Zuza a jaka duża jest? Gdzie ją kupiłaś? Może była wysiana z nasion a nie szczepiona. Te wysiane kwitną zazwyczaj po 10 latach.
Letnia odsłona leśnego rancza nad wodą
-
Pashmina2006
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 8030
- Od: 12 kwie 2012, o 18:56
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Łódzkie
Re: Letnia odsłona leśnego rancza nad wodą
Asia no nie dziwię się, też jak go zobaczyłam stwierdziłam że muszę go mieć
Na jego kwitnienie chyba najbardziej czekam 
Zuza a jaka duża jest? Gdzie ją kupiłaś? Może była wysiana z nasion a nie szczepiona. Te wysiane kwitną zazwyczaj po 10 latach.
Zuza a jaka duża jest? Gdzie ją kupiłaś? Może była wysiana z nasion a nie szczepiona. Te wysiane kwitną zazwyczaj po 10 latach.
- miwia
- 500p

- Posty: 680
- Od: 2 gru 2007, o 22:46
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: okolice Jeleniej Góry
Re: Letnia odsłona leśnego rancza nad wodą
Dzień Dobry
Kilka dni nieobecności i co widzę ? Przepiękne liliowce
Trzymam kciuki, żeby cieszyły Twoje oczy swoimi kwiatami wszystkie, które kupiłaś. A ja będę je podziwiać wraz z Tobą, bo ja z nich zrezygnowałam na rzecz lilii
Kilka dni nieobecności i co widzę ? Przepiękne liliowce
Trzymam kciuki, żeby cieszyły Twoje oczy swoimi kwiatami wszystkie, które kupiłaś. A ja będę je podziwiać wraz z Tobą, bo ja z nich zrezygnowałam na rzecz lilii
- sweetdaisy
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 3531
- Od: 15 sty 2015, o 19:21
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wielkopolska
Re: Letnia odsłona leśnego rancza nad wodą
Kupiłam ją w ogrodniczym, ale fakt - jak ją kupowałam nie miała kwiatów. Złożyłam to na karb czasu kiedy ją kupowałam - był to okres kiedy te magnolie nie miały już kwiatów tylko liście. Miała wtedy jakiś metr wysokości. Teraz ma jakieś 1.5 -1.8 metra. Jeśli masz rację, to na kwiaty jeszcze sobie pewnie poczekam... 
-
Pashmina2006
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 8030
- Od: 12 kwie 2012, o 18:56
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Łódzkie
Re: Letnia odsłona leśnego rancza nad wodą
Mireczko
. A czemu zrezygnowałaś z liliowców? Można przecież mieć to i to. Lilie mogą być z tyłu obrzeżem dla liliowców. Ja najpierw miałam lilie, potem liliowce. Żeby mi smutno nie było jak lilie przekwitną.
Zuza u mnie też nie wszystkie magnolie kwitły. Ale są jeszcze młode. Mimo to, w tym roku postanowiłam że nie będę kupować następnych na żadnym rynku czy w ogrodniczym. Tylko sprawdzone sadzonki i takie też zamówiłam. Choć wiesz, to pewnie zależy od szczęścia. Moja ciotka tylko kupuje na rynkach i jej kwitną. U Ciebie jest już tak duży okaz, że aż dziwne że nie kwitnie. Prawdopodobnie trochę jeszcze poczekasz. A może ma złe warunki? Podsypujesz ją czymś?
Zuza u mnie też nie wszystkie magnolie kwitły. Ale są jeszcze młode. Mimo to, w tym roku postanowiłam że nie będę kupować następnych na żadnym rynku czy w ogrodniczym. Tylko sprawdzone sadzonki i takie też zamówiłam. Choć wiesz, to pewnie zależy od szczęścia. Moja ciotka tylko kupuje na rynkach i jej kwitną. U Ciebie jest już tak duży okaz, że aż dziwne że nie kwitnie. Prawdopodobnie trochę jeszcze poczekasz. A może ma złe warunki? Podsypujesz ją czymś?
- sweetdaisy
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 3531
- Od: 15 sty 2015, o 19:21
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wielkopolska
Re: Letnia odsłona leśnego rancza nad wodą
Stoi w zacisznym miejscu, słońca latem ma dość dużo... hmmm może faktycznie dokarmiam za mało. Podsypuję najczęściej 1x lub 2x w sezonie nawozem do kwasolubnych (do rododendronów) ale to może za mało 
-
Pashmina2006
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 8030
- Od: 12 kwie 2012, o 18:56
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Łódzkie
Re: Letnia odsłona leśnego rancza nad wodą
A co to za nawóz ? Ja kupiłam typowy dla magnolii Agrecola. Ale nie wiem czy przyniesie jakieś efekty. Podsypuję dopiero od zeszłego sezonu. Zobaczymy jak wiosną magnolie się spiszą. Masz jakieś zdjęcie ten magnolii? Co to za odmiana?
- iwwa
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 2263
- Od: 27 sty 2013, o 18:46
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Mazowieckie
Re: Letnia odsłona leśnego rancza nad wodą
Madziu a masz w swoim ogródku azalię ?
wątek aktualny Ogródek Asi- cz 3
- sweety
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 14108
- Od: 20 mar 2012, o 09:37
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: śląskie, Podbeskidzie
Re: Letnia odsłona leśnego rancza nad wodą
I ja nie zrezygnowałabym z liliowców na rzecz lilii. I odwrotnie
Mam i to i to, a rosną sobie między innymi roślinami. Nawet jak przekwitną nie wadzą nikomu 
-
Pashmina2006
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 8030
- Od: 12 kwie 2012, o 18:56
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Łódzkie
Re: Letnia odsłona leśnego rancza nad wodą
Asiu Azalii nie mam. Dopiero teraz razem z rhododendronami zamówiłam azalie. Babushke, Marushke, Geisha Purple i Schneeperle.
Aniu dokładnie! Każde z nich mają swoje mocne i słabe strony. Za liliami oprócz wyglądu przemawia dłuższa trwałość kwiatu. U liliowców ten jednodniowy kwiat jest zdecydowanym minusem. No ale wypuszcza sporo pąków i powtarza.. Do momentu jak nie miałam liliowców, myślałam że te rośliny są podobne. Pod względem kwiatów oczywiście. Nic bardziej mylnego. Teraz widzę, że zupełnie inaczej wyglądają lilie i liliowce. Jedne nie zastąpią drugich.
Aniu dokładnie! Każde z nich mają swoje mocne i słabe strony. Za liliami oprócz wyglądu przemawia dłuższa trwałość kwiatu. U liliowców ten jednodniowy kwiat jest zdecydowanym minusem. No ale wypuszcza sporo pąków i powtarza.. Do momentu jak nie miałam liliowców, myślałam że te rośliny są podobne. Pod względem kwiatów oczywiście. Nic bardziej mylnego. Teraz widzę, że zupełnie inaczej wyglądają lilie i liliowce. Jedne nie zastąpią drugich.
-
plocczanka
- Przyjaciel Forum - Ś.P.

