
SEZON 2016 rozpoczęty
- Rubia
- 200p
- Posty: 382
- Od: 19 paź 2015, o 17:42
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: okolice Otwocka
Re: SEZON 2016 rozpoczęty
Widzę, że sezon zaczyna się rozpoznawaniem i liczeniem strat.
U mnie padła pienna Aquarelle. Po zdjęciu okrycia (worek z agrowłókniny) okazało się, że gałązki są nie tylko suche, ale do tego pokryte grubym nalotem białej pleśni. I nawet nie potrafię wykombinować, jaki błąd popełniłam, gdyż tego samego dnia i w ten sam sposób okrywałam jeszcze Minerwę na pniu, ketmię syryjską i hortensję Vasterival. Wszystkie trzy drzewka przetrwały i pleśni na nich ani śladu. Może tę Aquarelle kupiłam już czymś zarażoną?

Re: SEZON 2016 rozpoczęty
Dotti działkę mam pod Warszawą. Nie wiem o co chodzi szczerze powiedziawszy bo zima byla łagodna. Wszystkie galazki byly suche jak wior, część rozpadała się w dłoniach jak pruchno. Kopczyki w tym roku nic nie dały. Tak zle to wyglada, ze obawiam się, ze te 20 szt. nie da rady odbić nawet od korzenia.Mam doła.
Widzę, że nie tylko u mnie takie straty.
Dotti wcale się nie dziwie, ze nie masz ochoty wchodzic do ogrodu. Tak się cieszyłam na nadchodzący nowy sezon, a teraz to juz mi przeszla ochota na działkę.
Widzę, że nie tylko u mnie takie straty.
Dotti wcale się nie dziwie, ze nie masz ochoty wchodzic do ogrodu. Tak się cieszyłam na nadchodzący nowy sezon, a teraz to juz mi przeszla ochota na działkę.
Aga
Re: SEZON 2016 rozpoczęty
Jak sadzimy róże jesienią to już nie możemy doczekać się lata żeby zobaczyć nasze piękności więc jak widzimy to co widzimy na wiosnę odnośnie strat po zimowych to na prawdę ręce opadają 

Ewa
- ewka36jj
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3666
- Od: 10 cze 2012, o 18:31
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Poznań
Re: SEZON 2016 rozpoczęty
Riwiano - w jakiej części Polski mieszkasz , że jeszcze nie widać u róż nosków? W Wielkopolsce wiosna ruszyła z kopyta, choć w porównaniu z ubiegłym rokiem opóźnienie rzeczywiście jest.
Zawsze się po zimie boję, że róże, które po zimie muszę już obciąć nisko, zaczną przy miejscu cięcia czernieć , potem to czernienie posuwa się coraz bardziej w dół i trzeba obcinać jeszcze i jeszcze niżej. Znacie to? I wiem, że należy smarować maścią ogrodniczą miejsce zranienia, i że pod tylko niewielkim kątem obcinać - oczywiście, całą teorię, albo prawie całą znam, no i co z tego, skoro ja swoje, o różyczki swoje. Od pewnego czasu wraz z powiększaniem się kolekcji różanej maści używam znacznie mniej, bo nie starcza mi czasu.
Zawsze się po zimie boję, że róże, które po zimie muszę już obciąć nisko, zaczną przy miejscu cięcia czernieć , potem to czernienie posuwa się coraz bardziej w dół i trzeba obcinać jeszcze i jeszcze niżej. Znacie to? I wiem, że należy smarować maścią ogrodniczą miejsce zranienia, i że pod tylko niewielkim kątem obcinać - oczywiście, całą teorię, albo prawie całą znam, no i co z tego, skoro ja swoje, o różyczki swoje. Od pewnego czasu wraz z powiększaniem się kolekcji różanej maści używam znacznie mniej, bo nie starcza mi czasu.
Re: SEZON 2016 rozpoczęty
SAMSU: Bardzo współczuję Ci straty. Chciałabym Cię pocieszyć tym, że zorientowałaś się w porę i jest jeszcze czas żeby zamówić ze szkółek nowe (bo jeszcze wysyłają z gołym korzeniem). Mówisz, że pędy były suche i w palcach rozkruszały się na pruchno. Moim zdaniem wykończył je nie mróz tylko... brak wody. Gdyby przez zimę leżał śnieg to i ziemia byłaby nasączona i sadzonka zabezpieczona przed mrozem. Niestety śniegu tej zimy nie było, a jesień była dosyć długa i ciepła. U mnie na działkach starzy działkowcy zawsze mówią, że jeśli nie ma śniegu to również w ciągu póżnej jesieni i zimy trzeba okresowo, co jakiś czas podlewać nowe nasadzenia (wszelkich roślin) bo inaczej to zwyczajnie wyschną. Woda na działkach jest zamykana od połowy listopada do połowy kwietnia i w szklarni mam beczkę 200 litrową w której zostawiam wodę na taką okoliczność. W tym roku z beczki nie musiałam korzystać bo tu u mnie, na północy całą jesień i zimę prawie codziennie padały deszcze - dopiero pod koniec lutego trochę się uspokoiło z tymi opadami. Gdyby Twoim różom zaszkodził mróz, to byłyby tylko zmarznięte te pędy które wystawały z kopczyków, a jeśli mówisz, że nawet pod kopcami są spróchniałe i się rozkruszają to jak nic musiały wyschnąć!
Re: SEZON 2016 rozpoczęty
Floresita masz całkowitą rację.Ja też uważam, że susza wykończyła moje róże. Najbardziej szkoda mi angielek:( Jude the obscure albo Spirit of freedom, Graham Thomas, tea clipper. I moja ukochana eden rose. 
Dziewczyny powiedzcie jak dlugo trzymac te zdechlaki w ziemi. Kiedy będę wiedziala, że róża już nie odbije od korzenia.? Ile powinnam dać tym różą czasu.? do maja?.

