To prawda u mnie Stuttgart mimo iż mam go dopiero od roku rozrósł się dobrze karpa nie była zwarta tylko dość długie bezoczkowe odcinki we wszystkie strony, podzieliłem na pocz. lutego i wyszło mi 6 sadzonek myślę że jak po pierwszym roku to urosło jej dużo, posadziłem osobno do doniczek i postawiłem w ciepełku, już wszystkie maja kiełki . Zastanawiam się tylko w jakim miejscu w tym roku posadzić, czy dadzą radę rosnąć w cieniu bo mimo iż odmiana ma bardzo dekoracyjne liście to w słonecznym stanowisku tkanki bez chlorofilu przypalaja się mocno i zasychają i już po efekcie ozdobnym.
Z tych bezoczkowych odcinków raczej nic nie wyrośnie - tak było u mnie.
Dlatego nie odcinam ich od kawałków z oczkami.
Znajomy Francuz pisał mi, że u niego nawet w cieniu białe kawałki potrafią zasychać.
Z kolei inny pisze, że ta odmiana jest bardzo plenna i szybko się rozrasta.
W tym roku zamierzam posadzić je raczej w cieniu, w przestrzeni między 2 drzewami i mocno podlewać.
To wszystko się zgadza szybko się rozrasta i łatwo się przypala ciekawe tylko czy w tym cieniu też tak silnie będzie rosła, a ja te długie białe kawałki kłącza posadziłem prawie pionowo i z wierzchołków(były żywe nieprzyschnięte) wybiły kiełki, dodam tylko ze postawiłem te doniczki w piwnicy na bojler od ciepłej wody ziemia w doniczkach była prawie lekko ciepła i zauważyłem że sadzonki ruszyły ekspresowo
A u mnie miejsce na canny jest zdecydowanie słoneczne i taj pozostaną. Rozwiązaniem było posadzenie z tyłu szpaleru, tak by te przednie lekko zacieniały. Musze powiedzieć, że z przypalaniem nie było najgorzej.
przemekg pisze:To wszystko się zgadza szybko się rozrasta i łatwo się przypala ciekawe tylko czy w tym cieniu też tak silnie będzie rosła, a ja te długie białe kawałki kłącza posadziłem prawie pionowo i z wierzchołków(były żywe nieprzyschnięte) wybiły kiełki, dodam tylko ze postawiłem te doniczki w piwnicy na bojler od ciepłej wody ziemia w doniczkach była prawie lekko ciepła i zauważyłem że sadzonki ruszyły ekspresowo
Przemku tzn że te długie białe kawałki były bez oczek? udało mi się zdobyć od znajomego tę odmianę ale wydaje mi się że 2 oczka zaczęły robić się czarne i nie wiem czy coś z niej będzie
Januszu dziękuję za fotorelację dzielenia karp kann mam nadzieję , że kiedyś w przyszłości i mnie się przyda również .
Dobrze wiedzieć , że należy je dzielić wiosną na pojedyńcze kłącza i nie sadzić całe zrośnięte kępy ... co odbija się później
kosztem kwiatów .
Zależy co kto lubi.
Moim zdaniem można dzielić kłącza, ale nie trzeba.
Dla mnie canna to przede wszystkim roślina liściasta, z dodatkową ozdobą w postaci kwiatów.
Wolę ją w postaci gęstych kęp, niż pojedynczych badylków.
Jolu gratuluję nowego zakupu ... też nie przeszedłbym obojetnie koło tej odmiany ... jest piękna :P
W przyszłości marzy mi się taka duuuuża kepa kann z jaką Janusz ma zrobione zdjęcie
Januszu możesz podpowiedzieć jaka to odmiana Kanny ? pięknie wyglądasz wśród tak ukwieconej rabaty :P
Cały dzień sadze, bo to dzień kwiatowy a ty lektura na całą stronę. Geniu.
Dopiero dzisiaj zacząłem dzielić. Te w doniczkach to kupione w tym roku. Bardzo słabiutkie sadzonki dlatego stoją nad grzejnikiem. Swoje jak posadzisz w marcu może lepiej będzie niż te wczesne, bo jak zima się przeciągnie to bardzo wybujają. Jolu.
Od jakiego hodowcy kupiłaś tę kannę- Legutki czy Wiśniewskiego i jak wygląda kłącze. Są oznaki życia? Adasiu.
Te kanny to odmiana "Aphrodita" jedna z ładniejszych. W tym roku posiałem nasienie tej odmiany. Już zaczyna wschodzić. Ciekawy jestem w jakim stopniu powtórzy cechy mateczne.