
Skrzydłokwiat - pielęgnacja i problemy w uprawie
-
- 0p - Nowonarodzony
- Posty: 1
- Od: 15 cze 2019, o 22:28
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Skrzydłokwiat - pielęgnacja i problemy w uprawie
Mam problem moim skrzydlokwiatem. Liście na brzegach robią się suche i kuszą się. Łodygi innego liscia brązoweje. Na białym liście okalajacym kwiatostan jest brązowa plama. Pamiętam żeby zbyt obficie nie podlewać i zraszacze raz dziennie. Stoi w polcieniu tylko te tropikalne upały sprawiają że w pokoju jest dość duszno. Proszę o pomoc. 

- norbert76
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 19315
- Od: 15 paź 2011, o 14:36
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Jelenia Góra
Re: Skrzydłokwiat - pielęgnacja i problemy w uprawie
Zacznij od lektury wątku, w kwestii właściwego podłoża oraz wilgotności powietrza, ale przede wszystkim tego pierwszego. Skrzydłokwiaty akurat w okresie wegetacji podlewamy obficie, zwłaszcza w upały, tylko podłoże musi być przepuszczalne, a nie sama ziemia.
"Głową muru nie przebijesz, ale jeśli zawiodły inne metody należy spróbować i tej." - Józef Piłsudski
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
Re: Skrzydłokwiat - pielęgnacja i problemy w uprawie
Mój skrzydłokwiat też ma takie coś, Kinga. Spośród wszystkich kwiatow ma zapewnione najlepsze warunki, podlewany tak jak Norbert mówi, gdy tylko przeschnie wierzchnia warstwa, wodą odstaną. Zraszany 2 razy w tygodniu, odżywkę też dostaje, a podłoże ma przepuszczalne i oddychają korzenie. Mimo to zwierzchu wyglada tak:


