Ale on taki mniej żółty niż bardziej nieprawdaż?
Ascot lubię i podoba mi się...mam dwie, w tym jedną na kiju











Moniś, to raczej nie był Spartacus, chyba pomponowa, krwistoczerwone kwiaty i brązowe liście, niska i zwarta. Może się zaczaję z aparatemRozeta pisze:A pewnie, że próbuj!!! Widzisz przynajmniej, co bierzesz! A powiedz, czy to była taka pomponowa odmiana, czy raczej wielkokwiatowa?
Widziałam w wątku daliowym taką jedną piękność Spartacus ...po prostu cuuudo ....
A to prawda, że Abrahamek cieszy dodatkowo swoim słodkim intensywnym zapachem ....




A tak w ogóle to sadzę róże na zasadzie kontrastu.