U mnie też
Kolejna wiosna w wiejskim ogrodzie cz. 24
- lora
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 10593
- Od: 25 maja 2010, o 13:43
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie
Re: Kolejna wiosna w wiejskim ogrodzie cz. 24
Maryś róży nie przycinam jeszcze ale aż strach jak już mają listki aż szkoda będzie ciachać sama już nie wiem a czy trzeba przycinać może niech rosną sobie jak natura chce?
U mnie też
jest ptasi chór , cudownie brzmi .
U mnie też
- ewunia7
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 5092
- Od: 1 lis 2012, o 15:31
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Bydgoszcz
Re: Kolejna wiosna w wiejskim ogrodzie cz. 24
Marysiu ciemierniki podziwiam
Czytam, że mokro u Ciebie i deszcz niekoniecznie musi padać,
U mnie natomiast susza i z deszczu bym się ucieszyła, a na razie to pokropiło jak ksiądz kropidłem.
Na szorstką, spękaną skórę rąk stosuję babciny przepis: natrzeć ręce sokiem z cytryny, zacisnąć zęby na 1-2 min,następnie umyć ręce w ciepłej wodzie, dokładnie wysuszyć i nasmarować kremem do rąk, lub wazeliną
Miłego dnia
- Maska
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 42398
- Od: 19 lut 2012, o 19:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
- Kontakt:
Re: Kolejna wiosna w wiejskim ogrodzie cz. 24
Danusiu muszę w końcu zacząć, bo jak czytam to tak mi się to podoba
tylko że muszę przeanalizować składniki gdzie kupić i oczywiście wreszcie zamówić
Jak raz zrobię to pewnie już poleci
Muszę zorganizować akcję gałęzie, bo inaczej zginę kiedyś pod nimi. Ta rąbarka, którą miałam to cięła (mieliła) na takie dość spore kawałki, a ta co mają w wypożyczalni to robi wióry
Misiu ja też jeszcze nie tnę róż, do tej pory pączki były uśpione maleńkie, teraz zaczynają ruszać. Myślę, że po tej dzisiejszej nocy i najbliższych dniach forsycje ruszą i sekatory pójdą w ruch. Inni już są po cięciu
a ja widzę u niektórych róż że w ciągu paru dni gałązki ciemnieją czyli pogoda ma dalej na nie wpływ mimo że mróz nie był duży
I u mnie śpiewy i różne dźwięki
Ewuniu u nas ubiegłoroczne lato i jesień były mokre, śniegu co prawda mało , ale lało nawet w zimie
Dzisiaj pokropiło i odświeżyło powietrze jest przyjemnie. Tobie życzę kilku dni powolnego deszczu. Ciemierniki i ja lubię
Cytrynę używam często na odbarwienie rąk po owocach, jarzynach i ja nawet nie muszę zaciskać zębów
Niestety chmury zasnuwają mi niebo!
Muszę zorganizować akcję gałęzie, bo inaczej zginę kiedyś pod nimi. Ta rąbarka, którą miałam to cięła (mieliła) na takie dość spore kawałki, a ta co mają w wypożyczalni to robi wióry
Misiu ja też jeszcze nie tnę róż, do tej pory pączki były uśpione maleńkie, teraz zaczynają ruszać. Myślę, że po tej dzisiejszej nocy i najbliższych dniach forsycje ruszą i sekatory pójdą w ruch. Inni już są po cięciu
I u mnie śpiewy i różne dźwięki
Ewuniu u nas ubiegłoroczne lato i jesień były mokre, śniegu co prawda mało , ale lało nawet w zimie
Cytrynę używam często na odbarwienie rąk po owocach, jarzynach i ja nawet nie muszę zaciskać zębów
Niestety chmury zasnuwają mi niebo!
- Tacca
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 4486
- Od: 12 lut 2009, o 12:23
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Szczecin
- Kontakt:
Re: Kolejna wiosna w wiejskim ogrodzie cz. 24
Marysiu, na początek kup wosk pszczeli i możesz zrobić z tych olei które masz w spiżarni, ( może być sam olej rzepakowy)do frakcji wodnej na początek zaparz zioła grzybobójcze np oregano, tymianek, majeranek, lawenda. Ja tak zaczynałam. Wosk trzeba dobrze odważyć. Jak dasz więcej to będzie twardszy krem, jak dasz wg receptury, będzie bardzo delikatny w konsystencji, szybko będzie się wchłaniał.
Ja zrębki robiłam w rozdrabniaczu, fajnie mieli, muszę się w taki zaopatrzyć.
Ja zrębki robiłam w rozdrabniaczu, fajnie mieli, muszę się w taki zaopatrzyć.
Re: Kolejna wiosna w wiejskim ogrodzie cz. 24
Ja
Pozdrawiam Justyna
mój skromny ogród - początki
mój skromny ogród - początki
- Tacca
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 4486
- Od: 12 lut 2009, o 12:23
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Szczecin
- Kontakt:
Re: Kolejna wiosna w wiejskim ogrodzie cz. 24
Justynko, ja też niestety często pracuję bez rękawic, a cienki nie potrafię używać. Ręce mi się pocą i przy pierwszym ściągnięciu są porwane i lądują w koszy. Zakładam grubsze, ale przy niektórych czynnościach strasznie przeszkadzają. Najwięcej problemu miałam z rozdwajającymi się paznokciami. na szczęści kłopoty się skończyły jak zaczęłam łapki kremem smarować.
- semper
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 2538
- Od: 27 lis 2011, o 10:12
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: 160km od Pragi
Re: Kolejna wiosna w wiejskim ogrodzie cz. 24
Ja zawsze pracowałem w ogrodzie bez rękawic.
W ostatnich dniach usuwałem zeszłoroczne pozostałości i założyłem rękawice bo inaczej bym miał łapki pokłute.
Ranniki u Mnie przekwitły i ze zdziwieniem zobaczyłem wokół nich pełno małych siewek.
Pogoda się zrypała i najbliższe tygodnie wyglądają nieciekawie.
Marysiu.Coś ostatnio nie zagląda tutaj Dorotka znad Dunajca.
W ostatnich dniach usuwałem zeszłoroczne pozostałości i założyłem rękawice bo inaczej bym miał łapki pokłute.
Ranniki u Mnie przekwitły i ze zdziwieniem zobaczyłem wokół nich pełno małych siewek.
Pogoda się zrypała i najbliższe tygodnie wyglądają nieciekawie.
Marysiu.Coś ostatnio nie zagląda tutaj Dorotka znad Dunajca.
-
sto-krotka
- 100p

