Swojski bałagan
- ewa w
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 6844
- Od: 13 sty 2012, o 14:01
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: rybnik
Re: Swojski bałagan
Ja mam zaliczone obozy harcerskie, wojskowe, instruktazowe, spływy kajakowe i namiot w ogrodzie , który załatwił mi zeszłoroczny grad. A teraz lubie wygody- stara jestem i wolę nie mieć mrówek i piachu w śpiworze
. Za to lubię powspominać. Szkoda, że kiedys aparatów fotograficznych było mało 
Re: Swojski bałagan
Aguś jaka tam stara! Nie pisz takich rzeczy, z awatara spoglądasz bardzo młodo. A spanie w namiocie łatwo nadrobić, niech ni tylko śnieg zejdzie.
Maryś To chyba jesteśmy rówieśniczkami... bo też spałam
Tadziu nad San z największą przyjemnością! Piszę serio - serio. Tylko bardziej turystycznie niż wędkarsko
Sierpy i motyka, zawsze lepsze niż inne narzędzia z sierpami.
Jolu Już mi rodzinka powiedziała, że szklarnię z domu robię. A 21 marca w ramach czarowania wiosny wysiałam jeszcze po kilka nasionek. Z heliotropem to jakoś dziwnie jest. Pamiętam, że jak siałam go pierwszy raz udał się bardzo ładnie i siewek miałam sporo. Z każdym następnym razem było gorzej, a teraz kupuję jedną roślinkę w maju i na zapach wystarcza
Pomidory do gruntu, czy masz tunel?
Ewo witam
chciałabym mieć tyle wypraw namiotowych co Ty. Średnio raz w roku przez dwa tygodnie sobie biwakuję w różnych miejscach i raczej częściej mi się nie uda.
Dziś mamy piękny, słoneczny dzień, chyba dość mroźny, ale to się okaże jak wyściubię nos z łóżka
A tymczasem zmykam na Rok w ogrodzie.
Maryś To chyba jesteśmy rówieśniczkami... bo też spałam
Tadziu nad San z największą przyjemnością! Piszę serio - serio. Tylko bardziej turystycznie niż wędkarsko
Sierpy i motyka, zawsze lepsze niż inne narzędzia z sierpami.
Jolu Już mi rodzinka powiedziała, że szklarnię z domu robię. A 21 marca w ramach czarowania wiosny wysiałam jeszcze po kilka nasionek. Z heliotropem to jakoś dziwnie jest. Pamiętam, że jak siałam go pierwszy raz udał się bardzo ładnie i siewek miałam sporo. Z każdym następnym razem było gorzej, a teraz kupuję jedną roślinkę w maju i na zapach wystarcza
Ewo witam
Dziś mamy piękny, słoneczny dzień, chyba dość mroźny, ale to się okaże jak wyściubię nos z łóżka
- ewa w
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 6844
- Od: 13 sty 2012, o 14:01
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: rybnik
Re: Swojski bałagan
_oleander_ dobijając mojego wieku będziesz tez wymieniać gdzie byłaś
w mojej młodości mozna było tylko po Polsce a teraz świat stoi otworem 
- Maska
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 42390
- Od: 19 lut 2012, o 19:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
- Kontakt:
Re: Swojski bałagan
Olgo pomarańcze i cytryny ekologiczne zakupione będzie mazurek pomarańczowy i chyba sobie wcześniej przygotuję marmoladkę, a potem podgrzeję i posmaruję spód. Zauważyłam, ze niektóre siewki ładnie startują w ciepłym pokoju, a potem jakby rozwój się hamował i dopiero po wyniesieniu do zimnego pokoju ruszają i nabierają zieloności tak było z lewkonią, myślałam że ją stracę ale w porę wpadłam na taki pomysł i chyba coś jednak będzie. Miłego dnia!
Re: Swojski bałagan
Ewo mam nadzieję, że tak będzie
Powoli planuję wakacje, choć nie mam pewności czy będę je miała. Ale co tam, planowanie jest nawet samo w sobie przyjemne. Polskie zakątki też są urocze, mam plan połazić po różnych okolicach, bo w wielu miejscach jeszcze nie byłam.
Marysiu jak najbardziej możesz wcześniej przygotować marmoladę i zrobić tak jak napisałaś. Zawsze to zaoszczędzona chwilka w tym najgorętszym okresie. A odnośnie lewkonii to super, że się udało ją uratować. Chłód jednak sprzyja wielu siewkom. Niestety zostałam zmuszona do wyniesienia moich rozsad znów w cieplejsze miejsce
Posiane 21.03. dalie od Ciebie już pięknie wschodzą
nie wytrzymałam w pierwszy dzień "wiosny" i wysiałam po odrobince nasion rozwaru, dalii, funkii, jeżówek, rudbekii, wielosiłu, orlików i aksamitek 
Marysiu jak najbardziej możesz wcześniej przygotować marmoladę i zrobić tak jak napisałaś. Zawsze to zaoszczędzona chwilka w tym najgorętszym okresie. A odnośnie lewkonii to super, że się udało ją uratować. Chłód jednak sprzyja wielu siewkom. Niestety zostałam zmuszona do wyniesienia moich rozsad znów w cieplejsze miejsce
Posiane 21.03. dalie od Ciebie już pięknie wschodzą
- Maska
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 42390
- Od: 19 lut 2012, o 19:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
- Kontakt:
Re: Swojski bałagan
Czyli mimo braku komina masz cieplejsze pomieszczenia
to pocieszające przy panującym mrozie i wietrze. Ale będzie kolorowo przypominają mi się Twoje pierwsze zdjęcia z ukwieconym chyba balkonem (o ile pamiętam?)
-
tade k
- Przyjaciel Forum - Ś.P.

