Bez torfu czy jakichkolwiek innych dodatków.
Jeśli faktycznie wszystko jest zasypane tylko ziemią to ja osobiście bym to na wiosnę poprawił. Tzn torf+ ziemia+ kompost. I później nawozić tak jak należy.alette pisze:czy to znaczy, że przed rozkwitem pąków na wiosnę powinnam, znowu wykopać krzaki, wybrać ziemię z dołków i wsadzić borówki do torfu o kwaśnym pH? Dzięki za odpowiedź.






 , jedynie na jesień mi trochę zarosły i musiałam troszkę trawy i chwastów wyrwać, świeży torf sypię na wzruszoną warstwę starej ziemi a na to kora (nie ruszam wcale korzeni). Może przy okazji powiększenia okręgów wstawię plastiki, coby mi ta trawa tak nie właziła
 , jedynie na jesień mi trochę zarosły i musiałam troszkę trawy i chwastów wyrwać, świeży torf sypię na wzruszoną warstwę starej ziemi a na to kora (nie ruszam wcale korzeni). Może przy okazji powiększenia okręgów wstawię plastiki, coby mi ta trawa tak nie właziła  , co do nawozu stwierdziłam że nie będę ich karmić sypkim, jak zielenina ruszy to dostaną gnojówki ze szczawiu i rabarbaru.
, co do nawozu stwierdziłam że nie będę ich karmić sypkim, jak zielenina ruszy to dostaną gnojówki ze szczawiu i rabarbaru.



 Zobaczymy jak się sprawdzi.
 Zobaczymy jak się sprawdzi. )Nadzieja umiera ostatnia...
 )Nadzieja umiera ostatnia...



 .
 .
 
  
 
		
