Dalijki są piekne, nie zależnie od odmiany. Mam takie same w donicy przy wejściu i na jednym parapecie, no i czekam na rozkwit tych z mojego wysiewu. Niestety nie mają jeszcze pączków
Ogrodowe zacisze Mandragory - cz. 2
- lulka
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 5106
- Od: 31 mar 2011, o 12:38
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: mazowieckie/w-wa płd
Re: Ogrodowe zacisze Mandragory - cz. 2
Ale czad ze zdjęciem księżyca i ogrodu w wieczornym ujęciu. Chyba strzelę sobie jako tapetę na kompie. Pozwolisz? No ja nie mogę
Dalijki są piekne, nie zależnie od odmiany. Mam takie same w donicy przy wejściu i na jednym parapecie, no i czekam na rozkwit tych z mojego wysiewu. Niestety nie mają jeszcze pączków
Dalijki są piekne, nie zależnie od odmiany. Mam takie same w donicy przy wejściu i na jednym parapecie, no i czekam na rozkwit tych z mojego wysiewu. Niestety nie mają jeszcze pączków
- Mirabela
- 1000p

- Posty: 1899
- Od: 30 wrz 2011, o 14:12
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Bydgoszcz
Re: Ogrodowe zacisze Mandragory - cz. 2
Witaj Milenko! Działeczka cudna, taka dopracowana. Ja po nieobecności nadrabiam zaległości w pieleniu. Skrętnik cudny
, podarowany od Ciebie już zaczyna kwitnąć . Dzisiaj tą pogodą jestem zmęczona , nocka nie przespana, więc sama rozumiesz jak mogę się czuć. Dosłownie jak po weselisku do białego rana. pomału wracam do normy.
Re: Ogrodowe zacisze Mandragory - cz. 2
Witaj Milenko, za zdjęcia księżyca oraz mamy drozdowej należy Ci się
Super Ci wyszły te zdjęcia.
Masz piękny trawnik, wygląda na bardzo zadbany
Super Ci wyszły te zdjęcia.
Masz piękny trawnik, wygląda na bardzo zadbany
Pozdrawiam - Dosia
http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=2&t=67157
http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=2&t=67157
- Mandragora
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 4046
- Od: 25 maja 2008, o 16:18
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Beskid Śląski
Re: Ogrodowe zacisze Mandragory - cz. 2
Gorący bry wieczór
Wybaczcie, że dziś nie odpowiem indywidualnie, ale bardzo się cieszę, że do mnie zaglądacie i bardzo za to dziękuję
Na te wszystkie komplementy zdecydowanie nie zasługuję, choć nie będę fałszywie kłamać - przyjemnie się je czyta
Rano przywitał mnie pierwszy kwiat sadzonej 2 miesiące temu z gołym korzeniem Louise Odier. Zapach piękny, choć dość delikatny. Ma jeszcze kilkanaście pączków.


Kolejna niespodzianka - lilia


Wypatrzyłam też kwiaty na pięciorniku wciśniętym pod płotem, praktycznie w głębokim cieniu:

Jeszcze jedno zdjęcie dalii Hartenaas (zakochałam się w niej
)

Anabellka będzie kwitła (o ile najpierw całkowicie nie zjedzą jej ślimaki
)

Budleja Black Knight być może też

Jeden z powojników przerósł już 170 cm bogen i nie wie co dalej ze sobą zrobić
Niestety mrówki mają na nim fermę mszyc (a ja głupia do niedawna żyłam przekonana, że mrówy zjadają mszyce
)

Ponieważ Flammentanz w tym roku nie pokryje zbyt wiele pergoli, może chociaż przezimowana Sundaville upiększy ją trochę (ma kilka pączków):




Rabatka, z której jestem wyjątkowo niezadowolona - nic mi na niej nie pasuje... Gaura, rozchodnik variegata, trzmielina pnąca, dalej dwie skalniaczkowe rośliny (ukwap i sedum siebolda), dziurawiec variegata, poziomka i trzcina variegata
Po prostu popłynęłam z tą rabatką totalnie

Posta pisałam i pisałam... mam przegrzane zwoje mózgowe - praca w pełnym słońcu na rozgrzanej do czerwoności kostce chyba nie była dziś dobrym pomysłem
Rano przywitał mnie pierwszy kwiat sadzonej 2 miesiące temu z gołym korzeniem Louise Odier. Zapach piękny, choć dość delikatny. Ma jeszcze kilkanaście pączków.


