Działka Black Rose - mój sposób na walkę z depresją.

Zdjęcia naszych ogrodów.
Zablokowany
Drako
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1349
Od: 17 lut 2013, o 13:13
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Płd. Wielkopolska

Re: Działka Black Rose - mój sposób na walkę z depresją.

Post »

ewaidc1198 pisze:A może ktoś z Forumowiczów wie kiedy siać moszenki ?
Według mojego źródła wystarczy uszkodzić łupinę i wysiewać w cieple.
Awatar użytkownika
Black Rose
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2888
Od: 5 cze 2017, o 15:19
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Warszawa

Re: Działka Black Rose - mój sposób na walkę z depresją.

Post »

Bardzo dobre źródło, już sobie zapisałam stronkę. ;:333

Gdybym wysiewała, zrobiłabym właśnie tak, wysiałabym teraz w cieple i już.
Czyli podobnie jak z nasionami kanny.

(Usunę w takim razie to, co wkleiłam powyżej, żeby nie wprowadzać zamieszania.)
Pozdrawiam, Urszula. * Wady i zalety to często jedno i to samo, tylko z różnych punktów widzenia.
Działka Black Rose - mój sposób na walkę z depresją - cz. 2,
Moje nadwyżki - zapraszam.
Awatar użytkownika
Black Rose
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2888
Od: 5 cze 2017, o 15:19
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Warszawa

Re: Działka Black Rose - mój sposób na walkę z depresją.

Post »

ewaidc1198 pisze: A ja mam pytanie . Kiedy siałaś tytoń ?
Znalazłam dokumentację zdjęciową i wynika z niej, że tytoń (i inne ozdobne) siałam 10.04.
Ale ja celowo siałam wszystko później, bo nie miałam miejsca na parapetach, a wówczas było już tak ciepło i słonecznie, że wszystkie pojemniki z nasionami/siewkami trzymałam niemal całe dnie na słonecznym balkonie. Na pewno spokojnie można wszystko wysiać wcześniej i prędzej dzięki temu cieszyć się kwiatami.

Ja nawet petunii nie siałam w ubiegłym roku w domu, poszły od razu do gruntu i rzecz jasna zakwitły, i to szybciej niż się spodziewałam, ale wiadomo, że później niż u tych, co wysiali je już w styczniu w domu.

Chętnie wrzucę fotki z ubiegłego sezonu na potwierdzenie :)
Pozdrawiam, Urszula. * Wady i zalety to często jedno i to samo, tylko z różnych punktów widzenia.
Działka Black Rose - mój sposób na walkę z depresją - cz. 2,
Moje nadwyżki - zapraszam.
Awatar użytkownika
Black Rose
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2888
Od: 5 cze 2017, o 15:19
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Warszawa

Re: Działka Black Rose - mój sposób na walkę z depresją.

Post »

Krótka dokumentacja zdjęciowa z części wysiewów w ubiegłym roku :)

Siew - 10.04.



13.04.:


Obrazek


14.04.:


Obrazek

Obrazek

Obrazek


16.04.:

Obrazek


18.04.:

Obrazek


:)

Przy okazji widać tempo kiełkowania roślin i porównanie wielkości niektórych siewek.
Eksperymentowałam też z niektórymi roślinami wysiewając część nasion namoczonych, a część nie.
Uwielbiam takie eksperymenty.
I tym bardziej boleję nad brakiem miejsca na takowe.



Hmm. Właśnie dokonałam ciekawego spostrzeżenia, przeglądając zdjęcia. Zauważyłam, że zastosowałam alfabetyczny podział, w każdym pojemniku (o ile był grupowy) znajdowały się rośliny na tę samą literę alfabetu.

No cóż... Zapasy nasion też mam pogrupowane i ułożone alfabetycznie.
8-)
Pozdrawiam, Urszula. * Wady i zalety to często jedno i to samo, tylko z różnych punktów widzenia.
Działka Black Rose - mój sposób na walkę z depresją - cz. 2,
Moje nadwyżki - zapraszam.
Awatar użytkownika
ewaidc1198
200p
200p
Posty: 487
Od: 21 cze 2006, o 13:11
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Gorzów Wlkp

Re: Działka Black Rose - mój sposób na walkę z depresją.

