Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków cz. 14
- lemonka
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 1521
- Od: 17 kwie 2011, o 13:11
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: południe Polski
Re: Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków cz. 14
Lucynko, ja też lubię misz- masz, nie dobieram roślin kolorami i generalnie i na balkonie i na działce mam jakby przypadkowe rośliny
Pięknie dziękuję za propozycję podzielenia się roślinami
Ta propozycja niech działa w dwie strony
Zdjęcia obejrzałam z wielką przyjemnoscią 
- jarha
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 2839
- Od: 17 lip 2014, o 23:28
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: skraj Jury Krakowsko-Częstchowskiej
Re: Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków cz. 14
Nie dosyć, że kolorowo, to jeszcze i pachnąco u Ciebie Lucynko
Zapach tego bzu poczułam niemalże fizycznie
Tulipanów też jeszcze sporo Ci kwitnie, i jakie ładne 
Ciekawe czy dotarł dziś do Ciebie jakiś deszcz? Do mnie niestety nie, a może na szczęście, bo zapowiadali jakieś nawałnice
Spokojnej nocy Lucynko, a jutro miłego dnia.
Ciekawe czy dotarł dziś do Ciebie jakiś deszcz? Do mnie niestety nie, a może na szczęście, bo zapowiadali jakieś nawałnice
Spokojnej nocy Lucynko, a jutro miłego dnia.
-
plocczanka
- Przyjaciel Forum - Ś.P.

- Posty: 16696
- Od: 31 lip 2014, o 21:16
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków cz. 14
Podczas środowego lata z 29 stopniami w cieniu jakiś łobuz dziabnął mnie w okolicy nosa, przez co mam teraz gębusię jak banię, tylko w kolorze takim bardziej wiśniowym. Podejrzewam jakiegoś pajączka, bo walczyłam z pajęczynami, których sobie naplotły te wredne stwory w różnych miejscach tunelu i w zielonej altanie , a nie lubię wiszących nad moją głową sieci z muchami.
Dzisiaj na szczęście było już znacznie chłodniej, a to dzięki dość silnemu wiatrowi, wobec tego odłożyłam w zakamarki pamięci swój paskudny wygląd i wypikowałam sałaty z inspektu na pole oraz wsadziłam podpędzone w domu ogórki. Podobno ma być mróz, ale dopiero kilka bądź nawet kilkanaście dni po zimnej Zośce, to może takie złowieszcze prognozy się nie sprawdzą. Trudno, co będzie, to będzie, ale na wszelki wypadek część sałat zostawiłam w inspekcie, a do doniczek w tunelu wsiałam trochę ogóreczków.
Alu - u mnie to już nie wiosna, to już lipiec z potężnym upałem
Dziękuję, Kochana i pozdrawiam wzajemnie.
Tereniu - dziękuję za dobre słowa.
Szczęśliwi emeryci, do których i ja się zaliczam. Mamy duuużo czasu dla działeczki, ale czy to jest najważniejsze? Ostatnio coraz częściej zaczynam się zastanawiać, czy za rok jeszcze zobaczę swoje kwiatki. Takie to uroki w jesieni życia.
Tak więc, Kochana, nie przejmuj się tym, czy wszystko dasz radę zrobić, raczej ciesz się tym, że przed Tobą jeszcze długie lata, które w części spędzisz na działeczce.
Trzymaj się zdrowo i patrz z optymizmem na to, co wokół Ciebie.
Izuniu - no to mamy coś wspólnego - miszmasz ogrodowy.
Bardzo dobrze,możemy wzajemnie nasz miszmasz ubogacać.
Pozdrawiam cieplutko.
Halszko - ten bez to nie mój, ale jakby mój, bo rośnie u sąsiadki tuż przy mojej siatce, a pachnie tak samo u niej i u mnie.
Tulipany już powoli kończą pokaz, podobnie narcyzy, pierwiosnki ... Zaczynają kolejne kwiatki, choć już nie jest tak kolorowo jak wcześniej.
Deszcz do mnie dotarł i ze dwie minuty kropił
Dziękuję, Halszko i wzajemnie życzę Ci spokojnej nocki, troszeczkę deszczyku i dużo ciepełka.
Zapraszam jeszcze na mały spacerek po mojej działeczce.
Bodziszek żałobny.Pierwsze kwiatuszki orlików.



