Ogród Różą malowany

Zdjęcia naszych ogrodów.
Zablokowany
Awatar użytkownika
usa1276
1000p
1000p
Posty: 2243
Od: 22 sty 2012, o 19:30
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: świetokrzyskie

Re: Ogród Różą malowany

Post »

Elwi uśmiałam się do łez :;230 opowieść z humorem pisana lekkim piórem ;:333
kochana jak by ci jeszcze kiedyś brakowało guamo to nie kradnij, tylko daj znać podeślę ci ;:306 może jakiś kurier podejmie się takiej paczki ;:224
plany rabaty bardzo ambitne ciekawa jestem rabatki w takiej kolorystyce ;:7
Pozdrawiam Ula
Aktualny
Poprzedni
Awatar użytkownika
dorotka350
-Moderator Forum-.
-Moderator Forum-.
Posty: 5520
Od: 26 maja 2014, o 20:18
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: mazowieckie

Re: Ogród Różą malowany

Post »

Elwi, ale się uśmiałam z 'afery gnojowej' :;230 :;230 Tak się śmiałam do ekranu laptopa, że aż mój M zaczął mi się dziwnie przyglądać. Musiałam mu wyjaśnić w czym rzecz...też się śmiał ;:306

Z wiązówką potwierdzam. Mocno się pokłada, w zasadzie to głównie leży na ziemi, ale kwitnie przez całe lato. Swoją prawie całkowicie wyeliminowałam z ogrodu.

Ps. Trawnika jeszcze nie zdążyłam ruszyć...ale co się odwlecze.... :)
Awatar użytkownika
Edyta1
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1926
Od: 20 paź 2011, o 00:06
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: mazowieckie

Re: Ogród Różą malowany

Post »

Też się setnie ubawiłam czytając tą historyjkę ;:306 (a myślałaś o wydaniu jakiejś książki :?: ).
Let's Celebrate polecała mi Kamila jako bardzo zdrową i obficie kwitnącą różę. A jak Ci się sprawuje Cinderella. Ogromnie mi się podoba, ale gdzieś czytałam, że ma nietrwałe kwiaty :? .
Pozdrawiam - Edyta
Zapraszam do mojego ogrodu
Opryskiwacze na lata - producent MAROLEX Sp.z o.o.
Awatar użytkownika
Wanda7
-Moderator Forum-.
-Moderator Forum-.
Posty: 16302
Od: 2 wrz 2010, o 13:17
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Warszawa/Kobyłka

Re: Ogród Różą malowany

Post »

Opowiastkę oraz inne historyjki ogrodowe spisz zimową porą i nieś w te pędy do wydawnictwa. Sukces na rynku murowany. Gdyby tak jeszcze dodać dowcipne ilustracje ;:108 ;:108
Awatar użytkownika
Elwi
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2114
Od: 1 lis 2013, o 19:38
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Podbeskidzie

Re: Ogród Różą malowany

Post »

Aniu ? Annes77 dziękuję ;:196
Dobrze, że nie musiałaś mu go oddawać:)
No, ba, toby dopiero było? Bardzo podoba mi się określenie ?kradziejka gnoju? :D Jude de Obscure nie posiadam jeszcze, jest planowana na rabatę "słoneczną".

Moni ? Alania alias Vertigo
zdjęcia robię lustrzanką Olympus E450, jednak nie zawsze jest to najlepszy aparat do zdjęć makro. O wiele lepsze zdjęcia uzyskuję starą Minoltą, szczególnie w trudnych warunkach ? np. w pochmurny, ciemny dzień. Nie jestem orłem robienia zdjęć ? cały czas się uczę. Przyznam Ci się, że jak ustawiałam opcję ?macro? w Olympusie, to miałam gorszej jakości zdjęcia niż przy opcji ?auto? i maksymalnym zbliżeniu...

Maju ? Majka411 cieszę się, że mogę sprawić komuś trochę radości :tan Wiązówka po waszych uwagach poszła w odstawkę, zamówiłam za to sadźca ?chocolate?. Jak masz o nim kiepskie zdanie, to lepiej mi nie pisz, bo już zamówiony i ? przepadło ;:144

Justynko ? justi177 dziękuję za informacje na temat rozplenicy ;:196 Foxtrota nigdzie nie widziałam w sprzedaży, za to jest Hameln. Podoba mi się ta trawa bardzo, ale jeszcze nie znalazłam dla niej miejsca. Masz jakieś sugestie?

