Ogród na łące

Zdjęcia naszych ogrodów.
ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
slila1
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 6421
Od: 18 maja 2009, o 19:05
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Cieszyn

Re: Ogród na łące

Post »

Ciągle jeszcze mam nadzieję, że chociaż na kilka dni się ociepli i będzie można zakończyć tegoroczne prace. Na razie mrozi, a w nocy trochę posypało śniegiem. Wszystkie cebule zdążyłam posadzić, ale inne prace jeszcze czekają. Dzisiaj będę szykować materiał do okrywania wrażliwszych roślin, bo coraz częściej słychać, że zima jednak może być mroźna.
Pozdrawiam Lidka "Jest mowa kwiatów tajemna i cicha". Wincenty Pol
Moje wątki.
Moja działka cz.9
Awatar użytkownika
zielonajagoda
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2912
Od: 4 lut 2011, o 10:12
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: opolskie
Kontakt:

Re: Ogród na łące

Post »

:wit Hejka.
Cebulek w tym roku posadziłam tyle co kot napłakał, mizianko dla kotełów.
Na granicy z sąsiadami proponuję nasadzić gęsto rugosy, w jeden sezon potrafią się solidnie rozrosnąć, puścić je na dwa metry i ciąć jak żywopłot, no i masz własne róże na przetwory :D
Co do paniki i napaści, ja bym sprawdziła co w miejscu gdzie sąsiedzi wyskoczyli do Was -pod ziemią piszczy- śmietnik? azbest? inne świństwa? Ogrodzenie posesji to podstawa i święty spokój, nawet kosztem czegoś innego. Ludzie potrafią być wredni, upierdliwi i zawistni bez powodu. Od takich toksycznych ludzi - totalna izolacja- bo zatrują Wam życie.
Jedna z moich rugos w tym roku powaliła mnie na kolana, puściła bicze na prawie 5m ;:oj , sięga do połowy sosny, nie tykam jej z ciekawości co będzie dalej, w przyszłym sezonie.
Miłego :wit
Awatar użytkownika
Humbak
50p
50p
Posty: 83
Od: 10 kwie 2013, o 09:41
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Ogród na łące

Post »

Daria, w ten weekend u nas śnieg, obawiam się. :(
Opryskiwacze na lata - producent MAROLEX Sp.z o.o.
Awatar użytkownika
kogra
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 36510
Od: 30 maja 2007, o 18:02
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Cieszyn

Re: Ogród na łące

Post »

I jak, udało Ci się pojechać na działkę ?
U mnie nadal mrozi, ale śniegu jeszcze nie ma.
Czeka mnie jeszcze sadzenie czosnków o których całkiem zapomniałam. ;:14
Grażyna.
kogro-linki
Awatar użytkownika
Lyanna
1000p
1000p
Posty: 1127
Od: 5 mar 2013, o 09:27
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Kraków

Re: Ogród na łące

Post »

Zapomniałam o posadzeniu tulipanów... ale widzę, że dla chcącego nie ma nic trudnego. Jak będzie śnieg to ziemia może nie będzie zamarznięta pod spodem :) i się tulipany posadzi.
Żywopłot z rosy rugosy to jest myśl! I rokitnik też jest ok kolczasty.
Pozdrawiam,
Asia
Na łące
Awatar użytkownika
christinkrysia
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 8379
Od: 26 maja 2006, o 18:37
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Ostróda

Re: Ogród na łące

Post »

Daria_Eliza pisze:Krysiu, z sąsiadami - z tą jedną rodziną - myślę, że będzie spokój na jakiś czas. Myśleliśmy, że z każdym będziemy utrzymywać poprawne stosunki, ale teraz - mamy ich gdzieś.
Dario utrzymywać poprawne stosunki ... to bardzo ważne dla naszej psychiki i pełni rozkoszowania się byciem w plenerze na kawałku własnej ziemi. Lepiej aby taki stan nie był niczym zmącony ...
Wiem coś o tym od 2 lat bo działkowa sąsiadka zza płotu, którą traktowałam prawie jak matkę pewnej wiosny stwierdziła, że popaliłam jej chemią kępę jeżyn - i co Ty na to?
Jak mi to wprost powiedziała to tak mi się słabo zrobiło mało do stawu nie wpadłam bo stałam akurat nad brzegiem. Nic nie dały tłumaczenia, rozmowy, rozmowy z zarządem ... ponoć "starcza demencja" .
Potem po kolei wszyscy sąsiedzi wokół byli o coś oskarżani, a opinię zszargać łatwo .
Nie ma na nią siły - do sądu nie chcę tej sprawy dawać i nie wiem co dalej bo mam dość.
W tym sezonie nauczyłam się traktować ją jak powietrze i trochę mi lżej ale nadal czuję gorycz i żal. Jest mi z tym bardzo źle.
Wybacz, że tak się rozpisałam u Ciebie ale może masz na taką sąsiadkę jakiś sposób?
Awatar użytkownika
Lyanna
1000p
1000p
Posty: 1127
Od: 5 mar 2013, o 09:27
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Kraków

