Jack Be Little są późniejsze, więc jakoś sobie dały radę. Small Sugar i Baby Bear miały baaardzo dużo dyniek, które gniły (na krzaczku średnio było po 15 sztuk i mnóstwo zawiązków), a teraz w sumie jest tylko 40 owoców.GunnarSK pisze:Bardzo ładne. Gdybym chociaż takie miał, ale moje zawiązują się raczej pojedyńczo.
Musque De Provence ma malutkie dynie, wielkości piłeczki golfowej, które po jakimś czasie po prostu miękną i odpadają. Dam im następną wiosną ostatnią szansę.
Table King Acorn krzaczki przyjemnie zaskoczyły- mają mnóstwo małych acornów, które do przymrozków na pewno dojrzeją. Kilka zebranych acornów dzieciakom do przedszkola (700-1100 g):

Table Queen Acorn nie będę hodowala, bo na 7 krzaczkach jest tylko 5 owoców
