Witia - mam kapustę wszesną białą 'Ditmarska'.
forumowicz pisze:witia pisze:Moim zdaniem to za kwaśna gleba.
Nie sądzę,
witia. Dlaczego ?.
zelwi piszę, że zmienil podłoże w porownaniu z rokiem ubiegłym, więc jest mało prawdopodobne , by oba podłoża były jednakowe. Co prawda rośliny kapustne sa wapnolubne, ale zauwaz zwiedniete liścienie. Liscienie służą roślinie w początkowej fazie wzrostu do dostarczania składników potrzebnych do budowy tkanek a pochodzących z zapasów nasiona i produktów fotosyntezy.Dlaczego zwiedły ?. Uważam , że rośliny " zjadły" wlasne liścienie mając zablokowane korzenie. Zablokowane nadmiarem wilgoci w podłożu. Przy przelaniu korzenie tracą zdolność pochłaniania tlenu i rośliny po prostu sie duszą.
Pozdrawiam
Myślę, że to właściwy trop. Roślina stoi w miejscu, liście nie powiększają się, jakby nie miały budulca.
To, o czym piszesz
forumowicz o liścieniach, zaczyna się uwidaczniać na najstarszych liściach. Obrzeże blaszki liściowej już na jakiś 1 mm zasycha, pojawiają się przebarwienia na blaszce.
Zmieniłem podłoże na bardziej żyzne, bo w zeszłym roku myślałem, że objawy powoduje ubogie podłoże. W tym roku dałem więc dużo kompostu i wymieszałem z podłożem torfowym do kwiatów i piaskiem. Jednak kompost zamula podłoże.
Należało iść w stronę jak największego rozluźnienia podłoża przez dodanie piasku, nawet zrezygnować z tego kompostu. Obecne podłoże po podlaniu długo utrzymuje wilgoć w niskiej temperaturze otoczenia.
W zeszłym roku jak posadziłem takie cherlawe roślinki do gruntu, to po przerośnięciu korzeni to gruntu rośliny "wystartowały"
Podjąłem desperackiej próby ratowania rozsady, przez obsypanie świeżą ziemią roślinek po same liścienie, tak żeby wypuściły w tej części nowe korzonki. Wyciągnę tą kapustę ze zdjęcia i zobaczę jaki ma system korzeniowy.