- Posty: 115
- Od: 19 lut 2015, o 17:28
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: wielkopolska
Re: Kolejna wiosna w wiejskim ogrodzie cz. 24
Witaj Marysiu
Chwilkę mnie tu nie było, a tu tyle zaległości do nadrobienia
Melduję posłusznie, że mimo straszenia niedzielną pogodą i tak pojechałam na działkę [jak się ma jeden dzień wolnego - to nie ma wyboru]
Słońce pięknie świeciło a,że było zimno
no cóż - jak to mówi moja teściowa WEŹ SIĘ DO ROBOTY TO CI BĘDZIE CIEPLEJ
mądra kobieta, więc jej. . . .czasami słucham
i tak: opryski zrobione, róże przycięte i patyczki wsadzone do ziemi [ mój pierwszy raz- mam nadzieję, że się uda
] bratki posadzone
radość dla oka, bo zrobiło się kolorowo
a, że tylko na jednej rabatce
nie od razu Rzym zbudowano
na ścieżce wyrósł goździk no to go przesadziłam, może się przyjmie
i najważniejsze.....zaczęłam robić fotki
Jeżeli chodzi o ręce to przy moim zawodzie siedzi się na imprezie z rękami pod stołem
kremy do rąk mam wszędzie,żeby były pod ręką,nie zdziwię się jak na mnie wyskoczą z lodówki
nie wiele pomagają , czasami smaruje ręce gliceryną, a na noc grubo smaruję kremem i zakładam bawełniane rękawiczki, na chwile jest lepiej 
Piękne zdjęcia
rządek ptaszków
rewelacja
.
Pozdrawiam
Melduję posłusznie, że mimo straszenia niedzielną pogodą i tak pojechałam na działkę [jak się ma jeden dzień wolnego - to nie ma wyboru]
Jeżeli chodzi o ręce to przy moim zawodzie siedzi się na imprezie z rękami pod stołem
Piękne zdjęcia
Pozdrawiam
- korzo_m
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 11142
- Od: 17 kwie 2006, o 10:14
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Kraków
Re: Kolejna wiosna w wiejskim ogrodzie cz. 24
Marysiu plewiąc jedną rabatkę, przypomniałam sobie, że zapomniałam Ci dać pysznogłówkę fioletową, taka ze mnie gapa, proszę po świętach o przypomnienie.
Dziś pogoda fajna ( cieszy mnie każda kropelka spadająca z nieba) więc nadrabiam forumowe zaległości. Czytam o kłopotach z dłoniami, a ja myślałam że tylko ja taka wydelikacona, mnie nawet grube rękawice nie pomagają.
Dziś pogoda fajna ( cieszy mnie każda kropelka spadająca z nieba) więc nadrabiam forumowe zaległości. Czytam o kłopotach z dłoniami, a ja myślałam że tylko ja taka wydelikacona, mnie nawet grube rękawice nie pomagają.
- JAKUCH
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 33423
- Od: 19 paź 2008, o 21:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Bytom
Re: Kolejna wiosna w wiejskim ogrodzie cz. 24
Trochę pogoda się pokićkała ,ale tylko od czasu do czasu pada taka mżawka ,ale wiosna i to wystarcza ,bo gleba głębiej jest wilgotna .Trochę odpoczynku po wczesnowiosennym szaleństwie też sie przyda
Za chwilkę zakwitną sasanki a botaniczne tulipany już się pokazały 
- tomaszkowa
- 500p