Kolejna niespodzianka - lilia


Wypatrzyłam też kwiaty na pięciorniku wciśniętym pod płotem, praktycznie w głębokim cieniu:

Jeszcze jedno zdjęcie dalii Hartenaas (zakochałam się w niej

Anabellka będzie kwitła (o ile najpierw całkowicie nie zjedzą jej ślimaki

Budleja Black Knight być może też

Jeden z powojników przerósł już 170 cm bogen i nie wie co dalej ze sobą zrobić

Ponieważ Flammentanz w tym roku nie pokryje zbyt wiele pergoli, może chociaż przezimowana Sundaville upiększy ją trochę (ma kilka pączków):




Rabatka, z której jestem wyjątkowo niezadowolona - nic mi na niej nie pasuje... Gaura, rozchodnik variegata, trzmielina pnąca, dalej dwie skalniaczkowe rośliny (ukwap i sedum siebolda), dziurawiec variegata, poziomka i trzcina variegata

Posta pisałam i pisałam... mam przegrzane zwoje mózgowe - praca w pełnym słońcu na rozgrzanej do czerwoności kostce chyba nie była dziś dobrym pomysłem
- lora
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 10593
- Od: 25 maja 2010, o 13:43
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie
Re: Ogrodowe zacisze Mandragory - cz. 2
Milenko ostatnie zdjęcie ...rozchodnik zabierz on ładnie rozrasta się w kępy i potrzebuje miejsca...
piękna róża...czuję jej zapach
lilie kwitną
moje jeszcze w pąkach...
zastanawiam się nad pięciornikiem to on tak wygląda...moje ma inne listki...
..wspaniały księżyc... a widoczek ...tajemniczy bardzo...
piękna róża...czuję jej zapach
zastanawiam się nad pięciornikiem to on tak wygląda...moje ma inne listki...
..wspaniały księżyc... a widoczek ...tajemniczy bardzo...
- Sylwia85
- 1000p

- Posty: 3555
- Od: 24 lut 2013, o 16:57
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: okolice Siedlec
Re: Ogrodowe zacisze Mandragory - cz. 2
Witaj
Milenko, ale piekną masz lilię, jaka to odmiana ? Ona duża nie rośnie? Ile ma pączków do kwitnienia
Budleje dwa lata temu kupiłam na jesieni i zimy nie przetrwała, wiec cieszę sie ze jest u Ciebie to sobie na nia popatrzę i będzę podziwiać. A już ma pączki
Pozdrawiam i miłego dnia życzę.
Budleje dwa lata temu kupiłam na jesieni i zimy nie przetrwała, wiec cieszę sie ze jest u Ciebie to sobie na nia popatrzę i będzę podziwiać. A już ma pączki
Pozdrawiam i miłego dnia życzę.
Ogród początki - zapraszam serdecznie
Ogród cz.2-poprawianie tego co jest i ciągłe zmiany lato/jesień/zima
Moje małe, wielkie szczęście - ogród cz. III-aktualny- http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=2&t=74317" onclick="window.open(this.href);return false;
Ogród cz.2-poprawianie tego co jest i ciągłe zmiany lato/jesień/zima
Moje małe, wielkie szczęście - ogród cz. III-aktualny- http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=2&t=74317" onclick="window.open(this.href);return false;
- sweety
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 14108
- Od: 20 mar 2012, o 09:37
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: śląskie, Podbeskidzie
Re: Ogrodowe zacisze Mandragory - cz. 2
Powojnika popryskaj przeciw mszycom i będzie po sprawie. U mnie mszyce siedziały na hortensji ogrodowej
Chyba pierwszy raz odkąd mam ogród. Ale już się z nimi rozprawiłam, zanim one rozprawiły by się z paczkami kwiatowymi 
- ewamaj66
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 21494
- Od: 19 lut 2011, o 16:55
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Warmia
Re: Ogrodowe zacisze Mandragory - cz. 2
Kosmos się sieje doskonale, już dawno nie kupowałam nasion, a siewki muszę plewić, żeby nie zagłuszyły wszystkiego innego 
-
pomidorzanka
- Przyjaciel Forum - Ś.P.