Re: Ogród na łące

Post »

Mi się bardzo spodobało stwierdzenie antropologa w jakimś artykule internetowym, że dawniej gdy ludzie mieszkali w małych skupiskach i mieli już dość to przenosili się w inne miejsce. Czasami chciałaby tylko wszystko wynajmować i mieć możliwość szybkiej przeprowadzki :). Ale z nasadzeniami może być problem :). Pozostaje przeczekać.
Pozdrawiam,
Asia
Na łące
Awatar użytkownika
Daria_Eliza
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1735
Od: 26 lut 2013, o 01:30
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Małopolska

Re: Ogród na łące

Post »

Witajcie! ;:4

Ale się biało i zimno zrobiło! Kolejny dzień w mieście. :(

Lidziu, u nas dziś biało. Podejrzewam, że na wsi tak samo. W zeszłym roku tak samo nam Amerykanie przepowiadali wyjątkowo mroźną zimę, ale nie słucham takiego gadania, bo mamy 50% szansy, że zima będzie ciężka i 50%, że będzie lekka. Plus wszelkie odcienie pomiędzy. :wink: Jak co roku. A co będzie, tego dowiemy się w praktyce. Taki mamy klimat i odpowiednie zabezpieczenia zawsze mogą się przydać. ;:333 Na dwoje babka wróżyła. Oczywiście wolałabym mieć mróz i śnieg na Święta i tak ewentualnie do końca stycznia, a potem już niekoniecznie. Ale? co będzie, to będzie.

Iwonko, kotełki dziękują mruczeniem za mizianko. Właśnie się zastanawiam, czy sadzić przy tej miedzy cokolwiek, dopóki ogrodzenia nie postawimy, czy ryzykować już teraz? Zobaczę. Bo wiesz, mogą nam to jakimś paskudztwem podlać. A od razu całości nie ogrodzimy, nie ma szans. Zastanawiam się od dłuższego czasu nad ogrodzeniem od frontu i co do nasadzeń to miałam już kilka koncepcji. Ale porządne rugosy lub inne żelazne róże historyczne to też dobry pomysł.
My tam przy drodze jeszcze znowu podłubiemy przy okazji widłami. :wink: Chociażby dla samej satysfakcji dłubania. :lol: :lol: :lol:

Humbi, no kicha z pogodą. ;:153 Ale zimno się zrobiło. Brrr! Za to bardzo lubię, jak Bazylek futro sobie przewietrzy na takim mroźnym powietrzu na balkonie ? ładnie potem pachnie. Tak piżmowo. :D (Pod warunkiem, że ktoś akurat śmieci nie spala w okolicy.)

Grażynko, na razie nici z wyjazdu. ;:201 Życzę Tobie i sobie, żeby jeszcze była pogoda na sadzenie czosnków. Chociaż już na cuda nie liczę. W końcu to listopad. Chyba będę musiała w tej mokrej zimnej glinie się ubabrać.

Asiu, rugosa będzie i rokitnik też, ale oprócz tego inne gatunki również w żywopłocie nieformowanym muszę mieć. :) Jak będziesz mieć okazję, to możesz jeszcze nadrobić z tym sadzeniem tulipanów.
To powiedzenie antropologa to się chyba tyczyło całej małej społeczności, niestety. Bo ludzie się musieli w kupie trzymać. Ale nic to, ja bym wcale nie chciała się tak przenosić z miejsca w miejsce, chyba lubię mieć poczucie zakorzenienia. I chyba stąd też wynika potrzeba posiadania jakiegokolwiek ogrodu. Damy radę! ;:172