Bożykwiat.
Iryski.
Epimedium.
Czosnek niedźwiedzi.Do miłego!

- marpa
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 11716
- Od: 2 sty 2009, o 13:13
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: płd.wsch.
Re: Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków cz. 14
Porównując co u Ciebie kwitnie a jak u mnie to jesteś o parę kroków do przodu!
Bodziszek,orliki,iryski,boży kwiat, u mnie jeszcze się ociągają a Ty już miałaś co fotografować!
Miłego pobytu na działce Lucynko!

Bodziszek,orliki,iryski,boży kwiat, u mnie jeszcze się ociągają a Ty już miałaś co fotografować!
Miłego pobytu na działce Lucynko!
-
plocczanka
- Przyjaciel Forum - Ś.P.

- Posty: 16696
- Od: 31 lip 2014, o 21:16
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków cz. 14
Nareszcie ździebko popryskało z nieba
Upał na szczęście lekko zelżał, dzięki czemu mogłam powalczyć z rwącymi się do życia chwastami, a na przekór pesymistycznym prognozom wysadziłam z doniczek część jednorocznych roślinek z założeniem, że co będzie, to będzie.
Na jutro zaplanowaliśmy wielkie grillowanie z udziałem wszystkich dzieci i mam nadzieję, że tym razem nikogo nie zabraknie.
Maryniu - letnie temperatury i woda z węża pozwoliły niektórym roślinkom przyśpieszyć rozwijanie kwiatków.
Dziękuję, Kochana, za miłe słowa i życzenia, które odwzajemniam.

Zaczyna moja jedyna azalia.

Nachyłek barwierski zaczął kwitnąć w doniczkach, dlatego dzisiaj poszedł na rabaty.

"Frania" już pyszni się swymi limonkowymi kwiatuszkami.


Kochani Przyjaciele i mili Goście, wszystkim Wam życzę wspaniałego weekendu.
- marta64
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 3243
- Od: 8 kwie 2018, o 19:35
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: podkarpacie
Re: Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków cz. 14
Lucynko, letnie temperatury przynagliły Twoje kwiatuszki di kwitnienia
. Bożykwiat już kwitnie
, a mój chyba wziął urlop, bo nawet śladu kwiatostanu nie widzę
, ale orliki i u mnie zaczynają
Śliczny kolorek nachyłka
, a że zakwitł w doniczce, to wielkie brawa dla Ciebie
. Wyhodowanie kwitnących sadzonek w mieszkaniu, to dla mnie wielka sztuka, i niekończąca się walka z ziemiórkami i marne efekty
.
Tylko kobea mi się udała, ale jak mają być przymrozki jeszcze w czerwcu, to kiepsko to widzę
.
Urocze kwiatuszki epimedium, iryski i pięknie rozkwitająca azalia
.
Po wiosennym szaleństwie kolorów, ogrody trochę zielenieją, ale Twoja działeczka niedługo wybuchnie kolorami jednorocznych, a i letnie bylinki postarają się dotrzymać im kroku
Dla Twoich cytrynkowych tulipanków wypatrzyłam nazwę u Karola - to Flava
Spokojnego deszczyku dla rabatek nocą, albo tuż po pięknym weekendzie dla Ciebie, Lucynko
Śliczny kolorek nachyłka
Tylko kobea mi się udała, ale jak mają być przymrozki jeszcze w czerwcu, to kiepsko to widzę
Urocze kwiatuszki epimedium, iryski i pięknie rozkwitająca azalia
Po wiosennym szaleństwie kolorów, ogrody trochę zielenieją, ale Twoja działeczka niedługo wybuchnie kolorami jednorocznych, a i letnie bylinki postarają się dotrzymać im kroku
Dla Twoich cytrynkowych tulipanków wypatrzyłam nazwę u Karola - to Flava
Spokojnego deszczyku dla rabatek nocą, albo tuż po pięknym weekendzie dla Ciebie, Lucynko
Pozdrawiam! Marta
Ogród pod wierzbą 3
Ogród pod wierzbą 3
- jarha
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 2839
- Od: 17 lip 2014, o 23:28
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: skraj Jury Krakowsko-Częstchowskiej
Re: Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków cz. 14
Lucynko, mam nadzieję, że piknik na działce się udał
pogoda dopisała i wszyscy zadowoleni.
A po pikniku niech popada przez całą noc
Piękne kwitnienia pokazujesz, azalia ma mnóstwo pąków, czosnek niedźwiedzi ma sporo kwiatków, jak sie rozsieje to poletko się powiększy. Orliki - śliczności, co jeden to ładniejszy
Misia coś ciekawego wypatrzyła do upolowania
Miłej niedzieli Lucynko

pogoda dopisała i wszyscy zadowoleni.A po pikniku niech popada przez całą noc
Piękne kwitnienia pokazujesz, azalia ma mnóstwo pąków, czosnek niedźwiedzi ma sporo kwiatków, jak sie rozsieje to poletko się powiększy. Orliki - śliczności, co jeden to ładniejszy
Misia coś ciekawego wypatrzyła do upolowania
Miłej niedzieli Lucynko
- lemonka
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 1521
- Od: 17 kwie 2011, o 13:11
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: południe Polski
Re: Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków cz. 14
Lycynko, piknik zapewne udany
A ja oglądam zdjęcia to jednak są i orliki, i to odmianowe też, super. Jak pozwolisz się im rozsiać to za rok się nie opędzisz od ich widoku
Ja nic nie słyszałam o jakichś wyjątkowo późnych przymrozkach i teraz to się zmartwiłam bo wczoraj wysadziłam ogórki, cukinię, bazylię i okrę ze swojego wysiewu. Mam zamiar jeszcze wysiać groszek pachnący już bezpośrednio na balkonie. A nadziałce też jednoroczne sadzonki kwiatów. Ale tak czy inaczej miłej niedzieli 
- ewita44
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 2011
- Od: 11 maja 2018, o 19:38
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Częstochowa
Re: Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków cz. 14
Lucynko
U Ciebie kwitnienia szybsze niż u mnie.
Azalia czerwona
Bodziszek żałobny fajnisty.
Muszę zobaczyć jak u mnie się ma czosnek niedźwiedzi bo na razie jeszcze nie kwitł.
U Ciebie kwitnienia szybsze niż u mnie.
Azalia czerwona
Bodziszek żałobny fajnisty.
Muszę zobaczyć jak u mnie się ma czosnek niedźwiedzi bo na razie jeszcze nie kwitł.
-
plocczanka
- Przyjaciel Forum - Ś.P.

- Posty: 16696
- Od: 31 lip 2014, o 21:16
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków cz. 14
Majóweczka w krateczkę. W sobotę tylko chmury i wiatr, ale na szczęście w zielonej altanie było całkiem miło. Dzisiaj słoneczko takie cieplutkie, że nawet wiatr tego ciepełka nie pokonał. W sumie cały weekend balowania i dużo radości.
Po wyjeździe gości podlałam działkę, która ciągle błaga o deszcz. Ciśnienie wody było tak marne, że podlewanie zajęło mi ponad dwie godziny. W wolne od pracy dni zawsze dużo działkowców korzysta z wody, co powoduje spadek jej ciśnienia. Porządnie podleję jutro.
Martusiu - to prawda, że upalne dni dały porządnego kopa roślinkom i nawet stosunkowo zimne noce nie przeszkodziły. Coraz to nowe kwiatki cieszą i oby nic się nie zmieniło, tym bardziej że najbliższe noce mają być pod znakiem przymrozków.
Nachyłki tudzież wszelkie inne sadzonki z domowego siewu już co najmniej od trzech tygodni są przechowywane w tunelu na działce, gdzie mają znacznie lepsze warunki niż nawet na balkonie i dlatego dość ładnie przyśpieszyły.
Ziemiórki systematycznie traktowałam wyciągiem z czosnku, a żółte tablice lepowe były nimi tak oblepione, że prawie czarne, a wystawiłam ich sześć sztuk na jednym parapecie. Wojnę z ziemiórkami wygrałam
Piękne dzięki za ciepłe słowa na temat moich kfiotkóf.
Mam nadzieję, że Twoje życzenia co do deszczyku sprawdzą się tak, jak sprawdziły się podczas weekendu, za co serdeczne podziękowania Ci się należą.
Halszko - piknik udany, na przekór złośliwej aurze, która w sobotę nie pozwoliła słoneczku pokonać chmur, ale za to niedziela była dla nas!
Czosnek niedźwiedzi już w ubiegłym roku wysiał pierwsze nasionka i pod macierzystą rośliną jest dość dużo dzieciaczków. A to dzięki Twemu dobremu serduszku.
Azalia w ubiegłym roku kwitła tylko na jednej połowie krzaczka, teraz jest zapączkowana calusieńka i gdy wszystkie kwiatki rozwinie, będzie płonąć jak wielkie ognisko.
Dziękuję ślicznie za miłe słowa i życzenia.
Izuniu - owszem, piknik okazał się całkiem udany, na złość nieprzychylnej naturze.
Orlików u mnie zawsze było dużo, jednak po ostatniej mokrej zimie, większość z nich jest trochę rachityczna.
Jeśli chodzi o przymrozki, to przepędziłam z głowy obawy i po najbliższych zimnych nocach mam zamiar wszystkie ciepłoluby wysadzić na rabaty, zdając się na "Co będzie, to będzie".
Niedziela jako przedłużenie majówki minęła niezwykle miło, dziękuję serdecznie.
Ewuniu - dziękuję, kochana, za wszystkie miłe słowa pod adresem moich roślinek.
U Ciebie dłużej zima trzymała zaciśnięte szpony, toteż kwitnienie roślinek zostało nieco opóźnione, ale za to jak już ruszyły, to popędzą jak szalone, by zdążyć pokazać się z jak najlepszej strony.
Dzisiaj niewiele czasu zostało mi na spacer po działce, ale nie umiałam sobie odmówić wykonania kilku zdjęć.









Dobrego tygodnia, Kochani.

- jarha
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 2839
- Od: 17 lip 2014, o 23:28
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: skraj Jury Krakowsko-Częstchowskiej
Re: Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków cz. 14
I na powrót zrobiło się u Ciebie kolorowo Lucynko
pierwiosnki siebolda pięknie kwitną (moje od Ciebie też
), konwalie pachną, irysy się pysznią swą urodą, delikatne kukliki powiewają na wietrze swymi drobnymi kwiatuszkami
A to ostatnie cudo to orlik? Piękne jest cokolwiek by to było
Udanego tygodnia Lucynko
A to ostatnie cudo to orlik? Piękne jest cokolwiek by to było
Udanego tygodnia Lucynko
- marpa
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 11716
- Od: 2 sty 2009, o 13:13
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: płd.wsch.
Re: Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków cz. 14
Czosnki jeszcze u mnie nie kwitną oprócz oczywiście niedźwiedziego a drobnicy główkowatego mam multum dam mu zakwitnąć i dopiero nadmiar wyrwę.
Niestety,kilku roślin nie widzę po zimie...
Będzie miejsce na te,które kiszą się jeszcze na balkonie,zarówno byliny jak i jednoroczne!
Różności u Ciebie kwitnących już sporo ,działeczka tętni życiem!
Dobrego tygodnia Lucynko!


Niestety,kilku roślin nie widzę po zimie...
Różności u Ciebie kwitnących już sporo ,działeczka tętni życiem!
Dobrego tygodnia Lucynko!
-
plocczanka
- Przyjaciel Forum - Ś.P.

