrodnicze.info/viewtopic.p ... 58&start=0" onclick="window.open(this.href);return false;
Moje "wyczyny'...
- ewamaj66
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 21494
- Od: 19 lut 2011, o 16:55
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Warmia
Re: ogród Agaty (sure) - cz.4
Wczoraj padało tylko raz i krótko, więc zaczyna obsychać-mam słońce
Z pąków rozwiną się lilie bez plam, więc zdążysz się nimi nacieszyć. Niektóre moje zgubiły płatki po trzech dniach od zakwitnięcia 
- Sure
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 3527
- Od: 5 lip 2010, o 21:03
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: północ
Re: ogród Agaty (sure) - cz.4
Gosiu, ze słońcem to w moim ogrodzie jest problem. Wszystkie w miarę nasłonecznione miejsca zajete, a to gdzieś wrzosowisko, albo mój "eklektyczny" żywopłot iglasto-liściasty. Jakoś tam za bardzo nie mam miejsce na byliny, choć czosnki i bergenie udało mi się upchnąć. Ale wszystko sadzone w większych grupach, taka żarówiasta pojedyncza wyglądałaby ni w pięć, ni w dziesiąć...
Iza, pocieszasz, jest szansa że moja j. zadowoli się słońcem do południa. A jeśli nie, to będą wykopki, oby się nie okazało, że muszę ją komuś sprezentować...
dzięki za ugoszczenie mnie w Twoim pięknym ogrodzie!
Justynko, to chyba Pamelka rozpoznawała u Magdy, a ona się zna, bo sama ma jeżówek zatrzęsienie. A ja zamówiłam sobie jeszcze inna różową, Pink Double Delight, już rośnie, tylko nie kwitnie. Jeśli przetrwa, może posadzę je razem, będzie "grupa". A jak ustalicie termin wyprawy, daj znać, chętnie się spotkam!
Ewka, u nas też dzisiaj słoneczko, wróciłam z wyprawy do ogrodu Izy, obładowana prezentami roślinnymi. I już wszystkie rosną. A rano nawet oprysk udało mi się zrobić według porad pana przewodnika, oby pomogło, bo niektóre rośliny w opłakanym stanie...
..i na koniec dnia posadziłam fragment żywopłotu, który zasłoni to drewniane paskudztwo:

cztery berberysy Erecta znalazły się za sosenką, kiedyś będą stanowić fajne tło dla niej (a jeszcze kiedyś któreś z nich będę musiała wywalić, bo miejsca braknie
)
w Iglaki24 zamawiałam, swoją drogą miały być w rozmiarze 60-100 cm, a dwa są 53...
Iza, pocieszasz, jest szansa że moja j. zadowoli się słońcem do południa. A jeśli nie, to będą wykopki, oby się nie okazało, że muszę ją komuś sprezentować...
dzięki za ugoszczenie mnie w Twoim pięknym ogrodzie!
Justynko, to chyba Pamelka rozpoznawała u Magdy, a ona się zna, bo sama ma jeżówek zatrzęsienie. A ja zamówiłam sobie jeszcze inna różową, Pink Double Delight, już rośnie, tylko nie kwitnie. Jeśli przetrwa, może posadzę je razem, będzie "grupa". A jak ustalicie termin wyprawy, daj znać, chętnie się spotkam!
Ewka, u nas też dzisiaj słoneczko, wróciłam z wyprawy do ogrodu Izy, obładowana prezentami roślinnymi. I już wszystkie rosną. A rano nawet oprysk udało mi się zrobić według porad pana przewodnika, oby pomogło, bo niektóre rośliny w opłakanym stanie...
..i na koniec dnia posadziłam fragment żywopłotu, który zasłoni to drewniane paskudztwo:

cztery berberysy Erecta znalazły się za sosenką, kiedyś będą stanowić fajne tło dla niej (a jeszcze kiedyś któreś z nich będę musiała wywalić, bo miejsca braknie
w Iglaki24 zamawiałam, swoją drogą miały być w rozmiarze 60-100 cm, a dwa są 53...
pozdrawiam, Agata
ogród Agaty - cz.4
ogród Agaty - cz.4
Re: ogród Agaty (sure) - cz.4
Su, nadrobiłam zaległości
Bardzo fajnie wygląda ta zielona rabata... Erecty dodały całości seledynowej energii i będą pięknym tłem dla reszty, ale nie nazwałabym płotu 'drewnianym paskudztwem' ;-) Mnie się podoba!
Bardzo fajnie wygląda ta zielona rabata... Erecty dodały całości seledynowej energii i będą pięknym tłem dla reszty, ale nie nazwałabym płotu 'drewnianym paskudztwem' ;-) Mnie się podoba!
- a_nie
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 1620
- Od: 31 mar 2011, o 12:16
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: pomorskie
Re: ogród Agaty (sure) - cz.4
Miło było się spotkać, moja "cząstka ogrodu Izy" też już znalazła swoje miejsce.
No znów jestem mądrzejsza, mam taki kolumnowy żółty berberys z przodu domu - teraz wiem że to erecta (ta nazwa kojarzy mi nieprzyzwoicie, ale patrząc na jego budowe- chyba skojarzenia właściwe)
No znów jestem mądrzejsza, mam taki kolumnowy żółty berberys z przodu domu - teraz wiem że to erecta (ta nazwa kojarzy mi nieprzyzwoicie, ale patrząc na jego budowe- chyba skojarzenia właściwe)
- ewamaj66
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 21494
- Od: 19 lut 2011, o 16:55
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Warmia
Re: ogród Agaty (sure) - cz.4
Prawdę mówiąc zaczęłam szukać paskudztwa i nie mogłam znaleźć
Porządny płot i tyle.
Erecta bardzo ładnie się prezentuje
Erecta bardzo ładnie się prezentuje
-
izaziem
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 4182
- Od: 22 sty 2008, o 16:08
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: kaszuby
Re: ogród Agaty (sure) - cz.4
Ewo to samo chciałam powiedzieć
Agata, paskudztwo widziałaś u mnie - betonowe! Co prawda nie moje ale muszę na to patrzeć
Teraz w miarę zasłonięte ale zimą jest gorzej. Wczoraj jak w nocy dopadłam do kompa to f nie działało. Jeszcze raz dzięki za Gum drop
,ale jerzówka brzmi lepiej
Jeszcze nigdy nie miałam 'od razu' takiej wielkiej. Wczoraj skosiłam trawę[prawie] niestety po gościach zamiast przed...
Teraz w miarę zasłonięte ale zimą jest gorzej. Wczoraj jak w nocy dopadłam do kompa to f nie działało. Jeszcze raz dzięki za Gum drop
- a_nie
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 1620
- Od: 31 mar 2011, o 12:16
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: pomorskie
Re: ogród Agaty (sure) - cz.4
izaziem pisze: Wczoraj skosiłam trawę[prawie] niestety po gościach zamiast przed...

