Witajcie Dziewuszki w ten chłodny wieczór.
HALINKO-to są lewkonie,tylko kilka jest pełnych,fioletowe i białe,a niektóre pojedyncze.A wiesz,dzisiaj nawet ogladałam program 'Maja w ogrodzie'właśnie z Końskowoli,ale ogród,tyyyyyyyyyyle wrzosów-marzenie.
HALINKO-staram się siac takie kwiatki,aby jesienią jak najdłużej kwitły,tylko nie mogę trafic na takie ,aby kwitły od początku czerwca do końca,wtedy kończą się tulipany ,a dopiero pod koniec czerwca zaczyna kwitnąc godecja ,którą bardzo lubię.
BASIU-to taka pstrokacizna,już przygotowuję rabatę,aby w przyszłym roku było bardziej kolorystycznie dobrane.Właśnie dzisiaj zaczęłam przesadzac niektóre kwiaty.oraz posadziłam lilie orientalne,nie wiem czy z nich co wyjdzie ,bo są juz z wypuszczonymi zielonymi liścmi.
HANIU-I kupiłam fioletowego pełnego hibcia,tylko latam z nim jak kot z pęcherzem po całym ogrodzie i nie wiem gdzie go umieścic.A przymrozki jeszcze mnie nie dopadły.
IZUŚ-wydaje mi się ,że pytasz o astry chińskie,ja przeważnie takie kupuję,bo wolę niższe,ale i tak wyrosły dosyc wysokie.
ANIU-to są lewkonie,taki ładny kolorek,może uda mi się zebrac nasionka.
Dzisiaj przejeżdzając przez Lublin,kupiłam kilka kwiatuszków:
