Moje małe królestwo
- ktoś
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 4525
- Od: 11 lis 2008, o 10:15
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Głogów
Re: Moje małe królestwo
- MalaRybka
- 1000p

- Posty: 1352
- Od: 22 mar 2007, o 15:54
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: 3 km od Bydgoszczy
Re: Moje małe królestwo
To dobry pomysł żey oprócz nazwy napisać kilka słów o czasie kwitnienia, może wysokości rośliny. Zależy ile Emilu masz czasu na pisanie 
Pozdrawiam serdecznie. MałaRybka.
Ogród Rybki
Ogród Rybki
- HalinaK
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 9422
- Od: 12 paź 2008, o 11:27
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Nowy Sącz
Re: Moje małe królestwo
em, ojjj !!! ... kusisz tymi liliowcami
Dla mnie najpiękniejszy to ten złoto żółty Villa del Sol

i Must Be Heaven

już wpisałam na listę chciejstw - będę pytać w sklepach ogrodniczych
Dla mnie najpiękniejszy to ten złoto żółty Villa del Sol

i Must Be Heaven

już wpisałam na listę chciejstw - będę pytać w sklepach ogrodniczych
- igielka78
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 1782
- Od: 13 mar 2008, o 10:24
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Zawidów
Re: Moje małe królestwo
Jak to dobrze poczytac forum, nawet nie wiedziałam, że te pąki kwiatostanowe trzeba przed zima wyłamac
Jutro pędze do ogródka i wszystkie powyłamuję.
-
goryczka143
- Przyjaciel Forum - Ś.P.

- Posty: 6531
- Od: 21 sie 2009, o 20:41
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: PODKARPACIE
Re: Moje małe królestwo
Emilu!
Pokazujesz coraz piękniejsze liliowce. Żółty naprawdę cudeńko.
Miłej niedzieli.
Pokazujesz coraz piękniejsze liliowce. Żółty naprawdę cudeńko.
Miłej niedzieli.
Re: Moje małe królestwo
Witam, witam !!! 
Co do czasu kwitnienia to w cieplejszym klimacie można dzielić odmiany na wczesne, późne i bardzo późne, natomiast u nas taki podział nie ma większego sensu - w zależności od kondycji roślin oraz warunków pogodowych pierwsze kwiaty rozwijają się w czerwcu a szczyt kwitnienia wszystkich roślin w moim ogrodzie przypada na lipiec i trwa aż do pierwszego tygodnia sierpnia. Oczywiście poszczególne odmiany różnią się rozkwitaniem pierwszych pąków nawet o 10 dni ale to można zdecydowanie przypisać temu, że pochodzą z grup dormat oraz evergreen. Dormaty tracą liście na zimę i odbudowanie części nadziemnej zajmuje im nieco więcej czasu niż roślinom zimozielonym (evergreen) - najpierw inwestują wszystkie swoje siły w odbudowę ulistnienia a dopiero potem przychodzi czas na kwitnienie...
Co ciekawsze w tym sezonie najlepsza okazała się odmiana Must Be Heaven zaklasyfikowana jako typ ulistnienia dormat. Głównie ze względu na trzykrotne powtórzenie kwitnienia co dla liliowca stanowi nie lada wyczyn
Scary Mary - bardzo wysokie, dobrze rozgałęzione łodygi i masa wielkich kwiatów.

The Joy of Beauty - duże kwiaty i niesamowity wigor, bardzo szybko się rozrasta.

Don Luis - rozrasta się powoli, ale tworzy olbrzymie kwiaty na wysokich łodygach.

