Ogród Azy. cz5.
- IzabelaS
- 500p
- Posty: 571
- Od: 15 cze 2010, o 23:21
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Pod Kaliszem, Wielkopolska
Re: Ogród Azy. cz5.
Och, jak miło, swojsko, prawdziwie. Dobrze, ze wokół tyle zwykłego, polskiego kwiecia, jednak tu i tam niestety zdarzają się przystrzyżone lub nie tuje i inne cyprysy. Pytam - po co? Po co psuć polski, piękny, górski krajobraz tego typu nasadzeniami? Nie mam nic do tui i cyprysów, ale nie tam, w klimatycznych, góralskich ogródkach. Ktoś się ze mną zgadza?
Re: Ogród Azy. cz5.
Jakie fajne swojsko - wiejskie ogródki. Idelanie pasują do stylowych domów. Tworzą niepowtarzalny klimat. I ta różnorodność barw
.

- IzabelaS
- 500p
- Posty: 571
- Od: 15 cze 2010, o 23:21
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Pod Kaliszem, Wielkopolska
Re: Ogród Azy. cz5.
Z całym szacunkiem, przyjrzałam się dokładnie Twojemu fantastycznemu ogrodowi i wypatrzyłam tylko jednego cyprysika, więc nie mam wyrzutów, ze Cie uraziłam. Całośc piękna, nie mam słów, jak to określić - wszystko na swoim miejscu, pasujące do siebie, domu i otoczenia. Czy tam wysoko, ponad zdjęciami, majaczy Giewont?
- Aza
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3346
- Od: 10 lut 2008, o 18:33
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Zakopane
Re: Ogród Azy. cz5.
W ostatnim poście nie ma zdjęcia mojego domu ani ogrodu, ja mieszkam na Bystrem pod Nosalem, a to są ogródki z ulicy Kościeliskiej, to są prywatne ogrody i nikt nie ma obowiązku uprawiania, lub nie uprawiania jakichś gatunków, wyjątek stanowi konopie indyjskie, którego nie wolno uprawiać.
OLGA od malamutów
Wątki Azy
Wątki Azy
- Maska
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 42358
- Od: 19 lut 2012, o 19:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
- Kontakt:
Re: Ogród Azy. cz5.
Śliczne ogródki, pasujące do domów. Przeważają floksy i Twój dom świetnie wkomponowałby się w całość 

