MURARKI.Hodowla dzikich pszczół i trzmieli w ogrodach.Cz.8
- markonix
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2616
- Od: 16 mar 2009, o 16:38
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: niedaleko Niepołomic
Re: MURARKI.Hodowla dzikich pszczół i trzmieli w ogrodach.Cz.8
Ja dziś byłem jeszcze raz po trzcinę bo jeszcze bagno jest skute lodem i pierwszy raz mogę stwierdzić że jestem zadowolony ze średnicy ...Myślałem też że trzcina jest ekspansywna , ale blednie przy nawłoci - to dopiero morderca wolego miejsca ...Jak widzę ruszyło łuskanie - też się chyba zmobilizuję , bo mnie wiosna zastanie ..
-
- 1000p
- Posty: 1045
- Od: 16 wrz 2015, o 13:59
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Dolny Śląsk
Re: MURARKI.Hodowla dzikich pszczół i trzmieli w ogrodach.Cz.8
Niestety Marek masz rację. U mnie nawłoć wyparła trzcinę z około 40 % trzcinowiska. Możliwe, że to efekt wyjątkowo suchych lat od 5-10 kolejnych. Tam gdzie stoi równe błoto nawłoć jeszcze nie wlazła. Szlag dziadostwo, nie pierwsze i nie ostatnie niestety. Chociaż rudbekia lśniąca trochę się cofnęła na korzyść nawłoci. Kto wie może i nawłoć się cofnie. Taka natura, dużo żarcia, dużo chętnych.
-
- 200p
- Posty: 279
- Od: 21 kwie 2020, o 07:55
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Podkarpacie, okolice Rzeszowa
Re: MURARKI.Hodowla dzikich pszczół i trzmieli w ogrodach.Cz.8
Dzisiaj otwarłem rurki z mojego ula. Niestety rezultat jest raczej rozczarowujący. Zakupiłem w tamtym roku pakiet 200 kokonów i 200 rurek. Niestety rurek zasiedlonych okazało się być niewiele. Nawet jednej trzeciej nie było zamurowanych. Wydobyłem z rurek 181 zdrowych kokonów. Praktycznie wszystkie komórki były zdrowe. Pleśni nie stwierdziłem. Dwie komórki były zaatakowane przez roztocza. Może w 4-5 komórkach był pyłek i nie było kokonu. Natomiast w jednej rurce znalazłem coś dziwnego. Rurka chyba za chuda jak na murarkę. Komórki róawniutko zamurowane. Ale w środku na pewno nie murarki. Może ktoś będzie wiedział co to?


-
- 1000p
- Posty: 1045
- Od: 16 wrz 2015, o 13:59
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Dolny Śląsk
Re: MURARKI.Hodowla dzikich pszczół i trzmieli w ogrodach.Cz.8
adam_k27 Węgarniki (Trypoxylon spp.) oczywiście jak zwykle.
To że w pierwszym roku po zakupie może być lipa wynika np. z małej ilości zakupionych kokonów. Przy pakowaniu kokonów nikt nie jest w stanie wybrać z nich standardowej/naturalnej proporcji samic i samców. Do niedawna, przez parę lat, jakiś oszust na all....pl proponował pół na pół, samic i samców, zgodnie z "zalecaniami weterynarii"
. Zdaje się zmienił zdanie
ostatnio. W tym sezonie powinieneś mieć normalne proporcje, czyli 1/3 samic. 2/3 samców i tyle mniej więcej zamurowanych rurek ile wystawionych kokonów - około 200 (kokonów około 1000). Zdarzało się też, że okolica nie sprzyja ogrodowym, ale w Twoim przypadku to raczej mało prawdopodobne.
To że w pierwszym roku po zakupie może być lipa wynika np. z małej ilości zakupionych kokonów. Przy pakowaniu kokonów nikt nie jest w stanie wybrać z nich standardowej/naturalnej proporcji samic i samców. Do niedawna, przez parę lat, jakiś oszust na all....pl proponował pół na pół, samic i samców, zgodnie z "zalecaniami weterynarii"


