Pozdrawiam
Jola na włościach - czyli 3 ary różności. cz.2
- Rzepka
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 2729
- Od: 30 mar 2014, o 14:55
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Sosnowiec
Re: Jola na włościach - czyli 3 ary różności. cz.2
U mnie co roku jakiś zwierz albo ptak podgryza łodygi korony jak mają dziesięć, piętnaście cm, w tym roku przykryłam pięciolitrową pet, ale już korony zaczynają mieć ciasno, liczę, że większe egzemlarze sobie darują, może doczekam się kwiatów
Pozdrawiam
Pozdrawiam
- Pulpa222
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 2392
- Od: 21 kwie 2010, o 08:45
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: mazowieckie
Re: Jola na włościach - czyli 3 ary różności. cz.2
U Ciebie wysprzątane na 'czysto'; ja jestem w przysłowiowym 'lesie'
. Teraz tylko czekanie na słoneczko i wyrastające roślinki.
Ciekawe, jak będą rosnąć rozchodniki, których masz już całą kolekcję. U mnie skończyło się na gadaniu
. Ale nic straconego - cały sezon przede mną
.
Ciekawe, jak będą rosnąć rozchodniki, których masz już całą kolekcję. U mnie skończyło się na gadaniu
Pozdrawiam Ania
"Niebezpiecznie jest mieć rację w sprawach, w których ustanowione władze się mylą." Voltaire
Ogród "po 30-tce" Cz.I, Część II , Część III aktualna,Tillandsie są ? dla leniwych
"Niebezpiecznie jest mieć rację w sprawach, w których ustanowione władze się mylą." Voltaire
Ogród "po 30-tce" Cz.I, Część II , Część III aktualna,Tillandsie są ? dla leniwych
- andzia458
- 500p

- Posty: 702
- Od: 19 sty 2014, o 18:20
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie, Łuków
Re: Jola na włościach - czyli 3 ary różności. cz.2
Witaj Jolu
Przejrzałam cały Twój wątek, podziwiam i zazdroszczę
i ogródka i umiejętności pielęgnacji tych roślinek. Heh, żebym ja tak umiała
W tym roku chciałabym zacząć urządzać, jakoś zagospodarować swoje podwórko bo oprócz budynków i dwóch orzechów włoskich nic na nich nie rośnie a podwórko naprawdę spore no i takie smutne po prostu. Tylko, że ja się w ogóle nie znam na kwiatach i krzewach i pomysłu nawet nie mam 
http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=2&t=91408" onclick="window.open(this.href);return false;
Moje siedlisko na Lubelszczyźnie
Moje siedlisko na Lubelszczyźnie
- Milcia120
- 500p

- Posty: 610
- Od: 1 lut 2014, o 12:18
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Poznań
Re: Jola na włościach - czyli 3 ary różności. cz.2
Jolu wesołych świąt.
- jode22
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 4185
- Od: 22 lut 2011, o 14:07
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa, Rembertów
Re: Jola na włościach - czyli 3 ary różności. cz.2
Pisać mi się nie chce, ale czytam
.
Dorotko, u mnie nadal pusto - Pani Wiosna dużo później do mnie przychodzi. Myślę, że jest to ok. 10 dni różnicy.
Iwonko, tyle że tej wiosny trzeba wypatrywać z nosem przy ziemi
Mariolu, we dwie damy radę, musimy
. Trzeba dziewczynie pomóc, tym bardziej, że będzie mieć cesarkę. A w Warszawie trudniej by było organizować mu czas.
Paweł, zapraszam, zaglądaj. Mój ogród to taki misz-masz, bo wszystko chciała bym mieć
.
Dorotko, czekam na ciepło, żeby rośliny w końcu wzięły się do roboty
.
Mila, coś tam zaczyna się pojawiać, ale trzeba tego mocno szukać. Jeszcze nie wszystkie rośliny wysadziły nosy. Zwłaszcza hosty i jeżówki.
Madziu, u mnie z koronami cesarskimi bywa różnie. Czasem i parę lat nie kwitną. Nie wiem od czego to zależy, może muszą się zadomowić. Raczej nie giną, nornice w nich nie gustują, ale trzeba je głęboko sadzić - 15-20 cm.
Jak zamierzają zakwitną, to mają bardzo charakterystyczną czuprynkę na wierzchołku.
BlueAnna (Ania
) witaj
i zapraszam do odwiedzin.
Wandziu, zrobiłam przegląd moich rozchodnikowych młodziaków. Tylko jeden nie daje oznak życia. Reszta ma przynajmniej po 1 pędziku
. Też jestem bardzo ich ciekawa.
Feliksa - niech Ci zdrowo rosną. Zbierałam je z odmianowych jeżówek, ale podobno tylko mała część powtarza cechy rodzicielki. Ale zawsze jest szansa, a może pojawi się nowa odmiana
.
Dorotko, mająca zamiar zakwitnąć korona cesarska ma na czubku charakterystyczną czuprynkę. Zaraz wstawię zdjęcia i na jednym korony dobrze to widać.
Rzepka, a może ślimaki je zgryzają, albo jakieś robale, np. takie jakie zjadają lilie.
Aniu, bardzo jestem ciekawa tych moich rozchodników. Ale żeby było co oglądać, musi minąć co najmniej 3 lata
. A tak a propos, w zeszłym roku pisałam o szkółce Zielone Progi. Mają duży wybór wszelakich bylin, w tym również rozchodników. Jesienią jak do nich pisałam, to nie sprzedawali wysyłkowo, ale teraz widzę napisali na swojej stronie, że wysyłkowo też będą sprzedawać
. No cóż. Klienci indywidualni też są nie do pogardzenia, a nie każdy ma czas jeździć po szkółkach, leniwi się robimy
Andziu, każdy z nas kiedyś zaczynał tylko z dobrymi chęciami. Jedyną lekturą był Działkowiec bo i książek było mało. Teraz jest internet i to Forum. Załóż swój wątek, wklej zdjęcia, plan działki, i opisz swoje marzenia, a na pewno wspólnymi siłami stworzymy super ogródek
.
Mila, dzięki za życzenia
Słonko tak cudnie dzisiaj świeciło
, że musiałam pojechać na działkę. Przez te 2 tygodnie niewiele się więcej pojawiło czy urosło, ale zawsze coś.
Na początek obiecane zdjęcie korony cesarskiej i jej czuprynki. W kącikach największych liści widać już pączusie.

