Zielony świat Moniki cz. 3

[Niunia1981]

To chyba też pochowam tylko część do piwnicy Już sama nie wiem

[justyna_gl]

Zrób odnóżki ile się da, reszta do piwnicy jakby się okazało że się nie udało.

[Niunia1981]

Tylko gdzie ja te odnóżki pochowam Wsadzę do Twojej kotłowni

[IkaD]

Justynka dobrze mówi lepiej się zabezpieczyć i można w jednej doniczce upchnąć wiele szczepek a wiosną się rozsadzi i ewentualnie rozda nadmiar

[justyna_gl]

Monia, ja mam w pracy 5 parapetów wolnych, duże, szerokie ;) caaaałe puste...

[Niunia1981]

No to tak zrobię dziewczynki Zajmę parapet w sąsiednim biurze

[Rozanka]

No tak, nie doczytałam. Ale to dobrze, że masz taki plan. Ja bym nie wytrzymała i wyorała wszystko, żeby posadzić w docelowym miejscu. Tym sposobem mam zawsze pełno donic z roślinami i nic nie posadzone.

[aagaaz]

Ja w piwnicy tez znajdę miejsce na jakies roślinki

[mniodkowa]

hmmm ale mi pomysła podrzuciłyście... wyniosę pelargonie do pracy, oczywiście jak zdechną.. o ile zdechną? bo tam nie ma okien a miejsce chłodne znajdzie się bez większego szukania, mogę nawet wam wszystkim przechować co tam chcecie

[manenka71]

a czemu scinasz fuksje i je pryszczesz ???
ta moja za 2 złote(przepraszam ze wsatwiam zdjecie u Ciebie_to zdjecie miesiac temu zrobione)teraz po spryskaniu topsinem gdzies miesiac temu wypuszcza listki jeszcze kwitnie, schowalam do domu i zyje to co zrobic

[imwsz]

Monia Ty masz pelargonie w pojedynczych doniczkach?
Dla ograniczenia ich ilości przesadź do korytek. Ja tak już zrobiłam i zamiast 7 doniczek mam 2 korytka

[Niunia1981]

Witam wieczorowo
Różanko - miejsce docelowe zajęte było przez konary i pieńki więc nie było wyjścia jak sadzić tam gdzie odgruzowane
Aguś - trzeba sobie jakoś radzić gorzej jak jeszcze dojdą doniczki z siewami na parapety to już dla nas miejsca nie będzie
Mniodkowa - widzisz jednak można
Marzenko - ścinam bo mi dziewczynki kazały, żeby się jakieś paskudztwo nie przyplątało zimą, zapytaj Justynkę
Ilonko - już mi to mówiłaś, ale mi takie pojedyncze będzie łatwiej znieść i upchnąć w piwnicy

[Niunia1981]

Witam w piękny zamglony mroźny poranek

Rano nie było widać dalej niż na metr, sąsiedzi zawzięcie skrobali szyby w autkach, a ja po drodze zastanawiałam się gdzie mam pochowane rękawiczki
Nie ma co się oszukiwać - ładnie już nie będzie, jesień była do kitu bo jak te kilka dni można było nazwać polską złotą jesienią
Nie ma co się dołować, za kilka miesięcy będzie wiosna

No, ale teraz kawusia z mlekiem jest to lecę do was

[sweety]

U nas o 7mej rano było -2 stopnike. Wszystko przemarzniete. Za to zrobiłam bajkowe zdjęcia

[Niunia1981]

Aniu to zaraz lecę do ciebie