A tak nawiasem mówiąc, to może on ma rację, może nie będzie to fajnie wyglądać, taka jedna sosna - od czapy
Mój pas startowy, czyli wąska działka :)
- dominikams
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 5486
- Od: 21 sty 2008, o 10:48
- Lokalizacja: okolice Warszawy
-
marivsz
- 1000p

- Posty: 1230
- Od: 9 sie 2008, o 19:20
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Kraków/ Leżajsk
Jeśli chodzi o mnie to w czasie meczu, można robić wszystko byle by była cisza
to czekam na foty.
ogródeczek
storczyki
"Czasem człowiek sądzi, że ujrzał już dno ludzkiej głupoty, ale spotyka kogoś, dzięki komu dowiaduje się, że ta studnia jednak nie ma dna. "
storczyki
"Czasem człowiek sądzi, że ujrzał już dno ludzkiej głupoty, ale spotyka kogoś, dzięki komu dowiaduje się, że ta studnia jednak nie ma dna. "
Dominiko a pod winogrona trzeba jakoś podłoże przygotować(kiedyś ktoś mi mówił, że w dołki drobnych kamieni powrzucać, kawałki kredy
- to "zabobony jakieś" czy ciut prawdy w tym jest).
Ja mam wsadzone 3 odmiany jakie nie wiem, w tym roku posmakuję 2(mają nędzne grona) jak nie dobre to aut.
Ale w ogóle to jakieś marne - liście przysychają, jakieś plamy, jakby mączniak zaczął włazić, teraz zobaczyłam że na łodygach takie brunatne przebarwienia(takie jak zaraza łodygowa u pomidorów).
Nie wiem co to. Stanowisko mają dobre, cały dzień słońce, jedynie może im wielgachne sosny papu i wody podbierają.
I zastanawia mnie czy nie mają za kwaśnej ziemi, u mnie jednak to część lasu, wszędzie igliwie, kora???
Ja mam wsadzone 3 odmiany jakie nie wiem, w tym roku posmakuję 2(mają nędzne grona) jak nie dobre to aut.
Ale w ogóle to jakieś marne - liście przysychają, jakieś plamy, jakby mączniak zaczął włazić, teraz zobaczyłam że na łodygach takie brunatne przebarwienia(takie jak zaraza łodygowa u pomidorów).
Nie wiem co to. Stanowisko mają dobre, cały dzień słońce, jedynie może im wielgachne sosny papu i wody podbierają.
I zastanawia mnie czy nie mają za kwaśnej ziemi, u mnie jednak to część lasu, wszędzie igliwie, kora???
Aśka
Zapraszam
Zapraszam
- dominikams
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 5486
- Od: 21 sty 2008, o 10:48
- Lokalizacja: okolice Warszawy
Eeeee.... nic nie trzeba sypać
Możesz Dolomitu dać, jeśli ziemia kwaśna. Ale ja nie wapnowałam, a u mnie też raczej kwaśna.
Te objawy, o których piszesz, to pewnie któryś z mączniaków. Mączniak prawdziwy pyli z wierzchniej strony liścia, a rzekomy może być w postaci jansych plam (oleistych), a pod spodem liścia nalot, lub brązowych, zasychających plam. Na prawdziwego dobra jest soda lub siarka (siarkol - ten dopóki się nie zmyje, to chroni - ale nie wolno go w upały stosować), na rzekomego możesz Miedzianem (lub Ridomilem - ten jest układowy). Choć lepsza jest profilaktyka - przypomnij mi na wiosnę, to napiszę o opryskach. Ja w tym roku (stosowałam oprysk przed i po kwitnieniu, czyli już dawno) nie widzę nic niepokojącego (w ub. roku kilka krzewów mączniakowało).
Te objawy, o których piszesz, to pewnie któryś z mączniaków. Mączniak prawdziwy pyli z wierzchniej strony liścia, a rzekomy może być w postaci jansych plam (oleistych), a pod spodem liścia nalot, lub brązowych, zasychających plam. Na prawdziwego dobra jest soda lub siarka (siarkol - ten dopóki się nie zmyje, to chroni - ale nie wolno go w upały stosować), na rzekomego możesz Miedzianem (lub Ridomilem - ten jest układowy). Choć lepsza jest profilaktyka - przypomnij mi na wiosnę, to napiszę o opryskach. Ja w tym roku (stosowałam oprysk przed i po kwitnieniu, czyli już dawno) nie widzę nic niepokojącego (w ub. roku kilka krzewów mączniakowało).
- 100krotka
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 5427
- Od: 2 gru 2008, o 20:11
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Podkarpacie - strefa 6A ;-)))
Ano właśnie - ja np. mam różę odmiany "od teściowej Witka" (przemiła kobieta), orzech odmiany "wujek Rysiek", porzeczki "wujek Mietek", jeżynę od Darka i tak dalej...dominikams pisze:Aga - to tak jak z różami - też sprzedają "czerwone rabatowe"![]()
Pytałaś o Hicksii (uwielbiam tę nazwę, jakby ktoś kichnął
"Dużo ludzi nie wie, co robić z czasem. Czas nie ma z ludźmi tego kłopotu. " (Magdalena Samozwaniec)
Moje linki - i aktualny
Wizytówka
Moje linki - i aktualny
Wizytówka
muszę się tyyyle nauczyć jeszcze...
moje zmagania: http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?t=26564
moje zmagania: http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?t=26564
- dominikams
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 5486
- Od: 21 sty 2008, o 10:48
- Lokalizacja: okolice Warszawy
- dominikams
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 5486
- Od: 21 sty 2008, o 10:48
- Lokalizacja: okolice Warszawy
Tak, te ciemnorozowe to mojeliska pisze:Dominika ja miałam trochę zaległości.... ale na 33 stronie pokazałaś przecież swoje????
A teraz te sosny
Sosna zolta w mini-doniczce (nic dziwnego, ze igly podsuszone- ziemia byla sucha jak pieprz):

