Spadł tak dziwnie, że trzon przepołowił się. A,że był ciężki (liście duże i ciężkie) to pourywało mu korzenie, które zostały w doniczce a cała reszta poza nią...
Piekna masz kolekcje pomimo kilku niepowodzen oby się wiecej takowe nie przytrafialy, bo widac, że kochasz kwiaty będę teraz stala bywalczynia Twojego watku ;)
Agnieszko, ależ pięknie kwitnąco, pędzikowo i pączkowo, zapowiada się letnia feria barw Ten stracony był śliczny i jak zawsze szkoda, ale jestem prawie pewna, że jak spotkasz podobnego to sobie odkupisz nowy egzemplarz