
Siedlisko z sosnami cz. 6
- ElleBelle
- Przyjaciel Forum - Ś.P. 
- Posty: 7326
- Od: 5 paź 2009, o 15:36
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Łódź
Re: Siedlisko z sosnami cz. 6
Lilie są piękne ale te które pachną są cudowne  
			
			
									
						
							
Pozdrawiam, Ela
...mój azyl w środku miasta...
Kwiaty Eli- w ogrodzie i nie tylko cz. 7- Kolejna Wiosna...
			
						...mój azyl w środku miasta...
Kwiaty Eli- w ogrodzie i nie tylko cz. 7- Kolejna Wiosna...
- Sosenki4
- Przyjaciel Forum - gold 
- Posty: 6846
- Od: 8 lut 2012, o 12:58
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: łódzkie
Re: Siedlisko z sosnami cz. 6
Witam w gorący poniedziałek. Nie wiem jak Wy, ale ja sobie nie radzę z tymi upałami, wczoraj w cieniu miałam 34'C. Nawet woda w basenie zbyt gorąca, żeby się w niej schładzać, jedynie domowe pielesze ratują i siedziska w cieniu 80-letniego dęba i dużo młodszej akacji. Wieczory są fajne, unosi się woń kwitnących lilii i można zapomnieć na chwilę o skwarze panującym w dzień.
Jolu, sweet surrender w tamtym roku była 2-letnią cebulą u mnie, dodatkowo staśmiła się. Jesienią coś koło niej grzebałam, więc pewnie rozsadziła się i w tym roku juz kwitła normalnie. W każdym bądź razie nie miała tyle kwiatów na jednym pędzie. Niestety przez upały kwitła dość krótko.
Ewa, w końcu jakoś zrewanżuję się za zieloności od Ciebie , a tak serio, to fajnie tak móc się dzielić z innymi swoimi zielonościami
 , a tak serio, to fajnie tak móc się dzielić z innymi swoimi zielonościami   
 
Bogusiu, dziękuję za odwiedzinki. Masz tyle zajęć, a jeszcze znalazłaś czas na zajrzenie do siedliska . Róż trochę się uzbierało i sama się dziwię, że tyle ich mam. To wszystko za sprawą FO. Napatrzyłam się, nasadziłam i mam. Traktorem muszę znów odpalić, ale nie mam kiedy, no nie mam
 . Róż trochę się uzbierało i sama się dziwię, że tyle ich mam. To wszystko za sprawą FO. Napatrzyłam się, nasadziłam i mam. Traktorem muszę znów odpalić, ale nie mam kiedy, no nie mam   
 
Anitko, mnie też to zirytowało, ale mam ognistą czerwoną rabatę, więc pomylone lilie tam przesadzę. Tragedii nie ma. A czerwony jak każdy inny kolor w siedlisku wiejskim musi być . Czasem kolorem czerwonym dodaję sobie energii, nawet w sypialni mam czerwone 3 ściany
 . Czasem kolorem czerwonym dodaję sobie energii, nawet w sypialni mam czerwone 3 ściany  
 
Justynko, a żebyś wiedziała, że takie "na razie" i "tymczasem" są najtrwalsze. Mam taką barierkę na balkoniku, która miała być tylko do odbioru technicznego domu, a jest już 10ty rok .  Teraz to już nie dam rady z podporami siię wyrobić, ale na wiosnę muszę je zrobić. Elfie zakwitła mi jednym kwiatem, ale przegapiłam ten najpiękniejszy moment i mam utrwalonego rozklapiałego kwiatka
 .  Teraz to już nie dam rady z podporami siię wyrobić, ale na wiosnę muszę je zrobić. Elfie zakwitła mi jednym kwiatem, ale przegapiłam ten najpiękniejszy moment i mam utrwalonego rozklapiałego kwiatka   
 
Elu, wiesz takie kwitnące dużo drożej kosztują. Póki co kupuję cebule, ale jak zmienię dostawcę, to może się polepszy i pomyłek nie będzie?
Ewa, na mój areał skusiłam się zakupami na wyprzedaży w Benexie , no i mam . Mówi się trudno i żyje się dalej. Poprzesadzam i znów będę dosadzać tak kiedyś dokupię, bo w tym sezonie pasuję. Muszę jeszcze wegiel na zimę kupić
 . Mówi się trudno i żyje się dalej. Poprzesadzam i znów będę dosadzać tak kiedyś dokupię, bo w tym sezonie pasuję. Muszę jeszcze wegiel na zimę kupić   
 
Iza, dziękuję w imieniu lilii. Jak się uda to dziś kolejna porcja lilii, bo to ich czas w ogrodzie.
Elu, pachących też pare mam. Posadziłam przy ganku i przy tarasie 
 
Tymczasem bez zdjęć, pozdrawiam wszystkich miło i życzę fajnego poniedziałku
			
			
									
						
										
						Jolu, sweet surrender w tamtym roku była 2-letnią cebulą u mnie, dodatkowo staśmiła się. Jesienią coś koło niej grzebałam, więc pewnie rozsadziła się i w tym roku juz kwitła normalnie. W każdym bądź razie nie miała tyle kwiatów na jednym pędzie. Niestety przez upały kwitła dość krótko.
Ewa, w końcu jakoś zrewanżuję się za zieloności od Ciebie
 , a tak serio, to fajnie tak móc się dzielić z innymi swoimi zielonościami
 , a tak serio, to fajnie tak móc się dzielić z innymi swoimi zielonościami   
 Bogusiu, dziękuję za odwiedzinki. Masz tyle zajęć, a jeszcze znalazłaś czas na zajrzenie do siedliska
 . Róż trochę się uzbierało i sama się dziwię, że tyle ich mam. To wszystko za sprawą FO. Napatrzyłam się, nasadziłam i mam. Traktorem muszę znów odpalić, ale nie mam kiedy, no nie mam
 . Róż trochę się uzbierało i sama się dziwię, że tyle ich mam. To wszystko za sprawą FO. Napatrzyłam się, nasadziłam i mam. Traktorem muszę znów odpalić, ale nie mam kiedy, no nie mam   
 Anitko, mnie też to zirytowało, ale mam ognistą czerwoną rabatę, więc pomylone lilie tam przesadzę. Tragedii nie ma. A czerwony jak każdy inny kolor w siedlisku wiejskim musi być
 . Czasem kolorem czerwonym dodaję sobie energii, nawet w sypialni mam czerwone 3 ściany
 . Czasem kolorem czerwonym dodaję sobie energii, nawet w sypialni mam czerwone 3 ściany  
 Justynko, a żebyś wiedziała, że takie "na razie" i "tymczasem" są najtrwalsze. Mam taką barierkę na balkoniku, która miała być tylko do odbioru technicznego domu, a jest już 10ty rok
 .  Teraz to już nie dam rady z podporami siię wyrobić, ale na wiosnę muszę je zrobić. Elfie zakwitła mi jednym kwiatem, ale przegapiłam ten najpiękniejszy moment i mam utrwalonego rozklapiałego kwiatka
 .  Teraz to już nie dam rady z podporami siię wyrobić, ale na wiosnę muszę je zrobić. Elfie zakwitła mi jednym kwiatem, ale przegapiłam ten najpiękniejszy moment i mam utrwalonego rozklapiałego kwiatka   
 Elu, wiesz takie kwitnące dużo drożej kosztują. Póki co kupuję cebule, ale jak zmienię dostawcę, to może się polepszy i pomyłek nie będzie?
Ewa, na mój areał skusiłam się zakupami na wyprzedaży w Benexie , no i mam
 . Mówi się trudno i żyje się dalej. Poprzesadzam i znów będę dosadzać tak kiedyś dokupię, bo w tym sezonie pasuję. Muszę jeszcze wegiel na zimę kupić
 . Mówi się trudno i żyje się dalej. Poprzesadzam i znów będę dosadzać tak kiedyś dokupię, bo w tym sezonie pasuję. Muszę jeszcze wegiel na zimę kupić   
 Iza, dziękuję w imieniu lilii. Jak się uda to dziś kolejna porcja lilii, bo to ich czas w ogrodzie.
Elu, pachących też pare mam. Posadziłam przy ganku i przy tarasie
 
 Tymczasem bez zdjęć, pozdrawiam wszystkich miło i życzę fajnego poniedziałku

- 
				April
- Przyjaciel Forum - gold 
- Posty: 7793
- Od: 8 lut 2012, o 12:22
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: mazowsze
Re: Siedlisko z sosnami cz. 6
A ja tu na zdjęcia przyszłam 
			
			
									
						
										
						
- Sosenki4
- Przyjaciel Forum - gold 
- Posty: 6846
- Od: 8 lut 2012, o 12:58
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: łódzkie
Re: Siedlisko z sosnami cz. 6
Jola, u Ciebie zdjęć z rana też nie było   , zaraz się postaram, bo coś tam uchwyciłam...Pożytku w pracy to chyba dziś ze mnie nie będzie. Klimy nie mam. Jak otworzę okno i przeciąg robię to krzyczą na mnie... Więc z przegrzaną mózgownicą lepiej nie będę robić nic, bo narobię głupot
 , zaraz się postaram, bo coś tam uchwyciłam...Pożytku w pracy to chyba dziś ze mnie nie będzie. Klimy nie mam. Jak otworzę okno i przeciąg robię to krzyczą na mnie... Więc z przegrzaną mózgownicą lepiej nie będę robić nic, bo narobię głupot  
			
