Miejsce na ziemi -Ave cz.2
- Ave
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 8216
- Od: 9 kwie 2008, o 12:11
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Łódź/łódzkie
Ja wysłałam do nich maila
bo widziałam , że oferta nieaktualna... ale chyba Blabusie nie mają różyć ... choć mają krzaczki liściaste (pęcherznice) i iglaste , które też mnie interesują... jak będą mieli ciekawą ofertę to się do nich wybiorę. Mirek L tez mi podsunął ciekawy adres do sprawdzenia (jeszcze bliżej mnie) więc wiosną trochę sobie pojeżdżę 
- bishop
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 5111
- Od: 4 cze 2008, o 22:54
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: ze wsi/prawie środek Polski
- Kontakt:
Ewo, będę przesadzal. Nie wiem jeszcze, czy tylko raz, do doniczek produkcyjnych, czy 2 razy. W tamtym roku przesadzilem raz, a moja mama mówiła, że pomidory powinno sie jeszcze dodatkowo przepikować, wtedy lepiej rosną. Poczekam na razie, aż będą mialy drugie liście właściwe.
Pozdrawiam - Krzysiek
Mój czasopożeracz
Mój czasopożeracz
-
minismok
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 3035
- Od: 25 wrz 2008, o 12:42
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Czarni Górale
- Kontakt:
Ave Eve
zła ...niezła ale z pewnoscia jest w niej sporo azotu
i piaseczek[tzn w ziemi]
kacik medytacyjny z pokrzywa powinien byc w kazdym ogrodzie.......jak w basni Andersena z włokien pokrzywy mozna tkanine zrobic
........gnojowice pod róze .....sprac miotła z pokrzywy bóle reumatyczne itd itp.......hmm wyglada na to ze POKRZYWA TO ZYCIE 
kacik medytacyjny z pokrzywa powinien byc w kazdym ogrodzie.......jak w basni Andersena z włokien pokrzywy mozna tkanine zrobic
nic nie jest takie jakim się wydaje Spis Treści
- hanka55
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 10358
- Od: 19 sty 2008, o 15:30
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: z zimnych gór Małopolski
- Kontakt:
Kochanie, ależ ja jej nie odkryłam!
Ona znana czarownicom i ogrodnikom, od wieków,
a średniowiecznym biedakom - od każdej wiosennej zupy.
Bo pokrzywa, to autentyczna BOMBA:
Skład:
bogaty w witaminę C, K, B ( stymuluje wzrost korzeni włośnikowych)
i kwas pantotenowy ( goi rany),
flawonoidy ( zw.ochronne, antyoksydanty),
olejek eteryczny ( w obkurczaniu prostaty),
histaminę, acetylocholinę,
kwas krzemowy ( wzmacni skórkę) i
kwas mrówkowy ( poraża mszyce i inne robale po sparzeniu pokrzywy gorącą wodą), fitoncydy ( substancje działające grzybo- i bakteriobójczo)
oraz składniki mineralne, których więcej, niż w Azofosce i innych proszkach -(żelazo, magnez, wapń, mangan, krzem.
Ufff, to ziele z Olimpu, Ewuniu.
Jestem tego pewna.
http://portalwiedzy.onet.pl/92195,,,,po ... haslo.html
Ona znana czarownicom i ogrodnikom, od wieków,
a średniowiecznym biedakom - od każdej wiosennej zupy.
Bo pokrzywa, to autentyczna BOMBA:
Skład:
bogaty w witaminę C, K, B ( stymuluje wzrost korzeni włośnikowych)
i kwas pantotenowy ( goi rany),
flawonoidy ( zw.ochronne, antyoksydanty),
olejek eteryczny ( w obkurczaniu prostaty),
histaminę, acetylocholinę,
kwas krzemowy ( wzmacni skórkę) i
kwas mrówkowy ( poraża mszyce i inne robale po sparzeniu pokrzywy gorącą wodą), fitoncydy ( substancje działające grzybo- i bakteriobójczo)
oraz składniki mineralne, których więcej, niż w Azofosce i innych proszkach -(żelazo, magnez, wapń, mangan, krzem.
Ufff, to ziele z Olimpu, Ewuniu.
Jestem tego pewna.
http://portalwiedzy.onet.pl/92195,,,,po ... haslo.html
- agrazka
- Przyjaciel Forum

- Posty: 3191
- Od: 22 maja 2005, o 23:39
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Łódź
- Kontakt:
- uśmiałam sie z tych pogaduchów, wesoło tuAve pisze:pisałam , że ziemia niezła, ale mi pierwsze trzy literki coś zeżarło
Ewo - na kiermaszu pod halą - zawsze jest ten sam hodowca róż, nawet dwóch
Może one nie są licencjonowane, jesienią nawet miał kwiaty do pokazania i wąchania
serdecznie - Grażyna - Mój ogród...
- Ave
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 8216
- Od: 9 kwie 2008, o 12:11
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Łódź/łódzkie
Bywam Grażynko na giełdzie pod Halą Sportową, ale teraz wiosną to trudno będzie "zobaczyć" róże, a ja wolałabym nie kupować "kota w worku", wiem, ze zakupy gdzie indziej też nie dają 100% gwarancji, ale wolę, jak sprzedawca wie co sprzedaje...
Haniu, pamiętam jak moja mama mieszała młoda pokrzywę z lebiodką i robiła do ziemniaków taki wiosenny "szpinak" , nawet to lubiłam
U mnie za oknem - zawieja śnieżna, chyba opady z gór przemieściły się do centrum...
