Siew,rozsada,pikowanie pomidorów cz.7

Warzywa w gruncie i pod osłonami.
Zablokowany
osu77
30p - Uzależniam się...
30p - Uzależniam się...
Posty: 37
Od: 27 sty 2009, o 18:34
Lokalizacja: ANGLIA

Post »

a tak wygladaja moje pomidorki :) wysialem 6 lutego i dzisiaj juz kilka poszlo do namiotu :D

Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek

jak na razie ,odpukac, zadnej chemi , zadnej profilaktyki , nic ... zobaczymy jak bedzie dalej :D
Awatar użytkownika
arisza
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 570
Od: 2 lut 2009, o 10:44
Lokalizacja: Podbeskidzie

Post »

:shock: :shock: :shock: masz ogrzewany ten namiot??? Podobno śnieg zapowiadają w Anglii ;)

Ładne pomidorki :D
Agnieszka
Rośliny są jak ludzie, potrzebują miłości, ale i ludzie są jak Rośliny, pozbawieni miłości więdną...
osu77
30p - Uzależniam się...
30p - Uzależniam się...
Posty: 37
Od: 27 sty 2009, o 18:34
Lokalizacja: ANGLIA

Post »

nawet nie rob jaj z tym sniegiem :D chyba bym sie zaplakal jakby im sie cos stalo hihi

nie , nie jest ogrzewany ale dobrze uszczelniony i temperatura nie spada ponizej 15 stopni ... a w dzien przy otwartych drzwiach jest 22 do 30 ...
Opryskiwacze na lata - producent MAROLEX Sp.z o.o.
tadeusz48
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3394
Od: 5 wrz 2007, o 17:20
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Lublin

Post »

Swoje pomidory wysiałem około 10 lutego, od chwili pikowania stoją na parapetach okien mieszkania od strony południowej, w mieszkaniu mam raczej niską temperaturę, do 20 stopni. Nigdy swoich pomidorów nie doświetlam, musi im wystarczyć to światło, co pada z okna.

MAGDOMISIU- Twoje sadzonki dostały szoku termicznego, krótkotrwałe przebywanie małych sadzonek w niskiej temperaturze( 2-3 dni) , nic im nie szkodzi, dłuższe może powodować zaprzestanie całkowitego rośnięcia i padnięcie roślin. Moje sadzonki ale już większe, przenoszone do zimnej ( nocą temperatura spada do 8-10 stopni ciepła )szkarenki, również dostają szoku termicznego, listki lekko więdną, ale po 24-48 godzinach "powstają z kolan" , i zaczynają powoli rosnąć , nie w górę ale pęd główny grubieje i liście robią się ciemno- zielone, a nawet z odcieniem brązu.
Awatar użytkownika
arisza
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 570
Od: 2 lut 2009, o 10:44
Lokalizacja: Podbeskidzie

Post »

osu77 pisze:nawet nie rob jaj z tym sniegiem :D chyba bym się zaplakal jakby im się cos stało
Żartowałam :wink: nic tylko pozazdrościć tej wiosennej aury :D


Tadeuszu, wiec nie mam pojęcia jak to jest....ja wysiałam pomidorki po 20 lutym i również stoją na południowych parapetach , a są malutkie :cry: i jak tak dalej pójdzie to chyba zacznę je doświetlać :?
Agnieszka
Rośliny są jak ludzie, potrzebują miłości, ale i ludzie są jak Rośliny, pozbawieni miłości więdną...
Awatar użytkownika
MagdaMisia
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2835
Od: 17 mar 2009, o 20:39
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Wrocław

Post »

tadeusz48 pisze:Swoje pomidory wysiałem około 10 lutego, od chwili pikowania stoją na parapetach okien mieszkania od strony południowej, w mieszkaniu mam raczej niską temperaturę, do 20 stopni. Nigdy swoich pomidorów nie doświetlam, musi im wystarczyć to światło, co pada z okna.

MAGDOMISIU- Twoje sadzonki dostały szoku termicznego, krótkotrwałe przebywanie małych sadzonek w niskiej temperaturze( 2-3 dni) , nic im nie szkodzi, dłuższe może powodować zaprzestanie całkowitego rośnięcia i padnięcie roślin. Moje sadzonki ale już większe, przenoszone do zimnej ( nocą temperatura spada do 8-10 stopni ciepła )szkarenki, również dostają szoku termicznego, listki lekko więdną, ale po 24-48 godzinach "powstają z kolan" , i zaczynają powoli rosnąć , nie w górę ale pęd główny grubieje i liście robią się ciemno- zielone, a nawet z odcieniem brązu.
No to w sumie chyba wyjdzie to moim pomidorkom na dobre jak zaczną rosnąć na grubość ;) Moja mama pikuje zawsze rozsadę pod folię jak ma już właściwe liście, żeby było pomidorkom ciepło na noc przykrywa je agrowłókniną. Takie sadzonki są grubsze i mają ciemniejszy kolor jak te wyhodowane na parapecie. Ale żebyś mnie wczoraj widział jak zobaczyłam te pomidory i papryki takie powiędnięte - miałam łzy w oczach bo tyle pracy w nie włożyłam. Na szczęście wszystko skończyło sie dobrze - wszystkie powstały "z martwych" ;)
Awatar użytkownika
ECRU
50p
50p
Posty: 56
Od: 19 paź 2008, o 15:13
Lokalizacja: Wielkopolska

