Ogród "po 30-tce" - II część
- Pulpa222
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 2392
- Od: 21 kwie 2010, o 08:45
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: mazowieckie
Re: Ogród "po 30-tce" - II część
Tak, wiem i jest mi przykro, że masz za mokro
, ale jeżeli prognoza się sprawdzi, to ja też niedługo będę prosić deszcz o zaniechanie
. Dobrze, że rano poszłam po zakupy, bo teraz byłoby trochę niewygodnie
.
Pozdrawiam Ania
"Niebezpiecznie jest mieć rację w sprawach, w których ustanowione władze się mylą." Voltaire
Ogród "po 30-tce" Cz.I, Część II , Część III aktualna,Tillandsie są ? dla leniwych
"Niebezpiecznie jest mieć rację w sprawach, w których ustanowione władze się mylą." Voltaire
Ogród "po 30-tce" Cz.I, Część II , Część III aktualna,Tillandsie są ? dla leniwych
- Eliza52
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 2859
- Od: 7 wrz 2014, o 11:42
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Zachodniopomorskie
Re: Ogród "po 30-tce" - II część
Ja już nazbierałam deszczówki w 3 beczki i byłoby na razie dość, ale dalej leje
Twoje zakamarki są cudowne, lubię takie "niedostepne miejsca"
a róża -"bez słów" przecudowna

Pozdrawiam Ela
- Pulpa222
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 2392
- Od: 21 kwie 2010, o 08:45
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: mazowieckie
Re: Ogród "po 30-tce" - II część
Elu, ja za szybko się cieszyłam, bo deszcz już sobie poszedł
- niebo od rana bez chmurki, a pod drzewami sucho
.
Różyczka to Compassion

Therese Bugnet (środek krzewu
)

Różyczka to Compassion

Therese Bugnet (środek krzewu

Pozdrawiam Ania
"Niebezpiecznie jest mieć rację w sprawach, w których ustanowione władze się mylą." Voltaire
Ogród "po 30-tce" Cz.I, Część II , Część III aktualna,Tillandsie są ? dla leniwych
"Niebezpiecznie jest mieć rację w sprawach, w których ustanowione władze się mylą." Voltaire
Ogród "po 30-tce" Cz.I, Część II , Część III aktualna,Tillandsie są ? dla leniwych
- takasobie
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 9841
- Od: 1 mar 2009, o 22:32
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Poznań
Re: Ogród "po 30-tce" - II część
To Therese Bugnet taka wielka rośnie? Ja mam właśnie w donicy i waham się, gdzie posadzić więc już zdecydowałam, że pójdzie gdzie indziej niż zaplanowałam 
Miłka
Aktualny wątek: Taki - sobie ogród cz.6
Aktualny wątek: Taki - sobie ogród cz.6
- Pulpa222
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 2392
- Od: 21 kwie 2010, o 08:45
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: mazowieckie
Re: Ogród "po 30-tce" - II część
Ta róża rozkłada się po paru latach w taki kielich. Gałęzie rosną do 2m, jak się nie tnie (ja dotąd nie cięłam) i 'produkuje' nowe pędy ze środka krzewu, które od razu kwitną. Byłoby cudnie pozwolić jej tak swobodnie rosnąć, ale nie ma jak
. Jak możesz, posadź ją tak, żeby miała luzik
.
Ja swoją trochę podetnę, bo niedługo koło niej nie przejdę; dobrze, że nie ma kolców
.
Ja swoją trochę podetnę, bo niedługo koło niej nie przejdę; dobrze, że nie ma kolców
Pozdrawiam Ania
"Niebezpiecznie jest mieć rację w sprawach, w których ustanowione władze się mylą." Voltaire
Ogród "po 30-tce" Cz.I, Część II , Część III aktualna,Tillandsie są ? dla leniwych
"Niebezpiecznie jest mieć rację w sprawach, w których ustanowione władze się mylą." Voltaire
Ogród "po 30-tce" Cz.I, Część II , Część III aktualna,Tillandsie są ? dla leniwych
Re: Ogród "po 30-tce" - II część
Hmmm..........stare duże drzewa to jedynie potężny kasztan i modrzew na kurzym wybiegu.Odpada
Leszczynowe podpory przy takich potworach też odpadają
No nic,będę intensywnie myśleć
Może co sensownego wymyślę
Aniu a o co ja miałabym się złościć,toż to sama wiem co kury są w stanie z ogródkiem zrobić.Teraz się ganiam z 7 dwumiesięcznymi kogutkami.Pojęcia już nie mam jak one wydostają się z wybiegu
Ale jak już dadzą dyla to od razu biegiem do warzywnika słomę w paprykach rozgrzebywać
Ale powiem Ci,że u mnie jakiś zniszczeń olbrzymich kury nie robią
Kilka kur praktycznie cały czas chodzi po podwórzu i wszystko całe
Pewnie gdyby tych kur było kilkadziesiąt to byłby problem 
Leszczynowe podpory przy takich potworach też odpadają
Aniu a o co ja miałabym się złościć,toż to sama wiem co kury są w stanie z ogródkiem zrobić.Teraz się ganiam z 7 dwumiesięcznymi kogutkami.Pojęcia już nie mam jak one wydostają się z wybiegu
Ale powiem Ci,że u mnie jakiś zniszczeń olbrzymich kury nie robią
Pozdrawiam Amelia
- Iw
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 942
- Od: 4 sie 2008, o 22:00
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: pomorskie
Re: Ogród "po 30-tce" - II część
Może gdyby ktoś mi pokazał obsługę tych roślin byłoby łatwiej, a tak
Ale do oglądania i wąchania fajne są
- marpa
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 11714
- Od: 2 sty 2009, o 13:13
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: płd.wsch.
Re: Ogród "po 30-tce" - II część
Oglądam deszczowe fotki róż
bo u mnie o deszcz trudno...A dzisiaj w domu przymusowy pobyt bo zimnica i słońca brak a robotę zaplanowałam jako cd...Przemeblowałam reprezentacyjną rabatę po raz kolejny...nie ma to jak rośliny w donicach uprawiać
...Dzisiaj tak jutro inaczej
...Brawo ja! 

