Właśnie zdecydowałam się na kolory ścian i kupiłam farby, zamówiłam też płytki ścienne do kuchni, a od jutra malowanie
Różyczka i inne choroby ogrodowe - część 2
- gajowa
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 3220
- Od: 11 maja 2011, o 07:34
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: świętokrzyskie/Ponidzie
Re: Różyczka i inne choroby ogrodowe - część 2
Krysiu...no wygląda, że będę dalej rozdarta...tylko rozkrok będzie mniejszy, bo z miasta na wieś będzie tylko 7 km
Blok głównie na wszelka ewentualność, no ale mieszkanie odmalować i urządzić trzeba
Właśnie zdecydowałam się na kolory ścian i kupiłam farby, zamówiłam też płytki ścienne do kuchni, a od jutra malowanie
Właśnie zdecydowałam się na kolory ścian i kupiłam farby, zamówiłam też płytki ścienne do kuchni, a od jutra malowanie
pozdrawiam - Ewa
Moje wątki
Moje wątki
-
leszczyna
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 7718
- Od: 21 kwie 2009, o 21:37
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wielkopolska
Re: Różyczka i inne choroby ogrodowe - część 2
GAJOWA.....ja już po przeprowadzce to Ci powiem, że fajnie jest się urządzać od nowa
.....a ile ja najęczałam
ale dzisiaj śmiało powiem że było warto.......
....kolorki zdecydowane czy stonowane.....

.....a ile ja najęczałam
....kolorki zdecydowane czy stonowane.....
Od przybytku głowa nie boli cz.4 Cz.5.aktualna
Igłą malowane, szydełkiem wydziergane
Moje wątki - Pozdrawiam Krystyna
Igłą malowane, szydełkiem wydziergane
Moje wątki - Pozdrawiam Krystyna
- gajowa
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 3220
- Od: 11 maja 2011, o 07:34
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: świętokrzyskie/Ponidzie
Re: Różyczka i inne choroby ogrodowe - część 2
Krysiu - kolory mieszane; raczej stonowane...oprócz kuchni
Moje róże nadal chorują, postanowiłam więc je postraszyć - na razie jeszcze nie sekatorem, choć wg wielu osób to doskonale działa
lecz brakiem PR-u...nie będzie więc na razie zdjęć różanych, dopóki się nie poprawią, o!
A zatem - zdjęcia inne








Moje róże nadal chorują, postanowiłam więc je postraszyć - na razie jeszcze nie sekatorem, choć wg wielu osób to doskonale działa
A zatem - zdjęcia inne








pozdrawiam - Ewa
Moje wątki
Moje wątki
- Edyta1
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 1926
- Od: 20 paź 2011, o 00:06
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: mazowieckie
Re: Różyczka i inne choroby ogrodowe - część 2
Ewo, moje róże też nie nadają się do zdjęć. Powiem Ci nawet, że dzisiaj w szkółce zobaczyłam wymarzoną Ghitę Renaissanse i nie wzięłam
. Tak mi róże dały ostatnio w kość, że nie miałam ochoty powiększać tej gromady niewdzięczników
.
Pozdrawiam - Edyta
Zapraszam do mojego ogrodu
Zapraszam do mojego ogrodu
-
leszczyna
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 7718
- Od: 21 kwie 2009, o 21:37
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wielkopolska
Re: Różyczka i inne choroby ogrodowe - część 2
EWO....możesz dać odpocząć różycom.......masz tyle innych ciekawych i uroczych, że chętnie na nie popatrzymy........lilie bardzo dostojne....u mnie te szlachetne wszystkie odeszły chyba z nadmiaru wilgoci....
....a co tak pięknie się niebieści na ostatnim zdjęciu
....a co tak pięknie się niebieści na ostatnim zdjęciu
Od przybytku głowa nie boli cz.4 Cz.5.aktualna
Igłą malowane, szydełkiem wydziergane
Moje wątki - Pozdrawiam Krystyna
Igłą malowane, szydełkiem wydziergane
Moje wątki - Pozdrawiam Krystyna
- gajowa
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 3220
- Od: 11 maja 2011, o 07:34
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: świętokrzyskie/Ponidzie
Re: Różyczka i inne choroby ogrodowe - część 2
Krysiu, to powojnik Arabella - niezawodny 
pozdrawiam - Ewa
Moje wątki
Moje wątki
- Smoczyczka
- 30p - Uzależniam się...

