Wszystko o pomidorach cz. 12
-
- 30p - Uzależniam się...
- Posty: 32
- Od: 9 maja 2016, o 10:53
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: podkarpacie
Re: Wszystko o pomidorach cz. 12
Dołączam się do pytania Meteser. Mam dokładnie taki sam objaw na pomidorach - zwiędnięte listki i zaczynają się pojawiać żółte plamki. Co to może być?
Re: Wszystko o pomidorach cz. 12
Moim zdaniem to one już chyba do ziemi wołają, może temperatura, może wiatr, może za mało wilgoci wokół. Na ostatnim zdjęciu niedobór magnezu (żółte plamki na najstarszych liściach), warto zrobić oprysk siarczanem magnezu jak już słońce nie będzie palić, a najlepiej je posadzić, podlać i wtedy zaserwować magnez.
- meteser
- 100p
- Posty: 132
- Od: 26 lut 2014, o 11:38
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Białystok
Re: Wszystko o pomidorach cz. 12
Dziękuję za podpowiedź, pomidory cały czas stoją na słońcu i wietrze, te żółte plamki pojawiły się, zanim podlałam je obornikiem, od tego czasu nie pojawiają się nowe żółte plamki.
Czy możliwe, że jest im za gorąco? Stoją tak w tym koszyku na papie, może korzenie mają za ciepło?
PS. Czy w dzisiejszych czasach jest możliwe, żeby pomidory w tunelu wyrosły bez chemicznych oprysków? Na samym oborniku, popiele i opryskach z gnojówki z pokrzywy i wywarze z czosnku?
Czy możliwe, że jest im za gorąco? Stoją tak w tym koszyku na papie, może korzenie mają za ciepło?
PS. Czy w dzisiejszych czasach jest możliwe, żeby pomidory w tunelu wyrosły bez chemicznych oprysków? Na samym oborniku, popiele i opryskach z gnojówki z pokrzywy i wywarze z czosnku?

Moje pomidory to: Stupice, Indygo Rose, Carbon, Box Car Willie, Coustralee, Chocolate Stripes, Brandywine Red, Green Zebra, Opal Essence, Pokusa, Violet Jasper
- LaKamila
- 200p
- Posty: 427
- Od: 20 lut 2016, o 12:24
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa
- Kontakt:
Re: Wszystko o pomidorach cz. 12
Oczywiście, że jest możliwe. Mój tata stosuje tylko Miedzian z chemicznych środków. Reszta to naturalne nawozy i opryski. Ja też na balkonie nie stosuję chemii (Miedzian w tym roku pierwszy raz). Ale bez chemii na pewno będzie mniejszy plon. Sama robię eksperyment - posadziłam dwie maskotki i prowadzę je w porównywalny sposób. Jedyna różnica to nawożenie - jedna dostaje tylko naturalne, druga Florovit. Różnice widać we wzroście sadzonek, ale kwiatów mają porównywalną ilość. Zobaczymy jak odporność na choroby. Tę na Florovicie w razie czego będę pryskać chemią, ale w ramach eksperymentu. Reszta roślin będzie prowadzona naturalnie.
- meteser
- 100p
- Posty: 132
- Od: 26 lut 2014, o 11:38
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Białystok
Re: Wszystko o pomidorach cz. 12
Ale przecież Miedzian to chemia. A mnie chodzi o 100% natury. Jak nie opryskam Miedzianem, to będą chorować czy co?
Czy jest tu ktoś, kto uprawiał w poprzednim sezonie pomidory bez chemii? Jak plony i odporność na choroby?
Pozdrawiam
Marta
Czy jest tu ktoś, kto uprawiał w poprzednim sezonie pomidory bez chemii? Jak plony i odporność na choroby?
Pozdrawiam
Marta
Moje pomidory to: Stupice, Indygo Rose, Carbon, Box Car Willie, Coustralee, Chocolate Stripes, Brandywine Red, Green Zebra, Opal Essence, Pokusa, Violet Jasper
- LaKamila
- 200p
- Posty: 427
- Od: 20 lut 2016, o 12:24
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa
- Kontakt:
Re: Wszystko o pomidorach cz. 12
Tak, Miedzian to chemia. I to jedyne co zastosowałam, chociaż w poprzednich latach nie robiłam tego i nie miałam ZZ, ale na balkonie łatwiej się uchronić. Podobno można go zastąpić opryskiem z wyciągu z pestek grapefruita (6 kropli na 200 ml).
- meteser
- 100p
- Posty: 132
- Od: 26 lut 2014, o 11:38
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Białystok
Re: Wszystko o pomidorach cz. 12
A czy opryski rozcieńczonym mlekiem prosto od krowy nie wystarczą? Podobno wystarczają do upraw amatorskich na działeczkach? To po co stosować chemię? 