- Posty: 4697
- Od: 26 cze 2012, o 12:57
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Ogrodowe zacisze Mandragory - cz. 2
Milenko powiem Ci że u mnie te lilie już prawie przekwitły
one są oczywiście najwcześniejsze, i muszę koniecznie dzisiaj zdjątko zrobić
bo codziennie sobie mówię żeby zrobić, i mija następny dzień
a one się rozwijają pąk po pąku, i zaraz będzie kicha,
u Ciebie pięknie one są uchwycone, w ogóle masz bardzo duże zdolności w robieniu zdjęć
miło popatrzeć na wszystko co jest cyknięte przez Twoją łapkę

one są oczywiście najwcześniejsze, i muszę koniecznie dzisiaj zdjątko zrobić
bo codziennie sobie mówię żeby zrobić, i mija następny dzień
a one się rozwijają pąk po pąku, i zaraz będzie kicha,
u Ciebie pięknie one są uchwycone, w ogóle masz bardzo duże zdolności w robieniu zdjęć
miło popatrzeć na wszystko co jest cyknięte przez Twoją łapkę
Pozdrawiam, Agata.
- iwona0042
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 20148
- Od: 15 lis 2011, o 10:13
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Szczecin
Re: Ogrodowe zacisze Mandragory - cz. 2
Milenko, piękne zdjęcia księżyca, wczoraj na nasz patrzyłam, taki dziwny, zamglony, a w nocy burza dziwna, straszna, myślałam, że wojna, dosłownie non stop widno i waliło, takiej chyba nie pamiętam jak żyję, a trochę żyję 
- lulka
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 5106
- Od: 31 mar 2011, o 12:38
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: mazowieckie/w-wa płd
Re: Ogrodowe zacisze Mandragory - cz. 2
Fajna mini rabatka z trawkami, bardzo mi się spodobała
. Mrówki niestety przechowują jaja mszyc, więc efekt jest zupełnie odmienny do tego o którym myślałaś
U mnie mrówy okupują głóg 
- Mandragora
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 4046
- Od: 25 maja 2008, o 16:18
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Beskid Śląski
Re: Ogrodowe zacisze Mandragory - cz. 2
Misiu - tę pseudo-rabatkę z rozchodnikiem i gaurą zakładałam w pośpiechu, jak przyszły rośliny, wszystko rośnie za blisko siebie... Chyba muszę zrobić nową albo tę poszerzyć i poprzesadzać, ale może poczekam do wiosny
Pięciornik to podobno pięciornik - ale też nie jestem pewna. Twój też teraz kwitnie?
Sylwuś - nie mam pojęcia, co to za lilia, była tu przede mną
Słyszałam, że budleje lubią przemarzać - zobaczymy, jaka będzie zima, może akurat się uda? Podlałam je rozcieńczoną gnojówką z pokrzyw jakiś miesiąc temu, może dzięki temu jedna ma pączki?
Aniu - fakt, mszyce to pikuś w porównaniu do innych szkodników. Już raz dostały
nie ma ich dużo, ale muszę powtórzyć.
Ewo - żałuję tylko, że nasiona kosmosu chyba były oszukane, miał być pełny, a wyszedł jakiś dziwny - niektóre są dwukolorowe, ale na pewno nie pełne
Agatko - lilie już przekwitły?
To czym Ty je karmiłaś? Fotkę zrób koniecznie! Zdjęć niestety nie potrafię robić, chciałabym wyczuć lustrzankę, ale już dawno się na nią pogniewałam. Ale miło czytać, że Ci się podobają
Iwonko - u mnie spokój, dawno już nie padało i nie grzmiało, ale nic nie szkodzi
Dziś była pierwsza noc bez rosy na trawie, a niestety od poniedziałku podobno znowu ochłodzenie.