Co do czasu kwitnienia to w cieplejszym klimacie można dzielić odmiany na wczesne, późne i bardzo późne, natomiast u nas taki podział nie ma większego sensu - w zależności od kondycji roślin oraz warunków pogodowych pierwsze kwiaty rozwijają się w czerwcu a szczyt kwitnienia wszystkich roślin w moim ogrodzie przypada na lipiec i trwa aż do pierwszego tygodnia sierpnia. Oczywiście poszczególne odmiany różnią się rozkwitaniem pierwszych pąków nawet o 10 dni ale to można zdecydowanie przypisać temu, że pochodzą z grup dormat oraz evergreen. Dormaty tracą liście na zimę i odbudowanie części nadziemnej zajmuje im nieco więcej czasu niż roślinom zimozielonym (evergreen) - najpierw inwestują wszystkie swoje siły w odbudowę ulistnienia a dopiero potem przychodzi czas na kwitnienie...
Co ciekawsze w tym sezonie najlepsza okazała się odmiana Must Be Heaven zaklasyfikowana jako typ ulistnienia dormat. Głównie ze względu na trzykrotne powtórzenie kwitnienia co dla liliowca stanowi nie lada wyczyn
Scary Mary - bardzo wysokie, dobrze rozgałęzione łodygi i masa wielkich kwiatów.

The Joy of Beauty - duże kwiaty i niesamowity wigor, bardzo szybko się rozrasta.

Don Luis - rozrasta się powoli, ale tworzy olbrzymie kwiaty na wysokich łodygach.

-
goryczka143
- Przyjaciel Forum - Ś.P.

- Posty: 6531
- Od: 21 sie 2009, o 20:41
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: PODKARPACIE
Re: Moje małe królestwo
Emilu
No znowu cudowne liliowce.
Krzew piwonii pokażę w środę jak przyjdzie mój syn /ja dalej nie umiem wysyłać zdjęć/.
Szukałam w swoich zdjęciach i znalazłam.
No znowu cudowne liliowce.
Krzew piwonii pokażę w środę jak przyjdzie mój syn /ja dalej nie umiem wysyłać zdjęć/.
Szukałam w swoich zdjęciach i znalazłam.
- e-genia
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 31991
- Od: 5 wrz 2008, o 19:01
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: okolice Torunia
Re: Moje małe królestwo
Emil uwielbiam liliowce o dużych kwiatach ,nie przepadam za miniaturkami .
No i liliowce z kroplami deszczu ciekawe zdjęcia .
Eye On America i The Joy Beauty cudne .
No i liliowce z kroplami deszczu ciekawe zdjęcia .
Eye On America i The Joy Beauty cudne .
- HalinaK
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 9422
- Od: 12 paź 2008, o 11:27
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Nowy Sącz
Re: Moje małe królestwo
em, ale Ty masz tych liliowców i wszystkie śliczne !!!
Z tych ostatnio pokazanych, dla mnie najładniejszy ten żółty (żółty, to mój ukochany kolorek)
Ja mam liliowca żółtego, średniej wielkości, który kwitnie od wczesnej wiosny do późnej jesieni, niestety nie znam jego nazwy, ponieważ nie przywiązywałam kiedyś uwagi do nazw kwiatów. Kupując kierowałam się fotografią na etykiecie ... i to był mój błąd, ponieważ zakwitały zupełnie inaczej niż na etykiecie.
Oto, ten mój liliowiec późną jesienią w towarzystwie ognika, niestety zdjęcie miernej jakości, robione komórką

i wiosną

Z tych ostatnio pokazanych, dla mnie najładniejszy ten żółty (żółty, to mój ukochany kolorek)
Ja mam liliowca żółtego, średniej wielkości, który kwitnie od wczesnej wiosny do późnej jesieni, niestety nie znam jego nazwy, ponieważ nie przywiązywałam kiedyś uwagi do nazw kwiatów. Kupując kierowałam się fotografią na etykiecie ... i to był mój błąd, ponieważ zakwitały zupełnie inaczej niż na etykiecie.
Oto, ten mój liliowiec późną jesienią w towarzystwie ognika, niestety zdjęcie miernej jakości, robione komórką

i wiosną

Re: Moje małe królestwo
Halinko, jeśli kwiaty są niewielkie i schowane pomiędzy liśćmi to może to być Stella d'oro - niezawodna miniaturka kwitnąca cały sezon.
Krysiu, w takim razie czekamy na zdjęcia
Geniu, miniaturki też mają coś w sobie i do tego kwitną niesamowicie obficie.
Kolejne kwiaty na poprawę nastroju
Gaudy Gaudy - jeden z późniejszych, kwitnie bardzo obficie na wysokich łodygach. Kwiaty są wściekle żółte i maja rewelacyjną koronkę na brzegach płatków.