- anabuko1
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 17435
- Od: 16 sty 2013, o 17:19
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie/ Chełm
Re: Ogród "po 30-tce" - II część
Pękne róze
Pauls Himalayan Musk imponująca
a to Twoja Ulubienica to ??Śliczna jest

Pauls Himalayan Musk imponująca
a to Twoja Ulubienica to ??Śliczna jest
- stasia_ogrod
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 5197
- Od: 13 mar 2011, o 16:48
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: andrychow
Re: Ogród "po 30-tce" - II część
No widzisz kochana, chyba to była jakaś inna Ania, u której widziałam przeróżne rodzaje mięt.
Twoje róże zachwycają ale oczy zaiskrzyły się gdy zobaczyłam śliczną Venosę Violacea, kiedyś o mało jej nie kupiłam.

Twoje róże zachwycają ale oczy zaiskrzyły się gdy zobaczyłam śliczną Venosę Violacea, kiedyś o mało jej nie kupiłam.
- Pulpa222
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 2392
- Od: 21 kwie 2010, o 08:45
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: mazowieckie
Re: Ogród "po 30-tce" - II część
AmeliaL - witam Cię serdecznie i już Cię widzę, ganiającą koguty
. Masz Ty się z tym ptactwem. Wydaje mi się, że bez woliery się nie obędzie, zawsze jakaś kura będzie wiać
.
Na takie róże, najlepiej by było coś wyspawać z grubszych prętów (u mnie na razie płot wytrzymuje
), albo solidna konstrukcja drewniana - przecież las pod nosem. Tylko, kto to ma zrobić
.
Wiem, wiem
, trwa to i trwa, i ...
.

Iwona - cieszę się, że wpadłaś. Róże faktycznie są piękne; ja dobijam do 30 szt.
.
Postaram się trochę nakłaść Ci do głowy, że koniecznie musisz je mieć, bo ogród bez róż jest jakby 'niepełny'
.
Marpa - Maryniu - jakoś nie bardzo mogę się przekonać do uprawy w donicach. Zapominam podlać, potem się złoszczę na siebie i ... wsadzam do ziemi - gdziekolwiek
.
U mnie tego deszczu nie za wiele było, bo pod drzewami sucho, a od dwóch dni piękna, letnia pogoda, nie za ciepło i dobrze się pracuje w ogrodzie. Ja też kombinuję trochę 'poprzestawiać' rośliny, a niektóre wręcz wystawić za płot, ale tak, żebym je widziała
.
stasia_ogrod - Venosa Violacea jest u mnie od 10 lat i kwitnie co roku; raz lepiej , a raz gorzej, w zależności, czy ją nakarmię, czy zapomnę
.
A mówiąc o powojnikach, ustaliłam nazwę mojego różowego NN; to Andromeda.
Przypomniałam sobie, co się z nim działo, bo on też z tego okresu. Jesienią posadzę go na słoneczku i myślę, że wreszcie złapie oddech.

