Cudnie, u mnie w tym roku z arbuza nici niestety. Kompletny niewypał. KIBICUJĘ
Kawon ( arbuz ) - część 10
- kamil_kluczbork
- 200p

- Posty: 450
- Od: 19 mar 2018, o 07:35
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Kluczbork
- Kontakt:
-
--julian--
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 3067
- Od: 3 gru 2017, o 14:02
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Okolice Leszna,wielkopolskie
Re: Kawon ( arbuz ) - część 10
-
Darek26
- 200p

- Posty: 295
- Od: 5 maja 2019, o 17:02
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Dolny Śląsk
Re: Kawon ( arbuz ) - część 10
Jak to jest z obrywaniem zawiazkow owocow?
Na jednym z krzakow mam juz 6 sztuk. 2 z nich zapylilem ręcznie. Ile znich musze oberwac? I czy przycinac im pedy?
Na jednym z krzakow mam juz 6 sztuk. 2 z nich zapylilem ręcznie. Ile znich musze oberwac? I czy przycinac im pedy?
-
--julian--
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 3067
- Od: 3 gru 2017, o 14:02
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Okolice Leszna,wielkopolskie
Re: Kawon ( arbuz ) - część 10
Ja nie obrywam zawiązków (tylko w tym roku na bardzo słabej roślinie na ostatnim zdjęciu mojego poprzedniego postu). Roślina sama kontroluje ilość zawiązków, chyba, że chcesz uzyskać jak największy owoc. Wtedy zostawiasz jeden rosnący owoc, a resztę usuwasz. Według mnie przycinanie pędów, to jakieś wymysły osób, które się zbyt mocno nudzą, bo przecież im większa powierzchnia liści, tym więcej cukrów jest tworzonych w roślinie. Ja nic nie przycinam 
-
kupniulaUK
- 200p

- Posty: 288
- Od: 14 lut 2018, o 09:15
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Kawon ( arbuz ) - część 10
--julian-- ma racje. Arbuza się nie przycina. Jedynie melona. Tak przynajmniej mi specjaliści mówią :P
-
Darek26
- 200p

- Posty: 295
- Od: 5 maja 2019, o 17:02
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Dolny Śląsk
Re: Kawon ( arbuz ) - część 10
W takim razie nie przycinam nic. Mam pare krzaków arbuz, na 3 z nich zostawie po 2 owoce, zobaczymy jak duże urosną, reszta niech sobie radzi sama 
Problem z hodowlą arbuza
Witam wszystkich!
Jestem totalnym amatorem w hodowli warzyw. W tym roku postanowiłem, że rozpacznę uprawę arbuza/kawona. Do dzisiaj hodowla szła znakomicie, arbuz rósł duży i zawiązywały się pierwsze owoce. Dzisiaj gdy poszedłem sparwdzić co u arbuzka ujrzałem to co widzicie na zdjęciach - białe plamy na jednym listku, żółto-pomarańczowe na kilku innych, a mój owoc stał się miękki i pomarańczowy oraz porósł jakimś wklęsłym czarnym czymś od spodu i góry. Około miesiąc temu przechodził on oprysk miedzianem, posadzony jest na żyznej glebie. Podlewam go zamiennie letnią i ciepłą wodą i nawożę co jakiś czas nawozem BIO. Bardzo się martwie o mojego arbuza.
Czy ktokolwiek wie co powinienem w tej sytuacji zrobić? Może odciąć zły owoc i ponowić oprysk miedzianem? Bardzo proszę o rady.
Bardzo wam wszystkim dziękuje.
PS. Arbuz ten to Rosairo F1





Jestem totalnym amatorem w hodowli warzyw. W tym roku postanowiłem, że rozpacznę uprawę arbuza/kawona. Do dzisiaj hodowla szła znakomicie, arbuz rósł duży i zawiązywały się pierwsze owoce. Dzisiaj gdy poszedłem sparwdzić co u arbuzka ujrzałem to co widzicie na zdjęciach - białe plamy na jednym listku, żółto-pomarańczowe na kilku innych, a mój owoc stał się miękki i pomarańczowy oraz porósł jakimś wklęsłym czarnym czymś od spodu i góry. Około miesiąc temu przechodził on oprysk miedzianem, posadzony jest na żyznej glebie. Podlewam go zamiennie letnią i ciepłą wodą i nawożę co jakiś czas nawozem BIO. Bardzo się martwie o mojego arbuza.
Czy ktokolwiek wie co powinienem w tej sytuacji zrobić? Może odciąć zły owoc i ponowić oprysk miedzianem? Bardzo proszę o rady.
Bardzo wam wszystkim dziękuje.
PS. Arbuz ten to Rosairo F1