Dziewczyny powiedzcie jak dlugo trzymac te zdechlaki w ziemi. Kiedy będę wiedziala, że róża już nie odbije od korzenia.? Ile powinnam dać tym różą czasu.? do maja?.
Aga
Re: SEZON 2016 rozpoczęty
Heloł Ewa kujawsko -pomorskie dziś pierwszy dzień tamp powyżej 15 stopni pachniało wiosną a to podobno nie koniec z przymrozkami takze cały czas napięcie:!:
Ewa
Re: SEZON 2016 rozpoczęty
Ja na rozpoczęcie sezonu mam odciski od szpadla i jestem cała podrapana.
Róże już poprzycinałam i zaczynam robić porządki na rabatach. To będzie mój 3 sezon z różami, mam 30 nowych nabytków (łącznie ponad 100 róż, ale nie odmian) i to już absolutnie koniec zakupów.
W tym roku muszę popracować nad towarzystwem dla róż.
Przykro się czyta o stratach w Waszych ogrodach.
Ja na szczęście mieszkam w ciepłym rejonie kraju. Pracowałam dziś trochę w ogrodzie w bluzce z krótkim rękawem i kategorycznie nie życzę już sobie przymrozków w tym sezonie.
Padły mi prawdopodobnie tylko 3 jesienne nabytki z Biedronki, posadzone w 1 donicy, w której nie było otworu. Chyba się utopiły
.
Reszta ma piękne pąki. Mam nadzieję, że to będzie dobry rok dla naszych ulubienic.
Róże już poprzycinałam i zaczynam robić porządki na rabatach. To będzie mój 3 sezon z różami, mam 30 nowych nabytków (łącznie ponad 100 róż, ale nie odmian) i to już absolutnie koniec zakupów.
W tym roku muszę popracować nad towarzystwem dla róż.
Przykro się czyta o stratach w Waszych ogrodach.
Ja na szczęście mieszkam w ciepłym rejonie kraju. Pracowałam dziś trochę w ogrodzie w bluzce z krótkim rękawem i kategorycznie nie życzę już sobie przymrozków w tym sezonie.
Padły mi prawdopodobnie tylko 3 jesienne nabytki z Biedronki, posadzone w 1 donicy, w której nie było otworu. Chyba się utopiły

Reszta ma piękne pąki. Mam nadzieję, że to będzie dobry rok dla naszych ulubienic.
Re: SEZON 2016 rozpoczęty
Samsu, ja też mieszkam pod Warszawą. Moje róże mają już spore pączki liściowe. U niektórych widzę nawet malutkie listeczki.
Spróbuj rozkopać delikatnie kopczyki i szukaj życia głębiej. Chyba nie ma sensu czekać dłużej. Jak nie żyją to zamawiaj nowe.
To przykre, gdy rośliny wypadają. Jednak spójrz na to z tej strony: masz teraz miejsce, żeby posadzić coś nowego i piękniejszego.
U mnie na razie szaleją cebulowe: krokusy i wczesne irysy. Z niecierpliwością czekam na szafirki i tulipany.
Spróbuj rozkopać delikatnie kopczyki i szukaj życia głębiej. Chyba nie ma sensu czekać dłużej. Jak nie żyją to zamawiaj nowe.
To przykre, gdy rośliny wypadają. Jednak spójrz na to z tej strony: masz teraz miejsce, żeby posadzić coś nowego i piękniejszego.
U mnie na razie szaleją cebulowe: krokusy i wczesne irysy. Z niecierpliwością czekam na szafirki i tulipany.
Re: SEZON 2016 rozpoczęty
Dimeth kopczyki już rozkopane. Życia głębiej nie widzę. Pączki maluteńkie są na różach, które przeżyły, ale do eksplozji wiosennej to u mnie jeszcze bardzo daleko.Zupełnie inaczej wygląda to w Warszawie na balkonie, gdzie są już liście.
Róż mam trochę kupionych, miałam robić nową rabatę. Nie mogę się póki co z tym pogodzić. Miałam 25 róż z czego zostały mi 4 szt.
. Przez 3 lata wkładałam w nie swoje serce i myślałam, że w tym roku pokażą na co je stać. Cieszyłam się jak dziecko na nadchodzącą wiosnę a one padły. 
Róż mam trochę kupionych, miałam robić nową rabatę. Nie mogę się póki co z tym pogodzić. Miałam 25 róż z czego zostały mi 4 szt.