- IzabelaS
- 500p
- Posty: 571
- Od: 15 cze 2010, o 23:21
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Pod Kaliszem, Wielkopolska
Re: Ogród Azy. cz5.
Olgo, wiem, że na ostatnich zdjęciach nie ma Twojego domu. Pisząc o tujach w ogródkach w górskiej okolicy sprawdziłam, na ile to możliwe, czy u Ciebie one są, czy ich nie ma, i nie zauważyłam nic poza 1 cyprysem. Każde drzewko ma prawo bytu, ale tu, na forum ogrodowym, rozmawiamy o różnościach z ogrodem związanych i czasami można wyrazić swą nie zawsze pochlebną opinię z tematyką związaną. Mnie rażą tuje w tego typu klimatycznych ogródkach, nic jednak nie mam do ludzi i ich decyzji.
No cóż, mieszkasz w pięknej okolicy, prowadzisz piękne, wśród przyrody, życie, wędrujesz, robisz fantastyczne zdjęcia. Wczoraj siedziałam pół nocy oglądając zdjęcia z Twoich, Olgo, wypraw i nie będę odosobniona w podziwie i zachwytach nad osobą, kondycją, chęciami, umiłowaniem gór i roślin, zwłaszcza tych maleńkich, spotykanych na szlakach. Dzięki Twoim zdjęciom dowiedziałam się,m ze istnieje śliczny, malutki, różowy goździk, zawilec narcyzowy, urdzik, różne goryczki itp. Uczyłam kiedyś biologii i przyrody, więc doceniam urok górskiej roslinności. Niestety, ze względu na mało sprawne kolano nie mogę daleko i wysoko chodzić, jednak napawam się widokami, analizuję opisy, porównuję z tym, o czytałam i bez przerwy żałuję, że tam nie będę. Gdy odchodziłam na emeryturę w wieku 48 lat(tak!), pierwsze, co planowałam zrobić, to wędrówka w góry z córką, miłośniczką Tatr. Niestety, życie i zdrowie zweryfikowały te plany, chociaż nadal myślę o wyjeździe w Tatry, ale bez chodzenia po górach. Na razie jednak opieka nad 88-letnią, leżąca bez kontaktu mamą nie pozwala mi ruszyć się gdziekolwiek poza sklepem.
Olgo, mieszkasz w domu, dobiegającym setki. Mój dom ma 146 lat i chyba jesteśmy ostatnim pokoleniem, któremu on służy. PO remoncie da się w nim normalnie żyć, ale to był pewnie ostatni jego remont. Póki co, każdy z rodziny lubi tu wracać. POzdrawiam Cię serdecznie i życzę dalszych pięknych wędrówek.
No cóż, mieszkasz w pięknej okolicy, prowadzisz piękne, wśród przyrody, życie, wędrujesz, robisz fantastyczne zdjęcia. Wczoraj siedziałam pół nocy oglądając zdjęcia z Twoich, Olgo, wypraw i nie będę odosobniona w podziwie i zachwytach nad osobą, kondycją, chęciami, umiłowaniem gór i roślin, zwłaszcza tych maleńkich, spotykanych na szlakach. Dzięki Twoim zdjęciom dowiedziałam się,m ze istnieje śliczny, malutki, różowy goździk, zawilec narcyzowy, urdzik, różne goryczki itp. Uczyłam kiedyś biologii i przyrody, więc doceniam urok górskiej roslinności. Niestety, ze względu na mało sprawne kolano nie mogę daleko i wysoko chodzić, jednak napawam się widokami, analizuję opisy, porównuję z tym, o czytałam i bez przerwy żałuję, że tam nie będę. Gdy odchodziłam na emeryturę w wieku 48 lat(tak!), pierwsze, co planowałam zrobić, to wędrówka w góry z córką, miłośniczką Tatr. Niestety, życie i zdrowie zweryfikowały te plany, chociaż nadal myślę o wyjeździe w Tatry, ale bez chodzenia po górach. Na razie jednak opieka nad 88-letnią, leżąca bez kontaktu mamą nie pozwala mi ruszyć się gdziekolwiek poza sklepem.
Olgo, mieszkasz w domu, dobiegającym setki. Mój dom ma 146 lat i chyba jesteśmy ostatnim pokoleniem, któremu on służy. PO remoncie da się w nim normalnie żyć, ale to był pewnie ostatni jego remont. Póki co, każdy z rodziny lubi tu wracać. POzdrawiam Cię serdecznie i życzę dalszych pięknych wędrówek.
- Aza
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3346
- Od: 10 lut 2008, o 18:33
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Zakopane
Re: Ogród Azy. cz5.
Izo właśnie skończyłam wędrówkę po Twoim ogrodzie, pięknym, starym w innej strefie klimatycznej.
Nie wszystkie domy drewniane to góralskie chaty stuletnie. Przed takimi chatkami niema miejsca i niema tuj.
Na zdjęciach była willa Cicha, budynek szkoły im Kenara, to też nie wiejska chata. Mój dom to też nie wiejska chatka choć jest z drewna.
Mam w ogrodzie tuje i je lubię bo są zawsze zielone, jedna żółta. Na stokach Gubałówki w tamtych okolicach jest dom drewniany projektu Czarniaka z połowy ubiegłego wieku z dużym ogrodem na stoku w którym była wspaniała kolekcja niespotykana w tamtych czasach nigdzie w Polsce wszelkich tuj i iglaków teraz jest w rękach artysty rzeźbiarza Misztala.
Nie wszystkie domy drewniane to góralskie chaty stuletnie. Przed takimi chatkami niema miejsca i niema tuj.
Na zdjęciach była willa Cicha, budynek szkoły im Kenara, to też nie wiejska chata. Mój dom to też nie wiejska chatka choć jest z drewna.
Mam w ogrodzie tuje i je lubię bo są zawsze zielone, jedna żółta. Na stokach Gubałówki w tamtych okolicach jest dom drewniany projektu Czarniaka z połowy ubiegłego wieku z dużym ogrodem na stoku w którym była wspaniała kolekcja niespotykana w tamtych czasach nigdzie w Polsce wszelkich tuj i iglaków teraz jest w rękach artysty rzeźbiarza Misztala.
OLGA od malamutów
Wątki Azy
Wątki Azy
- Karo
- -Administrator Forum-.
- Posty: 22047
- Od: 16 sie 2006, o 14:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Centrum Polski
- Kontakt:
Re: Ogród Azy. cz5.


