Dziewczęta, przepraszam za chwilę milczenia, ale... znów coś wymodziłam

Ale o szczegółach dopiero za chwilę, najpierw winna jestem Wam kilka odpowiedzi
Pan Pies nazywa się Lucky i jest przypadkowym miksem maltańczyka (tatuś) z yorkiem (mamusia). Jako dumna psia-mama powiem, że to najcudowniejszy i najmądrzejszy psiak na świecie

Miał pięć tygodni, jak się spotkaliśmy, i była to miłość od pierwszego wejrzenia
Nie dziwię się wcale, że także w Waszych oczach rośliny przegrywają z nim w jakiejkolwiek konkurencji

Ale wracając do tematyki forum i pytań o jaśmin - właściwie nie jest trudny w oprawie. Latem bardzo się rozrasta, więc po kwitnieniu go skracam. Zimuje w mieszkaniu, bo nie jest mrozoodporny. Wczoraj właśnie otworzył swoje pierwsze kwiaty
KaRo, gorąco witam Cię na moim balkonie!

Niezwykle miło mi słyszeć, że odniosłaś wrażenie swojskości, bo to jeden z największych komplementów, jakie może usłyszeć każdy (balkonowy) ogrodnik

Mam nadzieję, że nowe kwitnienia także przypadną Ci do gustu
A przez ostatnie dwa dni otworzyło się kilka nowych kwiatów, a każdy jeden wygląda przecudnie!
Przedwczoraj zauważyłam mocno zaczerwienione pomidory.
A dzisiaj już miałam okazję je próbować!

Zerwałam z krzaczka aż 7 sztuk! Dziewczyny, cuda! Przepyszne, słodkie, aromatyczne, megapomidorowe! Już nie pamiętam kiedy takie jadłam
W promieniach słońca dostrzegłam także w głębi mojego buszu pomarańczowego pomidorka czereśniowego ('Ildi')
Swój pierwszy kwiatek wypuściła także wysiewana w tym roku poziomka 'Rugia'.
No, a na koniec, parę słów o tym, od czego zaczęłam. Wiem, że króluje w co drugim ogrodzie, ale na balkonach bywa bardzo rzadko i już długo na nią chorowałam. A że traf chciał, że przedwczoraj stanęła mi na drodze, to ją kupiłam... Mowa o wierzbie całolistnej 'Hakuro Nishiki' szczepionej na pniu. Do podsadzenia jej wybrałam tawułki (Beatko, Twoja to zasługa!

oraz kostrzewę siną
Jak upał zelżeje, spróbuję je dzisiaj posadzić (a przede wszystkim znaleźć na nie miejsce...
Całusy, kochane!
