Wanda, pogoda ma się zmienić-tylko to mnie pociesza
Piotr-nic. Chmurzy się od dwóch dni po południu-i nic. Upał wbija w ziemię.
Agness, piękna róża, ale już się psychicznie szykuję na to, że w końcu nie przetrwa.
Ilona, przepadło
Maryniu, Eden może być problematyczna, jeśli chodzi o zimowanie
Majka, mnie tak źle Elmshorn kwitła w zeszłym roku, prawie już straciłam nadzieję. Teraz jest dobrze
Chryzantemy już (Krysiu
Fujimusume-zaczął kwitnąć od końca czerwca. I jeszcze pokwitnie.
Proso. Uroczyście obiecuję sobie, że za rok żadnych onętków na rabacie trawiastej nie będzie.
Ardoisee de Lyon. Trzeci raz pokazuje kwiaty-na nowych pędach.
Chwaliłam się heliotropami? Własna hodowla (pokazuję oczywiście najładniejszy, a właściwie największy