- Posty: 6869
- Od: 5 lis 2010, o 20:56
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Lubelskie
Re: Swojski bałagan
Olu , hej
W paczkach jest sporo nasion , można kilka poświęcić i ''pobawić się''. Byliny lepiej póżniej siać, nie ma potrzeby śpieszyć się , i tak w drugim roku zakwitną . Nawet niewskazane , by kwitły w tym samym.
Miłego dzionka

W paczkach jest sporo nasion , można kilka poświęcić i ''pobawić się''. Byliny lepiej póżniej siać, nie ma potrzeby śpieszyć się , i tak w drugim roku zakwitną . Nawet niewskazane , by kwitły w tym samym.
Miłego dzionka
- aage
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 9923
- Od: 7 mar 2008, o 13:01
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Mój Zakątek
Re: Swojski bałagan
Kochana jestem ciekawa jaka radzicie sobie besy ogrzewania w takie mrozy

-
slanka-flora
- Przyjaciel Forum - Ś.P.

- Posty: 15026
- Od: 3 gru 2011, o 09:38
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Swojski bałagan
Witam OLGĘ Gospodynię
A ja nic nie sieję
Na razie ...
Ze spania pod namiotem zapamiętałem jedno.Noce w lipcu są zimne a deszcze padają wtedy jak my wyjeżdżamy
na kamping.Tak było za każdym razem ...
Pozdrowienia
A ja nic nie sieję
Ze spania pod namiotem zapamiętałem jedno.Noce w lipcu są zimne a deszcze padają wtedy jak my wyjeżdżamy
na kamping.Tak było za każdym razem ...
Pozdrowienia
Re: Swojski bałagan
Marysiu okazało się, że na razie palić się da. Ściana w jednym pomieszczeniu zaklejona jakimś silikonem do kominów. Zainstalowany czujnik czadu i drzwi zamknięte. Tam mam przeniesione roślinki, bo to był mój pokój i z racji awarii komina musiałam się przenieść do innego pokoju (tego gdzie miałam siewki, ale jest tak mało miejsca, że z siewkami się nie zmieściłam - stół mi jednak potrzebny). Tak więc ogrzewanie jest, wietrzenie też, no i jeden pokój, odwiedzany tylko w celu podlania roślinek
Balkon w tym roku zamierzam mieć błękitno-biały. Zobaczymy co z tego wyjdzie. Skoro siedzę w domu to mogę roślin znów przypilnować. Właśnie zamierzam zrobić te parawany z folii aluminiowej, żeby doświetlić rozsadę.
Tadziu wiem, że powinno się siać byliny w lecie, ale wtedy jest tyle innych rzeczy do zrobienia, że o nich zapominam
I albo wcale nie wysieję, albo nie podleję, albo mi rodzinka gada, że ogród cały zastawiony doniczkami. A tak jak pilnuję jednorocznych to i bylinki będą dopieszczone, więc nawet letnie niepowodzenia nie pozbawią mnie sadzonek. Kwitnąć im nie pozwolę, obiecuję!
Aguś nie jest tak źle jak się wydawało. Remont i tak nieodzowny, ale doczeka do końca sezonu grzewczego. Zamknęliśmy jeden pokój i wietrzymy resztę chałupy
Sławku witaj!
Ty nawet bez siania masz zapewnione mnóstwo koloru dzięki tym wszystkim irysom
A co do namiotu - raz na jakiś czas typowo turystyczne warunki sprawiają przyjemność. Chyba, że w środku nocy obudzi człowieka deszcz przeciekający przez nieszczelny namiot... oj zdarzyło się kilka razy! Raz to sobie strasznie plułam w brodę, bo miałam w plecaku folię, żeby w razie czego przykryć namiot od góry. I co? I nie chciało mi się w nocy wyjść ze śpiwora, żeby ją rozłożyć. Skończyło się całodziennym suszeniem wszystkiego w przydrożnej toalecie
Dwa irysy dla Sławka


Maskowanie ziemi, żeby się kicia nie interesowała

I kawałek wiosny w tym białym szaleństwie.