Applique o wielkich, nieco pająkowatych kwiatach

I na koniec duet

Pozdrawiam serdecznie !!!
Krysiu, w takim razie czekamy na zdjęcia
Geniu, miniaturki też mają coś w sobie i do tego kwitną niesamowicie obficie.
Kolejne kwiaty na poprawę nastroju
Gaudy Gaudy - jeden z późniejszych, kwitnie bardzo obficie na wysokich łodygach. Kwiaty są wściekle żółte i maja rewelacyjną koronkę na brzegach płatków.

Applique o wielkich, nieco pająkowatych kwiatach

I na koniec duet

Pozdrawiam serdecznie !!!
- HalinaK
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 9422
- Od: 12 paź 2008, o 11:27
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Nowy Sącz
Re: Moje małe królestwo
em, kwiaty są raczej normalnej wielkości i nie są schowane pomiędzy liśćmi, w przyszłym roku będę go baczniej obserwować i zdawać fotorelacje 
- kogra
- Przyjaciel Forum

- Posty: 36510
- Od: 30 maja 2007, o 18:02
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Cieszyn
Re: Moje małe królestwo
Emilu piękne te twoje liliowce.
Czekam na następne okazy.
Czekam na następne okazy.
Grażyna.
kogro-linki
kogro-linki
- amba19
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 7943
- Od: 11 kwie 2007, o 20:04
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Gdańsk/Chrztowo
Re: Moje małe królestwo
Emilu!
Nie wiem jak to się stało,że dopiero dzisiaj trafiłam do Twojego Ogrodu. Ale strasznie się cieszę, że tu zajrzałam. Lilie i liliowce to moje ulubione kwiaty. Zaś hodowanie własnych mieszańców liliowców z siewek musi być fascynujące. Wyobrażam sobie te emocje, gdy zaczynają się rozwijać ich kwiaty.
Ja mam tylko kilka liliowców( i to takich pospolitych) - a mogłabym patrzeć na nie bez końca. Jesienią przybyło mi kilka sadzonek. No i teraz trzeba dotrwać do przyszłego lata żeby zobaczyć co na prawdę kupiłam
A Tobie to najbardziej zazdroszczę(ale w pozytywnym sensie) tego pola liliowcowego. To dopiero musi być niesamowity widok takiej ilości kwiatów w jednym miejscu. Szkoda, że to tak daleko i nie mam szansy zobaczyć tego "na żywo"
Nie wiem jak to się stało,że dopiero dzisiaj trafiłam do Twojego Ogrodu. Ale strasznie się cieszę, że tu zajrzałam. Lilie i liliowce to moje ulubione kwiaty. Zaś hodowanie własnych mieszańców liliowców z siewek musi być fascynujące. Wyobrażam sobie te emocje, gdy zaczynają się rozwijać ich kwiaty.
Ja mam tylko kilka liliowców( i to takich pospolitych) - a mogłabym patrzeć na nie bez końca. Jesienią przybyło mi kilka sadzonek. No i teraz trzeba dotrwać do przyszłego lata żeby zobaczyć co na prawdę kupiłam
A Tobie to najbardziej zazdroszczę(ale w pozytywnym sensie) tego pola liliowcowego. To dopiero musi być niesamowity widok takiej ilości kwiatów w jednym miejscu. Szkoda, że to tak daleko i nie mam szansy zobaczyć tego "na żywo"