Post »

To już nie mam wątpliwości Ula, że Ty coś z ksiegowością masz do czynienia hahaha! Porządeczek i plany. Ja niestety albo stety jak kto woli idę zwykle na żywioł i to serce mnie częściej prowadza niż rozum hahaha ! ;:306 Ale wszyscy nie mogą być tacy sami choć mamy tak często , że swój sposób bycia uważamy za najlepszy i próbujemy innych zmieniać i krytykować. Ja nie . Dzięki Uleczko za dokumentację , dopowiedz tylko proszę, czy tytonie szły juz do gruntu z tych pudełek, czy jeszcze przeszły pikowanie i czym sie różni tyton leśny od ozdobnego poza widoczną wielkościa siewek ? ;:168 Jeszcze się wobec tego troszkę wstrzymam z wysiewami , chociaż do marca, choć łapki mnie świeżbią okrutnie. To rosnące , zielone, małe bractwo skutecznie mi przegania zimową depresję więc się nimi leczę :):))
Na działce! - PEŁNY ODLOT
Opowieści z mchu i paproci
Awatar użytkownika
Black Rose
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2888
Od: 5 cze 2017, o 15:19
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Warszawa

Re: Działka Black Rose - mój sposób na walkę z depresją.

Post »

:lol:

Tytoń leśny niestety mi nie wykiełkował, pewnie popełniłam jakiś błąd, a to wielkie zielone obok tytoniu ogrodowego, to Titonia cynobrowa.
Wykiełkowała chyba po niecałej dobie.

Wszystko poszło do gruntu chyba w maju dopiero, oczywiście po przepikowaniu, sprawdzę, kiedy, ale rzecz jasna, nie musisz się sugerować terminami moich poczynań. Wiele osób wysiewa rośliny wcześniej, znaczenie ma temperatura i pewnie jeszcze parę innych czynników, ubiegły rok, zwłaszcza w mojej okolicy w tym czasie, był bardzo ciepły, wszystko kiełkowało i rosło chyba szybciej, niż zazwyczaj.
Czytałam niedawno, że tytoń ogrodowy można też siać bezpośrednio do gruntu, ale jeszcze sprawdzę.

Za dużo ostatnio czytam o różnych roślinach ;) bez notatek ani rusz.
Pozdrawiam, Urszula. * Wady i zalety to często jedno i to samo, tylko z różnych punktów widzenia.
Działka Black Rose - mój sposób na walkę z depresją - cz. 2,
Moje nadwyżki - zapraszam.
Awatar użytkownika
Black Rose
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2888
Od: 5 cze 2017, o 15:19
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Warszawa

Re: Działka Black Rose - mój sposób na walkę z depresją.

Post »

Po zdjęciach widzę, że wysadziłam malutkie tytonie do gruntu 12 maja.

Można było wcześniej, pogoda dopisywała, ale ja na działce bywałam raz na kilka dni, i akurat tak wyszło.
Pozdrawiam, Urszula. * Wady i zalety to często jedno i to samo, tylko z różnych punktów widzenia.
Działka Black Rose - mój sposób na walkę z depresją - cz. 2,
Moje nadwyżki - zapraszam.
Awatar użytkownika
ewaidc1198
200p
200p
Posty: 487
Od: 21 cze 2006, o 13:11
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Gorzów Wlkp

Re: Działka Black Rose - mój sposób na walkę z depresją.

Post »

;:180 Zmyłka ! Nie dośc, że na tę samą literę to jeszcze prawie takie samo słowo :)
Na działce! - PEŁNY ODLOT
Opowieści z mchu i paproci
Awatar użytkownika
Black Rose
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2888
Od: 5 cze 2017, o 15:19
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Warszawa

Re: Działka Black Rose - mój sposób na walkę z depresją.

Post »

Ja w tym roku chyba wysieję sobie obydwa rodzaje tytoniu bezpośrednio do gruntu na początku maja. Skoro można, to czemu nie. Mam nadzieję, że ślimaki go nie lubię, bo jeśli tak, to przepadło, zostanie zjedzony :wink:
Pozdrawiam, Urszula. * Wady i zalety to często jedno i to samo, tylko z różnych punktów widzenia.
Działka Black Rose - mój sposób na walkę z depresją - cz. 2,
Moje nadwyżki - zapraszam.
Awatar użytkownika
ewaidc1198
200p
200p
Posty: 487
Od: 21 cze 2006, o 13:11
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Gorzów Wlkp

Re: Działka Black Rose - mój sposób na walkę z depresją.

