
Aprilkowy las cz.3
- Jule
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7091
- Od: 10 kwie 2011, o 19:53
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: DSlask 7a
Re: Aprilkowy las cz.3
Jolu, Ty tak nie szalej, bo pogoda nie jest najkorzystniejsza do prac ogrodowych. Mnie tak w piatek przewialo, ze walnely mi korzonki i jestem niezdolna do zycia 

Re: Aprilkowy las cz.3
Jola, jak ja Cie rozumiem. Też przez brak czasu robie kiedy mogę nie patrząc na pogodę. Pocieszę Cię, że też w piatek pracuję i w sobotę również. 

- Niunia1981
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 10747
- Od: 18 sie 2011, o 15:01
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Lubicz k/Torunia
Re: Aprilkowy las cz.3
Jolcia u Igi widziałam hostę Fire and Ice, pomyślałam od razu o tobie i ... sobie kupiłam



-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7793
- Od: 8 lut 2012, o 12:22
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: mazowsze
Re: Aprilkowy las cz.3
Ewuś ale ja musiałam opielić ciupinkę bo wysadzałam przypołudniki pilnie, bo się utopiły w plastikowej szufladce do której je wysiałam
Taka była ulewa a ja je zostawiłam na tarasie zamiast pod dachem.
Magda, nie masz co zerkać na tą pogodę, tak szybko im się zmienia że może być wszystko, no poza śniegiem
Danusiu, to że pieliłam absolutnie nie jest jednoznaczne z tym że chwastów brak. Przeciwnie, zrobiłam miejsce żeby nowe poszalały po deszczu
Zupełnie się nie krępują. Już mi się z kompostownika wysypuje
Marzenko, jakoś się trzymam, nie choruję. Prędzej to wczorajsze przemoknięcie odchoruję niż ogród. Tam świadomie ubieram się odpowiednio. A wczoraj to skleroza, ulewa a ja bez parasola
Julek, to niedobrze,oj niedobrze. Korzonki bolesne, wiem bo zdarzały mi się nie raz. Kuruj się skarbie
Podobno skórka z kota jest dobra
Żaden kociarz nie czyta
Beatko, to łączę się w bólu. Na szczęście w piątek nie trzeba opłacać parkometru
Chabazia można za to kupić niezłego
Monika, długo trwało zanim doszłam do siebie po Twoim poście
Ale makijarz bezpowrotnie stracony
Jeszcze do Igi nie dotarłam, chyba mnie zmotywowałaś bo mi z 6 sztuk brakuje.
Tylko gdzie ja mam tego linka do niej

Magda, nie masz co zerkać na tą pogodę, tak szybko im się zmienia że może być wszystko, no poza śniegiem

Danusiu, to że pieliłam absolutnie nie jest jednoznaczne z tym że chwastów brak. Przeciwnie, zrobiłam miejsce żeby nowe poszalały po deszczu


Marzenko, jakoś się trzymam, nie choruję. Prędzej to wczorajsze przemoknięcie odchoruję niż ogród. Tam świadomie ubieram się odpowiednio. A wczoraj to skleroza, ulewa a ja bez parasola

Julek, to niedobrze,oj niedobrze. Korzonki bolesne, wiem bo zdarzały mi się nie raz. Kuruj się skarbie



Beatko, to łączę się w bólu. Na szczęście w piątek nie trzeba opłacać parkometru


Monika, długo trwało zanim doszłam do siebie po Twoim poście



Tylko gdzie ja mam tego linka do niej

- Niunia1981
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 10747
- Od: 18 sie 2011, o 15:01
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Lubicz k/Torunia
Re: Aprilkowy las cz.3
O ja, przeze mnie makijarz spłynął, to masz za to linka do Igi: http://www.forumogrodnicze.info/viewtop ... 3#p1418023
Re: Aprilkowy las cz.3
Po chabazia wybieram sie jutro, trzeba sobie jakos nagrodzic godziny stracone w pracy. 