Madziu - na rabatce z trawami najpierw posadziłam miskanta zebrinusa, potem dokupiłam trzcinę i trzcinnnika, chciałam posadzić wszystkie przy studni, ale M. zaprotestował (lubi na niej siedzieć i by przeszkadzały). Więc rosną tylko dwie. Nie uważasz, że trochę dziko wygląda rozmieszczenie traw na brzegach? Może powinnam trochę ją zaokrąglić na brzegach (rozszerzyć), czyli znowu usuwanie darni, a tak tego nie lubię
Kiedyś jednak na pewno się za to wezmę 
Sylwuś - nie mam pojęcia, co to za lilia, była tu przede mną
Aniu - fakt, mszyce to pikuś w porównaniu do innych szkodników. Już raz dostały
Ewo - żałuję tylko, że nasiona kosmosu chyba były oszukane, miał być pełny, a wyszedł jakiś dziwny - niektóre są dwukolorowe, ale na pewno nie pełne
Agatko - lilie już przekwitły?
Iwonko - u mnie spokój, dawno już nie padało i nie grzmiało, ale nic nie szkodzi
Madziu - na rabatce z trawami najpierw posadziłam miskanta zebrinusa, potem dokupiłam trzcinę i trzcinnnika, chciałam posadzić wszystkie przy studni, ale M. zaprotestował (lubi na niej siedzieć i by przeszkadzały). Więc rosną tylko dwie. Nie uważasz, że trochę dziko wygląda rozmieszczenie traw na brzegach? Może powinnam trochę ją zaokrąglić na brzegach (rozszerzyć), czyli znowu usuwanie darni, a tak tego nie lubię
- maliola
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 998
- Od: 26 cze 2012, o 16:01
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Śląsk
Re: Ogrodowe zacisze Mandragory - cz. 2
Milenko, znów musiałam kilka stron nadrobić, ale pędzi ten Twój wątek
Cudne zdjęcia, cudnego ogrodu. A te nocne z księżycem
Skrętniczek jak sztuczny tyle kwiatów ma!
Pozostałe kwitnące też, u mnie wczoraj zakwitła pierwsza biała lilia i róża - podobno Casanova ale jest zupełnie biała, zdjęcia wkleje po południu bo nie zabrałam karty do pracy
Cudne zdjęcia, cudnego ogrodu. A te nocne z księżycem
Skrętniczek jak sztuczny tyle kwiatów ma!
Pozostałe kwitnące też, u mnie wczoraj zakwitła pierwsza biała lilia i róża - podobno Casanova ale jest zupełnie biała, zdjęcia wkleje po południu bo nie zabrałam karty do pracy
-
Pashmina2006
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 8030
- Od: 12 kwie 2012, o 18:56
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Łódzkie
Re: Ogrodowe zacisze Mandragory - cz. 2
Witaj. Mnie też zachwyciły lilie. Fantastyczny kolor mają. To chyba jakaś karłowata odmiana? W trawowej rabacie masz taką łaciatą trawkę. Jaka to odmiana? Długo już ją masz?
- Mandragora
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 4046
- Od: 25 maja 2008, o 16:18
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Beskid Śląski
Re: Ogrodowe zacisze Mandragory - cz. 2
Olu
Zdjęcie skrętnika z burzą kwiatów to z ubiegłego roku, aktualnie dopiero zaczyna
Lilie są piękne prawda?
Zaraz lecę do Ciebie oglądać Twoje 
Dziś kilka zdjęć z kieszonkowego ogródka mojej Mamy
Kwitnie posadzona w tym roku Viola - kwiaty ma wręcz granatowe, bardzo wspięła się w górę (mimo kiepskiego miejsca - ma bardzo mało ziemi i niestety nic nie da się z tym zrobić):