- Posty: 35
- Od: 23 lut 2013, o 19:00
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Różyczka i inne choroby ogrodowe - część 2
Powojnik jak powojnik, ale na czwartym zdjęciu jest kot 
- gajowa
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 3220
- Od: 11 maja 2011, o 07:34
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: świętokrzyskie/Ponidzie
Re: Różyczka i inne choroby ogrodowe - część 2
To prawda - kot też tam był...i to nie byle jaki...i nie "byle czyj"
Będzie więc kot w całej swojej sporej okazałości - proszę państwa, oto Puma








Będzie więc kot w całej swojej sporej okazałości - proszę państwa, oto Puma








pozdrawiam - Ewa
Moje wątki
Moje wątki
- Annar13
- 1000p

- Posty: 2004
- Od: 4 maja 2012, o 12:31
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: k/Poznania
Re: Różyczka i inne choroby ogrodowe - część 2
Powojnik Arabella jest piękny
Ale Twoja puma zrobiła na mnie bardzo duże wrażenie - jest kochana
Ale Twoja puma zrobiła na mnie bardzo duże wrażenie - jest kochana
- gajowa
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 3220
- Od: 11 maja 2011, o 07:34
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: świętokrzyskie/Ponidzie
Re: Różyczka i inne choroby ogrodowe - część 2
Aniu - dzięki!
A Puma to kotka mojej córki - była u mnie gościnnie
Wprawdzie przymiotnik "kochana" nie jest może najlepiej charakteryzującym ją określeniem
ale na pewno jest piękna 
A Puma to kotka mojej córki - była u mnie gościnnie
pozdrawiam - Ewa
Moje wątki
Moje wątki
- malgocha1960
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 15606
- Od: 8 lut 2010, o 18:15
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Polska
Re: Różyczka i inne choroby ogrodowe - część 2
Ewa,róze jak zwykle piekne,ale uwagę moja przykuwaja ostatnio lilie białe z kolorowymi dodatkami i takie musze dokupić wiosna,bo nie mam ich.
-
JagiS
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 5047
- Od: 8 kwie 2012, o 14:10
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Pruszcz Gdański
Re: Różyczka i inne choroby ogrodowe - część 2
Cześć, Sympatio moja
.
Jak ja lubię Twoje opowieści i twój ogród wydaje mi się jakiś swojski, prawie "mój"
.
Bardzo boleję nad chorymi różami, postraszyć zawsze warto, może się poprawią
.
Dawno nie pokazywałaś większych fragmentów ogrodu, czy to przez te zaczęte i nieskończone roboty
Ciekawi mnie otoczenie oczka wodnego. Z doświadczenia Ci poradzę: nie sadź z tyły niczego, co sypie liśćmi do wody (ja właśnie wycięłam stamtąd wierzbę mandzurską), no i słusznie przewidujesz tam niedobory wody - czyli środowisko dla sucholubów.
Lilie masz świetne, szczególnie Nymph, którą ilekroć kupię - okazuje się pomyłką.
No i zajęć Ci nie brak. Teraz pewnie skupisz się na remoncie mieszkanka.
Powodzenia i poprawy pogody (co może poprawi kondycję róż).
Jagoda
PS. Ciekawe. Ja też swojego pierwszego czarnego kota nazwałam Pumą
.
Jak ja lubię Twoje opowieści i twój ogród wydaje mi się jakiś swojski, prawie "mój"
Bardzo boleję nad chorymi różami, postraszyć zawsze warto, może się poprawią
Dawno nie pokazywałaś większych fragmentów ogrodu, czy to przez te zaczęte i nieskończone roboty
Lilie masz świetne, szczególnie Nymph, którą ilekroć kupię - okazuje się pomyłką.
No i zajęć Ci nie brak. Teraz pewnie skupisz się na remoncie mieszkanka.
Powodzenia i poprawy pogody (co może poprawi kondycję róż).
PS. Ciekawe. Ja też swojego pierwszego czarnego kota nazwałam Pumą
- Smoczyczka
- 30p - Uzależniam się...

- Posty: 35
- Od: 23 lut 2013, o 19:00
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Różyczka i inne choroby ogrodowe - część 2
Tjaa... Lepiej bym tego nie ujęła. Puma "kochana" bywa - jeśli ma jakiś interes do człowiekagajowa pisze: A Puma to kotka mojej córki - była u mnie gościnnieWprawdzie przymiotnik "kochana" nie jest może najlepiej charakteryzującym ją określeniem
ale na pewno jest piękna
- ra_barbara
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 2179
- Od: 15 sty 2010, o 10:51
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Już świętokrzyskie
- Kontakt:
Re: Różyczka i inne choroby ogrodowe - część 2
Puma piękna ale chyba starawa
już, co? Pasowała by maścią do mojego kocurka ale on taaki młody jeszcze
Pozdrawiam Wszystkie Kocie mam
y a i..... Smocze też 
Pozdrawiam Wszystkie Kocie mam
Abyście tylko potrafili położyć kwiaty pomiędzy smutnymi liśćmi życia! aktualny Co w trawie piszczy-2014-2017
Cz.1. cz.2. cz.3.Dziergam...bo lubię
Cz.1. cz.2. cz.3.Dziergam...bo lubię
- Smoczyczka
- 30p - Uzależniam się...

- Posty: 35
- Od: 23 lut 2013, o 19:00
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Różyczka i inne choroby ogrodowe - część 2
Eee, może stara to nie, raczej duża i dostojna. W listopadzie skończy cztery lata, więc to pani w kwiecie wieku. Ale i tak jest wysterylizowana...ra_barbara pisze:Puma piękna ale chyba starawajuż, co? Pasowała by maścią do mojego kocurka ale on taaki młody jeszcze
![]()
Pozdrawiam Wszystkie Kocie mamy a i..... Smocze też
Dziękuję za pozdrowienia

