Ciesz się powrotem do domu
Ogród zielonej
-
Iwonka1
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 5523
- Od: 10 wrz 2015, o 20:35
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Kraina Tysiąca Jezior
Re: Ogród zielonej
Skoro i tak czeka mnie rozsadzanie ostróżek, to lepiej zrobię to od razu. Potrzebuję najwyżej kilku sztuk, tyle co mi wykiełkowało to zdecydowanie za dużo. Dziękuję za radę
Ciesz się powrotem do domu
Ciesz się powrotem do domu
- anabuko1
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 17435
- Od: 16 sty 2013, o 17:19
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie/ Chełm
Re: Ogród zielonej
Dobrze,że kwiaty dla kobitki były.I cieszą 
wysi9ewy ładnie rosną .Ja w tym roku przez te różne choróbska i nne sprawy jestem spóźniona.
Ale pomidorki mi rosną, jedne, :P
wysi9ewy ładnie rosną .Ja w tym roku przez te różne choróbska i nne sprawy jestem spóźniona.
Ale pomidorki mi rosną, jedne, :P
Re: Ogród zielonej
Soniu jak miło Cię znów "widzieć"
dobrze, że już jesteś
Na razie zdecydowanie odpoczywaj, a jak nabierzesz siły, to z wielką parą ruszysz do ogrodu.
Pięknie u Ciebie kwitną krokusy i irysy.
Na razie zdecydowanie odpoczywaj, a jak nabierzesz siły, to z wielką parą ruszysz do ogrodu.
Pięknie u Ciebie kwitną krokusy i irysy.
- apus
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 5328
- Od: 26 kwie 2007, o 21:57
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
Re: Ogród zielonej
Soniu, wspaniale, że możesz już podziwiać kwiaty w swoim ogrodzie!
U mnie jeszcze chyba troszkę czasu nim zobaczę pierwszy kwiat. Nawet mleczyk mnie ucieszy! 
Pozdrawiam, Basia.
viewtopic.php?f=2&t=117468
viewtopic.php?f=2&t=117468
- ewarost
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 3367
- Od: 14 gru 2010, o 18:21
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Świętokrzyskie/Ponidzie
- Kontakt:
Re: Ogród zielonej
Soniu o jejku, ale u ciebie wiosna
jakbyś mieszkała pod inna szerokością, ranniki, krokusy, paskowane irysy ... u mnie jeszcze w powijakach
No to u ciebie ogrodowanie na całego , wiec nadal niech Ci
świeci.
Rajsko,wiejsko,sielsko...II
Rajsko, wiejsko, sielsko...
Chwytaj chwilę, bo tak naprawdę to istnieje tylko ona. Ewa
Rajsko, wiejsko, sielsko...
Chwytaj chwilę, bo tak naprawdę to istnieje tylko ona. Ewa
-
plocczanka
- Przyjaciel Forum - Ś.P.