- Posty: 16696
- Od: 31 lip 2014, o 21:16
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Letnia odsłona leśnego rancza nad wodą
I ja bardzo lubię liliowce, ale w cudzym ogrodzie. W moim mam zbyt mało miejsca na te kwiaty. Jeszcze bardziej podobają mi się piwonie, bo pięknie pachną, a one już dużo miejsca zajmują.
Będę podglądać w innych ogrodach
jeśli mnie ktoś nie prrzegoni.
Będę podglądać w innych ogrodach
- stasia_ogrod
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 5197
- Od: 13 mar 2011, o 16:48
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: andrychow
Re: Letnia odsłona leśnego rancza nad wodą
Och Lucynko, ogrody są cały rok otwarte dla zwiedzających, to dlaczego miałby Cię ktoś przegonić.
Madziu kochana, Ty się teraz do końca dobrze wykuruj, żebyś powikłań nie dostała a tulipanami się nie przejmuj.
Jak wylazły, to ich wina jeśli łebki im omrozi, ale myślę że do tego nie dojdzie, one przecież wczesnowiosenne i zahartowane.
Całkiem sporą kolekcję już uzbierałaś, liliowce śliczniusie a powojniki zachwycające, niech no tylko tegoroczna pogoda dopisze, to pokażą się z najlepszej strony.
Uściski posyłam.

