Ja też mam jeszcze mnóstwo rozsad do wysadzenia, ale mam chwilową przerwę od ogrodu, bo pada. Ale niech pada, bo susza była okropna.
Ustronie pod miedzą cz.2
- tulipanka
- Przyjaciel Forum

- Posty: 5989
- Od: 20 kwie 2007, o 12:37
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: świętokrzyskie
Re: Ustronie pod miedzą cz.2
Moni, ale smakowicie wygląda jedzonko z własnych warzyw
Ja też mam jeszcze mnóstwo rozsad do wysadzenia, ale mam chwilową przerwę od ogrodu, bo pada. Ale niech pada, bo susza była okropna.
Ja też mam jeszcze mnóstwo rozsad do wysadzenia, ale mam chwilową przerwę od ogrodu, bo pada. Ale niech pada, bo susza była okropna.
- Elizabetka
- Przyjaciel Forum

- Posty: 8473
- Od: 4 lip 2006, o 20:04
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Śląsk
Re: Ustronie pod miedzą cz.2
Moniś dotarłam wreszcie do Ciebie.
Ta ścieżka to i mnie bardzo się podoba i tak ładnie skomponowane żeby stopniowo roślinki schodziły kaskadowo.
Pięknie dobrane kolory i sama bym się nią przeszła.
Warzywnik obrodził i będzie pyszna kolacja z własnoręcznie wychodowwnych warzyw ...i od razu lepiej smakuje.
Teraz po deszczu wszystko ruszy a chwasty i trawa najbardziej....jednak damy radę.
Dziś porobiłam w domu a jutro dalej sadzę pomidory i to co jeszcze zostało do posadzenia i posiania.
Miłej majówki i na spokojnie sobie to weź.
Ta ścieżka to i mnie bardzo się podoba i tak ładnie skomponowane żeby stopniowo roślinki schodziły kaskadowo.
Pięknie dobrane kolory i sama bym się nią przeszła.
Warzywnik obrodził i będzie pyszna kolacja z własnoręcznie wychodowwnych warzyw ...i od razu lepiej smakuje.
Teraz po deszczu wszystko ruszy a chwasty i trawa najbardziej....jednak damy radę.
Dziś porobiłam w domu a jutro dalej sadzę pomidory i to co jeszcze zostało do posadzenia i posiania.
Miłej majówki i na spokojnie sobie to weź.
- kasia100780
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 3148
- Od: 31 lip 2014, o 16:39
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: pomorskie
Re: Ustronie pod miedzą cz.2
Monia pyszna, zdrowa kolacyjka 
O roślinki dbasz to i pięknie Ci kwitną.
Ten ptaszek z huty szkła bardzo mi się podoba, zawsze jak go pokazujesz
O roślinki dbasz to i pięknie Ci kwitną.
Ten ptaszek z huty szkła bardzo mi się podoba, zawsze jak go pokazujesz
- Shire
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 2652
- Od: 3 kwie 2016, o 21:33
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wielkopolska
Re: Ustronie pod miedzą cz.2
Paczka niestety do mnie nie dojedzie- wróciła do nadawcy.
To bardzo smutna historia , bo była to paczka od wyjątkowej osoby, tutaj z forum.
Bardzo mi smutno, że tak się stało i jestem w szoku cały czas na praktyki firmy kurierskiej. Mam już doświadczenie tylu problemów z różnymi firmami kurierskimi w ostatnim czasie, że jestem wprost załamana. Nie szanują cudzego mienia, nie ma znaczenia wartość paczki, wielkość i ranga firmy nadającej ani nawet pobranie, nic. To przechodzi ludzkie pojęcie, co się wyprawia, a w razie kłopotów nie ma żadnej odpowiedzialności, drogi odwoławczej, zostaje bezsilność i nerwy..
Zuziu dziś już nie pada, przejaśnia się i jak ogarniemy całą logistykę, jedziemy spać. Wczoraj byliśmy pod wieczór, podlałam całą działkę nawozem z pokrzyw, bo chciałam, by się do dziś "wyśmierdziało"
Nie było nikogo i mam nadzieję, że zapach, że tak to nazwę
nikogo nie drażnił. Niestety, nie udało mi się wyrwać niezapominajek. Zrobię to jeszcze dzisiaj przed wieczorem, bo tylko tak dam radę zobaczyć stan roślin na rabacie i wpuścić tam trochę powietrza. Grzyb (pleśń) już zaatakował 2 trawy.
Aniu u mnie podlało solidnie. Padało 1,5 dnia prawie non stop. Wody w ziemi jest spory zapas. Teraz potrzebne słońce i ruszamy z pieleniem- tzn ja ruszam..