Potrzebuje pomocy z moimi arbuzami
Witam wszystkich!
Jestem totalnym amatorem w hodowli warzyw. W tym roku postanowiłem, że rozpacznę uprawę arbuza/kawona. Do dzisiaj hodowla szła znakomicie, arbuz rósł duży i zawiązywały się pierwsze owoce. Dzisiaj gdy poszedłem sparwdzić co u arbuzka ujrzałem to co widzicie na zdjęciach - białe plamy na jednym listku, żółto-pomarańczowe na kilku innych, a mój owoc stał się miękki i pomarańczowy oraz porósł jakimś wklęsłym czarnym czymś od spodu i góry. Około miesiąc temu przechodził on oprysk miedzianem, posadzony jest na żyznej glebie. Podlewam go zamiennie letnią i ciepłą wodą i nawożę co jakiś czas nawozem BIO. Bardzo się martwie o mojego arbuza.
Czy ktokolwiek wie co powinienem w tej sytuacji zrobić? Może odciąć zły owoc i ponowić oprysk miedzianem? Bardzo proszę o rady.
Bardzo wam wszystkim dziękuje za pomoc.
PS. Arbuz ten to Rosairo F1





Jestem totalnym amatorem w hodowli warzyw. W tym roku postanowiłem, że rozpacznę uprawę arbuza/kawona. Do dzisiaj hodowla szła znakomicie, arbuz rósł duży i zawiązywały się pierwsze owoce. Dzisiaj gdy poszedłem sparwdzić co u arbuzka ujrzałem to co widzicie na zdjęciach - białe plamy na jednym listku, żółto-pomarańczowe na kilku innych, a mój owoc stał się miękki i pomarańczowy oraz porósł jakimś wklęsłym czarnym czymś od spodu i góry. Około miesiąc temu przechodził on oprysk miedzianem, posadzony jest na żyznej glebie. Podlewam go zamiennie letnią i ciepłą wodą i nawożę co jakiś czas nawozem BIO. Bardzo się martwie o mojego arbuza.
Czy ktokolwiek wie co powinienem w tej sytuacji zrobić? Może odciąć zły owoc i ponowić oprysk miedzianem? Bardzo proszę o rady.
Bardzo wam wszystkim dziękuje za pomoc.
PS. Arbuz ten to Rosairo F1





-
--julian--
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 3067
- Od: 3 gru 2017, o 14:02
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Okolice Leszna,wielkopolskie
-
wokan
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 1151
- Od: 22 lip 2015, o 21:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: DW
Re: Kawon ( arbuz ) - część 10
No to skoro wszyscy się chwalą sesjami zdjęciowymi, to ja nie będę gorszy
Moje szczepieniaczki... robi się gęsto

Pierwsze zawiązki wczesnych odmian
Rosario

Złoto Wolicy

Moje szczepieniaczki... robi się gęsto

Pierwsze zawiązki wczesnych odmian
Rosario

Złoto Wolicy

Re: Kawon ( arbuz ) - część 10
Okrywacie teraz na noc arbuzy?
Re: Kawon ( arbuz ) - część 10
nie, uważam że są już wystarczająca zahartowanefigusek pisze:Okrywacie teraz na noc arbuzy?
-
mistrzpawel
- 100p

- Posty: 126
- Od: 20 sie 2017, o 10:02
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Kawon ( arbuz ) - część 10

Czy też macie taki problem że arbuzy od zbyt dużych temperatur za szybko dojrzewają jak są niewielkich rozmiarów. W tamtym roku arbuzy odmiany złoto wolicy robiły się w pełni żółte dopiero jak osiągnęły wagę w okolicach 2 kg a tutaj mam mały owoc który nawet 0,5 kg nie ma a już dojrzewa. Arbuzy zasadziłem na bardzo słonecznym miejscu i codziennie je podlewam.
-
--julian--
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 3067
- Od: 3 gru 2017, o 14:02
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Okolice Leszna,wielkopolskie
Re: Kawon ( arbuz ) - część 10
Według mnie zmiana kolory na żółty u tej odmiany nie świadczy o dojrzewaniu, bo u mnie nigdy owoce nie były zielone jak np. młody owoc Rosario. W tej chwili są u mnie w odcieniu jasnej zieleni z żółtawymi pasami i rosną normalnie. Później wstawię zdjęcia. Są jednak ciemniejsze od Twoich.
