-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7793
- Od: 8 lut 2012, o 12:22
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: mazowsze
Re: Aprilkowy las cz.3
Monia dzięki
właśnie znalazłam
Beatko, ja chyba się wstrzymam. Mało zabawne oglądanie w deszczu. Próbowałam i nic nie wybrałam
To już wolę pielić 


Beatko, ja chyba się wstrzymam. Mało zabawne oglądanie w deszczu. Próbowałam i nic nie wybrałam


-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 10594
- Od: 22 sty 2013, o 21:52
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: małopolska
Re: Aprilkowy las cz.3
Witaj Jolu,ja też walczę z tymi głupimi chwastami,ale to walka z wiatrakami tyle mam jeszcze roślin przesadzić coś nowego ułożyć a pozostałe rabaty tak zarastają,że ja z tym ogrodem to do jesieni nie zdążę 

-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7793
- Od: 8 lut 2012, o 12:22
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: mazowsze
Re: Aprilkowy las cz.3
Marto, bardzo dziękuję za przepisy na ekologiczne opryski
Nie zawsze chemia to dobry pomysł. Chciałabym raczej ograniczyć i dopiero w ostateczności.
U mnie zielono po deszczach baaardzo, niekoniecznie od roślinek odmianowych
Może jutro coś poskubię w ramach odstresowania, bo piątek niestety w robocie
Ale wszystkim pracującym w tym czasie w ogródkach życzę miłego i słonecznego weekendu
Azalia japońska rozpoczyna kwitnienie. To pierwsze tak obfite. W zeszłym roku miała trzy kwiatki a dwa lata temu nic.


Hosta NN nr 1 Ktoś zna?
NN nr 2 do identyfikacji
NN nr 3. Jest ogroooomna.
Zdjęcie porównawcze z poprzedniczką która jest raczej średniakiem.

Hosta Carnival
Hosta Halcyon
Hosta Aurea
Hosta NN nr 4
Hosta NN nr 5. Pozostałe mam raczej zidentyfikowane. Wszystkie młode więc dopiero teraz jak się pokażą mogę potwierdzić czy zgadzają się tym co myślałam że sadzę
I pozostałości



Dąbrówka po deszczach się rozłożyła...wygląda jak niebieskie słoneczko
Dzwoniki Takion Blue, niedługo będą



pierwsze kwiaty szałwii
Jedna dąbrówka zakwita na biało
Firletka kwiecista. Dopóki nie została przez koleżanki tutaj zidentyfikowana, była bezlitośnie pielona jako zielsko..
kule rozchodnika olbrzymiego. Uwielbiam go i planuję dosadzić większe ilości




perukowce

I nawet krzewuszce nie przeszkadza cień. Z pewnością kwitnie mniej obficie ale kwitnie.





A oto chluba mojego M, hortensja pnąca

Pomyśleć że jeszcze trzy tygodnie temu była taka:

To była rabata Południowa czyli najbardziej zacieniona
Przegląd kolejnych będzie w pozostałych odsłonach. Zapraszam

U mnie zielono po deszczach baaardzo, niekoniecznie od roślinek odmianowych



Ale wszystkim pracującym w tym czasie w ogródkach życzę miłego i słonecznego weekendu







Zdjęcie porównawcze z poprzedniczką która jest raczej średniakiem.







I pozostałości




























Pomyśleć że jeszcze trzy tygodnie temu była taka:

To była rabata Południowa czyli najbardziej zacieniona

- Niunia1981
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 10747
- Od: 18 sie 2011, o 15:01
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Lubicz k/Torunia
Re: Aprilkowy las cz.3
Weź ty więcej host nie pokazuj bo znowu będę o tobie myśleć
Ale masz rację - cudne są, bardzo mi się podobają ich liście i już mam kilka fajnych

Ale masz rację - cudne są, bardzo mi się podobają ich liście i już mam kilka fajnych

- Jule
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7091
- Od: 10 kwie 2011, o 19:53
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: DSlask 7a
Re: Aprilkowy las cz.3
Sliczne masz hosty - lubie ta zielenine bardzo
Z opryskami, to jest jak "babka wrozyla", niektore rosliny za nia nie przepadaja. Zauwazylam, ze naprzyklad niektore odmiany roz daja sobie lepiej rade bez oprysku niz z opryskiem. Taki Abraham na ten przyklad, ktory jest uznawany za podatna roze i ktorego przesadzilam 2 lata temu, bo chorowity byl w zeszlym sezonie nie chorowal wcale a zapomnialam zrobic mu oprysk, bo rosnie tam gdzie nie widze. Ta moja teorie potwierdzila jedna z Rozanek i u niej Abraham tez nie jest pryskany a ma piekny egzemplarz, bo zauwazyla ze tego nie lubi.