Wiolu u mnie w altance też czeka rozsada- bazylia, nagietki, goździki i w doniczkach mięty, lawenda.. Wszystko powoli ogarnę.
Elu takie było założenie, żeby było kaskadowo, ale teraz wetknęłam już 3 róże na przodzie i zobaczymy jak to będzie. Widzę, że jest za ciasno. Przerosły mnie własne chciejstwa i ograniczony metraż.
Warzywnik z całego serca pragnęłabym większy i zrobiłam wszystko, co się dało w tym temacie- powstała 3 skrzynia, na tarasie w donicach uprawa pomidorów i papryk przetykanych aksamitkami. Myślisz, że mogę jeszcze wsadzić cukinię w dużej donicy?
Mówisz na spokojnie... nie wiem czy tak umiem...
Gdybym mogła tam być codziennie, ale jak coś wypadnie, mija jeden dzień, drugi, trzeci, potem deszcz, to już stan ogładzenia mija i robi się dziki busz i znów praca czeka. To jednak około 14 km na działkę i nie da się być i pilnować, a to przecież "pańskie oko konia tuczy".. No ale to nam ma przecież sprawiać radość, a nie zniechęcenie, więc masz rację, trzeba wypośrodkować.
Kasiu w hucie było jeszcze wiele pięknych ozdób, ale były strasznie drogie. Nawet te ptaszki malutkie to 30 zł i więcej. Ten mój był tylko jeden taki i chyba ktoś się pomylił, bo cena była tylko 18 zł- nawet pani sprzedająca była zła, ale cena była przyklejona, więc już nie mogła nic poradzić i przyjechał do mnie. Moja namiastka ukochanej Szklarskiej Poręby w ogrodzie.
Mój mąż jutro z działki jedzie do pracy na 6, więc do 15 sama z synem się rządzę, nie wiem ile porobię, bo z nim ciężko. Plewienie, opryski róż i spleśniałej trawy, jak em wróci koszenie trawy, potem goście. A w niedzielę chciałabym jechać znów do Kórnika na różaneczniki i azalie. Szczyt kwitnienia był tydzień temu, ale przecież nie znikły jeszcze.
Nie mam żadnych aktualnych zdjęć..
W zamian ostatnie wspomnienie ze Szczawnicy Górnej- Bryjarka, schronisko pod Bereśnikiem, wodospad Stefanówka. Cudowne miejsca, gdzie czas się zatrzymał i można dotknąć przyrody w jej najczystszej postaci.












Zuziu dziś już nie pada, przejaśnia się i jak ogarniemy całą logistykę, jedziemy spać. Wczoraj byliśmy pod wieczór, podlałam całą działkę nawozem z pokrzyw, bo chciałam, by się do dziś "wyśmierdziało"
Aniu u mnie podlało solidnie. Padało 1,5 dnia prawie non stop. Wody w ziemi jest spory zapas. Teraz potrzebne słońce i ruszamy z pieleniem- tzn ja ruszam..
Wiolu u mnie w altance też czeka rozsada- bazylia, nagietki, goździki i w doniczkach mięty, lawenda.. Wszystko powoli ogarnę.
Elu takie było założenie, żeby było kaskadowo, ale teraz wetknęłam już 3 róże na przodzie i zobaczymy jak to będzie. Widzę, że jest za ciasno. Przerosły mnie własne chciejstwa i ograniczony metraż.
Mówisz na spokojnie... nie wiem czy tak umiem...
Gdybym mogła tam być codziennie, ale jak coś wypadnie, mija jeden dzień, drugi, trzeci, potem deszcz, to już stan ogładzenia mija i robi się dziki busz i znów praca czeka. To jednak około 14 km na działkę i nie da się być i pilnować, a to przecież "pańskie oko konia tuczy".. No ale to nam ma przecież sprawiać radość, a nie zniechęcenie, więc masz rację, trzeba wypośrodkować.
Kasiu w hucie było jeszcze wiele pięknych ozdób, ale były strasznie drogie. Nawet te ptaszki malutkie to 30 zł i więcej. Ten mój był tylko jeden taki i chyba ktoś się pomylił, bo cena była tylko 18 zł- nawet pani sprzedająca była zła, ale cena była przyklejona, więc już nie mogła nic poradzić i przyjechał do mnie. Moja namiastka ukochanej Szklarskiej Poręby w ogrodzie.
Mój mąż jutro z działki jedzie do pracy na 6, więc do 15 sama z synem się rządzę, nie wiem ile porobię, bo z nim ciężko. Plewienie, opryski róż i spleśniałej trawy, jak em wróci koszenie trawy, potem goście. A w niedzielę chciałabym jechać znów do Kórnika na różaneczniki i azalie. Szczyt kwitnienia był tydzień temu, ale przecież nie znikły jeszcze.
