Moja nowa wymarzona działka cz. 11

[JAKUCH]

nie tylko bzy, nie pokazywałam nigdy widoku jak wychodzę z klatki i okolicy budynku w którym mieszkam, muszę Wam pokazać, są forsycje, wiśnie, bzy, jabłonie wszędzie w koło, pozostałości po ogrodach przydomowych

no i to jest cudowny wiosenny krajobraz u mojej mamy jest mnóstwo kwitnących wiosennych drzew i krzewów

[TerDob]

Iwonko Łubinnik siałam kilka razy i nic chyba że nasiona były stare - a jest śliczny
Ja tez mam taką porzeczkę krwistą złotą - i nawet miałam wstawić zdjęcie do rozpoznania bo nie wiedziałam co to jest - dzięki za zdjęcie
Dużo zdrówka życzę i spokojnej nocy

[Tacca]

Iwonko, ja czekam na bez z utęsknieniem. Będzie pachniało i będzie syrop i nalewka. Tym razem nalewkę schowam dobrze bo ubiegłoroczną eM troskliwie się zajął. Wreszcie mamy piękną pogodę, To już nie wiosna, a lato.

[plocczanka]

O! To i Ty, Iwonko, mieszkasz na terenie dawnych sadów.
Ja również, Kiedy jeszcze byłam słuchaczką pewnego studium w Płocku, to tutaj, gdzie teraz mieszkam, spędzałam czas na tzw. randkach.
Wówczas już sady były wykupione dla potrzeb budownictwa, ale drzewa jeszcze owocowały i były ogólnie dostępne, a trawa i inne zielska sięgały mojej głowy.
Było gdzie się ukryć przed wścibskim okiem ciekawskich.
Zdrówka Ci życzę, byś mogła więcej czasu spędzać na swojej ukochanej działeczce.

[koziorozec]

Witaj Iwonko,piszesz,że nie ma u ciebie deszczu a u mnie padało wczoraj gradem dzisiaj solidnie deszczem i ogród podlewany systematycznie ,świetnie ten łubinnik wygląda ,teraz jak jest mniej kwitnących roślin dochodzi taka piękność ,pozdrawiam i zdrówka życzę

[maniusika]

Moje bzy jeszcze nie kwitną za to wiśnia cała obsypana kwiatami aby tylko nie było przymrozku bo znowu jak w tamtym roku nie będzie wiśni ..

[iwona0042]

Witajcie dziewczyny kochane, wczoraj miałam ciężki dzień, jednak między lekarzami odwiedziłam zielone przyjaciółki, a na koniec zrobiłam sobie małą przyjemność, a do domu przyjechały siewki astrów, ostróżek od koleżanki, pelargonia bardzo ciekawa od drugiej koleżanki i lewizje dwie sobie sklepu, sadzić nic nie mogę bo sucho aż twardo, nadal czekam na deszcz
Teraz się wyrabiam z praniem i na działeczkę mykam
Martusiu no grad zupełnie nie potrzebny, ale deszczyk co jakiś czas jak najbardziej
Lucynko fajnie wspominać tamte czasy, było więcej zieleni, sady nie miały własności, u nas na wsi, całe aleje czereśniowe, wiśniowe, jabłonie, grusze przy drogach rosną, chciałaś, szłaś, narwałaś owocu, a teraz nie wolno, psami gonią jak czas owocowania, pilnują non stop
Na przepis na syrop zgłoszę się do Ciebie Danusiu w tym roku na pewno, w tamtym przegapiłam, właśnie z mniszka zrobiłam, tylko jak Ciebie teraz zastać w domu zapracowana kobieto
Tereniu, będą nasionka, spróbujemy jeszcze raz
Jadziu jest na prawdę cudownie, uwielbiam maj
Janeczko nie będzie, nie może być, ogrodniki byli , starczy tych przymrozków

[Maska]

Witaj Iwonko!
Dzień wczorajszy w końcu udany, bo tyle cennych zdobyczy, a wizyty u lekarzy przyniosą w końcu pozytywny skutek Rano słoneczko nie mogło wyzwolić się z chmur, ale teraz świeci, deszcz ładnie nawodnił grządki i będzie można rwać zbędne zielone Dobrego dnia kochana i życzę deszczyku

[takasobie]

Twoja radość z powodu nowych nabytków jest niesamowicie motywująca! Ja mam do wysiania jeszcze kilka paczek nasion kwiatów i zabrać się do tego nie mogę. Może wreszcie mi się uda!

[iwona0042]

Witajcie dziewczyny kochane, no ten upał mnie dobije , wymyśliłam nie , ledwo się zaczął, ale serducho nie wytrzymuje, co i rusz na spowolnienie muszę łykać co nie co Byłam rano na działeczce, podlałam ile mogłam i co mogłam, ale to nie to samo co deszczem podlane co dzień po trochę doniczek wywożę na działeczkę, porządek w namiocie czas zrobić i pomidorki wsadzić
Miłko dziś też posiałam jeszcze kilka nasion ale w doniczki na razie, nasionka też wczoraj dostałam fajnie, tylko gdzie ja to wszystko upcham
Marysiu przydał by się deszczyk , przydał, dziś Adaś zamówił nową folię na namiot, bo stara już połatana, jak tylko folia przyjdzie, wszystko z namiotu wynoszę i sadzę pomidorki
Zobaczcie, udało mi się dziś w końcu zrobić jej zdjęcie, aż śmiałam się do niej, bo tak mi pięknie pozowała, ja tłumaczyłam, że ma nie uciekać bo Wam chcę ją pokazać i stała i pozowała







Obiecane zdjęcia, wychodzę z klatki i to widzę pranie miałam zebrać przed pstrykaniem

[maniusika]

Piękny widok a pranie też pachnące od wiatru i kwiatów ..

[karolacha]

No co ? pranie malownicze Ale jaszczurka super Ci sie udało zrobić fotką , widzę że ją znasz, oswojona ? Ślicznie kwitną drzewa Ach, rajskie widoki
A u mnie zdrowo popadało to dzisiajn posadziliśmy pomidory, oczywiście kupowane, 50 szt i zostało z poprzednich 10

[JAKUCH]

Iwonko cudny widok a wieczorami intensywny zapach się roznosi aż miło wychodzi się z domu. Pranie pachnie świeżością my też suszymy na podwórku w taką pogodę. Szkoda ,że nie mam takich zwierzątek na ogródku .Nawet żaba się nie pokaże

[iwona0042]

Jadziu jeszcze mam zaskrońca, ten mieszka w oczku i dlatego nie mam też żab, są tylko w dole działki ropuszki, ale ten jegomość, to jak Karolka pisze już oswojony, ostatnio jak była koleżanka to uciekał, chował się, a dziś byłam sama, to pozował do zdjęć
Karolka masz rację, rajski widok, a pranie zawsze suszę na dworze, nawet zimą jak mroźno i słonecznie to też na dworze suszę, jak wtedy też cudnie pachnie, pościel też się wietrzy często na dworze, właściwie to całe lato je rano wynoszę aż do wieczora, jak fajnie się śpi pod taką pościelą
Masz rację Janeczko

[JAKUCH]

Nie, nie zaskrońca bym się bała żadnych oślizgłych stworzeń brrrrr;:185