Madziu kochana, Ty się teraz do końca dobrze wykuruj, żebyś powikłań nie dostała a tulipanami się nie przejmuj.
Jak wylazły, to ich wina jeśli łebki im omrozi, ale myślę że do tego nie dojdzie, one przecież wczesnowiosenne i zahartowane.
Całkiem sporą kolekcję już uzbierałaś, liliowce śliczniusie a powojniki zachwycające, niech no tylko tegoroczna pogoda dopisze, to pokażą się z najlepszej strony.
- Sylwia85
- 1000p

- Posty: 3555
- Od: 24 lut 2013, o 16:57
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: okolice Siedlec
Re: Letnia odsłona leśnego rancza nad wodą
Madziu widzę i czytam istne szaleństwo się rozpoczyna. Oj oby ta wiosna szybko przyszła. Dzisiaj wyszłam do ogrodu i jak cieplutko było wiosennie rzec można powiedzieć. Moje cebulowe też zwariowały i powychodziły ale o nie się jakoś nie martwię. Są odporne dadzą radę. 
Ogród początki - zapraszam serdecznie
Ogród cz.2-poprawianie tego co jest i ciągłe zmiany lato/jesień/zima
Moje małe, wielkie szczęście - ogród cz. III-aktualny- http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=2&t=74317" onclick="window.open(this.href);return false;
Ogród cz.2-poprawianie tego co jest i ciągłe zmiany lato/jesień/zima
Moje małe, wielkie szczęście - ogród cz. III-aktualny- http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=2&t=74317" onclick="window.open(this.href);return false;
Re: Letnia odsłona leśnego rancza nad wodą
Madziu, nie chorują Ci liliowce...mam z nimi problem, liście wyrastają ładne zielone...gdy pokazują się kwiatostany liście zaczynają żółknąć i brązowieć...kwiaty są nie uszkodzone, kwitną normalnie. Tylko w jednym miejscu tak reagują, w innych rosną normalnie.
-
Pashmina2006
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 8030
- Od: 12 kwie 2012, o 18:56
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Łódzkie
Re: Letnia odsłona leśnego rancza nad wodą
Stasieńko muszę się wykurować, bo jak tylko zaczerpnęłam trochę powietrza to mnie kaszel na nowo zaczął dusić. Stasiu to wszystko Twoja wina z tymi powojnikami. Wiesz o tym 
Lucynko Stasia ma racje, nikt Cię nie przegoni. Podglądaj ile sobie życzysz. Liliowce się rozrastają, ale nie aż tak . Piwonie też są ładne. Ja z kolei piwonii nie mam. I bronię się przed nimi nogami i rękami. Żebym na kolejną chorobę nie zapadła.
Sylwuś ja każdego roku podglądałam tulipany u forumek. W tym roku mam u siebie. Dlatego też tak strasznie mi zależy żeby zakwitły. No ale zobaczymy jak to będzie. W tamtym roku, hiacynty mi wylazły i zgniły.
Aniu widocznie stanowisko im nie odpowiada. Może wymień im ziemię, albo przesadź. U mnie na początku podsychały. Podlewałam je wtedy obficie wodą i Rosahumusem. Chyba pomogło, bo problem nie powrócił.
Lucynko Stasia ma racje, nikt Cię nie przegoni. Podglądaj ile sobie życzysz. Liliowce się rozrastają, ale nie aż tak . Piwonie też są ładne. Ja z kolei piwonii nie mam. I bronię się przed nimi nogami i rękami. Żebym na kolejną chorobę nie zapadła.
Sylwuś ja każdego roku podglądałam tulipany u forumek. W tym roku mam u siebie. Dlatego też tak strasznie mi zależy żeby zakwitły. No ale zobaczymy jak to będzie. W tamtym roku, hiacynty mi wylazły i zgniły.
Aniu widocznie stanowisko im nie odpowiada. Może wymień im ziemię, albo przesadź. U mnie na początku podsychały. Podlewałam je wtedy obficie wodą i Rosahumusem. Chyba pomogło, bo problem nie powrócił.
- Sylwia85
- 1000p

- Posty: 3555
- Od: 24 lut 2013, o 16:57
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: okolice Siedlec
Re: Letnia odsłona leśnego rancza nad wodą
Madziu ale nie masz takiego podmokłego terenu więc dziwie się że hiacynty pogniły. Rozumiem jeden dwa ale nie wszystkie. Straszne. Trzymam kciutki w takim razie za Twoje cebulowe. 
Ogród początki - zapraszam serdecznie
Ogród cz.2-poprawianie tego co jest i ciągłe zmiany lato/jesień/zima
Moje małe, wielkie szczęście - ogród cz. III-aktualny- http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=2&t=74317" onclick="window.open(this.href);return false;
Ogród cz.2-poprawianie tego co jest i ciągłe zmiany lato/jesień/zima
Moje małe, wielkie szczęście - ogród cz. III-aktualny- http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=2&t=74317" onclick="window.open(this.href);return false;