-
- 200p
- Posty: 279
- Od: 21 kwie 2020, o 07:55
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Podkarpacie, okolice Rzeszowa
Re: MURARKI.Hodowla dzikich pszczół i trzmieli w ogrodach.Cz.8
klik dzięki za odpowiedź. Węgarniki to chyba nie szkodniki z tego co czytałem, czyli nie ma potrzeby ich niszczyć? Można im dać przeżyć?
Te kokony, które wyłuskałem mam wrażenie że są większe niż te co kupiłem, albo jest większy udział dużych. Aczkolwiek nie mierzyłem więc może tylko takie wrażenie. Może to świadczyć że jest więcej samic, a może o niczym nie świadczyć. Podobno pierwsze zamurowane kokony to samice, a bliżej wyjścia są samce, tymczasem niespecjalnie widać było taką zależność że z przodu mniejsze kokony a z tyłu większe. W ładnie zmurowanych rurkach miałem zamurowanych 10-12 komórek, nawet jak było jeszcze miejsce na więcej. Z tego co pamiętam gdy wygryzły się już samice to było dużo dni deszczowych i pewnie nie miały czasu zabudować więcej. Swoją droga pokarmu na mojej działce tez nie miały raczej w nadmiarze bo drzewa owocowe jeszcze małe. Więc może musiały latać tez trochę dalej, do sąsiadów.
W tym roku zakupiłem też murarki rogate. Tylko 50 kokonów na poczatek, bo nie są tanie. W najbliższym czasie będę budował im drugi ul. Stanie obok jagód kamczackich, brzoskwiń i moreli.
Te kokony, które wyłuskałem mam wrażenie że są większe niż te co kupiłem, albo jest większy udział dużych. Aczkolwiek nie mierzyłem więc może tylko takie wrażenie. Może to świadczyć że jest więcej samic, a może o niczym nie świadczyć. Podobno pierwsze zamurowane kokony to samice, a bliżej wyjścia są samce, tymczasem niespecjalnie widać było taką zależność że z przodu mniejsze kokony a z tyłu większe. W ładnie zmurowanych rurkach miałem zamurowanych 10-12 komórek, nawet jak było jeszcze miejsce na więcej. Z tego co pamiętam gdy wygryzły się już samice to było dużo dni deszczowych i pewnie nie miały czasu zabudować więcej. Swoją droga pokarmu na mojej działce tez nie miały raczej w nadmiarze bo drzewa owocowe jeszcze małe. Więc może musiały latać tez trochę dalej, do sąsiadów.
W tym roku zakupiłem też murarki rogate. Tylko 50 kokonów na poczatek, bo nie są tanie. W najbliższym czasie będę budował im drugi ul. Stanie obok jagód kamczackich, brzoskwiń i moreli.
-
- 1000p
- Posty: 1045
- Od: 16 wrz 2015, o 13:59
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Dolny Śląsk
Re: MURARKI.Hodowla dzikich pszczół i trzmieli w ogrodach.Cz.8
Jest taka sprawa-pewna firma zamierza przekazywać w prezencie swoim klientom mikro domki z trzcinami i kokonami ogrodowej w formie akcji promocyjnej. Agencja reklamowa, która przygotowuje cały projekt zwróciła się do mnie z prośbą o zorganizowanie kokonów. Kokonów potrzeba 50 tys. Mam w dyspozycji własnych 15-20 tys. czyli potrzeba jeszcze 30-35 tys. sztuk. Gdyby ktoś był zainteresowany zbyciem dużych ilości, to proszę o kontakt na priva. Przekażę namiary na osobę prowadzącą.
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 956
- Od: 16 kwie 2018, o 15:47
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: mazowieckie
Re: MURARKI.Hodowla dzikich pszczół i trzmieli w ogrodach.Cz.8
klik mam jeszcze cztery duże pakiety do łupania szkoda że nie wcześniej oddałem kilka tysięcy rurek w tym roku;:215 ale jeszcze trochę będzie za 5 dni postaram się wyłupać dam Ci znać jeżeli nie będzie po terminie
Pozdrawiam zagiel

Pozdrawiam zagiel
Pozdrawiam zagiel
- markonix
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2616
- Od: 16 mar 2009, o 16:38
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: niedaleko Niepołomic
Re: MURARKI.Hodowla dzikich pszczół i trzmieli w ogrodach.Cz.8
Liczba budzi respekt.....w tym sezonie raczej nie pomogę bo nawet nie znam mojej populacji .
- mar95
- 20p - Rozkręcam się...
- Posty: 26
- Od: 6 sty 2019, o 10:48
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Wysoczyzna Rawska
Re: MURARKI.Hodowla dzikich pszczół i trzmieli w ogrodach.Cz.8
Klik jeśli aktualne, to bez problemu dostarczę brakującą liczbę kokonów. 

