 PS. Kiedy zaczynasz temat zawieszek, że tak skromnie się zapytam?
    PS. Kiedy zaczynasz temat zawieszek, że tak skromnie się zapytam? 
 PS. Kiedy zaczynasz temat zawieszek, że tak skromnie się zapytam?
    PS. Kiedy zaczynasz temat zawieszek, że tak skromnie się zapytam? 



 
  (3 oczka za gronem, mnóstwo pasierbów), dzięki czemu krzew jest tak gęsty, że szok. Cięcie było bez ładu i składu- po protu skracane latorośle na 2-3 oczka i na tym koniec. Masakra.
 (3 oczka za gronem, mnóstwo pasierbów), dzięki czemu krzew jest tak gęsty, że szok. Cięcie było bez ładu i składu- po protu skracane latorośle na 2-3 oczka i na tym koniec. Masakra. 
  
 
 Przykładny działkowiec, jego działkę można brać za przykład, jest zadbana, czysta, jedynie te winorośle pasują do całości jak kwiatek do kożucha.Wino od niego też piłem, ot taki mocniejszy kompot, ale nie wypadało mi krytykować.
 Przykładny działkowiec, jego działkę można brać za przykład, jest zadbana, czysta, jedynie te winorośle pasują do całości jak kwiatek do kożucha.Wino od niego też piłem, ot taki mocniejszy kompot, ale nie wypadało mi krytykować.  Nie wiem czy Wy też to macie, otóż od trzech lat od kiedy wyhodowałem sobie przez przypadek sadzonkę Bety, to postanowiłem popróbować przygody z winoroślami. W tym roku dosadziłem jeszcze 13 szt. i w sumie będę miał 17 winorośli, więc przedtem nie zwracałem uwagi na sposoby prowadzenia tych działkowych winorośli, w tej chwili mnie to po prostu irytuje gdyż patrzę na na to wszystko dość krytycznym okiem, ot takie skrzywienie zawodowe.
 Nie wiem czy Wy też to macie, otóż od trzech lat od kiedy wyhodowałem sobie przez przypadek sadzonkę Bety, to postanowiłem popróbować przygody z winoroślami. W tym roku dosadziłem jeszcze 13 szt. i w sumie będę miał 17 winorośli, więc przedtem nie zwracałem uwagi na sposoby prowadzenia tych działkowych winorośli, w tej chwili mnie to po prostu irytuje gdyż patrzę na na to wszystko dość krytycznym okiem, ot takie skrzywienie zawodowe.


 
 


 
  Od której strony zacząć wycinać? Od najmłodszych, czy najstarszych łóz?
 Od której strony zacząć wycinać? Od najmłodszych, czy najstarszych łóz?

 Od kilku lat mamy winorośla, którymi zajmuje się moja mama.  W tym roku, drugi raz z rzędu, plonu prawie że nie było.  Wszystko poszło w liście.  Poza tym winorośla zostały zaatakowane przez jakąś chorobę,  która objawia się poprzegryzanymi liśćmi.  Jeśli dobrze pamiętam to na ich spodzie był sobie jakby taki biały nalot lub  takie jakby nitki. Wracając do tematu: moja mama nie zna się za bardzo na tych roślinach.  Niezbyt umiejętnie je przycinała i wyszedł miszmasz
 Od kilku lat mamy winorośla, którymi zajmuje się moja mama.  W tym roku, drugi raz z rzędu, plonu prawie że nie było.  Wszystko poszło w liście.  Poza tym winorośla zostały zaatakowane przez jakąś chorobę,  która objawia się poprzegryzanymi liśćmi.  Jeśli dobrze pamiętam to na ich spodzie był sobie jakby taki biały nalot lub  takie jakby nitki. Wracając do tematu: moja mama nie zna się za bardzo na tych roślinach.  Niezbyt umiejętnie je przycinała i wyszedł miszmasz  
  Dodam jeszcze,  że podczas wegetacji  bardzo rozrastają się liście.
 Dodam jeszcze,  że podczas wegetacji  bardzo rozrastają się liście. 






A przeczytałeś? Podejrzewam, że nie. Gdybyś przeczytał to byś wiedział, że łoza to łoza i nie ma starszej i młodszej łozy.tamburyn pisze: Kapitanie, rysunki widziałemOd której strony zacząć wycinać? Od najmłodszych, czy najstarszych łóz?
Co ma się nie dać... jeśli chodzi o re-formowanie nawet najbardziej zapuszczonego krzewu winorośli, to prawie wszystko się da się naprawić. To bardzo "plastyczna" roślina jeśli chodzi o formowanie - w ekstremalnym wariancie można by nawet zaryzykować przycięcie krzewu do 1 ramienia (gałąź) zakończonego 1 dłuższą łozą (najmłodszy - tegoroczny pęd) a i tak raczej to nie zaszkodzi krzewowi.McMArchewka pisze: Zobaczcie proszę na te zdjęcia i powiedzcie czy da się to jeszcze jakoś przyciąć

Całego słownictwa dot. winorośli uczę się od dzisiaj, wiec w pewnym momentach może mi braknąć odpowiedniego sformułowania.kapitan pisze:A przeczytałeś? Podejrzewam, że nie. Gdybyś przeczytał to byś wiedział, że łoza to łoza i nie ma starszej i młodszej łozy.tamburyn pisze: Kapitanie, rysunki widziałemOd której strony zacząć wycinać? Od najmłodszych, czy najstarszych łóz?
 
 