Iwonko ja też już wiele koszyków wypełniłam i rezygnowałam

niestety niektórym uległam, pewnie to zależy od humoru

Najlepiej jakby nie było z czego zapłacić wtedy sprawa byłaby klarowna

Ja zaczynam wybór od bylin, bo jakoś wydają mi się najbardziej warte zachodu, ale potem patrzę już tylko na oryginalność, urodę i rzadkość występowania

A poza tym nie palę, nie piję, nie gram w karty, a na każdy z tych nałogów wydałabym więcej niż wydaję na rośliny
Justynko na pomidorki jeszcze za wcześnie

bo przecież ogrzewanej szklarni nie masz
Ja nie pamiętam ale chyba siałam mizunę muszę to uzgodnić z jedna z forumek , ale poczytaj tutaj
http://www.forumogrodnicze.info/viewtop ... *#p2956402
Aniu ogrodowy też dobry
Beatko zaś Cię zutylizują
Alu oczywiście nie ma konieczności siania o tej porze, w moim przypadku są to pierwsze doświadczenia, jak wyjdzie zobaczymy

Miłego wieczoru Alu
Iwonko jak dobrze że jesteś, bo pytają mnie czy siałam mizunę, a ja nie pamiętam i jedyny raz co mogłam ją siać to wtedy kiedy przysłałaś mi nasionka paru oryginalnych zielonych warzyw?
Małgosiu zgubiłam kluczyk
Oj
Lucynko moja Kochana boli, bo pamiętam ten ogrom rok temu a w tym jest chyba dwa razy tyle. W ubiegłym miałam ograniczenie finansowe bo wypadło mi tyle nieprzewidzianych wydatków że ledwo przeżyłam to i na głupoty nie było. Teraz na poważne może nie ma, a na takie drobiazgi to jest
Posiałam dzisiaj to co do przemrożenia bo idą mrozy i to dość spore, a na parapet poszły kobee (moczyły się) , hibiskusy, petunie z akcji i koleusy. Jakoś jeżówek jeszcze nie posiałam, może w lutym. Tak w lutym to szklarenka pójdzie w ruch a w marcu dwie. Pamiętam jak Renatka wpadła w amok to rozsady stały wszędzie w szklarenkach, na stole i na połowie salonu. Nie chciałabym do tego dojść
Dziękuję za zrozumienie

i dzisiaj idź wcześniej spać i nie bierz złego przykładu ze mnie
Zostaw te szklarenki nie zaglądaj do nich ciągle
Witaj Tereniu! Klasyczny halny

ale i tak przeraża mnie następna prognoza, bo znowu po ociepleniu idą mrozy

Na ciemiernika już dawno miałam chrapkę a sianie to wiesz jak ktoś tylko rzuci hasło to mnie dużo nie trzeba. jak zobaczyłam u Kasi kiełkujące hibiskusy to od razu dzisiaj poszły do ziemi
I ja Ci zdrówka życzę i serdeczności posyłam