			
									
						
										
						 , zaraz się postaram, bo coś tam uchwyciłam...Pożytku w pracy to chyba dziś ze mnie nie będzie. Klimy nie mam. Jak otworzę okno i przeciąg robię to krzyczą na mnie... Więc z przegrzaną mózgownicą lepiej nie będę robić nic, bo narobię głupot
 , zaraz się postaram, bo coś tam uchwyciłam...Pożytku w pracy to chyba dziś ze mnie nie będzie. Klimy nie mam. Jak otworzę okno i przeciąg robię to krzyczą na mnie... Więc z przegrzaną mózgownicą lepiej nie będę robić nic, bo narobię głupot  
- 
				April
- Przyjaciel Forum - gold 
- Posty: 7793
- Od: 8 lut 2012, o 12:22
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: mazowsze
Re: Siedlisko z sosnami cz. 6
Rano zdjęć nie było bo...wysłałam w kosmos  ale już są
  ale już są 
			
			
									
						
										
						 ale już są
  ale już są 
- Sosenki4
- Przyjaciel Forum - gold 
- Posty: 6846
- Od: 8 lut 2012, o 12:58
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: łódzkie
Re: Siedlisko z sosnami cz. 6
Jolu, wiem, widziałam i podziwiałam. Cóż nie zostaje mi nic innego jak wstawić zdjęcia   , Specjalnie dla Ciebie duet Elshorm i Heidetraum, choć zdjęcia osobno
 , Specjalnie dla Ciebie duet Elshorm i Heidetraum, choć zdjęcia osobno



i jeszcze coś dla Ciebie, biały mak



będę zbierać nasionka i na pewno Ci podeślę. Ja rozsypałam je wiosną na rabacie i ... efekt widziałaś. Jak dla mnie rewelacja
			
			
									
						
										
						 , Specjalnie dla Ciebie duet Elshorm i Heidetraum, choć zdjęcia osobno
 , Specjalnie dla Ciebie duet Elshorm i Heidetraum, choć zdjęcia osobnoi jeszcze coś dla Ciebie, biały mak
będę zbierać nasionka i na pewno Ci podeślę. Ja rozsypałam je wiosną na rabacie i ... efekt widziałaś. Jak dla mnie rewelacja
- Sosenki4
- Przyjaciel Forum - gold 
- Posty: 6846
- Od: 8 lut 2012, o 12:58
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: łódzkie
Re: Siedlisko z sosnami cz. 6
Teraz obiecana wszystkim relacja zdjęciowa z siedliska
biała czernuszka damasceńska

zadoniczkowane:
akant, powojnik bylinowy i inne oraz mały bukszpanik

hortensja

lilia



wiejska rabata przy starym domu przy wjeździe do siedliska

lilie przy świerku srebrnym, widzę, że muszę je stąd ewakuować, bo korona coraz szersza...

ta sama rabata z domieszką firletki i białego ogona 
 

żółta lilia tygrysia


lilie, których nie zamawiałam, które rosną na misternie zaplanowanej różowej różance

Jak widać kolor bardzo zbliżony do różowego 
 

liliowiec zwykły, chyba rdzawy, ale ładnie rośnie i jest bezproblemowy

pięciornik nepalski, któremu za chiny nie mogłam zrobić dobrego zdjęcia


znów mezalians kolorystyczny 
 

i trochę lepsze zestawienie kolorów

kolejne maki

na zakończenie patriotycznie: prawie biała róża Chopin


i czerwona róża NN

i drugie "artystyczne" zdjęcie

miłego dnia
			
			
									
						
										
						biała czernuszka damasceńska
zadoniczkowane:
akant, powojnik bylinowy i inne oraz mały bukszpanik
hortensja
lilia
wiejska rabata przy starym domu przy wjeździe do siedliska
lilie przy świerku srebrnym, widzę, że muszę je stąd ewakuować, bo korona coraz szersza...
ta sama rabata z domieszką firletki i białego ogona
 
 żółta lilia tygrysia
lilie, których nie zamawiałam, które rosną na misternie zaplanowanej różowej różance
Jak widać kolor bardzo zbliżony do różowego
 
 liliowiec zwykły, chyba rdzawy, ale ładnie rośnie i jest bezproblemowy
pięciornik nepalski, któremu za chiny nie mogłam zrobić dobrego zdjęcia
znów mezalians kolorystyczny
 
 i trochę lepsze zestawienie kolorów
kolejne maki
na zakończenie patriotycznie: prawie biała róża Chopin
i czerwona róża NN
i drugie "artystyczne" zdjęcie
miłego dnia
- 
				April
- Przyjaciel Forum - gold 
- Posty: 7793
- Od: 8 lut 2012, o 12:22
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: mazowsze
Re: Siedlisko z sosnami cz. 6
No Elmshorn z towarzyszką bardzo fajnie się prezentuje.
Białego maczka poproszę jest śliczny. Mi się pojawił niewiadomo skąd czerwony pełny i różowy bledzioch, pustaczek
  jest śliczny. Mi się pojawił niewiadomo skąd czerwony pełny i różowy bledzioch, pustaczek  Będzie na wymianę
  Będzie na wymianę 
			