Post »

Mi tak pożarły któregoś roku cały słonecznik. teraz już wiem, że trzeba obciąć butelkę plastikową i osłonić, aż się dobrze wzmocni :)
Na działce! - PEŁNY ODLOT
Opowieści z mchu i paproci
Awatar użytkownika
Black Rose
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2888
Od: 5 cze 2017, o 15:19
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Warszawa

Re: Działka Black Rose - mój sposób na walkę z depresją.

Post »

O tak, wiem coś o tym, zeżarły mi tak pierwszą partię słoneczników w ubiegłym roku, musiałam wysiewać jeszcze raz, a i tak część z nich też straciłam przez ślimaki, ocalały tylko te "zabutelkowane".
Pozdrawiam, Urszula. * Wady i zalety to często jedno i to samo, tylko z różnych punktów widzenia.
Działka Black Rose - mój sposób na walkę z depresją - cz. 2,
Moje nadwyżki - zapraszam.
Awatar użytkownika
Black Rose
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2888
Od: 5 cze 2017, o 15:19
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Warszawa

Re: Działka Black Rose - mój sposób na walkę z depresją.

Post »

Właśnie przeczytałam, że tytoń leśny otwiera kwiaty wieczorem i jest zapylany przez ćmy.
Twoim pszczółkom więc się nie przyda.
Pozdrawiam, Urszula. * Wady i zalety to często jedno i to samo, tylko z różnych punktów widzenia.
Działka Black Rose - mój sposób na walkę z depresją - cz. 2,
Moje nadwyżki - zapraszam.
Awatar użytkownika
ewaidc1198
200p
200p
Posty: 487
Od: 21 cze 2006, o 13:11
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Gorzów Wlkp

Re: Działka Black Rose - mój sposób na walkę z depresją.

Post »

To prawda, masz rację, ale tyton akurat posieję dla własnej przyjemności :) i wieczorowych posiedzeń nad oczkiem :)
Na działce! - PEŁNY ODLOT
Opowieści z mchu i paproci
Awatar użytkownika
Black Rose
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2888
Od: 5 cze 2017, o 15:19
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Warszawa

Re: Działka Black Rose - mój sposób na walkę z depresją.

Post »

.
Opowiem, czym zajmowałam się od końca grudnia, do początku lutego, zanim zawładnęły mną nasiona 8-)

1. (30.12) Ocieplacz na szyję / golfik dla mnie. W porę zdążyłam, następnego dnia było bardzo zimno i świetnie się sprawdził, niech się wszelkie szaliki schowają :wink:

https://images92.fotosik.pl/128/dcbf7d22f44fcf0e.jpg
https://images89.fotosik.pl/127/d1d2592490faf2e1.jpg
https://images89.fotosik.pl/127/d94a6e96277e7afd.jpg

2. (18.01) Ocieplacz na szyję / golfik dla eMa, na jego życzenie krótszy (u góry) i mniej obcisły. Pozazdrościł mi mojego, to co było robić... Musiałam go ratować, wszak zazdrość niezdrowa rzecz :wink:

https://images90.fotosik.pl/127/644a7bd3c008eff7.jpg
https://images89.fotosik.pl/127/7a522e7490385732.jpg


3. (24.01) Ciepła czapka. Ponieważ w mojej dotychczas noszonej wiatr hulał, wydziergałam tę dla siebie, też w porę, na mróz i lodowaty wiatr bardzo się przydała. Co prawda niedługo zmieniła właściciela i zaraz opowiem, dlaczego.


https://images91.fotosik.pl/128/7d40623397fadd83.jpg
https://images89.fotosik.pl/127/1bcf9a0d41737c43.jpg


4. (26.01) Ocieplacz do kompletu, bo przecież komplet musi być!
Okazało się jednak, że gryzie mnie w szyję, przebrzydły. Komplet więc został podarowany eMowi, bo on ma się czym wrednemu golfowi odgryźć - wszak ma zarost na szyi :twisted: Takiemu to dobrze.