- Posty: 716
- Od: 28 paź 2013, o 17:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: okolice Płocka
Re: Kolejna wiosna w wiejskim ogrodzie cz. 24
Dziewczynki właśnie wróciłam od Pani dermatolog i kazała mi kupić krem barierowy Emolium. Podobno zamiast rękawiczek można stosować. Zwłaszcza w pracach domowych, ale do ogrodu pewnie też sie nada, zamiast tych gumowych jednorazówek. Oby 
Pozdrawiam. Beata.
- Maska
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 42398
- Od: 19 lut 2012, o 19:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
- Kontakt:
Re: Kolejna wiosna w wiejskim ogrodzie cz. 24
A ja dzisiaj znowu w ogrodzie
Najpierw na chwile na zakupy, a potem dałam nura w ogród! poszerzyłam kolejne parę metrów rabatki w cieniu i wsadziłam żurawki, które po trzech latach wyrosły w drzewka. Dzień w sam raz do pracy, trochę pokropiło, ale dzięki temu zapach był wiosenny. Ptaki się darły i okoliczne koty też
Danusiu prędzej pewnie wypożyczę rozdrabniacz niż zrobię krem do rąk, tym bardziej że te oliwy bardzo mi pasują
Justynko nie musisz opisywać ja wiem po sobie
Jureczku a co Ty taki delikutaśny
A wiesz że ja chyba tez koło mojego jedynego rannika widziałam jakieś 2 rozetki
, a jeszcze w tym roku powinien się wysiać
Mam nadzieję, że zmienią prognozy, co się zresztą często dzieje
Dorotka raz się pojawiła ale do mnie nie doszła, chociaż pisałam do niej na pw. Podejrzewam, że sprawy rodzinne uniemożliwiają jej bywanie na FO
Witaj Margaretto !
Widzę, że teściową masz ostrą
skoro robisz fotki to jest nadzieja na wątek
Dzielna jesteś
bo niedziela rzeczywiście była paskudna
Ja też mam w wielu miejscach kremy do rąk, bo bez nich byłoby dużo gorzej
Pozdrawiam
Dorotko nie martw się przecież z pustymi rękoma nie przyjedziesz do mnie
więc wsadź do doniczki i prezent masz jak znalazł. Patyczki już wszystkie w ziemi przykryte włókniną i teraz czekam na efekty
A ja mimo kropelek spędziłam popołudnie w ogrodzie
Jadziu eee! fajnie było te parę kropel deszczu czułam tylko w zapachu! jak ja lubię zapach wiosennego deszczu
Na szczęście mam dwie sasanki ! przeżyły zimę i pewnie zakwitną
Beatko wypróbuj krem i opowiesz nam czy działa
A teraz parę wiosennych fotek z wiejskiego!