Haniu, pamiętam jak moja mama mieszała młoda pokrzywę z lebiodką i robiła do ziemniaków taki wiosenny "szpinak" , nawet to lubiłam
U mnie za oknem - zawieja śnieżna, chyba opady z gór przemieściły się do centrum...
- hanka55
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 10358
- Od: 19 sty 2008, o 15:30
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: z zimnych gór Małopolski
- Kontakt:
Ewuniu, szczęsciem zrobiłaś " pole namiotowe" dla zimotrwałych.
Dobrze będzie, nie martwotaj się.
A połowa zdrowia rózy io tak nie zalezy od nas, tylko od producenta,
czyli od zdrowotności podkładki i odporności oczka.
Druga połóka, to nasze działania zmierzające do wyprowadzenia mocnej rośliny
o grubej skórce ( pełnej kryształów krzemu, węglanu wapnia i szczawianów,
które działają jak kolczuga średniowiecznego rycerza).
A tu, zasada jest prosta:
- im więcej azotu, tym bardziej dziurawa "siatka ochronnego ubranka"
- im więcej krzemu, potasu w formie zrównoważonej ( gnojówki i gnojowica ptasia, krowia, bydlęca, końska), tym grubsza kolczuga, nie pozwalająca na wrośnięcie korzeni grzybów czarnej plamistości, maczniaków, rdzy.
Dr Stefan Marczyński ( tak, tak, ten od powojników, sugeruje, że w handlu powienien być obowiązek podawania pełnego składu róży.
Tzn., nazw podkładki + oczek, bo przecież, kupujemy 2 w 1.
I wiedząc, że mamy w korzeniu np. multiflorę o płaskim systemie korzeniowym,
wiemy że możemy ją sadzić na ciężkich , mokrych glebach,
a długokorzeniową caninę - na piachach Ani/ kubanki.
Wiedząc o tym, że jedna podkłądka jest wprawdzie bezkolcowa
ale podatna ma mączniaka i czarną plamistość,
moglibyśmy nie sadzić tej rózy w słabo przewietrzanym miejscu.
Itp, itd...
Więc tak naprawdę, kupno z nn źródła, to zawsze loteria.
Bo nawet ta sama odmiana szlachetna, może mieć skrajnie różną odporność
w zależności od tego, na jakiej odmianie podkładki, jest zaszczepiona.
Dobrze będzie, nie martwotaj się.
A połowa zdrowia rózy io tak nie zalezy od nas, tylko od producenta,
czyli od zdrowotności podkładki i odporności oczka.
Druga połóka, to nasze działania zmierzające do wyprowadzenia mocnej rośliny
o grubej skórce ( pełnej kryształów krzemu, węglanu wapnia i szczawianów,
które działają jak kolczuga średniowiecznego rycerza).
A tu, zasada jest prosta:
- im więcej azotu, tym bardziej dziurawa "siatka ochronnego ubranka"
- im więcej krzemu, potasu w formie zrównoważonej ( gnojówki i gnojowica ptasia, krowia, bydlęca, końska), tym grubsza kolczuga, nie pozwalająca na wrośnięcie korzeni grzybów czarnej plamistości, maczniaków, rdzy.
Dr Stefan Marczyński ( tak, tak, ten od powojników, sugeruje, że w handlu powienien być obowiązek podawania pełnego składu róży.
Tzn., nazw podkładki + oczek, bo przecież, kupujemy 2 w 1.
I wiedząc, że mamy w korzeniu np. multiflorę o płaskim systemie korzeniowym,
wiemy że możemy ją sadzić na ciężkich , mokrych glebach,
a długokorzeniową caninę - na piachach Ani/ kubanki.
Wiedząc o tym, że jedna podkłądka jest wprawdzie bezkolcowa
ale podatna ma mączniaka i czarną plamistość,
moglibyśmy nie sadzić tej rózy w słabo przewietrzanym miejscu.
Itp, itd...
Więc tak naprawdę, kupno z nn źródła, to zawsze loteria.
Bo nawet ta sama odmiana szlachetna, może mieć skrajnie różną odporność
w zależności od tego, na jakiej odmianie podkładki, jest zaszczepiona.
- Ave
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 8216
- Od: 9 kwie 2008, o 12:11
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Łódź/łódzkie
Wzięłam sobie do serca, ze azofoska niekoniecznie jest dla roślinek zbawienna
Na najbliższe sezony zaplanowałam sobie strasznie dużo rzeczy do zrobienia, tzn chciałbym zrobić hehehehe
-kaskadkę z szemrząca wodą
-leśnie ogrodzenie na pozostałej , nieogrodzonej dotychczas części działki
-zbudowanie zadaszenia na autko, połączone z półkami na ściankach (na zewnatrz) na leżakowanie drewna do kominka
-zrobienie 2 kompostowników (to bankowo w tym roku)
-posadzenie żywopłotu
-posadzenie małego lasku nad strumykiem (marzą mi się własne grzybki ;) )
-zrobienie różanego zakątka przy domu
-zbudowanie wędzarko-grilla (to punkt planu Połówka
-ocieplenie 3 ścian domku i wymiana stolarki okiennej
To takie plany-marzenia, a ponieważ napadu na bank nie było, to wszystko zależeć będzie od gospodarnosci posiadanymi zasobami, rozwinięcia porzekadła "Polak potrafi..." i .... zdrowia.
Tego ostatniego serdecznie życzę wszystkim