https://images92.fotosik.pl/128/b9a549ad1e9dff25.jpg
https://images89.fotosik.pl/127/054b80e2f6d903bf.jpg
https://images91.fotosik.pl/128/c174c7643f2285e6.jpg
https://images91.fotosik.pl/128/968d97e547b2ce8d.jpg
https://images90.fotosik.pl/127/27da5a7b0cf34b27.jpg

(nie miałam lepszej modelki pod ręką, dopiero teraz widzę, jak to makabrycznie wygląda - sama głowa bez tułowia... Nie, to nie jest mój eM ;:306

A ponieważ należało zadbać o własny komfort (znów), zatem pojawiła się w bardzo szybkim tempie taka oto ciepła i miękka (motek sprawdzany już nie w rękach, a na szyi :wink:) czapusia:
5. (29.01) Wspomniana czapusia.


https://images89.fotosik.pl/127/7366786ba639f6e0.jpg

Nie można jej było zostawić samotnej przecież, więc natychmiast zaczęło się dziać..

https://images89.fotosik.pl/127/b361587c3e212ee6.jpg

..aż wydziało się :wink:
6. (01.02) Ocieplacz do kompletu.

https://images92.fotosik.pl/128/50f73bbc31936a45.jpg
https://images91.fotosik.pl/128/07693c188f6d83a4.jpg

Do poprzedniego kompletu, tego przejętego przez eMa postanowiłam dorobić inny, bardziej męski i mniej grzejący w czoło model czapki.

7. (03.02). Mniejsza czapa.


https://images92.fotosik.pl/128/6d16c1a58649a7b8.jpg


Pojawił się też taki wydziergany rozczochrany gość. Jak widać, bardzo się wiercił, ciężko było zrobić mu zdjęcie. :wink:

8. (03.02) Jeż, tym razem podobny do jeża.


https://images89.fotosik.pl/127/4247102ba49066cb.jpg
https://images92.fotosik.pl/128/4614507dd3ca42f1.jpg
https://images92.fotosik.pl/128/3e7a1da24d177f7a.jpg
https://images89.fotosik.pl/127/a05b97c8f6c1a00e.jpg
https://images89.fotosik.pl/127/0eab6b428f1715bd.jpg
https://images92.fotosik.pl/128/b7c0866f6a4fd5bb.jpg

Zaczęłam też kolejną czapkę dla siebie, w innowacyjnym fasonie, jednak prace przerwały mi (a juz była na ukończeniu) nasiona, natrętnie wpychając mi się w ręce.
No co miałam zrobić, uległam. I teraz jestem w ich władaniu. I nie tylko ich. Wiszę nad siewkami kilka (naście, jeśli nie dziesiąt) razy dziennie. Zdjęć wykonałam im na razie 246. Zapewne niektóre się tu niebawem pojawią (mam jeszcze nieco litości dla zaglądających i nie przytłoczę Was taką ilością, spokojnie 8-) )


Na ciąg dalszy luźniejszych tematów zapraszamy do sekcji personalnej. Iwona
Pozdrawiam, Urszula. * Wady i zalety to często jedno i to samo, tylko z różnych punktów widzenia.
Działka Black Rose - mój sposób na walkę z depresją - cz. 2,
Moje nadwyżki - zapraszam.
Awatar użytkownika
Black Rose
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2888
Od: 5 cze 2017, o 15:19
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Warszawa

Re: Działka Black Rose - mój sposób na walkę z depresją.

Post »

ewaidc1198 pisze:To prawda, masz rację, ale tyton akurat posieję dla własnej przyjemności :) i wieczorowych posiedzeń nad oczkiem :)
Aaaaa, to co innego. Bardzo dobry pomysł!
Jeśli będzie choć w połowie tak pięknie pachniał, jak ten ogrodowy - to warto!
Ogrodowy też zaczyna intensywnie pachnieć pod wieczór.
Pozdrawiam, Urszula. * Wady i zalety to często jedno i to samo, tylko z różnych punktów widzenia.
Działka Black Rose - mój sposób na walkę z depresją - cz. 2,
Moje nadwyżki - zapraszam.
Zablokowany

Wróć do „Mój piękny ogród. ZDJĘCIA OGRODÓW”