Rosnący obok niego w tak samo kiepskim miejscu Polish Spirit - to jego 3 sezon. Jak dla mnie jest totalnym rozczarowaniem - co roku kwiatów mało i małych:

Tu obydwa razem:

Róża, która miała być Osirią, ale wygląda zupełnie inaczej
Macie może pomysł, co z niej wyrosło?


Spory krzak hortensji rosnącej za płotem, w pełnym słońcu - mam uzgodnioną z Mamą wymianę za Rhapsody in Blue
Nie znam jej nazwy, raz kwitła - z rodzaju piłkowanych, kwiat bodajże cały biały. Iglaczek po lewej stronie - to ten, którego wykopałam u siebie spod tarasu, przyjął się i cieszy się drugim życiem 


Coś złego dzieje się z rododendronem (to ten rosnący w donicy)

I na koniec cudo marketowe, na które nie mogę się napatrzeć. Róża nn, kwiat nie pachnie, w 3 sezonie wzrost ok. 1,80 m; mniej więcej tyle samo szerokości, pędy sztywne. Aż mi serce pęka, że rośnie za płotem, przy psiej spacerowej ścieżce, w tym roku wyjątkowo jeszcze dzieci jej nie poobrywały... A w ogródku u Mamy niestety nie ma dla niej miejsca
Również będę wdzięczna za sugestie co do odmiany




U mnie niestety dojrzałam mączlika szklarniowego i mszyce na największym rododendronie (chyba to mączlik - spód młodych listków oblepiony malutkimi białymi motylkami). Poza tym wyjątkowa plaga komarów, kleszczy (wyjątkowo małych) i nadal upalnie bez kropli deszczu.
-- Pt 21 cze 2013 23:50 --
Madziu
mówisz o tej większej po lewej stronie? To miskant zebrinus od Marty - Koziorozca
Sadzony wiosną, z dorodnego kłącza.
Dziś kilka zdjęć z kieszonkowego ogródka mojej Mamy
Kwitnie posadzona w tym roku Viola - kwiaty ma wręcz granatowe, bardzo wspięła się w górę (mimo kiepskiego miejsca - ma bardzo mało ziemi i niestety nic nie da się z tym zrobić):

Rosnący obok niego w tak samo kiepskim miejscu Polish Spirit - to jego 3 sezon. Jak dla mnie jest totalnym rozczarowaniem - co roku kwiatów mało i małych:

Tu obydwa razem:

Róża, która miała być Osirią, ale wygląda zupełnie inaczej


Spory krzak hortensji rosnącej za płotem, w pełnym słońcu - mam uzgodnioną z Mamą wymianę za Rhapsody in Blue


Coś złego dzieje się z rododendronem (to ten rosnący w donicy)

I na koniec cudo marketowe, na które nie mogę się napatrzeć. Róża nn, kwiat nie pachnie, w 3 sezonie wzrost ok. 1,80 m; mniej więcej tyle samo szerokości, pędy sztywne. Aż mi serce pęka, że rośnie za płotem, przy psiej spacerowej ścieżce, w tym roku wyjątkowo jeszcze dzieci jej nie poobrywały... A w ogródku u Mamy niestety nie ma dla niej miejsca




U mnie niestety dojrzałam mączlika szklarniowego i mszyce na największym rododendronie (chyba to mączlik - spód młodych listków oblepiony malutkimi białymi motylkami). Poza tym wyjątkowa plaga komarów, kleszczy (wyjątkowo małych) i nadal upalnie bez kropli deszczu.
-- Pt 21 cze 2013 23:50 --
Madziu



