Henryk - moje kaktusy i sukulenty 2

[kociara]

Wyraźnie widać na nim te aksamitne włoski , a kwiat jest cudowny ,i te końcówki płatków muśnięte czekoladką - piękne

[bebos]

O właśnie - kilka Astrophytum to nieliczne kaktusy, które sobie zostawiłam. Mam nadzieję, że urosną u mnie do swych niezwykłych, pękatych kształtów, a może nawet zdecyduję się je przezimować jak trzeba - kwiaty piękne!

[hen_s]

Jak do głaskania to się zgłosiły same dziewczyny!

Astrophytum u mnie niewiele - w sumie specjalizuję się w roślinach A. Południowej, z A. Północnej pozostała mi tylko reszta kolekcji turbinikarpusów oraz trochę lof0for. Astro miałem... jedno - to na fotce. W zeszłym roku jednak kolega na wymianę przysłał mi kilka naprawdę ciekawych form i... pozostały bo śliczne!
Niestety to maluchy i raczej nieprędko zakwitną.

[kociara]

Mamy czas - poczekamy . Jak będziemy czekać to może się zawstydzą i zakwitną szybciej ?????

[elcia1974]

Henryku właśnie sobie uświadomiłam, że pokazałeś kaktusa w sam raz dla mnie. Bez kolców , milutki, śliczny i pięknie kwitnący.
Astrophytum - muszę koniecznie zapamiętac.

[nyskadu]

Piękny, do głaskania, przytulania i wąchania Henryku to musiał być nie lada egz. że zamianiłeś się

[darekcn42]

Ech myriostigma piękności . Masę kwiatów u mnie było, nasion też naprodukował ja .
Kaktuski u Pana świetne i zadbane jak zawsze, pogratulować.

[arlet3]

czuję, że z pustymi rękoma nie wrócę z Chorzowa.

[darekcn42]

Astrophytum - muszę koniecznie zapamiętac.

Czyżby kolejna fanka rodzaju Astrophytum?

[hen_s]

Dziś kilka moich gymnokalicji - tych bardziej uciernionych.
Też te o których pisaliśmy wcześniej.

Znalazłem nieco czasu i przjrzałem dokładnie wszystkie dostępne mi materiały o Gymnocalycium ritterianum w kontekście nowej rośliny Magdy. Okazuje się, że jest to bardzo zmienny gatunek, jego ciernie też są zmienne od mocnych do szczątkowych... Kwiat również jest niejednolity. I bądź tu mądry.
Oto moje dwa Gymnocalycium ritterianum P219, La Rioja, Sierra Famatina, Arg., 1800 m - starsze pozyskane z kolekcji Zdenek Schlesinger (Czechy), drugie z wysiewu nasion z katalogu Jaromir Dohnalik (Czechy).





Gymnocalycium cardenasianum


Gymnocalycium spegazzinii, El Obelisco, Salta, Argentina


Gymnocalycium ochoterenai fa. polygonum

[bebos]

Dla samych cierni można w nich utonąć bez reszty (G. cardenasianum ), a kwiaty - jak już pisałam - dla mnie jedne z najpiękniejszych wśród kaktusów - właśnie za ich woskowatość i subtelność kolorów, które nie wszystkim odpowiadają...

[nyskadu]

Wspaniałe, mnie też wpadł w oko Gymnocalycium cardenasianum nie spotkałam jeszcze takiego, ale to przecież kaktusy Henryka, nie leżą w markecie na półce

[heliofitka]

Pewnie nie jestem typową kobietą, bo ja z przyjemnością pogłaskałabym sobie te z długimi cierniami
Kiedyś nawet jedno Gymnocalycium miałam...ależ ono miało długie ciernie ale taka zdolna jestem, że je zasuszyłam
Z drugiej strony, to sukces, bo ja zazwyczaj przelewam rośliny

[sokolica]

Henryku pięknie dziękuję za kolejną odsłonę moich faworytów. Cóż mogę powiedzieć... Mój rzekomy G. ritterianum nie daje mi spać po nocach, a teraz to już w ogóle mam nie lada zagadkę. Nie da się ukryć, że nasze sztuki są diametralnie różne. Mój nie przypomina żadnego z Twoich, co więcej, nie przypomina żadnego z tego gatunku (wedle zdjęć dostępnych w sieci), poza tym jednym ze strony podanej przez Krzysztofa. Daleko mu do każdego z zaprezentowanych tutaj

[pawel060]

G. cardenasianum piękny