A moje róże to chyba dwa tygodnie potrzebują jeszcze, ale na szczęście nic im nie dolega....jak czytam u Was o tej chemii to jakoś dreszczy dostaję. Ale masz ogród
Wiejski eksperyment Pat - Ogród wiosną 2014
- Maska
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 42391
- Od: 19 lut 2012, o 19:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
- Kontakt:
Re: Wiejski eksperyment Pat - Ogród wiosną 2014
Tak te orliki mnie też zachwyciły, oczywiście z łubinem. Ja zaś mam więcej cienistych, a rośliny rosną mi lepiej na słonecznych
noż k..... nigdy nie dogodzisz ....
A moje róże to chyba dwa tygodnie potrzebują jeszcze, ale na szczęście nic im nie dolega....jak czytam u Was o tej chemii to jakoś dreszczy dostaję. Ale masz ogród
A moje róże to chyba dwa tygodnie potrzebują jeszcze, ale na szczęście nic im nie dolega....jak czytam u Was o tej chemii to jakoś dreszczy dostaję. Ale masz ogród
Re: Wiejski eksperyment Pat - Ogród wiosną 2014
podobno Fantin daje odrosty
A cienistą powiększaj, powiększaj...
Nie będę kupować nowych roślin. Nie będę kupować nowych roślin. Nie będę kupować... akurat
10 minut
10 minut
- MalgosiaR
- 200p

- Posty: 343
- Od: 11 lut 2013, o 18:53
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Okolice Częstochowy
Re: Wiejski eksperyment Pat - Ogród wiosną 2014
No to już wiem ,piękna ta Dorotka widzę,że też potężnie się rozrasta a takich wlaśnie róż szukam.
Pozdrawiam Malgosia
Pozdrawiam Malgosia
- survivor26
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 4396
- Od: 31 sty 2012, o 14:23
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: ok. Lwówka Śl.
Re: Wiejski eksperyment Pat - Ogród wiosną 2014
Ano właśnie....daje....ale...popatrzcie na ten krzak i przyjrzyjcie się lewej i prawej stronie:EwaM pisze:podobno Fantin daje odrostyA cienistą powiększaj, powiększaj...

Po prawej stronie mamy klasyczną Fantin Latour:


Natomiast po lewej, co zauważyłam dopiero wczoraj, wybił pęd z takimi pakami:

które dziś rozwinęły się w to:

i co ja mam teraz zrobić? Ta wyrośnięta podkładka też piękna jest, dokładnie w moim ulubionym typie róż, ale może zdominować szczepiony krzak...nie chcę się pozbywać ani jednego ani drugiego....to jak zachować oba???
- majalis2013
- 500p

- Posty: 624
- Od: 20 mar 2013, o 08:10
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: okolice Łodzi
Re: Wiejski eksperyment Pat - Ogród wiosną 2014
Są na to sposoby, wklejam Ci link bo za długo by pisać. Dla Ciebie najprostszy w tej sytuacji byłby odkład. Jednak ja bym zaryzykowała sadzonki zielne. Szkoda osłabiać różę odmianową.Jeśli zielne Ci nie wyjdą , to akurat tę różę można bardzo tanio nabyć.
Ja bym usunęła.
http://www.swiatkwiatow.pl/poradnik-ogr ... id721.html
Ja bym usunęła.
http://www.swiatkwiatow.pl/poradnik-ogr ... id721.html
Agata
- survivor26
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 4396
- Od: 31 sty 2012, o 14:23
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: ok. Lwówka Śl.
Re: Wiejski eksperyment Pat - Ogród wiosną 2014
Maju, a wiesz co to za róża? Zrobię jak mówisz, tylko już poczekam aż przekwitnie, szkoda mi usuwać takie cudne kwiecie.
Inne róże też już coraz bliżej kwitnienia:


Okrywowa z zakopaną etykietą, więc nie wiem, która to:

Dorotka widziana z dołu:

I z drogi:

A ta miniaturka od EwyM (nie wiem, czy zechce pozostać miniaturką, bo już ma dobre pół metra wysokości) nawet rozkwitła:

A w donicach kwitnąć będą szałwie, lobelia i Marysiowa pelargonia:



Inne róże też już coraz bliżej kwitnienia:


Okrywowa z zakopaną etykietą, więc nie wiem, która to:

Dorotka widziana z dołu:

I z drogi:

A ta miniaturka od EwyM (nie wiem, czy zechce pozostać miniaturką, bo już ma dobre pół metra wysokości) nawet rozkwitła:

A w donicach kwitnąć będą szałwie, lobelia i Marysiowa pelargonia:



- majalis2013
- 500p

- Posty: 624
- Od: 20 mar 2013, o 08:10
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: okolice Łodzi
Re: Wiejski eksperyment Pat - Ogród wiosną 2014
Re: Wiejski eksperyment Pat - Ogród wiosną 2014
Wywal odrost od podkładki, podkop i wyrwij jak się da, a jak nie, to utnij przy samej d. Podejrzewam, że caniny masz trochę w ogrodzie z samosiejek. A Fantin daje odrosty na własnym korzeniu, szczepiona nie ma z czego. Znaczy trzeba popatyczkować po kwitnieniu 
Nie będę kupować nowych roślin. Nie będę kupować nowych roślin. Nie będę kupować... akurat
10 minut
10 minut
- survivor26
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 4396
- Od: 31 sty 2012, o 14:23
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: ok. Lwówka Śl.
Re: Wiejski eksperyment Pat - Ogród wiosną 2014
Czyli nie ma rady, trzeba wyrwać taki cudny chwast
I tak muszę robić nowe sadzonki Dorothy, bo wiosenne padły, i tak muszę poszerzyć miejsce na rośliny w cieniu, więc połaczę dwa w jednym i zrobię sobie tam różaną szkółkę.... zastanawiam się czy części po prostu nie wsadzić byle jak w ziemię, bo w ten sposób ukorzeniłam New Dawn i właśnie będzie kwitnąć
Iwonko, tak puszczam ją na dom, tylko z tej perspektywy tego nie widać, ale jak zakwitnie to pokaże, choć akurat ta część nadomowa najbardziej zamączniakowana jest
Iwonko, tak puszczam ją na dom, tylko z tej perspektywy tego nie widać, ale jak zakwitnie to pokaże, choć akurat ta część nadomowa najbardziej zamączniakowana jest
- lora
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 10624
- Od: 25 maja 2010, o 13:43
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie
Re: Wiejski eksperyment Pat - Ogród wiosną 2014
Pati a pryskałaś ją p/mączniakowi...
...cudnie wygląda...furteczka i róża...tylko te rowery...
...cudnie wygląda...furteczka i róża...tylko te rowery...
- klarysa
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 5895
- Od: 11 mar 2011, o 17:29
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Kaszuby
Re: Wiejski eksperyment Pat - Ogród wiosną 2014
Pati, Dorotka niestety bardzo podatna mączniakowo.
Z wątku różanego stosowałam sposób z opryskiem z mleka (1 do 5-10 ) lub z proszku do pieczenia czy sody i płynu do mycia naczyń (po jednej łyżeczce na 1 litr wody ).
Chodzi o to, by zmienić środowisko grzyba w zasadowe. A w takim ginie.
Z wątku różanego stosowałam sposób z opryskiem z mleka (1 do 5-10 ) lub z proszku do pieczenia czy sody i płynu do mycia naczyń (po jednej łyżeczce na 1 litr wody ).
Chodzi o to, by zmienić środowisko grzyba w zasadowe. A w takim ginie.
Justyna
Moje wątki W rozczochranym..., aktualna cz. 7 http://forumogrodnicze.info/viewtopic.p ... 58&start=0" onclick="window.open(this.href);return false;
Moje "wyczyny'...
Za miedzą...i troszkę dalej.
Moje wątki W rozczochranym..., aktualna cz. 7 http://forumogrodnicze.info/viewtopic.p ... 58&start=0" onclick="window.open(this.href);return false;
Moje "wyczyny'...
- gajowa
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 3220
- Od: 11 maja 2011, o 07:34
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: świętokrzyskie/Ponidzie
Re: Wiejski eksperyment Pat - Ogród wiosną 2014
Mam podobne doświadczenia z wybijającymi z podkładki pędami; kilka razy coś takiego mi się zdarzyło i pozbywam się ich zawsze. Teraz mam w podejrzeniu Perennial Blue - wypuściła dwa trochę inne pędy i wydaje mi się, że poznaję " dzikusy"po kształcie liści...chyba jutro je załatwię 
pozdrawiam - Ewa
Moje wątki
Moje wątki
- survivor26
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 4396
- Od: 31 sty 2012, o 14:23
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: ok. Lwówka Śl.
Re: Wiejski eksperyment Pat - Ogród wiosną 2014
No właśnie te dzikusy ciężko jest rozpoznać w niektórych wypadkach, ta przy Fantin w fazie wzrostu miała identyczny wygląd co krzak szczepiony, dopiero jak pąki pokazała to mnie tknęło, że to jednak coś innego. Od ND też mi wybijają w górę takie sztywne proste pędy ale na razie nie wycinam, bo wygladają identycznie jak roślina macierzysta, a czytałam, że ND jest często sprzedawana na własnych korzeniach.
Z pryskaniem Dorothy na mączniaka mam problem, bo nie mam jak tego zrobić u góry, bez pomocy eMa a on ma tyle ważniejszych rzeczy, jak wraca na weekend, ze róża nie łapie się do pierwszej dziesiątki
Chyba w końcu wyciągnę tę 10-metrową drabinę i odważę się sama to zrobić...
Wczoraj były dwa ulewne deszcze i burza, więc dziś powinna nastąpić eksplozja kwiecia
Już wieczorem, jak szłam do ogrodu ukopać miodunki dla EwyM to widziałam, że naparstnica rozkwitła
Ale zdjęcia dopiero jutro, bo niedługo zbieram się do Ewy właśnie, obejrzeć najpiękniejsze rH i azalie w województwie 
Z pryskaniem Dorothy na mączniaka mam problem, bo nie mam jak tego zrobić u góry, bez pomocy eMa a on ma tyle ważniejszych rzeczy, jak wraca na weekend, ze róża nie łapie się do pierwszej dziesiątki
Wczoraj były dwa ulewne deszcze i burza, więc dziś powinna nastąpić eksplozja kwiecia
- sweety
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 14108
- Od: 20 mar 2012, o 09:37
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: śląskie, Podbeskidzie
Re: Wiejski eksperyment Pat - Ogród wiosną 2014
Róże u Ciebie faktycznie szaleją. Dorotka to już przeszła samą siebie. Chyba posępię na Tobie jakiś odrost, to też sobie puszczę po domu,.A co
A dziczkę oderwałabym dopiero jak przekwitnie. Bo i tak nie robi to różnicy, a kwiaty ma całkiem, całkiem... Miłego oglądania i klachania o zielonym 