Post »

czesc - moje pomidorki wczoraj zobaczyły śnieg za oknem i minus 7 dziś przed 6 :D
Papryka chyba się tego spodziewała, bo od 5 marca nic nie wzeszło...czekać jeszcze? co radzicie? moze nasiona były felerne ...?
Pytanie do specjalistów - na roślinkach domowych forum zdiagnozowało mi WEŁNOWCA czy to paskudztwo zagraża pomidorkom - niby stoją w pewnej oddali - ale jednak .. Obrazek
Pan Bóg stworzył wieś,
a człowiek miasto.
Awatar użytkownika
MagdaMisia
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2835
Od: 17 mar 2009, o 20:39
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Wrocław

Post »

Paprykę posiej na wilgotnej ligninie i przykryj woreczkiem foliowym po czym postaw całość na kaloryferze - to mój sposób - po 3-4 dniach pokażą się pierwsze kiełki :) a i tamta może jeszcze wzejdzie - może postaw ja tez na kaloryferze i przykryj folią. Pozdrawiam :)
Awatar użytkownika
ECRU
50p
50p
Posty: 56
Od: 19 paź 2008, o 15:13
Lokalizacja: Wielkopolska

Post »

MagdaMIsia - dzięki spróbuję. NIe wiedziałam, że papryka musi mieć aż tak ciepło ...
mam nasionka- spróbuję
dzięki wielkie


ps. a z tej ligniny przy przenoszeniu do ziemi nie uszkodzą się korzonki /? :shock:
Pan Bóg stworzył wieś,
a człowiek miasto.
Awatar użytkownika
MagdaMisia
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2835
Od: 17 mar 2009, o 20:39
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Wrocław

Post »

;) raczej nie - one nie zdążą aż tak wrosnąć w nią, ja zawsze pomagam sobie pęsetą w razie "W". Praktycznie chodzi tylko o to by skiełkowały, później możesz je zwyczajnie przenieść do wielodoniczek, obejdzie się już wtedy bez pikowania ;)
Awatar użytkownika
ECRU
50p
50p
Posty: 56
Od: 19 paź 2008, o 15:13
Lokalizacja: Wielkopolska

Post »

MagdaMisia - dzięki za cenną poradę.
Chyba wieczorem znowu nabłocę w mieszkaniu.
dzięki
Pan Bóg stworzył wieś,
a człowiek miasto.
Awatar użytkownika
mommy_b
200p
200p
Posty: 312
Od: 25 kwie 2008, o 19:47
Lokalizacja: Podlaskie

Post »

A tak wyglądają moje pomidorki, niestety przez brak słońca (dzisiaj w końcu się pokazało) troszkę są mizerne. Ale mam nadzieję, że jak tylko słoneczko zostanie na dłużej to się poprawią. Pomidorki są różnych odmian i przez to troszkę dziwnie to wygląda, bo jedne mniejsze a inne zupełnie malutkie.

Obrazek Obrazek
Awatar użytkownika
MagdaMisia
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2835
Od: 17 mar 2009, o 20:39
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Wrocław

Post »

Twoje pomidorki są ok - zdarzą jeszcze podrosnąć ;)

Moje niedawno wzeszły - nawet niektóre nie rozwinęły jeszcze liścieni a co dopiero mówić o liściach właściwych :) ale tez urosnąć zdążą :) podrawiam
Awatar użytkownika
Mateusz
100p
100p
Posty: 191
Od: 13 lut 2008, o 10:07
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Dolny Śląsk

Post »

Oto obecny stan moich rozsad pomidorów. Pikowane w piątek. Są jakieś takie mizerne w tym roku.....nie wiem, dlaczego.

Obrazek
Obrazek
Marcin88
30p - Uzależniam się...
30p - Uzależniam się...
Posty: 39
Od: 27 lut 2009, o 16:59

Post »

Mateusz, te pogody takie są, mało światła naturalnego... I po pikowaniu wiadomo, że roślinki przezywają szok. Może podlej je troszkę mocniej bo widzę, że tak średnio są podlane. Będzie dobrze :]
Zablokowany

Wróć do „Uprawy WARZYWNICZE”