On ma taką cechę, że na starszych pędach kwitnie pełnymi kwiatami - no, prawie
.
wczoraj rano

dzisiaj

żółta rutewka orlikolistna

nie wierzyłam, jak mówiono, że śmiałki darniowe ślicznie kwitną

powojnik Polish Spirit

Na takie róże, najlepiej by było coś wyspawać z grubszych prętów (u mnie na razie płot wytrzymuje
Wiem, wiem

Iwona - cieszę się, że wpadłaś. Róże faktycznie są piękne; ja dobijam do 30 szt.
Postaram się trochę nakłaść Ci do głowy, że koniecznie musisz je mieć, bo ogród bez róż jest jakby 'niepełny'
Marpa - Maryniu - jakoś nie bardzo mogę się przekonać do uprawy w donicach. Zapominam podlać, potem się złoszczę na siebie i ... wsadzam do ziemi - gdziekolwiek
.U mnie tego deszczu nie za wiele było, bo pod drzewami sucho, a od dwóch dni piękna, letnia pogoda, nie za ciepło i dobrze się pracuje w ogrodzie. Ja też kombinuję trochę 'poprzestawiać' rośliny, a niektóre wręcz wystawić za płot, ale tak, żebym je widziała
stasia_ogrod - Venosa Violacea jest u mnie od 10 lat i kwitnie co roku; raz lepiej , a raz gorzej, w zależności, czy ją nakarmię, czy zapomnę
A mówiąc o powojnikach, ustaliłam nazwę mojego różowego NN; to Andromeda.
Przypomniałam sobie, co się z nim działo, bo on też z tego okresu. Jesienią posadzę go na słoneczku i myślę, że wreszcie złapie oddech.

On ma taką cechę, że na starszych pędach kwitnie pełnymi kwiatami - no, prawie
wczoraj rano

dzisiaj

żółta rutewka orlikolistna

nie wierzyłam, jak mówiono, że śmiałki darniowe ślicznie kwitną

powojnik Polish Spirit

Pozdrawiam Ania
"Niebezpiecznie jest mieć rację w sprawach, w których ustanowione władze się mylą." Voltaire
Ogród "po 30-tce" Cz.I, Część II , Część III aktualna,Tillandsie są ? dla leniwych
"Niebezpiecznie jest mieć rację w sprawach, w których ustanowione władze się mylą." Voltaire
Ogród "po 30-tce" Cz.I, Część II , Część III aktualna,Tillandsie są ? dla leniwych
- Wanda7
- -Moderator Forum-.

- Posty: 16307
- Od: 2 wrz 2010, o 13:17
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa/Kobyłka
Re: Ogród "po 30-tce" - II część
A u mnie jak nie padało, tak nie pada
Kurcze, już mam dosyć tego podlewania.
Ale zaraz, co to ja chciałam? aha, śmiałki kwitną wspaniale. Uwielbiam te ich miękkie kotki. No i w ogóle już widać trawy w ogrodach. Czyżby jesień się zbliżała? Bo ja jakoś tak właśnie z jesienią kojarzę wszelkie trawy i trawki.
Aniu, na czym opiera się twoja Musk? Ja rozglądam się za coraz wyższymi i solidniejszymi podporami, bo róże coraz wyższe. Wcześniej nie miałam pnących, to i problemu nie było.
Ale zaraz, co to ja chciałam? aha, śmiałki kwitną wspaniale. Uwielbiam te ich miękkie kotki. No i w ogóle już widać trawy w ogrodach. Czyżby jesień się zbliżała? Bo ja jakoś tak właśnie z jesienią kojarzę wszelkie trawy i trawki.
Aniu, na czym opiera się twoja Musk? Ja rozglądam się za coraz wyższymi i solidniejszymi podporami, bo róże coraz wyższe. Wcześniej nie miałam pnących, to i problemu nie było.
- Iw
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 942
- Od: 4 sie 2008, o 22:00
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: pomorskie
Re: Ogród "po 30-tce" - II część
Aniu, no aż tak źle nie jest. Kilka kłujaków się znajdzie, gorzej z obsługą
A na lekcje pokazowe LICZĘ
Jak nauczyciel będzie dobry
, to załapię materiał i kupię sobie róże 
A na lekcje pokazowe LICZĘ
- dorotka350
- -Moderator Forum-.