Grażynko ? Kogra dziękuję ;:196
Proszę to sobie wybić z głowy.
Próbuję sobie wybić, ale nie bardzo wiem o czym dalej pisać? ;:199 Może przyjdzie jakieś natchnienie?
Liliowiec niepodpisany, bo nie mam pewności kto zacz ? miał być Border Music i na pewno nim nie jest? :twisted: Może Ty go zidentyfikujesz? Aminek posieję, jak tylko nasionka wpadną mi w łapki.

Jolu ? April Tyś wierną fanką Ogrodzia i to jest bezcenne ;:180 Dziękujemy ;:196
Składam wniosek formalny o więcej, więcej
Hmm, pisałam już Grażynce, że utknęłam w tzw. martwym punkcie? Trzeba zatrudnić jakąś siłę fachową, coby mnie stamtąd wyciągnęła. Obcowanie na FO pomaga wielce, więc może kryzys minie?

Krysiu ? Krychna dziękuję za ciepłe słowa ;:196 , niewymowną radość sprawia mi wywołanie czyjegoś uśmiechu, tak więc cała przyjemność po mojej stronie.
Zazdroszczę sąsiada, który rozdaje cenny nawóz. Fajnie masz...

Ulcia ? usa1276
kochana jak by ci jeszcze kiedyś brakowało guano to nie kradnij, tylko daj znać podeślę ci
nie mów hop, bo jeszcze naprawdę skorzystam :;230 A kurier nie musi wiedzieć co tam ma ? ?Woniać? zacznie dopiero za jakiś czas, a wtedy już będzie za późno... ;:306

Dorotko ? dorotka350 ;:196 cieszę się, że sprawiłam Ci trochę radości, no i eMowi (przekaż pozdrowienia). Dzięki za ostrzeżenie o wiązówce. Już z niej zrezygnowałam, zamówiłam za to sadźca ?chocolate?, nie pytając o opinie? Teraz za późno, najwyżej dołączy do pokrzyw za płotem? Trawniczka jeszcze nie ruszyłaś? To może i dobrze, bo zima znów nam się zrobiła na całego.

Edytko ? Edyta1 nie zasłużyłam na takie pochwały, dziękuję Ci z całego serca ;:196 O pisaniu książki nie myślałam od czasów nastoletnich, kiedy to obiecywałam sobie być drugą Orzeszkową ;:306 Lubię pisać, ale na książkę trzeba mieć jeszcze pomysł, fabułę. To trudna i ambitna rzecz.
Let?s Celebrate jest zdrowa, co do kwitnienia to nie pokazała pełni możliwości, bo dopiero raczkuje (pierwszy rok). Sama jestem ciekawa jak będzie z nią w kolejnych sezonach. Cinderella to bardzo urokliwa róża. Nie mogę powiedzieć nic złego na jej temat. Zdrowa, nie chorowała, rośnie naprawdę w mocnym cieniu. Jeżeli chodzi o trwałość kwiatów, to ? nie zwróciłam uwagi :(

Wandziu - wanda7 nasza kochana Moderatorko dziękuję ;:168 Nie zasłużyłam, ale dumna jestem z pochwał ;:183

Zdjęcia powoli się kończą, więc teraz trochę wiosny (oby jak najszybciej przyszła):

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek
Awatar użytkownika
JAKUCH
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 33423
Od: 19 paź 2008, o 21:39
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Bytom

Re: Ogród Różą malowany

Post »

Fotki cudne takie ostre ;:180 ,ale historyjkę o Ogrodziu czyta się jednym tchem oczywiście z uśmiechem na twarzy :;230 Też sobie zamówiłam parę dalii i jestem ciekawa jak im sie u mnie spodoba .Czekam na dalszą część opowieści
Pozdrawiam gorąco Jadzia.
Oaza Linki Grupa Śląsk, Aktualny wątek
Awatar użytkownika
Elwi
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2114
Od: 1 lis 2013, o 19:38
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Podbeskidzie

Re: Ogród Różą malowany

Post »