Krysiu, poprawne stosunki z sąsiadami są oczywiście bardzo ważne ? podzielam w pełni Twoją opinię. Ale okazuje się, że nie każdym tego chce. Nie każdy tak myśli. U Ciebie sprawa jest dodatkowo skomplikowana, bo ze starczą demencją nie ma żartów. To się dość często zdarza i tacy ludzie potrafią nieźle zatruć życie swojemu otoczeniu. I nic z tym niestety nie da się zrobić, dopóki rodzina nie odizoluje takiej osoby. To jest bardzo przykre. Sprawa w sądzie w tym przypadku chyba niewiele by Ci dała. Owszem, mogłabyś udowodnić swoją niewinność, ale nie zmieni to już zachowania tej sąsiadki. Przykro, że taka osoba ma działkę obok Ciebie. :( Rozumiem Twój żal. ;:168 Chyba tylko ignorowanie jej Ci pozostaje.
Ja bardzo nie lubię, jak mnie ktoś niesprawiedliwie oskarża. Lubię wyjaśnić sytuację. Ale jak już mi ktoś za skórę mocno zajdzie i nie zależy mu na poprawie sytuacji tylko na wyżywaniu się, to już się żadnym gadaniem nie przejmuję. Robię swoje i tyle.
(Nie mam nic przeciwko wszelakim dyskusjom w moim wątku, to wszystko jest częścią naszego ogrodowego bytowania.)
Awatar użytkownika
Daria_Eliza
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1735
Od: 26 lut 2013, o 01:30
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Małopolska

Re: Ogród na łące

Post »

Odkryliśmy z M bardzo fajną słodkawą odmianę dyni piżmowej, bo dobraliśmy się do naszej Long Island Cheese. Ma w sobie słodycz melona, ale tak po dyniowemu. Nie jest taka soczysta jak melony, ale zupa z tej dyni z soczewicą czerwoną, a do podania również zieloną, wyszła bardzo dobra. Mniam. ;:137
Przepis na zupę tu: (ja zrezygnowałam z imbiru i chilli do przybrania, nie mieliśmy też suszonych pomidorów)
http://www.olgasmile.com/zupa-z-dyni-z-soczewica.html

Ostatnio zrobiliśmy też pasztet z dyni piżmowej i kaszy jaglanej, w ramach wprowadzania do naszej diety większej ilości kasz wszelakich. (Gryczanej niestety nie lubię, ale miód gryczany jak najbardziej.) Do pasztetu przydały się ostre papryczki otrzymane od Asi - Lyanny. Asia, dzięki! ;:196
http://www.olgasmile.com/pasztet-z-kasz ... dynia.html

Long Island Cheese
Obrazek

Obrazek

Obrazek



Mama przysłała mi aktualne zdjęcia z Indiany. U nich to jeszcze nadal jest cieplej. Zazdroszczę jej ambrowca przy domu.
Ale mama się wkurza, bo sama musi liście uprzątać cały czas.

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek



Na koniec Tymon: opracował nowy sposób leżenia na poduszce.

Obrazek

Obrazek
Awatar użytkownika
Maska
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 42359
Od: 19 lut 2012, o 19:39
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Małopolska
Kontakt:

Re: Ogród na łące

Post »

Dario witaj w niedzielny poranek!
Zaczął sie okres tęsknoty za ogrodem? i mimo, że czasem wpadniecie to na większe prace pewnie nie ma co liczyć. No to widzę, że na siewki rokitników i odrosty rugosy będę miała amatorkę ;:306 Rokitniki już odbijają, więc na wiosnę jeszcze przed koszeniem M będę kopać do doniczek i niech stoją i czekają ;:306 Na razie czekają cebule żonkili i chyba je w jednym miejscu posadzę, bo szkoda żeby się zmarnowały :?:
Dynia wygląda bardzo apetycznie i malowniczo! ciekawa jestem czy nasiona powtórzą cechy? ale i tak poproszę o parę ;:180 Takie ogromne drzewa i u Ciebie wyrosną bo masz na to miejsce ;:215 a liście cóż czasem ktoś nie ma drzewa, a liście przylecą od sąsiadów ;:306 Więc praca jest, a widoku i cienia nie ma ;:222 Tymonek siedzi jak Monika ona też na fotelach okupuje takie miejsce, rzadziej Maciek. Drapanko za uszkiem dla kotków i miłej niedzieli ;:196
koziorozec
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 10594
Od: 22 sty 2013, o 21:52
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: małopolska

Re: Ogród na łące

Post »

Witaj Dario,zima nas zasypała i nasze prace w ogrodzie trochę się przedłużą,mam nadzieję ,że jeszcze będzie możliwość pójść do ogrodu ,zapowiadają ocieplenie ,ja mam jeszcze dużo do zrobienia,ja sadzę cebulki tulipanów w skrzyneczkach plastikowych z pomidorów,plastik jest bardzo gruby i żadna mysza tego nie przegryzie,szkoda,że nie mówiłaś ,bo mam ich full ,mają wymiary 39 x 28 cm,ale za 2 złote może gdzieś kupisz,choćby na giełdzie warzywnej ,ja miałabym dla Ciebie kalinę pomponową białą na szpaler i inne ładne krzewy ,np bzy na naturalne ogrodzenie wzdłuż granicy ,są wysokie i bardzo się zagęszczają i w dodatku pięknie kwitną ,tyle żeśmy się nagadały ,że w końcu nie dałam Ci dziewczynki rokitnika,ale zadołuję doniczkę do wiosny,mnie też sie Twoja dynia podoba ,może będą 3 nasionka dla mnie :uszy ,pozdrawiam ;:196
Awatar użytkownika
kogra
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 36510
Od: 30 maja 2007, o 18:02
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Cieszyn