Nie mam żadnych aktualnych zdjęć..
W zamian ostatnie wspomnienie ze Szczawnicy Górnej- Bryjarka, schronisko pod Bereśnikiem, wodospad Stefanówka. Cudowne miejsca, gdzie czas się zatrzymał i można dotknąć przyrody w jej najczystszej postaci.












-
koziorozec
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 10594
- Od: 22 sty 2013, o 21:52
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: małopolska
Re: Ustronie pod miedzą cz.2
Witaj Moniczko,piękne widoki mamy w Polsce i fajnie ,że to tak ładnie ujmujesz,w ogródku też cudownie wszystko rośnie ,wysprzątane i kolorowo ,nasadzenia fajnie połączone ,i ścieżki do spacerowania wśród pięknych roślin ,czytam ,ze denerwujesz sie przesyłką ,czasem tak ludzie beznadziejnie pracują ,pozdrawiam i miłego dnia życzę 
- ewelkacha88
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 7990
- Od: 22 maja 2013, o 17:54
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: PODKARPACIE
Re: Ustronie pod miedzą cz.2
Witaj
. Czytam o tych problemach z kurierami i jetem w szoku
. Ja nigdy nie miałam żadnego kłopotu a już tym bardziej nigdy paczka nie trafiła do nadawcy. Możesz mi wyjaśnić dlaczego tak postąpiono ?? Nie było Was w domu podczas wizyty kuriera czy co ? Mnie bardzo często nie ma w domu jak jest kurier i co ?? I paczka zostaje u sąsiada czy to takie trudne ?? Nie rozumiem tego kuriera u Was
. Szkoda roślin bo wiadomo, że zbyt długo jeździć nie mogą
. Oby już nigdy coś podobnego Ci się nie trafiło. Pozdrawiam
.
- Shire
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 2652
- Od: 3 kwie 2016, o 21:33
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wielkopolska
Re: Ustronie pod miedzą cz.2
Kurier odmówił podjęcia paczki z magazynu, a w systemie napisał, że ja odmówiłam, zrobił tak dzień po dniu, pomimo monitów moich i nadawcy i adnotacji, że ma dostarczyć, pomimo uszkodzenia (dokonanego przez firmę kurierską). Nie wiem dlaczego tak zrobił. Siedziałam w domu i czekałam do niego, nawet do mnie nie zadzwonił, a jak ja zadzwoniłam, to okłamał mnie i plątał się z zeznaniach.
Mam wrażenie, że w dużym mieście w jakim mieszkam, nikt nad kurierami nie panuje. Ten akurat to był Ukrainiec, który średnio mówił po polsku.
Innym razem kurier mnie zwodził i obiecał dostarczenie paczki pobraniowej z flori i nie dowiózł, dopiero po monitach moich i nadawcy przywiózł po południu z fochem i kłamał, że to nie on jest winny. Inny znów nie dostarczał i nie zawiadamiał mnie gdzie paczka się znajduje i tak czekałam 2 tygodnie, az ją namierzyłam w punkcie odbioru i odebrałam sama, chwilę przed zwrotem do nadawcy. To jest temat rzeka.
Marto witaj!
Cieszy mnie Twoja obecność w moim wątku. 
Mam wrażenie, że w dużym mieście w jakim mieszkam, nikt nad kurierami nie panuje. Ten akurat to był Ukrainiec, który średnio mówił po polsku.
Innym razem kurier mnie zwodził i obiecał dostarczenie paczki pobraniowej z flori i nie dowiózł, dopiero po monitach moich i nadawcy przywiózł po południu z fochem i kłamał, że to nie on jest winny. Inny znów nie dostarczał i nie zawiadamiał mnie gdzie paczka się znajduje i tak czekałam 2 tygodnie, az ją namierzyłam w punkcie odbioru i odebrałam sama, chwilę przed zwrotem do nadawcy. To jest temat rzeka.
Marto witaj!
- ewelkacha88
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 7990
- Od: 22 maja 2013, o 17:54
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: PODKARPACIE
Re: Ustronie pod miedzą cz.2
Oooo Matko i córko ! Faktycznie masakra jakaś ! Co za ludzie
. Miejmy nadzieję, że to był ostatni raz
.
Re: Ustronie pod miedzą cz.2
Jeśli chodzi o firmy kurierskie- to zależy od tego, kto dostarcza przesyłki na danym terenie. Są kurierzy, którzy dzwonią i pytają, kiedy ktoś będzie na miejcu. Inni nie dowiozą na czas. Z pocztą też bywają przeboje. Wielokrotnie nie zostawiają awizo. Więc nie wiadomo, jaką opcję wybrać.
Szkoda roślin...
Szkoda roślin...
