Małgosiu, siewki wschodzą, ale nie wszystkie. Mam bardzo słabe nasłonecznienie więc myśle, że to też powód.
Nie mam pojęcia, czy mi się nie pomieszały te nasiona. Ale pomidory na pewno rozpoznam.
Ewelinko, wiosna powiem szczerze bardzo mnie zniechęca w tym roku. Przede wszystkim za swoją niestabilność.
Całe szczęście ja już dążyłam prawie wszystko zrobić.
Teraz już tylko dopieszczenie.
Dorotko, nic nie udało mi się kupić. U nas chyba albo je wykupili, albo ich wcale nie było.
Może po świętach podjadę, bo podobno ogródki na zewnątrz są otwarte.
Pomidory super wschodzą. Nawet kilkuletnie nasiona. Ja mam problem z tym, że wszystkie po tym zalaniu mi sie pomieszały.
Całe szczęście pomidory na pewno rozpoznam
Soniu, moje ranniki już też przekwitły. Powoli przekwitają krokusy. Jeszcze cieszą oczy ciemierniki i przylaszczki.
Ale poza tym u mnie cisza i spokój. Wszystko chyba czeka na cieplejsze dni.
Aniu, jeszcze nic nie nawoziłam. Na razie skupiłam się na porządkach, żeby roślinki mogły odetchnąć . Może w tym tygodniu coś się uda. Na jutro wzięłam urlop.
Marysiu, ja zostawiam mycie okien na jakiś spokojniejszy czas. Już po świętach, więc mi się nie spieszy.
Rudzielec niezbyt lubi głaskanie. Taki niedotykalski.
Dziękuje wszystkim za życzenia Wielkanocne
Ze względu na ilość prac, nie zdołałam Wam złożyć życzeń
Długo mnie nie było, ponieważ zajęłam się ogrodem. Pogoda była cudowna, więc chciałam wykorzystać ją na maksa.
Do ogrodu wychodziłam po pracy, więc czasu było niewiele, jak wracałam to padałam ze zmęczenia. nie chciało mi się nawet zaglądać na forum. I jeszcze przygotowania do świąt.
Ogród ogarnięty prawie w 100%. Teraz przede wszystkim muszę zająć się nawożeniem i przygotowaniem warzywnika.
Siewki rosną. Nawet 2 rozpoznałam. Reszta czeka na rozpoznanie. tak to jest jak amator zabiera się do siewów.
Trochę mojej wiosny