Pozdrawiam
- IzabelaS
- 500p
- Posty: 571
- Od: 15 cze 2010, o 23:21
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Pod Kaliszem, Wielkopolska
Re: Ogród Azy. cz5.
Aż chce się tam być... Dokąd prowadzą owe tajemne schodki, ginące w gęstwinie?
- semper
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2538
- Od: 27 lis 2011, o 10:12
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: 160km od Pragi
Re: Ogród Azy. cz5.
Witam
Mogę powiedzieć,że w pięknym miejscu dzisiaj byłem.
Szkoda tylko, że nternetowo.
Podobają Mi się nasadzenia w Twoim ogrodzie, zwłaszcza rośliny z tatrzańskich łąk.
Ja mam nadzieję wkrótce nasycić oczy tymi pięknymi widokami.
Moje dzieci obmyśliły wyprawę do Zakopanego.

Mogę powiedzieć,że w pięknym miejscu dzisiaj byłem.
Szkoda tylko, że nternetowo.
Podobają Mi się nasadzenia w Twoim ogrodzie, zwłaszcza rośliny z tatrzańskich łąk.
Ja mam nadzieję wkrótce nasycić oczy tymi pięknymi widokami.
Moje dzieci obmyśliły wyprawę do Zakopanego.
- Aza
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3346
- Od: 10 lut 2008, o 18:33
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Zakopane
Re: Ogród Azy. cz5.
To zapraszam jak Ci zostanie wolna chwila , poza Krupówkami. W środę zaczyna się spotkanie z filmem górskim, program jest w internecie, ja na pewno tam będę zaglądała, w przeciwieństwie do festiwalu folkloru jest to płatne.
OLGA od malamutów
Wątki Azy
Wątki Azy
- Aza
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3346
- Od: 10 lut 2008, o 18:33
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Zakopane
Re: Ogród Azy. cz5.
Taką pogodę jak jest teraz uwielbiają groszki i kwitną na potęgę.

Na murku za groszkami są doniczki z pomidorkami z nasion które od EwkiS dostałam, żółte już się żółcą.

Wreszcie zakwitła pod domem nawłoć.

Floksy i nieco trawnika.

Lilie to dzisiejsze zdjęcia.




Ta lilia zakwitła w środku, starego,kolczastego krzaka ND, tylko zapach ją zdradził.


Na murku za groszkami są doniczki z pomidorkami z nasion które od EwkiS dostałam, żółte już się żółcą.

Wreszcie zakwitła pod domem nawłoć.

Floksy i nieco trawnika.

Lilie to dzisiejsze zdjęcia.




Ta lilia zakwitła w środku, starego,kolczastego krzaka ND, tylko zapach ją zdradził.

OLGA od malamutów
Wątki Azy
Wątki Azy
- IzabelaS
- 500p
- Posty: 571
- Od: 15 cze 2010, o 23:21
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Pod Kaliszem, Wielkopolska
Re: Ogród Azy. cz5.
Witaj, Olgo. Nadal jestem pod wrażeniem i nie mogę oderwać się od tatrzańskich widoków. A Twój ogród... pisałam już chyba, że chce się tam być. Napisz coś o tych wspaniałych floksach - ile lat mają, ja je pielęgnujesz i co tam jeszcze .