- agatka123
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4159
- Od: 23 sty 2011, o 21:12
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: wielkopolska
Re: Aprilkowy las cz.3
Jolu slicznie w tym Twoim lesie
Hosty jak marzenie , czosnki , krzewuszki , hortensje .... mogłabym tak wyliczać bez końca .
Pozdrawiam i udanego weekendu życzę

Hosty jak marzenie , czosnki , krzewuszki , hortensje .... mogłabym tak wyliczać bez końca .
Pozdrawiam i udanego weekendu życzę

-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7793
- Od: 8 lut 2012, o 12:22
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: mazowsze
Re: Aprilkowy las cz.3
Moniko przepraszam, zapomniałam o Twoich ulubienicach Fire and Ice. Niestety nie mam ich nowych fotek bo nic się nie zmieniły
Julek, jak też polubiłam hosty, szczególnie że w tym cieniu nic innego by nie rosło
Opryski robię tylko jak się coś dzieje. Jeszcze mi się nie udało żadnych prewencyjnych wykonać. Dlatego pomyślałam o prewencyjnych naturalnych, wzmacniających. Zobaczymy jaki będzie efekt. A po opryskaniu na skoczka Lykkefundy czyste. Zobaczymy czy nie wróci diabelstwo. Teraz będę pryskać florovitem na wzmocnienie wszystko jak leci. Planuję jeszcze kupić rosahumus. Mam wrażenie że pomaga, trudno to jednoznacznie stwierdzić po jednym sezonie stosowania...
A z tymi opryskami możesz mieć rację. Ja jeszcze za krótko jestem zielonozakręcona żeby się wypowiadać.
Agnieszko/Agatko bardzo dziękuję
Nie da się nawet porównać z Twoim dopracowanym i dopieszczonym ogródkiem ale z pewnością pochwały mobilizują
Już sam fakt że chce Ci się do mnie zajrzeć jest dla mnie bardzo miły
Teraz dla miłych gości moje Rh i azalie. Malutko tego na razie ale ciągle przybywa. Obecnie kwitną Nova Zembla, Roseum Elegans, Silber Wolke i dwa różowe NN należące do wyższych i z bardziej okrągłymi liśćmi. Oraz azalia japońska i azalia wielkokwiatowa Gibraltar.



















Już mocno zmęczona azalia Gibraltar ale ciągle kwitnie





Niestety masę kwiatów już straciła przez te ulewne deszcze
Wspomnieniem są już azalia Soir de Paris i Cunningham's White

CW przekwitły zanim porobiłam im zdjęcia

Julek, jak też polubiłam hosty, szczególnie że w tym cieniu nic innego by nie rosło

Opryski robię tylko jak się coś dzieje. Jeszcze mi się nie udało żadnych prewencyjnych wykonać. Dlatego pomyślałam o prewencyjnych naturalnych, wzmacniających. Zobaczymy jaki będzie efekt. A po opryskaniu na skoczka Lykkefundy czyste. Zobaczymy czy nie wróci diabelstwo. Teraz będę pryskać florovitem na wzmocnienie wszystko jak leci. Planuję jeszcze kupić rosahumus. Mam wrażenie że pomaga, trudno to jednoznacznie stwierdzić po jednym sezonie stosowania...
A z tymi opryskami możesz mieć rację. Ja jeszcze za krótko jestem zielonozakręcona żeby się wypowiadać.
Agnieszko/Agatko bardzo dziękuję



Teraz dla miłych gości moje Rh i azalie. Malutko tego na razie ale ciągle przybywa. Obecnie kwitną Nova Zembla, Roseum Elegans, Silber Wolke i dwa różowe NN należące do wyższych i z bardziej okrągłymi liśćmi. Oraz azalia japońska i azalia wielkokwiatowa Gibraltar.


























Wspomnieniem są już azalia Soir de Paris i Cunningham's White


Re: Aprilkowy las cz.3
RH i azalie - to są rośliny, które najbardziej lubię w Twoim leśnym ogrodzie... pięknie Ci kwitną, Jolu!
- AGNESS
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 24808
- Od: 5 wrz 2008, o 16:59
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie
Re: Aprilkowy las cz.3
Jolu rozpływam sie w zachwytach nad azaliami i różanecznikami.....ależ piękne....... Twój ogród to dla nich prawdziwy raj 
