W moim ogródeczku ... Halina ;-) 2009r cz.1

[Grandiflora]

Halinko
świetnie ,że jest u Ciebie ten kalendarz,oglądam Rok w ogrodzie i przeważnie nie zapamiętuję ,a można zerknąć do Ciebie i juz wiadomo

[Gabriela]

Halinko, czy Ty zawsze stosujesz się do kalendarza biodynamicznego ?

[HalinaK]

Ewuniu, też myślałam o takiej podwyższonej rabatce, skrzyni wypełnionej ziemią wymieszaną z kompostem czy torfem, którą mogłabym przykrywać folią, a w niej robić wczesne wysiewy. Z tym, to nie będzie większego problemu :P
Co do orlików, to mogę Ci wysłać nasionka w tym roku, albo w przyszłym gotowe małe rozsady. Niestety nie znam ich nazwy

Moniko, dziękuję i wzajemnie

Danusiu, tak, ja już żyję wiosną, jak zresztą wszyscy ogrodnicy
Trzymam kciuki, żeby róże rosły zdrowo i cieszyły Twoje oczy :P

Gabrysiu, kalendarz biodynamiczny zaczęłam stosować w tamtym roku, dzięki koleżankom ogrodniczkom z innego forum (NK) tak więc nie mam jeszcze żadnego doświadczenia A zaczęło się od wymiany roślinek. Czekałyśmy na odpowiedni czas

Lucynko, cieszę się, że będziesz korzystać z kalendarza

[Gabriela]

Ja stosuję się jedynie do wysiewów, sadzenia i czasami do prac pielęgnacyjnych.
Ale nie zawsze się to udaje, bo... albo pogoda nie taka, albo wyskoczy coś innego.

[Aska]

Powiem szczerze, nie stosuję się do tego kalendarza. Wszelkie czynności robię wtedy, gdy czas pozwoli. Dziś zapewne będę siać kobeę i pomidory... Trochę dychnę po sprzątaniu, obskoczę po zakupy na niedzielę i biorę się za to, co z dzisiejszych zajęć najbardziej lubię

[Grzesiu]

Powiem szczerze, nie stosuję się do tego kalendarza. Wszelkie czynności robię wtedy, gdy czas pozwoli. Dziś zapewne będę siać kobeę i pomidory... Trochę dychnę po sprzątaniu, obskoczę po zakupy na niedzielę i biorę się za to, co z dzisiejszych zajęć najbardziej lubię

Czyli za nas się bierzesz

Ja nie mam czasu na kalendarz biodynamiczny-to dobre dla dziadków na emeryturach-nie obrażając nikogo na emeryturze

[kogra]

Halinko świetny pomysł z tym kalendarzem.
Moja babcia a potem mama zawsze stosowały się do tego kalendarza i miały super zbiory.
Wszystko rosło jak na drożdżach.
Ja stosuję się częściowo, bo wiadomo - zawsze coś nie jest nie tak.
Ale wiem, że rośliny siane w tych odpowiednich dniach lepiej wszchodzą i są mocniejsze.
To mogę na pewno potwierdzić, bo wielokrotnie sprawdziłam. Co do dalszych zabiegów to już u mnie było różnie z dotrzymywaniem terminów i tu nie potrafię tego potwierdzić.
Halinko proszę o dalszą część kalendarza w przyszłym tygodniu.
Czy mogę na to liczyć ?

Grzesiu - dziadki na emeryturach mają mniej czasu niż Ty.

[Grandiflora]

Nie każdego spotyka to szczęście ,by będąc na emeryturze korzystać z kalendarza ,jakiegokolwiek,nie tylko biodynamicznego

[Grzesiu]

Mają mniej czasu bo cały czas próbują rozgryzć ten kalendarz...
A jak jest z 5 dni w których nie można nic robić bo pełnia albo apokalipsa to leżą i się opalają

[HalinaK]

Kochani, dziękuję za cenne uwagi :P

Grażynko Kochana, specjalnie dla Ciebie, za tydzień następna część kalendarza biodynamicznego

Dla Gabrysi, Lucynki i wszystkich moich gości, też

[brunetka2]

Halinko jak byś mogła to koniecznie przypomnij kiedy można przycinać róze , bo nigdy jeszcze tego nie robiłam a nie chciałabym czegoś sknocić

[HalinaK]

Reniu, jak tylko będę wiedział, to przypomnę :P

[kogra]

Dzięki Halinko.
Myślę, że przyda się wszystkim zainteresowanym, nie tylko mnie.

[Monia68]

Mnie się na pewno przydadzą te wiadomości, z góry dziękuję

[Raczek]

Halinko jak byś mogła to koniecznie przypomnij kiedy można przycinać róze , bo nigdy jeszcze tego nie robiłam a nie chciałabym czegoś sknocić

Ja jeszcze nie mam doświadczenia z różami,ale wyczytałam,
że róże wielkokwiatowe i wielokwiatowe tniemy w pierwszej połowie kwietnia,
wtedy,gdy kwitną forsycje.

Halinko miałam dzisiaj posiać nasiona tojada,ale chyba wstrzymam się do środy.