- Posty: 16696
- Od: 31 lip 2014, o 21:16
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Ogród zielonej
Soniu, cieszę się, że wróciłaś zdrowsza,
a jak się rozkręcisz, to.....i w sto koni nie dogoni.
Przyznaj się kochana, czym dogrzewasz swój ogród, że tak uroczo zdobią go już kwitnące krokusiki, a nawet iryski.
Ranniki - jak to one, nawet spod śniegu potrafią wystrzelić kwiatkami, ale typowo wiosenne to już musisz podgrzewać, nie ma innej opcji.
Niech Ci
świeci i dogrzewa kwiatuszki oraz sieweczki, dla których jestem pełna podziwu.
Brawa dla małżonka
Zdrówka.
Przyznaj się kochana, czym dogrzewasz swój ogród, że tak uroczo zdobią go już kwitnące krokusiki, a nawet iryski.
Ranniki - jak to one, nawet spod śniegu potrafią wystrzelić kwiatkami, ale typowo wiosenne to już musisz podgrzewać, nie ma innej opcji.
Niech Ci
Zdrówka.
- ewka36jj
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 3666
- Od: 10 cze 2012, o 18:31
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Poznań
Re: Ogród zielonej
Soniu - naprawdę już Ci kwitną iryski? Ale fajnie! U mnie nawet krokusy jeszcze nie zakwitły. Mam nadzieję, że nie stały się pokarmem dla myszek czy nornic. Ale chyba jeszcze jest troszkę czasu, jak myślisz?
- Aguss85
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 4956
- Od: 21 lut 2016, o 18:34
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: okolice Wrocławia, gmina Długołęka
Re: Ogród zielonej
Ponoć siewki tym piękniej rosną, im mniej ogrodnik im przeszkadza i chyba coś w tym jest ;) Mi też ucieszyłaby się twarz na takie irysy
W tym tygodniu też cięłam lawendy, oglądałam je w połowie lutego i wyglądały cudnie, w ciągu dwóch tygodni mróz bez śniegu i silny wiatr popaliły wszystkie młode przyrosty i starsze liście, no miotły zostały... Mam nadzieję, że odbiją 
"Przymierzyłam szczęście. Pasuje mi, będę nosić."
Zapraszam do mojego ogrodu Warzywnik we fiolecie
Agnieszka
Zapraszam do mojego ogrodu Warzywnik we fiolecie
Agnieszka
- maniolek
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 2784
- Od: 21 gru 2016, o 17:45
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Gorzów Wlkp.
Re: Ogród zielonej
Soniu siewki bardzo dobrze sobie radzą u Ciebie
w ogrodzie wiosna już na całego się rozpędza, te żółte iryski wyglądają super 
-
clem3
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 4987
- Od: 8 lip 2014, o 15:28
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Blisko południa Polski
Re: Ogród zielonej
Ależ masz piękną wiosnę
Moje iryski dopiero noski wystawiły, a u ciebie już tak ładnie kwitną
Siewki super się prezentują
Ucieszę się jeśli moje doniczkowane cebulki w ogóle zakwitną, czas jest mi obojętny
Siewki super się prezentują
Ucieszę się jeśli moje doniczkowane cebulki w ogóle zakwitną, czas jest mi obojętny
Pozdrawiam Małgosia poprzednie wątki - Nasze 1500 m2; Wyznania kwiatoholiczki ;)
Własnymi łapkami
Nadwyżki ogrodowe
Własnymi łapkami
Nadwyżki ogrodowe
- Biedronka641
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 5724
- Od: 5 cze 2012, o 17:17
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: podkarpacie
Re: Ogród zielonej
Witaj Soniu.
Wypoczęta? Wysiewy rosną na parapetach a w ogrodzie już wiosennie.

Wypoczęta? Wysiewy rosną na parapetach a w ogrodzie już wiosennie.
- cyma2704
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 12202
- Od: 5 mar 2013, o 17:31
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Podkarpacie
Re: Ogród zielonej
Dziękuję za podglądanie wątku.
Wczoraj 12 godzin z wnusiem. Dziś dla równowagi 2 razy po 1,5 godziny w ogrodzie. Było ciepło, bez wiatru, wyjątkowo przyjemnie. Przycięłam kilka hortensji, trochę posprzątałam śmieci w kępkach tulipanów i maluchów cebulowych. Zapowiadane mrozy mnie przerażają, ponieważ ostróżki, orliki i jeżówki już ruszyły.
Przycięłam kilka dużych ostnic i ponakrywałam młode liście bylin, które się tak pośpieszyły.


Budki lęgowe mają lokatorów.

Tulipany w donicach, wyjątkowo opóźnione w tym roku.