Balkon w tym roku zamierzam mieć błękitno-biały. Zobaczymy co z tego wyjdzie. Skoro siedzę w domu to mogę roślin znów przypilnować. Właśnie zamierzam zrobić te parawany z folii aluminiowej, żeby doświetlić rozsadę.
Tadziu wiem, że powinno się siać byliny w lecie, ale wtedy jest tyle innych rzeczy do zrobienia, że o nich zapominam
Aguś nie jest tak źle jak się wydawało. Remont i tak nieodzowny, ale doczeka do końca sezonu grzewczego. Zamknęliśmy jeden pokój i wietrzymy resztę chałupy
Sławku witaj!
Ty nawet bez siania masz zapewnione mnóstwo koloru dzięki tym wszystkim irysom
A co do namiotu - raz na jakiś czas typowo turystyczne warunki sprawiają przyjemność. Chyba, że w środku nocy obudzi człowieka deszcz przeciekający przez nieszczelny namiot... oj zdarzyło się kilka razy! Raz to sobie strasznie plułam w brodę, bo miałam w plecaku folię, żeby w razie czego przykryć namiot od góry. I co? I nie chciało mi się w nocy wyjść ze śpiwora, żeby ją rozłożyć. Skończyło się całodziennym suszeniem wszystkiego w przydrożnej toalecie
Dwa irysy dla Sławka


Maskowanie ziemi, żeby się kicia nie interesowała

I kawałek wiosny w tym białym szaleństwie.

- aage
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 9923
- Od: 7 mar 2008, o 13:01
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Mój Zakątek
Re: Swojski bałagan
Olgo uważajście na siebie 
-
slanka-flora
- Przyjaciel Forum - Ś.P.

- Posty: 15026
- Od: 3 gru 2011, o 09:38
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Swojski bałagan
Pięknie dziękuję
Może u mnie chociaż jednego zamieścisz
SŁA
Może u mnie chociaż jednego zamieścisz
SŁA
- Maska
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 42390
- Od: 19 lut 2012, o 19:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
- Kontakt:
Re: Swojski bałagan
Olgo moja koteczka kamyczki wyrzuca na zewnątrz tak zresztą jak papierki z kosza koło kominka, Takich ozdobników mam w całym domu pełno
, bo poturla i jej przechodzi .... i następne! Będziesz miała dzidziusia .... hiacyntowego
Pomysł na tegoroczny balkon 
Re: Swojski bałagan
Kamyczki już kilka dni leżą i na razie jest ok. Wtyczka ich nie rusza, choć obawiałam się, że pomyśli że to nowa kuweta ze żwirkiem. Wcześniej mieliśmy tekturowe krążki położone na doniczkach, ale estetyka cierpiała
Koty mają wspaniałą zdolność znajdowania zabawek wszędzie i ze wszystkiego. Nasza też tak robi z różnymi znalezionymi rzeczami. A potem właścicielki chodzą i sprzątają
Hiacynty na jesieni pójdą do ogrodu. Ten maluch w doniczce już w sklepie wpadł mi w oko. Czekam niecierpliwie na wiosnę, bo w ubiegłym sezonie też wysadziłam świąteczne hiacynty i powinna się uzbierać mała kępka. Czekam też na sasanki i pierwiosnki w gruncie - sadzonki z letniego siewu, może po jednym kwiatku będzie?
Koty mają wspaniałą zdolność znajdowania zabawek wszędzie i ze wszystkiego. Nasza też tak robi z różnymi znalezionymi rzeczami. A potem właścicielki chodzą i sprzątają
Hiacynty na jesieni pójdą do ogrodu. Ten maluch w doniczce już w sklepie wpadł mi w oko. Czekam niecierpliwie na wiosnę, bo w ubiegłym sezonie też wysadziłam świąteczne hiacynty i powinna się uzbierać mała kępka. Czekam też na sasanki i pierwiosnki w gruncie - sadzonki z letniego siewu, może po jednym kwiatku będzie?
- ewa w
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 6844
- Od: 13 sty 2012, o 14:01
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: rybnik
Re: Swojski bałagan
Mój kot również wykradał kamienie i to po kryjomu bo go goniłam, chował się za donicę i tylko łapkę wystawiał jak peryskop i zgarniał kamyczek
ubawiliśmy się się bardzo przy obserwacji tych kradziezy....
Powtarzam za Agnieszką - pilnujcie się z tym nieszczelnym kominem-dobrze, ze juz niedługo kończy sie okres grzewczy.
Powtarzam za Agnieszką - pilnujcie się z tym nieszczelnym kominem-dobrze, ze juz niedługo kończy sie okres grzewczy.