- Posty: 5520
- Od: 26 maja 2014, o 20:18
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: mazowieckie
Re: Ogród "po 30-tce" - II część
Psie "szkodniki" miny mają takie niewinne, a Ty się gniewasz...
Wiem, wiem, co to znaczy, jak zachce im się kopać dziury. Dlatego mój owczarek wstęp na ogród ma tylko pod naszą kontrolą. Chyba, że uda mu się wygryźć jakisz szczebel od płotu i przedostanie się na ogród, to wtedy demolka na całego
Ciekawa jestem Twojej opinii o Comte de Chambord? Jesteś z niej zadowolona? U mnie to róża do wyautowania, jeszcze czekam, ale powoli tracę cierpliwość. Zmieniłam jej miejsce, może w końcu pokaże na co ją stać, bo jak nie, to następnej szansy nie będzie
Twoja róża nn, bardzo podobna do mojej...Muszę wrzucić jej zdjęcia do identyfikacji. Może ktoś rozpozna. Zapach ma nieziemski i lubi bardziej cień niż pełne słońce
Ciekawa jestem Twojej opinii o Comte de Chambord? Jesteś z niej zadowolona? U mnie to róża do wyautowania, jeszcze czekam, ale powoli tracę cierpliwość. Zmieniłam jej miejsce, może w końcu pokaże na co ją stać, bo jak nie, to następnej szansy nie będzie
Twoja róża nn, bardzo podobna do mojej...Muszę wrzucić jej zdjęcia do identyfikacji. Może ktoś rozpozna. Zapach ma nieziemski i lubi bardziej cień niż pełne słońce
- Pulpa222
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 2392
- Od: 21 kwie 2010, o 08:45
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: mazowieckie
Re: Ogród "po 30-tce" - II część
wanda7 - Wandziu - róża Paul's Himalyan Musk rośnie przy metalowej konstrukcji, zrobionej z rury 2" i prętów w poprzek, jak antena; nie byłam z tego rozwiązania zadowolona, ale utrzymuje różę. Natomiast te pędy, które rosną teraz, nie bardzo mam gdzie podwiązać i tu jest 'ból', bo tam za dużo miejsca nie ma. Muszę ściągnąć kogoś, kto dospawa jakiś łuk czy coś, sama nie wiem
. Chyba 'przedobrzyłam'
.
Z tego, co pamiętam, właśnie dlatego mam śmiałki, że kwitną z początku lata, żeby nie czekać na trawy do jesieni.
Tak, że nie martw się jeszcze, na to mamy czas; jesień i tak przyjdzie
.
Iwona - nie wiem, jak dobry będzie nauczyciel, ale róże pewna jestem, że kupisz
.
Dorota - wczoraj zakopałam doły na podwórku i położyłam kilka płyt chodnikowych, a dzisiaj znowu wykopane - obok
.
Na razie z nimi przegrywam
.
Moja róża NN rośnie w półcieniu; też wrzucę zdjęcia do identyfikacji
.
Comte de Chambord rosła u mnie w cieniu, od tego roku w słońcu, ale że była mocno przycięta, to na razie niewiele mogę powiedzieć. W cieniu, to była nędza, a teraz zobaczymy. Szczerze mówiąc, jak trochę przyjrzałam się różom i temu, jak mogą kwitnąć, to szału nie było i nie ma, faktycznie
.

żeby się róże nie obraziły, że ich nie pokazuje, chociaż to te same

[

Z tego, co pamiętam, właśnie dlatego mam śmiałki, że kwitną z początku lata, żeby nie czekać na trawy do jesieni.
Tak, że nie martw się jeszcze, na to mamy czas; jesień i tak przyjdzie
Iwona - nie wiem, jak dobry będzie nauczyciel, ale róże pewna jestem, że kupisz
Dorota - wczoraj zakopałam doły na podwórku i położyłam kilka płyt chodnikowych, a dzisiaj znowu wykopane - obok
Na razie z nimi przegrywam
.Moja róża NN rośnie w półcieniu; też wrzucę zdjęcia do identyfikacji
Comte de Chambord rosła u mnie w cieniu, od tego roku w słońcu, ale że była mocno przycięta, to na razie niewiele mogę powiedzieć. W cieniu, to była nędza, a teraz zobaczymy. Szczerze mówiąc, jak trochę przyjrzałam się różom i temu, jak mogą kwitnąć, to szału nie było i nie ma, faktycznie

żeby się róże nie obraziły, że ich nie pokazuje, chociaż to te same

[


Pozdrawiam Ania
"Niebezpiecznie jest mieć rację w sprawach, w których ustanowione władze się mylą." Voltaire
Ogród "po 30-tce" Cz.I, Część II , Część III aktualna,Tillandsie są ? dla leniwych
"Niebezpiecznie jest mieć rację w sprawach, w których ustanowione władze się mylą." Voltaire
Ogród "po 30-tce" Cz.I, Część II , Część III aktualna,Tillandsie są ? dla leniwych