Iwonko dziękuję,
w domu mam tyle do nadrobienia, że doba stanowczo za krótka.
Twoim ostróżkom będzie lepiej w pojedynczych pojemnikach, z pewnością ładnie ukorzenione, zakwitną w tym roku. Być może jesienią, ale powinny pokazać kwiaty. Jutro przymierzam się do wsadzenia swoich do małych doniczek, za ciasno im w malutkich multipletowych przegródkach.
Aniu specjalnie nie celebruję święta 8 marca, jakoś źle mi się kojarzy. Jednak dzieci zajrzały, więc bukiet mnie ucieszył bardzo, niezależnie od okazji. Dobrze, że Twój syn powoli wraca do zdrowia, już za długo to się wszystko ciągnęło. Dużo zdrowia dla M.
Mnie jakoś niespieszno z siewem pomidorów, parapetów mało, a nadchodzące mrozy nie pozwolą na wynoszenie siewek do zimnego garażu.
Kasiu ubiegły rok niezbyt zdrowo upłynął, mam nadzieję, że tegoroczna kuracja da efekty i będę mieć więcej siły do pracy. Już powoli biegam w ciepłe dni na rabatki, żeby ćwiczyć mięśnie i dotleniać się.
Pierwszych maluchów cebulowych prawie z daleka nie widać, ale jak się popatrzy z bliska na szare rabatki, to od razu cieplej na duszy, gdy krokusy i irysy kwitną.
Basiu my chyba w podobnej strefie klimatycznej mieszkamy, ale jednak u Ciebie bardziej wschodnie, kontynentalne powietrze, to wiosna później. U mnie już przekwitną, a Twoje maluszki będą dopiero cieszyć. Po zimowej szarzyźnie każdy kwiatek wyczekiwany.
Ewuniu ewarost u Ciebie cięższa gleba, trudniej się nagrzewa, więc i później ruszają cebulowe. Moje przekwitną, będę wtedy podziwiać Twoje.
Z tym słońcem, to trudno, wczoraj trochę świeciło, ale wiało paskudnie. Dziś spokojnie, ale słońce przez kilkanaście minut się pojawiło.
Lucynko chyba myślami podgrzałam rabatki, już nie mogłam się doczekać, kiedy zajrzę do ogrodu. Jeszcze nie szaleję za bardzo na dworze, mam obniżoną odporność. Powoli jednak trzeba ćwiczyć kręgosłup i mięśnie, żeby nadążyć ze wszystkimi pracami wiosennymi. Zaplanowałam tyle zmian, że chyba trzy osoby do pomocy będę potrzebować.
Część siewek jutro muszę przepikować, bo w multipalecie trudno utrzymać wilgoć.
Ewuś ewka36jj byłam w szoku, jak spod suchych pędów trawy i lawendy zobaczyłam wychylające się kwiaty. Śnieg bezpośrednio na nich nie leżał, tylko miały ciepłą niszę. Gryzonie przeorały jesienią akurat ten fragment z żółtymi irysami, ale większość się pokazała. Zgodnie z moją teorią, jak się posadzi dużo w jednym miejscu, to wszystkiego nie dadzą rady zjeść.
Spokojnie czekaj na swoje, parę dni ciepła szybko przyśpieszy kwitnienie. Mam tylko nadzieję, że przyszłotygodniowe przymrozki nie narobią szkód w cebulowych.
Agnieszko każdy początkujący ogrodnik bardzo się przejmuje siewkami, pewnie nie zawsze rosną tak jakby się chciało. Ja zleciłam M wlewać dwa razy w tygodniu, ? litra wody do podstawki dużej multiplety i ? litra do małej. Większość siewek przeżyła w dobrej kondycji.
Zanim nadejdą przymrozki, pewnie sporo jeszcze krokusów i irysów zakwitnie, u nas codziennie kilkanaście stopni ciepła.
Lawenda to dość odporna bylina, na pewno się zregeneruje. U mnie w ubiegłym roku wycinałam niektóre prawie do ziemi , ale wszystkie przeżyły. Ta mocno cięta niestety zakwitła tylko raz i to sporo później.
Małgosiu u mnie większość cebulowych w styczniu wyrosła. Dwa razy przysypywałam ziemią, ale na szczęście spadł śnieg i spokojnie przeżyły kilkunastostopniowe mrozy. Bardziej obawiam się przymrozków od wtorku, te mogą wyrządzić dużo szkód.
Siewkami nikt się specjalnie nie przejmował, musiały sobie radzić.
Jeśli doniczkowe cebule dobrze się zakorzeniły z pewnością zakwitną. Do donic generalnie sadzę nowe cebule, mają jednak dość ekstremalne warunki do wzrostu.
Alu dziękuję.
Powoli rozkręcam się, choć ostatni rok, zmęczył mnie wyjątkowo. Podpatrywałam Twoje maluchy, wyjątkowo wcześnie Ci zakwitły. Nie wiem co stało się z zawciągiem, nie wygląda za dobrze. Mam go reanimować do doniczek, czy przeżyje w takim stanie?

Jaki miły widok, choć stale te same pokazuję.







Wczoraj 12 godzin z wnusiem. Dziś dla równowagi 2 razy po 1,5 godziny w ogrodzie. Było ciepło, bez wiatru, wyjątkowo przyjemnie. Przycięłam kilka hortensji, trochę posprzątałam śmieci w kępkach tulipanów i maluchów cebulowych. Zapowiadane mrozy mnie przerażają, ponieważ ostróżki, orliki i jeżówki już ruszyły.


Budki lęgowe mają lokatorów.

Tulipany w donicach, wyjątkowo opóźnione w tym roku.