- norbert76
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 19315
- Od: 15 paź 2011, o 14:36
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Jelenia Góra
Re: Skrzydłokwiat - pielęgnacja i problemy w uprawie
Podłoże wygląda na zbyt zbite. Ile dodałaś żwirku w stosunku do ziemi?
Natomiast jeśli masz zbyt twardą wodę, to odstawienie jej może niewiele pomóc. Najlepiej zmierzyć jej twardość. Jeśli będzie zbyt wysokie wskazania, trzeba by używać filtra albo przygotowywać ją wstępnie.
Natomiast jeśli masz zbyt twardą wodę, to odstawienie jej może niewiele pomóc. Najlepiej zmierzyć jej twardość. Jeśli będzie zbyt wysokie wskazania, trzeba by używać filtra albo przygotowywać ją wstępnie.
"Głową muru nie przebijesz, ale jeśli zawiodły inne metody należy spróbować i tej." - Józef Piłsudski
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
- PanRoslinka
- 100p
- Posty: 165
- Od: 18 wrz 2013, o 21:52
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Skrzydłokwiat - pielęgnacja i problemy w uprawie
To w końcu jak to jest z brązowieniem ale tylko kwiatów , bo różne opinie na ten temat krążą - nie że przekwita bo brązowieją młode, jeszcze nie rozwinięte kwiaty, nie za sucho w powietrzu bo listki są całe ładne zielone, bez suchych końcówek ,za dużo podlewany - no raz w tygodniu, z kolei za mało? Sam już nie wiem, kręćka dostałem
- norbert76
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 19315
- Od: 15 paź 2011, o 14:36
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Jelenia Góra
Re: Skrzydłokwiat - pielęgnacja i problemy w uprawie
Brązowe plamy na kwiatach pojawiają się albo w momencie końca kwitnienia albo kiedy są spryskiwane wodą.
"Głową muru nie przebijesz, ale jeśli zawiodły inne metody należy spróbować i tej." - Józef Piłsudski
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
- norbert76
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 19315
- Od: 15 paź 2011, o 14:36
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Jelenia Góra
Re: Skrzydłokwiat - pielęgnacja i problemy w uprawie
Przede wszystkim zacznij od lektury tego wątku, do którego przeniosłem Twój post. Skoncentruj się na właściwym podłożu - bezwzględnie trzeba przesadzić oraz na podlewaniu i stanowisku.
Ps. Następnym razem korzystaj z wyszukiwarki.
Ps. Następnym razem korzystaj z wyszukiwarki.
"Głową muru nie przebijesz, ale jeśli zawiodły inne metody należy spróbować i tej." - Józef Piłsudski
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
Re: Skrzydłokwiat - pielęgnacja i problemy w uprawie
Pytanie trochę na przyszłość, ale teraz mi się nasunęło.
Macie jakiś patent odnośnie zraszania, podlewania gdy wyjeżdżacie na dłużej?
I oczywiście nie ma akurat nikogo,kto mógłby przyjść i podlać roślinki?
Zbliżają się Święta, więc i wyjazd w planach a niedługo stanę się właścicielką jednego egzemplarza skrzydłokwiatu.
Czytam wątek o uprawie i takie zagadnienie nie wpadło mi w oko.
Macie jakiś patent odnośnie zraszania, podlewania gdy wyjeżdżacie na dłużej?
I oczywiście nie ma akurat nikogo,kto mógłby przyjść i podlać roślinki?
Zbliżają się Święta, więc i wyjazd w planach a niedługo stanę się właścicielką jednego egzemplarza skrzydłokwiatu.
Czytam wątek o uprawie i takie zagadnienie nie wpadło mi w oko.
Pozdrawiam, Joanna
- norbert76
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 19315
- Od: 15 paź 2011, o 14:36
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Jelenia Góra
Re: Skrzydłokwiat - pielęgnacja i problemy w uprawie
"Głową muru nie przebijesz, ale jeśli zawiodły inne metody należy spróbować i tej." - Józef Piłsudski
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
Re: Skrzydłokwiat - pielęgnacja i problemy w uprawie
Te albo podobne sposoby znam i z sukcesem stosuję od lat.
Moje pytanie bardziej dotyczyło skrzydłokwiatu. Czytając wątek odniosłam wrażenie, że roślinka potrafi być trochę kapryśna czasami. I czy właśnie ona przetrwa dłuższy okres w innym systemie podlewania i braku zraszania.
Moje pytanie bardziej dotyczyło skrzydłokwiatu. Czytając wątek odniosłam wrażenie, że roślinka potrafi być trochę kapryśna czasami. I czy właśnie ona przetrwa dłuższy okres w innym systemie podlewania i braku zraszania.
Pozdrawiam, Joanna
Re: Skrzydłokwiat - pielęgnacja i problemy w uprawie
marikama już sam fakt, że niedługo staniesz się właścicielką jednego egzemplarza skrzydłokwiatu jest dość ryzykowne. Na zewnątrz jest zimno i doniczkowca można łatwo uszkodzić (nawet uśmiercić) przez gwałtowne zmiany temperatur. Potem się będziesz zastanawiać czy to przypadkiem nie brak wody.
Gdybyś go miała już w domu, to przed wyjazdem wystarczy normalnie podlać - na pewno nie 'na zapas' - i przestawić w chłodniejsze miejsce albo przykręcić kaloryfer. Spokojnie wytrzyma ok. 2 tygodnie.
Gdybyś go miała już w domu, to przed wyjazdem wystarczy normalnie podlać - na pewno nie 'na zapas' - i przestawić w chłodniejsze miejsce albo przykręcić kaloryfer. Spokojnie wytrzyma ok. 2 tygodnie.
- norbert76
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 19315
- Od: 15 paź 2011, o 14:36
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Jelenia Góra
Re: Skrzydłokwiat - pielęgnacja i problemy w uprawie
marikama pisze:Te albo podobne sposoby znam i z sukcesem stosuję od lat.
Moje pytanie bardziej dotyczyło skrzydłokwiatu. Czytając wątek odniosłam wrażenie, że roślinka potrafi być trochę kapryśna czasami. I czy właśnie ona przetrwa dłuższy okres w innym systemie podlewania i braku zraszania.
Skrzydłokwiat to normalna roślina doniczkowa, nie ma specjalnych wymagań, więc podane rozwiązania również się sprawdzą. Bardziej jednak zaszkodzi jej nadmiar wody niż delikatne przesuszenie podłoża.
Natomiast spryskiwanie liści nic nie daje oprócz zmycia kurzu. Wilgotność powietrza spada gwałtownie po wyschnięciu wody z liści. Dobrym rozwiązaniem jest na okres jesienno-zimowy zapewnić nieco chłodniejsze stanowisko bez grzejnika, tak w okolicach 16 - 18 stopni. Wtedy da sobie radę w niższej wilgotności powietrza.
"Głową muru nie przebijesz, ale jeśli zawiodły inne metody należy spróbować i tej." - Józef Piłsudski
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
Spathiphyllum SWEET SILVIO- skrzydłokwiat
Mam 3 kwiatki, 2 większe i 1 mniejszy od około miesiąca czasu.
Jak przyszły były bardzo ładne, teraz z dnia na dzień wyglądają coraz gorzej i nie wiem co im jest, i czy to jest normalne.




Zastosowałem ziemię dla kwiatków z nawozem, podlewam co 3,4 dni, spryskuję wodą co 1,2 dni liście .
Jak przyszły były bardzo ładne, teraz z dnia na dzień wyglądają coraz gorzej i nie wiem co im jest, i czy to jest normalne.




Zastosowałem ziemię dla kwiatków z nawozem, podlewam co 3,4 dni, spryskuję wodą co 1,2 dni liście .