Aga
-
- 30p - Uzależniam się...
- Posty: 41
- Od: 13 kwie 2014, o 20:28
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: okolice Warszawy
Re: SEZON 2016 rozpoczęty
Samsu, łączę sie z Tobą w bólu
Moje róże sadzone jesienią, pięknie się przyjęły, na Boże Naodzenie miały piękne listki, wszystkie żyły. A teraz, na wiosnę, niestety, większość jest sucha kompletnie... nie tego się spodziewałam. Też podzielam opinię,że one po prostu wyschły.

Moje róże sadzone jesienią, pięknie się przyjęły, na Boże Naodzenie miały piękne listki, wszystkie żyły. A teraz, na wiosnę, niestety, większość jest sucha kompletnie... nie tego się spodziewałam. Też podzielam opinię,że one po prostu wyschły.
- ewka36jj
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3666
- Od: 10 cze 2012, o 18:31
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Poznań
Re: SEZON 2016 rozpoczęty
A nie jest czasem tak, że coś podgryzło te róże? Zobaczcie ich korzenie, bo żeby aż tyle trzyletnich róż uległo zasuszeniu, to wierzyć się nie chce.
- dotii
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1454
- Od: 18 cze 2012, o 07:45
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Warmińska kraina ( 53°59'N 20°24'E)
- Kontakt:
Re: SEZON 2016 rozpoczęty
Moja Venrosa miała gruby piękny pęd ,niestety przemarzł do samej ziemi ,
Obok młody drobny zielony badylek i przeżył .
Chippendale,stracił cześć grubszych badylków.
Obok młody drobny zielony badylek i przeżył .
Chippendale,stracił cześć grubszych badylków.
Mój zielony raj.
Zapraszam do mojej cz.2 http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=2&t=72247" onclick="window.open(this.href);return false;
Wymienię/Kupię/Sprzedam http://forumogrodnicze.info/viewtopic.p ... 53&start=0" onclick="window.open(this.href);return false;
Zapraszam do mojej cz.2 http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=2&t=72247" onclick="window.open(this.href);return false;
Wymienię/Kupię/Sprzedam http://forumogrodnicze.info/viewtopic.p ... 53&start=0" onclick="window.open(this.href);return false;
- takasobie
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 9832
- Od: 1 mar 2009, o 22:32
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Poznań
Re: SEZON 2016 rozpoczęty
Ja już swoje róże obcięłam i nawiozłam nawozem dlugodziałajacym z guano.
Co do sadzonych jesienią - mam dwie delikwentki, które chyba nie przeżyją, bo nad miejscem szczepienia z 3-4cm mają zielone - dalej brunatne. Nawet nie wiem, co to, bo w markecie labelki pospadały
Nie wykopuję jeszcze, czekam na cud. Kiedyś, kilka lat temu moje 4 szt. Gloria Dei zmarzły i już je miałam na widłach, ale zauważyłam kawałek zielonego. Puściły w kwietniu i do tej pory się nimi cieszę (sadziłam w latach 90-tych).
Co do sadzonych jesienią - mam dwie delikwentki, które chyba nie przeżyją, bo nad miejscem szczepienia z 3-4cm mają zielone - dalej brunatne. Nawet nie wiem, co to, bo w markecie labelki pospadały

Miłka
Aktualny wątek: Taki - sobie ogród cz.6
Aktualny wątek: Taki - sobie ogród cz.6
-
- 200p
- Posty: 479
- Od: 4 lis 2015, o 15:42
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: pomorskie
Re: SEZON 2016 rozpoczęty
Czy przymrozki typu -2 stopnie zaszkodzą obecnie różą?