Mój ogród wśród łąk cz.2

[anym]

Gosiu macham do Ciebie baw się dobrze kochana

[takasobie]

Jakie piękne masz róże!!! Ta ciemnowiśniowa - bajer! Zresztą masz takie zdrowe odmiany! Aż wzdychałam, jak oglądłam!
Masz medal za kapustę i chrzan! To jest coś, co u mnie nigdy nie urośnie! No i tego Ci zazdroszczę! No i tych równych rządków!!! Za to, to Cię nawet nie lubię!
A te fiołki pokaż!!! Bo ja widzisz, jak czytam ze zrozumieniem! Potem musimy się powymieniać!

[Ivona44]

Gosia jak to, w ogóle chemii nie używasz? zazdroszczę. Szczeniaczki pokaż koniecznie, doczekać się nie mogę, ale zazdroszczę, jak mi sie rottweilerka kiedyś oszczeniła, to za każdym, a było 9 tydzień płakałam, jak sprzedawałam . Gosieńko dzięki kochana za trzykrotkę, mam młodą, co prawda, ale jak wiesz szybko się rozrośnie, dziękuję pięknie.

[Kelpie]

Bardzo miła choroba taką to nic tylko się zarażać... mam podobnie- przez oglądanie innych wątków dopinguję się do dalszych wysiłków- aby coś poprawić, a dodatkowo czymś się zainspiruję... i tak się to kręci

[smolka]

Warzywa pięknie u Ciebie rosną Dbasz o nie bardzo dobrze!

Róże niesamowite Zakochałam się w nich bez pamięci!

A jak miewa się Pepsi? Co u niej słychać? Wielkie buziaki dla Niej

[baasik]

Małgosiu warzywnik masz wspaniały a najbardziej zazdroszczę słoneczników, które kocham, a których pierwszy raz od lat nie wysiałam
Różyczki piękne, zwłaszcza Rapsody mi się podoba A Twoja Monika jakoś podejrzanie mi wygląda i bardzo przypomina Rumbę
Pomiziaj proszę przyszłą mamusię ode mnie

[MariaWy]

Małgosiu jak ślicznie u Ciebie , pięknie różyczkowo a warzywniak super wszystko pięknie rośnie , po prostu wzorcowo.

[Tajka]

Małgosiu nieustannie zachwycam się wypielęgnowanym warzywniakiem i wielkością warzyw, bujnie wszystkie rosną.
Piszesz, że nie stosujesz chemii, ja także staram się unikać, ale groszek zielony od robali opryskuję niestety.
Także pomidory od zarazy. Powiedz proszę, czy udaje Ci się uniknąć chorób na pomidorach bez oprysków?
Miłego pobytu w Otwocku.

[PEPSI]

Witajcie kochane. Strasznie Was przepraszam, że nie odpiszę dzisiaj na Wasze wpisy . Niedawno przyjechaliśmy, zmęczeni ale zadowoleni z wypadu wekendowego. A tu nas w domu spotkała miła niespodzianka....Pobiegłam do budy, bo Pepsi nie raczyła mnie przywitać przy bramie , a tu ....siedem nowych piesków zobaczyłam Moja Pepsi się oszczeniła jak mnie nie było Ale najważniejsze, że Pepsi cała i zdrowa, pieski też wyglądają na zdrowe.

Kilka fotek , jutro będzie więcej bo...baterie padły W takim momencie, toż to niesamowita złośliwość losu.
I mam nadzieję, że Moderatorzy wybaczą









Pozdrawiam. Zaczynamy pępkowe

[Ivona44]

Śliczne psiulki, gratulacje , ale będzie ubaw jak podrosną

[athshe]

Gratulacje babciu ;)

Wysmyraj Pepsi za uchem i daj jej od nas coś pysznego, by miała dużo energii przy maluchach

[e-babcia]

Gosiu jakie słodkie kluseczki ,już bym je ucałowała Poczułam ich słodki zapach ,taki przyjemny ,mordeczki takie słodkie i pachnące od mleczka mamusi ,ach

Opiekuj się nimi i Pepsi

[Eda_S]

Ale wiadomość Śliczne szczeniaczki-dzieciaczki. Niech zdrowo rosną

[DTJ_1]

Gratulacje- śliczne, już bym je tuliła , ucałuj Pepsi-niech zdrowo się chowają - dzielna dziewczyna Taka niespodzianka na powitanie , szkoda że mój jest psem

[DTJ_1]

Dopiero przejrzała - warzywnik a dziwiłaś się że ja swój chcę powiększyć, w moim kapusta się nie zmieści , choć próbowałam ale pada mi po pewnym czasie na oknie i do ogródka już nie wędruje.