Re: Ogród na łące

Post »

Też mi żal, że już zima nastała, ale takie jej prawo.
Też chyba będę taplała się w błotku bo nadal cebulki czosnków w doniczce czekają na wysadzenie.
Dobrze, że ma być jeszcze ciepło, może wtedy się uda je wysadzić.
Grażyna.
kogro-linki
Awatar użytkownika
cyma2704
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 12100
Od: 5 mar 2013, o 17:31
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Podkarpacie

Re: Ogród na łące

Post »

Dario przepis na pasztet z dyni przestudiowałam, musi świetnie smakować. ;:108 Na naukę jedzenia kaszy gryczanej zapraszam do mnie. Wszyscy ją uwielbiamy, ostatnio Karol smakował po raz pierwszy. Chyba polubił, tobie też się uda. :) Żywopłot trudny do przebycia, będzie doskonały na odstraszenie wścibskich sąsiadek. U mamy jeszcze kolorowo, moja ulubiona szałwia z cyniami ślicznie kwitnie. ;:oj Słońca życzę. ;:3
Awatar użytkownika
Daria_Eliza
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1735
Od: 26 lut 2013, o 01:30
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Małopolska

Re: Ogród na łące

Post »

Witaj, Marysiu! Tęsknoty jeszcze nie czuję, ale frustrację, że nie zrobiłam jeszcze tak wielu rzeczy, to owszem, bardzo mocną czuję. ;:160 Oczywiście, że będziesz miała amatorkę na rokitniki i rugosy, :) zwłaszcza jeśli masz te róże z pełnymi kwiatami? Wiesz - co to się szybko na konfitury zbiera. :lol: :wink: :D
Nasionka z Long Island Cheese już dla Ciebie zapisałam, żeby odłożyć, chociaż nie daję Ci żadnej gwarancji na nie ? bo wiesz, że u mnie kłębowisko odmian było na kupie. Część pestek już zjadłam, bo chociaż dość cienkie, to były smaczne i chrupiące ? te świeże. Sporo nie dojrzało, jak to u piżmówek ? łaskę robią, że dojrzeją, ale coś się uzbiera.

Martuś, nasiona tej odmiany zapisałam i dla Ciebie, przygotuję. Ale tak, jak pisałam Marysi wyżej, nie mogę na nie dać żadnej gwarancji, że wyjdą identyczne, bo miałam ileś różnych odmian na jednej górce. W przyszłym sezonie planuję zrobić kilka górek dyniowych daleko od siebie i na każdej mieć po jednej odmianie z gatunku, żeby się nie krzyżowały. Wtedy mogę zebrać pewniejsze nasiona. Bo przy dojazdach nie dam rady robić kontrolowanego zapylania.
Możesz dla mnie odłożyć troszkę tych skrzyneczek po pomidorach, chętnie odkupię. Jak nie prędzej, to później ? i tak mi się przydadzą. Po kalinę, lilaka i rokitnika też się zjawię. ;:108 No wiem, to było śmieszne, bo tak gadałam o tym rokitniku, a zapomniałam o nim, jak pakowaliśmy pudełka. :lol: :D

Grażynko, czekam na to ocieplenie ? oby nadeszło! ;:3 Taplania z góry serdecznie współczuję.

Soniu, słoneczko wszystkim się jeszcze przyda, dziękuję za życzenia. ;:3 Wiesz, że mam od mamy nasiona tej szałwii (tzn. idą do mnie pocztą) i wreszcie muszę ją gdzieś wysiać, bo ja też ją bardzo lubię od kiedy parę lat temu u niej ją zobaczyłam.
Awatar użytkownika
Lyanna
1000p
1000p
Posty: 1127
Od: 5 mar 2013, o 09:27
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Kraków

Re: Ogród na łące

Post »

Daria a jak myślisz czy dynia moze się pokrzyżować z cukinią albo patisonem? Martwię się o moją Sibley bo takie miała towarzystwo. Moja jedyna dynia w tym roku. Smaczna i nasion zebrałam dużo.
Pozdrawiam,
Asia
Na łące
ODPOWIEDZ

Wróć do „Mój piękny ogród. ZDJĘCIA OGRODÓW”