Kiepskie zdjęcie, ale muszę się pochwalić ! jest przywiezione z Kołobrzegu złoć







Coś kiepsko kwitnie!

I prosto z Kaszub!

Muszę odszczekać, że nie mam krokusów
krokusy wyrastają mi w najmniej spodziewanych miejscach więc albo się wysiały, albo coś je na grzbiecie przeniosło albo dostałam w roslinami
Dziękuję za uwagę
Danusiu prędzej pewnie wypożyczę rozdrabniacz niż zrobię krem do rąk, tym bardziej że te oliwy bardzo mi pasują

Justynko nie musisz opisywać ja wiem po sobie
Jureczku a co Ty taki delikutaśny
Mam nadzieję, że zmienią prognozy, co się zresztą często dzieje Witaj Margaretto !
Widzę, że teściową masz ostrą
Dzielna jesteś
Ja też mam w wielu miejscach kremy do rąk, bo bez nich byłoby dużo gorzej
Pozdrawiam
Dorotko nie martw się przecież z pustymi rękoma nie przyjedziesz do mnie
A ja mimo kropelek spędziłam popołudnie w ogrodzie
Jadziu eee! fajnie było te parę kropel deszczu czułam tylko w zapachu! jak ja lubię zapach wiosennego deszczu
Na szczęście mam dwie sasanki ! przeżyły zimę i pewnie zakwitną
Beatko wypróbuj krem i opowiesz nam czy działa
A teraz parę wiosennych fotek z wiejskiego!





Kiepskie zdjęcie, ale muszę się pochwalić ! jest przywiezione z Kołobrzegu złoć








Coś kiepsko kwitnie!

I prosto z Kaszub!

Muszę odszczekać, że nie mam krokusów
krokusy wyrastają mi w najmniej spodziewanych miejscach więc albo się wysiały, albo coś je na grzbiecie przeniosło albo dostałam w roslinami Dziękuję za uwagę

- mati1999
- 1000p

- Posty: 4200
- Od: 3 maja 2013, o 13:17
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Kraków
Re: Kolejna wiosna w wiejskim ogrodzie cz. 24
Szczęka mi opadła
to złoć ? Jeju mam tego pełno jak chwast rośnie

- cyganka77
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 2062
- Od: 21 sie 2012, o 14:52
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: mazowieckie
Re: Kolejna wiosna w wiejskim ogrodzie cz. 24
Marysiu prawdziwa wiosna u Ciebie. U mnie wszystko jakieś opóźnione. Zapoczątkowane, a owszem, ale do kwitnienia to jeszcze daleko. Prymulki to dopiero z ziemi raczyły wyjść. Może ciepło i deszczyk je trochę pogonią.
- gracha
- 1000p

- Posty: 4328
- Od: 23 maja 2012, o 21:49
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: zachodniopomorskie
Re: Kolejna wiosna w wiejskim ogrodzie cz. 24
Dużo wiosenki u Ciebie Marysiu,Kaszubki -przylaszczki bardzo ładnie wyglądają w grupie,ja podglądam i podglądam swoje i jakoś dojrzeć nie mogę,chyba mi się wzrok pogorszył,ciepłego weekendu życzę 