Miłki zakwitły. Wiosenny bardziej a amurski 'Pleniflora' jeszcze nie w pełni rozwinięty. Miałam go w dwóch miejscach, jak na razie widzę tylko w jednym
.


Kokorycze dają teraz popis. Mam ich trochę.




Zawilec gajowy mocno mi się rozrósł.

A tu inny zawilec - blanda. Biała odmiana, posadzona jesienią.

No i jedna z sasanek uraczyła pierwszym kwiatkiem

Przylaszczki kwitną.



Popularna cebulica niebieści się
.

Z innych cebulowych to najbardziej zaawansowane są hiacynty, ale jeszcze nie rozwinęły kwiatów. No i takie malutkie narcyzki
.

A tu zagadka dla Was - co to jest

Dorotko, u mnie nadal pusto - Pani Wiosna dużo później do mnie przychodzi. Myślę, że jest to ok. 10 dni różnicy.
Iwonko, tyle że tej wiosny trzeba wypatrywać z nosem przy ziemi
Mariolu, we dwie damy radę, musimy
Paweł, zapraszam, zaglądaj. Mój ogród to taki misz-masz, bo wszystko chciała bym mieć
Dorotko, czekam na ciepło, żeby rośliny w końcu wzięły się do roboty
Mila, coś tam zaczyna się pojawiać, ale trzeba tego mocno szukać. Jeszcze nie wszystkie rośliny wysadziły nosy. Zwłaszcza hosty i jeżówki.
Madziu, u mnie z koronami cesarskimi bywa różnie. Czasem i parę lat nie kwitną. Nie wiem od czego to zależy, może muszą się zadomowić. Raczej nie giną, nornice w nich nie gustują, ale trzeba je głęboko sadzić - 15-20 cm.
Jak zamierzają zakwitną, to mają bardzo charakterystyczną czuprynkę na wierzchołku.
BlueAnna (Ania
Wandziu, zrobiłam przegląd moich rozchodnikowych młodziaków. Tylko jeden nie daje oznak życia. Reszta ma przynajmniej po 1 pędziku
Feliksa - niech Ci zdrowo rosną. Zbierałam je z odmianowych jeżówek, ale podobno tylko mała część powtarza cechy rodzicielki. Ale zawsze jest szansa, a może pojawi się nowa odmiana
Dorotko, mająca zamiar zakwitnąć korona cesarska ma na czubku charakterystyczną czuprynkę. Zaraz wstawię zdjęcia i na jednym korony dobrze to widać.
Rzepka, a może ślimaki je zgryzają, albo jakieś robale, np. takie jakie zjadają lilie.
Aniu, bardzo jestem ciekawa tych moich rozchodników. Ale żeby było co oglądać, musi minąć co najmniej 3 lata
Andziu, każdy z nas kiedyś zaczynał tylko z dobrymi chęciami. Jedyną lekturą był Działkowiec bo i książek było mało. Teraz jest internet i to Forum. Załóż swój wątek, wklej zdjęcia, plan działki, i opisz swoje marzenia, a na pewno wspólnymi siłami stworzymy super ogródek
Mila, dzięki za życzenia
Słonko tak cudnie dzisiaj świeciło
Na początek obiecane zdjęcie korony cesarskiej i jej czuprynki. W kącikach największych liści widać już pączusie.