			
									
						
										
						Białego maczka poproszę
 jest śliczny. Mi się pojawił niewiadomo skąd czerwony pełny i różowy bledzioch, pustaczek
  jest śliczny. Mi się pojawił niewiadomo skąd czerwony pełny i różowy bledzioch, pustaczek  Będzie na wymianę
  Będzie na wymianę 
- Sosenki4
- Przyjaciel Forum - gold 
- Posty: 6846
- Od: 8 lut 2012, o 12:58
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: łódzkie
Re: Siedlisko z sosnami cz. 6
Pełny czerwony mak mam i bladoczerowny postrzępiony pustaczek też, ale tak czy inaczej biały będzie u Ciebie  
			
			
									
						
										
						
Re: Siedlisko z sosnami cz. 6
Lilie których nie chciałaś są bardzo ładne i ta z pomarańczowymi plamkami rewelacyjna.
			
			
									
						
										
						- 
				e-babcia
- Przyjaciel Forum - gold 
- Posty: 8537
- Od: 31 paź 2011, o 16:34
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: ŁÓDZKIE
Re: Siedlisko z sosnami cz. 6
Marzenko - dłuższy czas mnie nie było na fo -a u Ciebie takie piękności  
 
Róże i lilie naprawdę pokazały swoją urode 
 
Sporo pracy włożyłaś i efekty już widać
			
			
									
						
										
						 
 Róże i lilie naprawdę pokazały swoją urode
 
 Sporo pracy włożyłaś i efekty już widać

- takasobie
- Przyjaciel Forum - gold 
- Posty: 9841
- Od: 1 mar 2009, o 22:32
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Poznań
Re: Siedlisko z sosnami cz. 6
Ciekawe masz maczki! Skąd wytrzasnęłaś nasiona?  
 
Masz już tyle róż! Moje teraz tak nie kwitną
			
			
									
						
							 
 Masz już tyle róż! Moje teraz tak nie kwitną

Miłka
Aktualny wątek: Taki - sobie ogród cz.6
			
						Aktualny wątek: Taki - sobie ogród cz.6
- ElleBelle
- Przyjaciel Forum - Ś.P. 
- Posty: 7326
- Od: 5 paź 2009, o 15:36
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Łódź
Re: Siedlisko z sosnami cz. 6
Biały maczek piękny a ja mam czerwonego pełnego to pewnie załapiesz się na nasiona jesienią  
			
			
									
						
							
Pozdrawiam, Ela
...mój azyl w środku miasta...
Kwiaty Eli- w ogrodzie i nie tylko cz. 7- Kolejna Wiosna...
			
						...mój azyl w środku miasta...
Kwiaty Eli- w ogrodzie i nie tylko cz. 7- Kolejna Wiosna...
- survivor26
- Przyjaciel Forum - gold 
- Posty: 4396
- Od: 31 sty 2012, o 14:23
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: ok. Lwówka Śl.
Re: Siedlisko z sosnami cz. 6
Nadrobiłam zaległości, ale najwyraźniej nie czytam tak szybko, jak u Ciebie rośnie, bo prawie Twojego ogrodu nie poznałam   Pięknie Ci się róze rozrosły, cała reszta też cudnie goni, a efekty kolorystyczne... ja już sobie dałam spokój z dobieraniem kolorów, bo jakbym tego starannie nie robiła to mi się i tak coś żółtego w rózach objawi i vice versa
 Pięknie Ci się róze rozrosły, cała reszta też cudnie goni, a efekty kolorystyczne... ja już sobie dałam spokój z dobieraniem kolorów, bo jakbym tego starannie nie robiła to mi się i tak coś żółtego w rózach objawi i vice versa  
			
			
									
						
										
						 Pięknie Ci się róze rozrosły, cała reszta też cudnie goni, a efekty kolorystyczne... ja już sobie dałam spokój z dobieraniem kolorów, bo jakbym tego starannie nie robiła to mi się i tak coś żółtego w rózach objawi i vice versa
 Pięknie Ci się róze rozrosły, cała reszta też cudnie goni, a efekty kolorystyczne... ja już sobie dałam spokój z dobieraniem kolorów, bo jakbym tego starannie nie robiła to mi się i tak coś żółtego w rózach objawi i vice versa  




 
 
		