- kasia100780
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 3148
- Od: 31 lip 2014, o 16:39
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: pomorskie
Re: Ustronie pod miedzą cz.2
Z kurierami różnie bywa, u mnie często są potłuczone rzeczy 
Szkoda roślinek, też bym się wkurzyła...
Szkoda roślinek, też bym się wkurzyła...
- Aguss85
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 4956
- Od: 21 lut 2016, o 18:34
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: okolice Wrocławia, gmina Długołęka
Re: Ustronie pod miedzą cz.2
Moniś współczuję nerwów z kurierem. Ehh, to naprawdę jest temat rzeka, ale nie chcę Ci już dokładać i przemilczę... Szkoda roślinek
Widoczki przednie!
Widoczki przednie!
"Przymierzyłam szczęście. Pasuje mi, będę nosić."
Zapraszam do mojego ogrodu Warzywnik we fiolecie
Agnieszka
Zapraszam do mojego ogrodu Warzywnik we fiolecie
Agnieszka
- Shire
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 2652
- Od: 3 kwie 2016, o 21:33
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wielkopolska
Re: Ustronie pod miedzą cz.2
- Zuzia111
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 2090
- Od: 13 paź 2016, o 16:43
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wielkopolska
Re: Ustronie pod miedzą cz.2
Moniko..widoki z arboretum robią wrażenie, ja zawsze jak się takich widoków naoglądam wtedy na mojej działce nic mi się nie podoba
. Trzeba jednak zejść na ziemię i cieszyć się z tego co mam.
. Pozazdorościłam nawozu z pokrzyw, teraz się u mnie wyśmierdza. 
- Bazyla
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 1193
- Od: 15 lut 2017, o 20:44
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: śląskie
Re: Ustronie pod miedzą cz.2
Monia nadrabiam zaległości. Super krajobrazy - Polska jest naprawdę piękna. A te zdjęcia z arboretum wprost oszałamiające
- czekam już na następne.
Współczuję tych przebojów z paczką, tym bardziej, że tam były żywe rośliny i czyjaś praca w nie zainwestowana. I taki burak wszystko to zmaści przez swoją nieudolność. Może to nic nie zmieni, ale chyba bym napisała skargę/reklamację.
Pozdrawiam serdecznie
Współczuję tych przebojów z paczką, tym bardziej, że tam były żywe rośliny i czyjaś praca w nie zainwestowana. I taki burak wszystko to zmaści przez swoją nieudolność. Może to nic nie zmieni, ale chyba bym napisała skargę/reklamację.
Pozdrawiam serdecznie
- Shire
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 2652
- Od: 3 kwie 2016, o 21:33
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wielkopolska
Re: Ustronie pod miedzą cz.2
Beatko, Zuziu- dla Was i dla wszystkich zaglądających jeden odcinek z aroboretum, postaram się coś wybrać... Robiłam na oślep, jak zwykle... oczadziała od ich piękna, od słońca, uciekająca przed pchającym się tłumem ludzi, który z lubością pakował się w kadr (różne ludzie mają metody, jedna z nich to głośne przeganianie-
Poczekajcie, jak Państwo odejdą to sobie tam staniemy i zrobimy ładne zdjęcia- i skrzyp, skrzyp po nogach i oddech na karku
Sama przyznaję, zdjęcia wyszły przecudowne. Uwielbiam to uczucie, że udaje mi się w kadrze pokazać piękno świata, uchwycić fragment przestrzeni doskonale zaprojektowany nie tylko przez człowieka, ale przede wszystkim przez przyrodę- roślinność żyjącą własnym życiem, światło, chmury, smugę cienia i słońca.
Zapraszam na spacer po tym niezwykłym miejscu...














na razie tyle, jeszcze drugie tyle samych azalii i rododendronów do pokazania (a przecież nie pokazuję jak leci, tylko wybieram fotki
), a oprócz tego jeszcze zdjęcia leśne i nasadzenia iglakowe. Kto ma blisko, niechaj jedzie zobaczyć na własne oczy! Nowe arboretum z dużą kolekcją rodo i azalii otwarte jeszcze w przyszły weekend.
Sama przyznaję, zdjęcia wyszły przecudowne. Uwielbiam to uczucie, że udaje mi się w kadrze pokazać piękno świata, uchwycić fragment przestrzeni doskonale zaprojektowany nie tylko przez człowieka, ale przede wszystkim przez przyrodę- roślinność żyjącą własnym życiem, światło, chmury, smugę cienia i słońca.
Zapraszam na spacer po tym niezwykłym miejscu...














na razie tyle, jeszcze drugie tyle samych azalii i rododendronów do pokazania (a przecież nie pokazuję jak leci, tylko wybieram fotki