- Posty: 16696
- Od: 31 lip 2014, o 21:16
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków cz. 14
Od rana wiatr mocno chłodził całkiem przyzwoitą temperaturę powietrza, a późnym popołudniem już nie tylko chłodził, już ziębił.
W poniedziałek wyciągnęliśmy deszczownię i porządnie zmoczyliśmy całą działkę. Podlewanie z węża to już za mało, bo susza dotarła wgłąb gleby i nawet głęboko ukorzenionym roślinkom brakowało wody.
Przed włączeniem deszczowni spulchniłam wszystkie rabaty i grządki, a przy okazji wybrałam wszelkie duże i małe chwasty.
Dzisiaj do południa czekałam na kuriera, który przywiózł jakieś części do samochodu dla M. Natomiast po południu planowałam odpocząć na działeczce. Poszłam sobie piechotką przez ryneczek, gdzie kupiłam komarzyce do wiszących doniczek, które od razu wsadziłam. Następnie popatrzyłam na swoje floksy wiechowate i stwierdziłam, że najwyższy czas ściąć im wierzchołki wzrostu, by zamiast rosnąć w górę, rozrosły się na boki. Wprawdzie zabieg ten powoduje, że zakwitną nieco później, ale za to dużo większą ilością kwiecia. Tę metodę stosuję już od wielu lat, a nauczyła mnie tego sąsiadka staruszka, której już, niestety, z nami nie ma.
Po wykonaniu tych czynności stwierdziłam, że mogę sobie poodpoczywać. Jakże się myliłam!
Około osiemnastej sąsiadka przybiegła z alarmującą wiadomością, że w nocy jednak będą u nas przymrozki.
W tej sytuacji nie pozostało mi nic innego, jak zabrać się do okrywania bardziej wrażliwych roślinek. Tak więc okryłam ogórki i fasolkę, które już zechciały powschodzić, a także hortensje ogrodowe, by im pąki nie zmarzły. Biegiem to wszystko robiłam, by zbyt nie zmarznąć. A powietrze stało się rzeczywiście ostre, zupełnie jak na mróz.
Halszko - rzeczywiście kolorków zaczęło przybywać i teraz martwią mnie ewentualne przymrozki
Bardzo dziękuję za pochwałę moich kwiatuszków.
To ostatnie to jest orlik oczywiście
Mam nadzieję, że tydzień minie zgodnie z Twoim życzeniem, dziękuję i pozdrawiam.
Maryniu - czosnki zaczynają, a jest ich co najmniej o połowę mniej niż być powinno, a podobnie jak u Ciebie, spora ilość roślinek po zimie się nie pokazała.
Dziękuję , Kochana, za dobre słowa i życzenia.
Pozdrawiam.
Migaweczki z działeczki.












Dobrej nocy bez przymrozków.
- anabuko1
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 17435
- Od: 16 sty 2013, o 17:19
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie/ Chełm
Re: Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków cz. 14
Czy faktycznie Lucynko te bluszcze komarzyce odstraszają komary ? To może i ja je kupię na taras ?
Orliki śliczne.Bardziej rozkwitniete wszystko masz .
Piękne irysy.i już chabry kwitną
Fajnie,że piknik się udał. Pora majowa fajna.Tylko aby te noce cieplejsze były .
pozdrawiam serdecznie
Orliki śliczne.Bardziej rozkwitniete wszystko masz .
Piękne irysy.i już chabry kwitną
Fajnie,że piknik się udał. Pora majowa fajna.Tylko aby te noce cieplejsze były .
pozdrawiam serdecznie
- Igala
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 2908
- Od: 11 gru 2012, o 19:25
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
Re: Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków cz. 14
Orliki są rewelacyjne i już nawet masz chaberki
To właściwie masz tak jak u mnie latem
Dziekuje za porady; wiesz że musiałam jednak ogórki wyciągniete za bardzo wkopać do gruntu ale jak na razie żyją. Tylko to przykrywanie wielowarstwowe jest uciążliwe ale to nic, oby przeżyły i były owoce. U mnie też sucho na powierzchni i nie wiem jak sobie poradze z wkopaniem siatki i tyk na fasole. Bardzo dawno nie padało a burze przechodziły suche całymi dniami. Wsadziłaś już pomidorki?
Zapraszam serdecznie! Iga
Kontrolowana dzikość cz.2
Kontrolowana dzikość cz.2