Za oknem niemrawo prószy mokry śnieg, niebo ma kolor stali, nad Ogrodziem snują się mgły. Aura akurat tzw. ?barowa? lub senna (jak kto woli). Na FO też jakoś sennie ostatnimi czasy? ;:19 Pora trochę namieszać, wsadzić przysłowiowy kij w mrowisko ? aby rozgrzać atmosferę. Pomysł poddała mi JagiS swoimi celnymi uwagami na temat New Dawn.
Tak więc otwieram przed Wami swoje tajemnice i przedstawiam ?. róże, których nie lubię ;:oj
Tak, tak są takowe, chociaż nigdy nie przypuszczałam, że tak będzie... Niektóre ?nielubki? zasłużyły sobie na to, inne ? niewinne jak ta biała lilijka, zostały ?nielubkami? z przyczyn zgoła metafizycznych. Jak dotąd nie ?wykopałam? jeszcze żadnej róży z Ogrodzia, ale powoli dojrzewam do tych niecnych czynów :twisted:

Numero Uno na liście ? Rhapsody in Blue.
Przedstawiać jej zbytnio nie trzeba, bo większość z Was albo ją miała, albo ją ma w swojej kolekcji. Kwiaty ładne, kolor super, kwitnie bukietami, a reszta ? :twisted: Mój błąd polegał na tym, że kierując się słit fociami w necie, posadziłam ją w ilości 3 sztuk w samym centrum rabaty. Efekt: rabata nie nadawała się do pokazywania ;:145 Rapsodia jako pierwsza łapała czarną plamistość ? nieraz już na początku lipca. Mało tego, żeby zachowała tą plamistość dla siebie, to jeszcze pół biedy, ale nie, ta zołza musiała nią szastać na prawo i lewo :evil: Zarażała mi pół rabaty, gargulec jeden. Druga rzecz maksymalnie mnie wnerwiająca ? pokrój krzewu. Jak by jej nie ciąć ? i tak drapak, i tak drapak. Łysy drapak w centrum rabaty ? no ?bosko? :;230
Przypominam sobie, że swego czasu Monika ? dawniej Verigo teraz Alania pisała, że odkąd pozbyła się z ogrodu Rhapsody in Blue, róże przestały jej chorować. Wierzę. Przesadziłam Rapsodię jesienią w kąt rabaty, osłaniając drapaka z przodu floribundą z ADR. Zobaczymy czy to rozwiązanie się sprawdzi. Jeżeli nie ? jesienią 2015 Rapsodia będzie sobie grała dalej niebieska melodię, ale ? za płotem.

Obrazek
Rabata "śmieciowa" z udziałem Rapsodii
Obrazek

Obrazek

Numero due na liście ? New Dawn.
Tej panny też zbytnio przedstawiać nie trzeba, tym bardziej, że żwawy dyskurs na jej temat pojawił się u JagiS. Kwiaty ma faktycznie od początku jakby zwiędłe, a la ?zdychający łabądek?, ale nie za to została ?nielubką? ;:185 . Pędy tej róży są długaśne, mocno rozgałęzione, wiotkie i wyjątkowo czepne. Z tych to powodów trwa między nami wojna, którą (na razie) wygrywam ;:163
Zaczęło się całkiem niewinnie ? ot, przyszła pora na przycięcie i podwiązywanie pędów różom pnącym, których mam 10 sztuk. Szło mi sprawnie i nawet bez większych zadrapań, dopóki nie doszłam w okolice New Dawn... Załatwiła mnie ta panna tak, że jak eM mnie zobaczył wieczorem w stroju Ewy, to na pogotowie chciał jechać ;:147 (?jeszcze jakiś tężec się wda?). Zdrapana byłam dosłownie wszędzie ? na nogach i rękach (to norma przy różach), na udach, pośladkach, plecach, szyi, brzuchu... (piersi ocalił ?pancerny? stanik). Najlepsze jest to, że nie pracowałam nad New Dawn ;:185 zajmowałam się rosnącymi po sąsiedzku Etude i Flammentanz.
Uspokoiłam Ema, że po pierwsze, tężca nie będzie, bo ze mnie twarda sztuka ;:159 , a po drugie, zneutralizowałam drapieżnika.
Jak? Tak jak neutralizuje się jadowitego węża? wyrywając mu zęby :;230 Ogoliłam wtedy ND do ziemi, myśląc sobie: ?albo się obrazi i pójdzie do różanego raju (czy gdzie tam rozy się udają) albo odbije, ale i tak na jakiś czas będzie spokój?.
Odbiła ;:oj W tym roku miała jeden pęd i jeden kwiatek ? to jeszcze do opanowania. Wojna trwa?
To ta zołza - drapieżnik jeden:

Obrazek

Numero tre na liście ? Aprikola.
Ta niewinna jak lilijka, aż mam wyrzuty sumienia :oops: Zdrowa, bujnie rosnąca, kwitnąca niestrudzenie. Pokazała się z najlepszej strony ;:108
A ja? Ja, babsztyl o kamiennym sercu, nijak nie reaguję na jej wdzięki. Mało, że nie reaguję na wdzięk, reaguję za to przesadnie na rozdźwięk, który wprowadza mieszanka różu z pomarańczem ;:219
Była posadzona obok Lions Rose i nie było to dobre zestawienie. Biel i krem Lionsów podkreślał żarówę Aprikoli zamiast ją tonować. Jola ? April nazwała tą różę ?watą cukrową? ? bardzo ładnie, ale ja nawet w dzieciństwie nie lubiłam waty cukrowej ;:306
Przesadziłam Aprikolę w miejsce pół-cieniste, obok funkii z żółtymi brzegami. Może w tym towarzystwie zaprezentuje się lepiej? Sprawa jest otwarta?
Na deser wata cukrowa w pełnej krasie

Obrazek

Obrazek

Cdn. Tymczasem jestem ciekawa jakie są Wasze róże - "nielubki"?

Żeby poprawić sobie humor wstawię na koniec te, które ;:167

Afrodyta
Obrazek
Petticoat
Obrazek
Jasmina
Obrazek
Kosmos
Obrazek
NN
Obrazek
Lion's rose
Obrazek
Awatar użytkownika
Margo2
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 25220
Od: 8 lut 2010, o 12:14
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Płock

Re: Ogród Różą malowany

Post »

Muszę się wpisać u kolejnego koziorożca w dodatku zwariowanego na punkcie róz.
Chcę śledzić Twoje dalsze opowieści o miłościach i nienawiściach różanych.
Chociaż zauważyłam, że róża rożnie się zachowuje w róznych ogrodach.
Ale każda opinia jest ważna. :D
Awatar użytkownika
Alania
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 10449
Od: 17 lip 2008, o 21:55
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: małopolska

Re: Ogród Różą malowany

Post »

Tak, Elwi, podzielam w pełni, w 100% Twoją opinię o Rapsodii - moje zachowywały się dokładnie identycznie i choć przepięknie wyglądały na rabacie będą tłem dla Pastelli rosnących z przodu (doskonałe połączenie, które powstało mi przypadkowo), to i tak pozbyłam się tej róży.
New Dawn bardzo lubię mimo jej wad, o których piszesz i z którymi również się zgadzam. Ja dość szybko pozbywam się róż, których nie lubię - szkoda mi czasu i miejsca - wolę je podarować innym różom.
Co do aparatu - myślę, że w dużej mierze dobre zdjęcia polegają na dobrym poznaniu aparatu. Ja swoim starym kompaktem Nikona robiłam niekiedy całkiem niezłe zdjęcia. Miał też ogromną zaletę - bardzo wiernie odzwierciedlał kolory, co niestety nie zawsze udaje się lustrzankom - często widzi się mocno przekłamane kolory i tego się troszkę obawiam w przypadku nowego aparatu. Na razie go testuję i analizuję instrukcję ;:37
Awatar użytkownika
usa1276
1000p
1000p
Posty: 2243
Od: 22 sty 2012, o 19:30
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: świetokrzyskie

Re: Ogród Różą malowany

Post »

Elwi a wiesz że u mnie Jasmina to największe rozczarowanie z dotychczas zamówionych róż
mikra wątła i ten kwiat taki ni jaki :( ale co róża i ogrodnik to inna opinia, dam jej szansę i jeszcze pozwolę sie wykazać w tym roku jeśli tylko utwierdzi mnie dalej w takim przekonaniu zostanie eksmitowana

Miłego dnia życzę ;:138
Pozdrawiam Ula
Aktualny
Poprzedni
Awatar użytkownika
kogra
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 36510
Od: 30 maja 2007, o 18:02
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Cieszyn