Iwonko dziękuję,
Twoim ostróżkom będzie lepiej w pojedynczych pojemnikach, z pewnością ładnie ukorzenione, zakwitną w tym roku. Być może jesienią, ale powinny pokazać kwiaty. Jutro przymierzam się do wsadzenia swoich do małych doniczek, za ciasno im w malutkich multipletowych przegródkach.
Aniu specjalnie nie celebruję święta 8 marca, jakoś źle mi się kojarzy. Jednak dzieci zajrzały, więc bukiet mnie ucieszył bardzo, niezależnie od okazji. Dobrze, że Twój syn powoli wraca do zdrowia, już za długo to się wszystko ciągnęło. Dużo zdrowia dla M.
Mnie jakoś niespieszno z siewem pomidorów, parapetów mało, a nadchodzące mrozy nie pozwolą na wynoszenie siewek do zimnego garażu.
Kasiu ubiegły rok niezbyt zdrowo upłynął, mam nadzieję, że tegoroczna kuracja da efekty i będę mieć więcej siły do pracy. Już powoli biegam w ciepłe dni na rabatki, żeby ćwiczyć mięśnie i dotleniać się.
Pierwszych maluchów cebulowych prawie z daleka nie widać, ale jak się popatrzy z bliska na szare rabatki, to od razu cieplej na duszy, gdy krokusy i irysy kwitną.
Basiu my chyba w podobnej strefie klimatycznej mieszkamy, ale jednak u Ciebie bardziej wschodnie, kontynentalne powietrze, to wiosna później. U mnie już przekwitną, a Twoje maluszki będą dopiero cieszyć. Po zimowej szarzyźnie każdy kwiatek wyczekiwany.
Ewuniu ewarost u Ciebie cięższa gleba, trudniej się nagrzewa, więc i później ruszają cebulowe. Moje przekwitną, będę wtedy podziwiać Twoje.
Lucynko chyba myślami podgrzałam rabatki, już nie mogłam się doczekać, kiedy zajrzę do ogrodu. Jeszcze nie szaleję za bardzo na dworze, mam obniżoną odporność. Powoli jednak trzeba ćwiczyć kręgosłup i mięśnie, żeby nadążyć ze wszystkimi pracami wiosennymi. Zaplanowałam tyle zmian, że chyba trzy osoby do pomocy będę potrzebować.
Część siewek jutro muszę przepikować, bo w multipalecie trudno utrzymać wilgoć.
Ewuś ewka36jj byłam w szoku, jak spod suchych pędów trawy i lawendy zobaczyłam wychylające się kwiaty. Śnieg bezpośrednio na nich nie leżał, tylko miały ciepłą niszę. Gryzonie przeorały jesienią akurat ten fragment z żółtymi irysami, ale większość się pokazała. Zgodnie z moją teorią, jak się posadzi dużo w jednym miejscu, to wszystkiego nie dadzą rady zjeść.
Agnieszko każdy początkujący ogrodnik bardzo się przejmuje siewkami, pewnie nie zawsze rosną tak jakby się chciało. Ja zleciłam M wlewać dwa razy w tygodniu, ? litra wody do podstawki dużej multiplety i ? litra do małej. Większość siewek przeżyła w dobrej kondycji.
Lawenda to dość odporna bylina, na pewno się zregeneruje. U mnie w ubiegłym roku wycinałam niektóre prawie do ziemi , ale wszystkie przeżyły. Ta mocno cięta niestety zakwitła tylko raz i to sporo później.
Małgosiu u mnie większość cebulowych w styczniu wyrosła. Dwa razy przysypywałam ziemią, ale na szczęście spadł śnieg i spokojnie przeżyły kilkunastostopniowe mrozy. Bardziej obawiam się przymrozków od wtorku, te mogą wyrządzić dużo szkód.
Jeśli doniczkowe cebule dobrze się zakorzeniły z pewnością zakwitną. Do donic generalnie sadzę nowe cebule, mają jednak dość ekstremalne warunki do wzrostu.
Alu dziękuję.

Jaki miły widok, choć stale te same pokazuję.







- seba1999
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 4722
- Od: 16 sty 2014, o 20:10
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Kielce
Re: Ogród zielonej
Soniu masz bardzo dobrze nagrzewającą się glebę
Jej, u mnie to jeszcze zima w ogrodzie
Ziemia może rozmarzła, ale cebulowe dopiero wschodzą i to nie wszystkie do tej pory.
Te irysy są piękne, po tym jak zobaczyłem je u Ciebie w zeszłym roku też sobie kupiłem
Czyli mam rozumieć, że mogę ścinać już ostnice ?
Ziemia może rozmarzła, ale cebulowe dopiero wschodzą i to nie wszystkie do tej pory.
Te irysy są piękne, po tym jak zobaczyłem je u Ciebie w zeszłym roku też sobie kupiłem
Czyli mam rozumieć, że mogę ścinać już ostnice ?
- cyma2704
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 12202
- Od: 5 mar 2013, o 17:31
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Podkarpacie
Re: Ogród zielonej
Seba nie ścinaj teraz przed mrozami.
Ścięłam kilka, bo nie miałam czym okryć młodych pędów bylin. Mam kilkadziesiąt ostnic i większość zielona, więc jak obcięte zmarzną nie będę płakać.
- marpa
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 11715
- Od: 2 sty 2009, o 13:13
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: płd.wsch.
Re: Ogród zielonej
Zaglądam i podglądam Twoją wiosnę Soniu ... 
Jeszcze dzisiaj pewnie dane nam będzie coś zrobić w ogrodzie...

Jeszcze dzisiaj pewnie dane nam będzie coś zrobić w ogrodzie...


