Na starym po nowemu

[anabuko1]

Ja tez mam ten pstry dereń.ale co co roku już przycinam:)
Piękne te niebieściuchne lniane kwiatuszki

[apus]

Ależ pięknie u Ciebie!
Piwonie mistrzostwo! I ten len... uwielbiam!
U mnie troszkę się przerzedził, musiałam pozbierać maluszki i zrobić jedną większa kępę, bo taki rozproszony.

[Beaby]

Olu - najprawdopodobniej byłyśmy w tym samym parku

Park Śląski






Jadziu - nie wiem czemu mój len dopiero w tym roku ma małe siewki. Ale ważne, że ma
Będę stale ich wypatrywać.


Aniu - no ja już w tym roku też będę musiała przyciąć derenia, tylko nie mam pojęcia kiedy najlepiej go ciąć. Najbardziej zależy mi na czerwonych pędach zimą, więc pomyślałam, że dobrze będzie ciąć go po kwitnieniu by zdążył wypuścić jeszcze młode czerwone pędy.
Tzn zamierzam wycinać tylko te starsze gałązki.
A Ty kiedy go tniesz?


Basiu - bardzo miło mi Cię gościć, zapraszam serdecznie!
Dziękuję w imieniu piwonii i lnu
Pozwolisz, że odwiedzę Twoje roślinki.

[Ola2310]

Beatko czy dotarłaś dalej? Do tego miejsca co ci polecałam jesienią?
Szkoda ześmy się nie spotkały, jak już byłyśmy w jednym parku...
Ale może jeszcze to kiedyś nadrobimy...?

[Beaby]

Olu, znowu klucze pod wycieraczką sobie zostawiłyśmy
Ty u mnie, ja u Ciebie
No nie brnęłam dalej w park, tylko ta trasa rolkowa, a w tamtą stronę kolejką jechałam.
Ale na taki dłuższy spacer wybieram się jak już zakwitnie więcej kwiatów. A szczególnie jesienią, dla tych traw.
Nie wiem czy te zwierzątka są obsadzone kwiatami? Bo na razie były tylko ich formy.
Nadrobimy, nadrobimy! W Goczałkowicach na nocnych światłach w ogrodzie - bo warto!

U mnie dzisiaj było bardzo zimno, niby kilkanaście stopni ale zimnica wielka. Troszkę ciepełka proszę!

[Ola2310]

Beatko właśnie jakbyś poszła wzdłuż tej trasy rolkowej do końca ,patrząc od wystawy, to dojdzie się do tego zakątka trawiastego...

[Beaby]

Czyli w stronę wesołego miasteczka, tak? Bo szłam w stronę stadionu, dlatego tam nie dotarłam.
Ale na pewno już zapamiętam gdzie się mam stawić przy trawach.
Dziękuję

[Ola2310]

Beatko dobrze szlas. Od wystawy w stronę stadionu, wzdłuż stawu, cały czas prosto.
Właśnie widziałam taką wielką pszczołę nie obsadzoną jeszcze... Mówisz że po drodze też było widać te szkielety zwierząt? Ciekawe czemu jeszcze przy nich nic nie robią?
Może się boją że jeszcze roslinki mogą zmarznąć...

[Beaby]

Oki, już wiem gdzie spacerować
Tych zwierzaków do obsadzenia było sporo, co najmniej kilkanaście, idąc bezpośrednią alejką od kolejki w stronę stadionu.
Też sobie tak tłumaczyłam, że po 15tym ruszą, byłoby fajnie

[JAKUCH]

Beatko on każdego roku ma siewki i zawsze je rozdaję, bo po co ich aż tyle .Wiosną go przycięłam może dlatego tak marudzi bo miał mnóstwo starych zdrewniałych pędów

[Beaby]

Jadziu, siewki lnu to dobra sprawa Mam ich tylko kilka malusieńkich, ale ważne, że są.
W takim razie już sobie robię kolejną rozsadkę, jakby się temu co mam coś stało
Czerwony jednoroczny też mnie kusi....

[Maska]

Bea jak pisałam miałam len trwały, który przepadł i teraz postanowiłam zawsze mieć w zapasie trochę nasion. Jak się ma nasiona to zawsze jest szansa odtworzyć roslinę

[Beaby]

Marysiu - taki piękny trwały len na pewno jest warty zachodu.
Będę nad tym moim też czuwała.
Jednak kupiłam ten jednoroczny czerwony letni - czy wzejdzie, zobaczymy.
Kupiłam też kukurydze truskawkową, może nie jest za późno by ją posiać - bo stale zimno a ona tego rzekomo nie lubi.

[JAKUCH]

Ten czerwony len ma cudne kwiatki miałam go kiedyś i myślałam ,że mi sie wysieje. Niestety nic z tego, len trwały powinien sie wysiać wtedy go nie stracisz,bo zawsze znajdą się siewki .Beatko kukurydzę będziesz hodować ciekawe co to za jaka

[Beaby]

Jadziu, no troszkę poczytałam o tym czerwonym lnie i pisze, ze tylko i wyłącznie co roku siać go trzeba.
Raczej się sam nie wysiewa, trzeba mu w tym pomagać.
A tę ozdobną kukurydzę zobaczyłam na obrazku opakowania z nasion i bardzo mi się spodobały takie truskawkowe widoczki.
Sama jestem jej bardzo ciekawa.
I ten len i tę truskawkową kukurydzę mam po raz pierwszy. I nie wiem co mnie z nimi czeka
No cóż, bądźmy dobrej myśli