Re: Ogród Różą malowany

Post »

Mam obie twoje nielubki i jakoś mnie nie wnerwiają.
Obie zdrowe i jeśli panować nad nimi na bieżąco ;:306 to da się z nimi żyć.
Rhapsody póżno łapie u mnie choróbsko, więc mi to nawet nie przeszkadza a jak ja zaraz przyciąć to wypusci zdrowe ładne liście i kwitnie dalej.
Łysy dół mi nawet na rękę, bo inne rośliny mają pod nią miejsce.
Ale oczywiście każdy ogród inny i w każdym inne doświadczenia z nim związane. :uszy
Grażyna.
kogro-linki
Awatar użytkownika
sweety
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 14108
Od: 20 mar 2012, o 09:37
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: śląskie, Podbeskidzie

Re: Ogród Różą malowany

Post »

RiB kupiłam w tym roku i choć zachwycona nie byłam, aż tak narzekać na nią nie mogę. Daję jej szansę, bo to jej pierwszy sezon. Zresztą co prawda nie była zachwycająca, ale nie chorowała :D A ND? Posadzona przy płocie może produkować kolce do woli, a jej kwiaty wynagradzają mi całą resztę (czytaj: śmiecenie).
Awatar użytkownika
ewamaj66
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 21494
Od: 19 lut 2011, o 16:55
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Warmia

Re: Ogród Różą malowany

Post »

Z bólem czytam, że nie lubisz ND, która od lat jest moją ulubioną śmieciuchą :D Przywiązałam ją do bramki, więc nie czyni spustoszenia, świeże pędy czym prędzej przytwierdzam do czegokolwiek, bo faktycznie nieco szarpią :wink: Żebyż ona jeszcze pachniała...W zasadzie przez te parę lat uprawiania ogrodu każda z róż zdążyła sobie czymś nagrabić-albo podatnością na choroby, albo marnym kwitnieniem, albo ogólnym zdechlactwem. ND po przepisowych 3 latach zastanawiania się nad sensem życia w moim ogrodzie nigdy mi nie podpadła :D
Kradziejstwo mnie rozśmieszyło :D Pisz jeszcze-ogród, dzieci i zwierzęta to nieustająca przygoda :D
Pozdrawiam-Ewa
Spis treści ,
Mój fijoł 16
Awatar użytkownika
JAKUCH
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 33423
Od: 19 paź 2008, o 21:39
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Bytom

Re: Ogród Różą malowany

Post »

Może warto przed rozpoczęciem nowego sezonu zrobić właśnie takie podsumowanie tych najgorzej sprawujących się róż .Niestety, każdy ogród inny i w każdym inne doświadczenia z daną różą jak napisała Grażynka
Pozdrawiam gorąco Jadzia.
Oaza Linki Grupa Śląsk, Aktualny wątek
JagiS
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 5047
Od: 8 kwie 2012, o 14:10
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Pruszcz Gdański

Re: Ogród Różą malowany

Post »

Ech, Elwi, babsztylu o kamiennym sercu ;:306 :!:
Posadziłaś "watę cukrową" Aprikolę koło "pieczarki" Lion's Rose i dziwisz się, że się pogryzły i smak nie ten;:306. Ja tam swoją Aprikolę lubię, notabene rośnie też w półcieniu w towarzystwie funkii ;:218.
No, ale żeby moją flagową, jagodową Rapsodię tak spostponować ;:oj i oskarżać o rozsiewanie zarazy? Moja się do takiego bezeceństwa nie posunęła. Widać rzecz nie w rozie, a w uczuciu, jakim się ją darzy. Exemplum Avalon, u mnie numero uno, a u wielu osób - niedorajda nie warta wzmianki... ;:224.
A Rhapsody in Blue lepiej prezentuje się w towarzystwie iglaków i bylin niż innych róż.

Widzę, że kampania negatywna się rozpętała, myślę, że może być równie twórcza, jak nęcenie i kuszenie kolejnymi "królewnami" ;:306.

;:196 za humor - Jagoda
PS. A nie raziły Cię te fiolety i różowości na tle czerwieni róż w tle?
Zablokowany

Wróć do „Mój piękny ogród. ZDJĘCIA OGRODÓW”