Miłki zakwitły. Wiosenny bardziej a amurski 'Pleniflora' jeszcze nie w pełni rozwinięty. Miałam go w dwóch miejscach, jak na razie widzę tylko w jednym


Kokorycze dają teraz popis. Mam ich trochę.




Zawilec gajowy mocno mi się rozrósł.

A tu inny zawilec - blanda. Biała odmiana, posadzona jesienią.

No i jedna z sasanek uraczyła pierwszym kwiatkiem

Przylaszczki kwitną.



Popularna cebulica niebieści się

Z innych cebulowych to najbardziej zaawansowane są hiacynty, ale jeszcze nie rozwinęły kwiatów. No i takie malutkie narcyzki

A tu zagadka dla Was - co to jest

- kasia100780
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 3148
- Od: 31 lip 2014, o 16:39
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: pomorskie
Re: Jola na włościach - czyli 3 ary różności. cz.2
Wyglada mi na rozchodnik, może wysoki?
Pozdrawiam, Feliksa
- Eliza52
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 2859
- Od: 7 wrz 2014, o 11:42
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Zachodniopomorskie
Re: Jola na włościach - czyli 3 ary różności. cz.2
Oj Jolu jak już pięknie
i co Ty mówisz że przez 2 tygodnie niewiele urosło. Urosło dużo 
Pozdrawiam Ela
- jode22
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 4185
- Od: 22 lut 2011, o 14:07
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa, Rembertów
Re: Jola na włościach - czyli 3 ary różności. cz.2
Kasiu, Elu, witajcie
.
Feliksa, to nie jest rozchodnik
. Może inne propozycje 
Feliksa, to nie jest rozchodnik
-
Iwona i Piotr
- 500p

- Posty: 834
- Od: 24 paź 2010, o 09:31
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Eliza52
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 2859
- Od: 7 wrz 2014, o 11:42
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Zachodniopomorskie
Re: Jola na włościach - czyli 3 ary różności. cz.2
Jolu może to wilczomlecz albo rozlazła kapusta ozdobna? 
Pozdrawiam Ela
-
Iwona i Piotr
- 500p

- Posty: 834
- Od: 24 paź 2010, o 09:31
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Jola na włościach - czyli 3 ary różności. cz.2
Jeśli wilczomlecz to mirtowaty?
- Milcia120
- 500p

- Posty: 610
- Od: 1 lut 2014, o 12:18
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Poznań
Re: Jola na włościach - czyli 3 ary różności. cz.2
Wszystkie kwiaty piękne ale ja najbardziej lubię niebieskie.
Ostatnio znalazłam śliczny kwiatek ale nie wiedziałam co to za jeden dzięki twoim zdjęciom wiem to cebulica
Ostatnio znalazłam śliczny kwiatek ale nie wiedziałam co to za jeden dzięki twoim zdjęciom wiem to cebulica
- jode22
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 4185
- Od: 22 lut 2011, o 14:07
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa, Rembertów
Re: Jola na włościach - czyli 3 ary różności. cz.2
No już się nie męczcie
. Ta roślinka to różeniec górski. Lubi słońce i kamienistą glebę. Rzadko można ją spotkać. Jest to naturalny dopalacz. Rzymskie wojska stosowały wyciąg z różeńca przed bitwą, żeby żołnierze mieli więcej sił. Rosjanie podobno dają go sportowcom przed zawodami.
Mila, ta cebulica syberyjska, jak ją raz zaprosisz do ogródka, to się już nie pozbędziesz. Jest śliczna wiosną, ale ekspansywna. Strzela nasionami
. Czasami zdarzają się mutacje i pojawiają się z białymi kwiatkami.
Mila, ta cebulica syberyjska, jak ją raz zaprosisz do ogródka, to się już nie pozbędziesz. Jest śliczna wiosną, ale ekspansywna. Strzela nasionami
- Milcia120
- 500p

- Posty: 610
- Od: 1 lut 2014, o 12:18
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Poznań
Re: Jola na włościach - czyli 3 ary różności. cz.2
Po co się pozbywać jak rośnie tylko wiosną (chyba) i jest piękna.



