Jolu, Twoje skrętniki zachwycają chyba wszystkich , którzy Cię odwiedzają. Ja też miałam kiedyś niezłą kolekcję, ale w ciągu tygodnia zniszczył mi je jakiś grzyb.

.Już do nich nie wracam, pozostaję wierna fiołkom.Będę oglądać i podziwiać Twoje.

. Pozdrawiam Cię serdecznie.Grażyna.