Te mam już kilka lat, naprawdę super się sprawdzają i często je używam.
Gożdziczki rosną na skalniaku są niskie.
Jeżeli chodzi o bodziszki to ich urok również dopiero odkryłam tu na forum.
Tak myślałam o skoczku różanym, miałam kilka lat temu całą plagę na róży pnącej, której listeczki przemieniły w sito. Walka chemiczna trwała długo, ale się udało.
taro robinia jest szczepiona na pniu. Chyba trzy lata temu w pażdzierniku po pierwszych atakach śniegu kilka pięknych gałązek wyłamało. Myślałam, że nic z niej bo zostaly dwa marne kikuty, a tu niespodzianka niechciana przycinka wręcz jej pomogła pięknie się rozkrzewiła. Nieraz powtarza kwitnienie.
Pawle kopiuj, tu mogę podpowiedzieć, abyś zrobił trochę dłuższe powyżej łokcia. Na pewno będziesz zadowolony.
Iwonko grzmoty trwały od godz 14, a burza przyszła po 16, trwała około 15 minut, pięknie podlała. Planowałam dziś powyrywać trawę z ziemniaków, ale odpuszczam bo jest mokro, na chwasty juz nie mogę patrzeć ogarnęła mnie choroba chwastowstręt. Przejdę pozbieram tylko stonki, poobcinam przekwitłe kwiatostany u irysów. Siądę pod drzewem i poczytam książkę, no i będę wypatrywała mojego fachowca, obiecał że w zeszłym tygodniu przyjdzie nawet nie zadzwonił, że się nie pojawi, mam dość już jego zwodzenia
Jeszcze kilka wczorajszch zdjęć
żurawki


parzydło






















