Od przybytku głowa nie boli..... cz.2

[Danio]

Cudna piwonia, zapisuję nazwę odmiany. Jeśli zakwitła po raz pierwszy, to nie pozwól jej zawiązywać nasion, bo to ją osłabi.
Będę śledzić Twoje nasadzenia pod orzechem, bo mnie też to czeka. Na razie orzech ma bardzo nisko gałęzie i przesłania niezagospodarowany teren, ale w tym roku zaplanowałam pierwsze podstrzyżyny
Dorota

[leszczyna]

DOROTKO mój orzech to olbrzym, muszę spróbować go sfocić, jestem ciekawa czy zmieści się w kadrze, więc gałęzie po nosach nas nie tykają a słońce na skalniak będzie docierało.
Nasadzenia pod nim jeszcze troszkę, dzisiaj sadziłam hosty a że u mnie glina i kopanie to jak na klepisku to mi czasu zajęło do ciemności.
Hosty przytargane z ROD siedziały we wiadrach już drugi tydzień więc one miały pierszeństwo.
Dorotko a piwonia ma jeszcze jeden pąk myślę, że zakwitnie.

EWO popatrz okiem znawcy, może to zdjęcie nie oddaje tego co ja widzę, liście lili są jasne, skręcone w jedną stronę -- nie podobają mi się

[julcia1]

Krsiu ależ piękne zestawienie róży z żurawką , obiecałam sobie ,że pojadę do Kórnika oglądać różaneczniki i azalie, ale chyba znów przegapiłam

[takasobie]

A widzisz do Kórnika już od jakiegoś czasu nie jeżdżę, bo jakoś mam za daleko Ale jak dzieciaki były małe i ogrodu jeszcze nie uprawiałam tak intensywnie, to jeździliśmy regularnie! Pięknie tam jest i ... trochę tęsknię!
A co to za róża Ci kwitnie przy schodkach?

[duju]

Krysiu, ja byłam wiosną w Marszewie. Wiem, że w czerwcu mają być letnie, zaraz sprawdzę termin.
U mnie na różach pełno mszyc, ale już tez zaczęły kwitnąć.

[leszczyna]

JULKA przegapiłaś na pewno, bo Arboretum dostępne dla zwiedzających i wąchających dwa razy w roku. Żeby nie było Tobie żal to Cię pozdrawiamy



MIŁKA jak się wnuków dorobisz to na pewno pojedziesz trzeba im czas organizować co by ciągle nie ganiać w chowanego albo w berka
A róża przy schodach to Mary Rosa a jak pachnie, ale to nie pierwsza która zakwitła -- to ona , a jak pachnie



następna, ale już złapala maczniak i musiałam zadziałać



tą przytachałam z ROD w ubiegłym sezonie, była marniutka, a teraz już kwitnie





JUSTYNKO wiosenne przegapiłam, ale też wydawało mi się, że były one bardzo wcześnie. Na czerwcowe się wybieram, bo było jedno stoisko gdzie były roślinki wyszukane -- może i tym razem bedzie.

zaczynają kwitnąć ostróżki, Dyptam też się rozwija





Justynko a ostróżka rośnie

[julcia1]

Krysiu dziękuję, trudno może w przyszłym roku nie przegapię
Ale wielkie już ostróżki moje dopiero wypuszczają kłosy pąków ,a do koloru jeszcze sporo im brakuje , za to podsychają już od dołu.

[duju]

Krysiu, kwitnąc na pewno nie Muszę sprawdzić czy w ogóle jest.
W czerwcu nie pojadę , bo akurat w weekend będę mieć gości i młodego kleryka w niedzielę na gościnie. Więc teraz targi odpadają. Jesienią mam już zapisane

[Krychna]

Witaj Krysiu.

Piękny skalniaczek tworzysz pod orzechem masz bardzo dużo odmian żuraweczek, ich listeczki pięknie zdobią ogród o tej porze roku, mają takie soczyste kolory. Gratuluję kwitnącej róży, u mnie dopiero małe pączki. Muszę jeszcze pochwalić nowego rodusia, bardzo oryginalny kwiat. Pozdrawiam Zazdroszczę wycieczki

[kasik 69]

Krysiu dzięki za fotorelacje z Kórnika .Mnie się znowu nie udało jechać,gdybym jechała po pracy,autobusem to penie zjechałabym koło 17,a auto mój miał w pracy.Te focia z wnusiem super .
Ostróżki już z kwiatem-w ogrodniczym widziałam jeszcze bez kwiatów.A ta róża z działki pachnie-chyba miałam taką samą.

[gloriadei]

Krysiu,
na liliach tak dobrze sie nie znam, ale coś jest nie tak, liście nie powinny być skręcone...

[leszczyna]

KASIU Kórnik jak zawsze zachwyca o tej porze, nadrobisz to w przyszłym roku. Ostróżki rozrosły się w potęrzne krzaczole i muszę na zimę na pewno zmienić im miejsce bo posadzone są przy różach i róże przy nich i giną. Róża z działki pachnie bardzo intensywnie, jednak w swoich zapiskach nie mogę dojść jej nazwy.

CHIPPENDALE dwulatka będzie mnie na pewno cieszyć, szkoda tylko, że u mnie bardzo sucho - nie chce padać



KRYCHNA wycieczka udana a róże kwitnące to pojedyńcze sztuki, jeszcze kilka dni trzeba poczekać, natomiast żurawki mimo suszy pięknie się wdzięczą. Jak tylko popada muszę porobić kilka sadzonek bo one jednak potrzebują odmładzania co jakiś czas.









JUSTYNKO ja jednak na czerwiec mam ochotę i chyba się wybiorę. wyszłam na taras a tu u mnie leje - jaka radość bo już bardzo sucho było.
Naparstnica zakwitła, po raz pierwszy mam u siebie białą, zawsze były ale o kolorze majtkowym / różowy zeprany/

[leszczyna]

EWO minęłyśmy się po drodze, lilie też mi się nie podobają, na szczęście to tylko trzy sztuki które rosną przy róży.
Pozostałe w dalszej części ogrodu normalne. A tak wyglada moja roża która pokryła się na kilku gałązkach białym nalotem, ale już zadziałałam.



a to zdrowe jej gałązki





i mój prezent na Dzień Mamy

[ann_30]

Krysiu piękna wycieczka Całkowicie zapomniałam o Kórniku w tym roku i już myślałam,że ominie mnie podziwianie tych śliczności ale okazało się,że w ten weekend też będzie można podziwiać rododendrony i azalie.Jutro wybieramy się tam na rodzinną wycieczkę
U mnie też pojawiła się szara pleśń na roślinach i oczywiście nie obyło się bez oprysku.Nieco mnie to dziwi bo jest wyjątkowo sucho jak na tą porę roku
Pozdrawiam serdecznie

[drozd]

Krysiu. Parę lat planuje odwiedzić Arboretum w Kórniku i jakoś nigdy nie udaje mi się zgrać terminu wstępu do Arboretum i wyjazdem do dzieci a to prawie po drodze. Pewnie skończy się na marzeniach a póki co mogę tylko napawać się moim maleństwem

wstawiłem miniaturkę, by nie zaśmiecać Ci wątku.

Piszesz,że pojawił się mączniak na różach . U mnie na razie jeszcze nie ma ale czarna plamistość to pewnie lada dzień się pokaże .Napisz czym z nią walczysz? Czy nie masz z nią problemu, bo mnie walka z nią mizernie mi wychodzi.