Pozdrawiam Marcin
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 956
- Od: 16 kwie 2018, o 15:47
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: mazowieckie
Re: MURARKI.Hodowla dzikich pszczół i trzmieli w ogrodach.Cz.8
klik czyli po sprawie potrzebna ilość kokonów już jest
Ja dzisiaj wyłuskałem 500 kokonów


a jeszcze sporo do roboty zostało
Pozdrawiam zagiel

Ja dzisiaj wyłuskałem 500 kokonów



a jeszcze sporo do roboty zostało

Pozdrawiam zagiel

Pozdrawiam zagiel
-
- 1000p
- Posty: 1045
- Od: 16 wrz 2015, o 13:59
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Dolny Śląsk
Re: MURARKI.Hodowla dzikich pszczół i trzmieli w ogrodach.Cz.8
mar95 Odezwij się do mnie na priva. Zasady forum są takie, że nie można podawać w postach prywatnych namiarów - przynajmniej tak było
. Wyślę Ci wiadomość, wystarczy że odpowiesz.
Pozdrawiam,
Krzysztof

Pozdrawiam,
Krzysztof
- mar95
- 20p - Rozkręcam się...
- Posty: 26
- Od: 6 sty 2019, o 10:48
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Wysoczyzna Rawska
Re: MURARKI.Hodowla dzikich pszczół i trzmieli w ogrodach.Cz.8
Wychodzi na to, że nie mogę odpisać na priv bo nie mam jeszcze uprawnieńklik pisze:mar95 Odezwij się do mnie na priva. Zasady forum są takie, że nie można podawać w postach prywatnych namiarów - przynajmniej tak było. Wyślę Ci wiadomość, wystarczy że odpowiesz.
Pozdrawiam,
Krzysztof

Pozdrawiam Marcin
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 956
- Od: 16 kwie 2018, o 15:47
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: mazowieckie
Re: MURARKI.Hodowla dzikich pszczół i trzmieli w ogrodach.Cz.8
Jadę dzisiaj na działkę wystawić trzcinę i rdestowca na miejsce docelowe
kokony jeszcze trochę poczekają do początku marca czy może rogatą wcześniej wystawić?
Pozdrawiam zagiel


Pozdrawiam zagiel
Pozdrawiam zagiel
- kuneg
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2356
- Od: 29 sty 2021, o 08:11
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: ROD Wrocław / siedlisko ok. Trzebnicy
Re: MURARKI.Hodowla dzikich pszczół i trzmieli w ogrodach.Cz.8
Ja co roku wieszam pod okapem altany garść trzciny - tyle, ile zmieści się do 1,5 litrowej butelki PET po odcięcia dna i szyjki. Co roku wszystkie rurki były zamurowane z obu stron. Nigdy jednak nie wydobywałam poczwarek. Rozumiem, że to jest potrzebne w celu ograniczenia pasożytów.
Jak potem postępujecie z poczwarkami?
Jak potem postępujecie z poczwarkami?
- markonix
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2616
- Od: 16 mar 2009, o 16:38
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: niedaleko Niepołomic
Re: MURARKI.Hodowla dzikich pszczół i trzmieli w ogrodach.Cz.8
mar95 szacun wielki ....to jaką TY populacją dysponujesz ?
klik Pamiętam , że swojego czasu pewien producent chemii ogrodniczej też wysyłał kokony i pseudo domki w postaci kartonowej rury i daszku z dziwnego materiału chroniącego przed deszczem...


klik Pamiętam , że swojego czasu pewien producent chemii ogrodniczej też wysyłał kokony i pseudo domki w postaci kartonowej rury i daszku z dziwnego materiału chroniącego przed deszczem...