Moje pomidory to: Stupice, Indygo Rose, Carbon, Box Car Willie, Coustralee, Chocolate Stripes, Brandywine Red, Green Zebra, Opal Essence, Pokusa, Violet Jasper
- ullak
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1678
- Od: 10 mar 2015, o 11:45
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Kozienice
Re: Wszystko o pomidorach cz. 12
Ja tak uprawiałam. Znaczy opryskałam parę razy mlekiem i ze dwa razy tymiankiem. Nie chorowały, oprócz kilku krzaków, gdy już je likwidowałam na koniec sezonu. Był to mój pierwszy raz uprawy pomidorów w nowej szklarence na nowym gruncie, poza tym zeszły sezon był chyba wyjątkowo suchy, więc może dlatego się udało. Plony były chyba takie średnie, nie mam porównania. Ostatnie pomidory zerwane zielone leżały sobie długo, aż dojrzały, niewiele się zepsuło, więc oczywiście suma sumarum byłam zadowolona.meteser pisze: Czy jest tu ktoś, kto uprawiał w poprzednim sezonie pomidory bez chemii? Jak plony i odporność na choroby?
Pozdrawiam
Marta
Słomiany zapał, czyli u leniwego ogrodnika
Tilling the soil is the equivalent of an earthquake, hurricane, tornado, and forest fire occurring simultaneously to the world of soil organisms.
USDA
Tilling the soil is the equivalent of an earthquake, hurricane, tornado, and forest fire occurring simultaneously to the world of soil organisms.
USDA
- grazka100
- 500p
- Posty: 968
- Od: 25 paź 2010, o 10:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: okolice Poznania
Re: Wszystko o pomidorach cz. 12
Też nie stosowałam żadnej chemii. Oprysk tylko tymiankiem i wisząca jodyna w buteleczce. Nie chorowały, plony były OK, tylko niestety dużo wilków wyrosło, bo nie zawsze mogłam na czas dojechać na działkę.
Zeszły rok był rzeczywiście wyjątkowo suchy. Może dlatego udało się.
Zeszły rok był rzeczywiście wyjątkowo suchy. Może dlatego udało się.

-
- 50p
- Posty: 67
- Od: 13 kwie 2015, o 17:04
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Pojezierze Brodnickie
Re: Wszystko o pomidorach cz. 12
Meteser, Twoje pomidory są głodne. Żółte plamy to niedobór magnezu. Wody też mają za mało. 20 ml na taką dużą roślinę to nic, szczególnie przy obecnej pogodzie.
pozdrawiam. Ania
-
- 30p - Uzależniam się...
- Posty: 44
- Od: 9 maja 2014, o 10:05
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Wszystko o pomidorach cz. 12
Polecam wątek: Preparaty roślinne stos. w ochronie roślin.
Jest tam również o stosowaniu mleka do oprysków
Spróbuję i ja w tym roku, wiele dobrego słyszałem o tej metodzie 
Jest tam również o stosowaniu mleka do oprysków


-
- 500p
- Posty: 912
- Od: 4 maja 2009, o 14:51
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Stargard
Re: Wszystko o pomidorach cz. 12
Meteser - oczywiście można mieć zdrowe pomidory pod folią bez chemii, nawet bez Miedzianu, zresztą oprysk Miedzianem jest zalecany przed posadzeniem pomidorów pod gołym niebem. Podstawa to profilaktyka, a więc: wietrzenie folii, prawidłowe nawożenie - tu czasem trzeba wspomóc preparatami magnezowymi czy wapniowymi - niby też chemia, ale nie przesadzajmy, np. siarczan magnezu to lek na zaparcia. Pozostałe działania profilaktyczne to usuwanie zwiędłych liści, wilków, resztek płatków z owoców, no i oczywiście stosowanie różnych eko-preparatów - tu http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=42&t=52707 jest sporo na ten temat. Zdrowe pomidory są odporniejsze na wszystkie zarazy, ale oczywiście nie daje to 100% zabezpieczenia, gdy już zaraza pojawi się w tunelu, trzeba podejmować szybkie decyzje, natychmiast usuwać całe rośliny lub jednak uciec się do mocniejszego kalibru.
Dorota
Re: Wszystko o pomidorach cz. 12
Moje pomidorki już w pąkach, na K/37 nawet rozkwitły kwiatki, w tym tygodniu posadzę je do gruntu 

Re: Wszystko o pomidorach cz. 12
Co może być przyczyną zawijania się nowych liści? 6-7 moich roślin ma coś takiego, nie są jeszcze w gruncie. Chodzi o wilgotność?


Pozdrawiam, Gosia:)
Re: Wszystko o pomidorach cz. 12
O wiele za dużo nawozu 