i sosna bosniacka:

a tak z tylu wrzosowiska W doniczce stoi, wiec ja lepiej widac:


-
marivsz
- 1000p

- Posty: 1230
- Od: 9 sie 2008, o 19:20
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Kraków/ Leżajsk
Dominiko Twoja bośniacka jest chyba taka sama jak moja
Tak sobie patrzę i myślę, czy faktycznie pasuje taka samotna wśród wrzosów...
Tak sobie patrzę i myślę, czy faktycznie pasuje taka samotna wśród wrzosów...
ogródeczek
storczyki
"Czasem człowiek sądzi, że ujrzał już dno ludzkiej głupoty, ale spotyka kogoś, dzięki komu dowiaduje się, że ta studnia jednak nie ma dna. "
storczyki
"Czasem człowiek sądzi, że ujrzał już dno ludzkiej głupoty, ale spotyka kogoś, dzięki komu dowiaduje się, że ta studnia jednak nie ma dna. "
- dominikams
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 5486
- Od: 21 sty 2008, o 10:48
- Lokalizacja: okolice Warszawy
Skosiłam dziś trawę i cyknęłam fotkę połączenia starego trawnika z nowym.
Baliśmy się, zakładając drugą część, że będzie nierówno, tzn. że te dwie części nie będą na jednym poziomie. Tymczasem po koszeniu jest tak (młody koszony był prostopadle do tej linni, a stary równolegle, bo miałam go dziś nie kosić, ale pomyślałam - niech ma
):

To miejsce w dolnej części foty, godzie prześwituje trochę ziemia, jest właśnie tuż przy linii łączenia .
A tak wygląda z góry (specjalnie cyknęłam placek - to beżowe miejsce; reszta już zarosła):

Baliśmy się, zakładając drugą część, że będzie nierówno, tzn. że te dwie części nie będą na jednym poziomie. Tymczasem po koszeniu jest tak (młody koszony był prostopadle do tej linni, a stary równolegle, bo miałam go dziś nie kosić, ale pomyślałam - niech ma

To miejsce w dolnej części foty, godzie prześwituje trochę ziemia, jest właśnie tuż przy linii łączenia .
A tak wygląda z góry (specjalnie cyknęłam placek - to beżowe miejsce; reszta już zarosła):

- dominikams
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 5486
- Od: 21 sty 2008, o 10:48
- Lokalizacja: okolice Warszawy



