Tymczasowy ogród Margo_margo cz. III- zaklinamy wiosnę ;)

[Maska]

Małgosiu to Beatko chce werbenę? jeżeli tak to wyślę bo ja wczoraj robiła przegląd i mam nasiona
Jak się cieszę, że rozsądek bierze górę

[Margo_margo]

Kasiu Moja lista powędrowała do archiwum
Muszę poukładać od nowa. I znów stolik będzie pełen dilerek

Elu Nasion Ci u mnie różnistych moc (zwłaszcza ozdobnych) i jako jedyna jeszcze nic nie wybrałaś. Na pewno są odłożone dla Ciebie Jeżówki. Jak masz coś konkretnego na myśli to pisz, ja będę niebawem segregowała (po raz enty w tym roku) nasiona do siewu to także napiszę co mam.

Beatko Zapalenie zatok czołowych i przynosowych+ ostre świsty w oskrzelach. Nie nadaję się na wieś Mam antybiotyk od wtorku ale nadal nie czuję się dobrze. Niestety zamiast leżeć w domu miałam "latane" a dziś poszłam do pracy. Muszę posiedzieć jednak w ciepełku przez weekend, bo sobie sama "kuku" zrobię.
Werbeny mi nie wysyłaj- na pewno będą siewki na wiosnę bo one sporo nasion wyrzuciły zanim otrząsnęłam.

Marysiu Nasionka chciała Ela ale już podobno ma.
Tak, rozsądek bierze górę ale serce krwawi
Powinnam przyciąć winogrono, porzeczki i już czas na jabłonie. Dobrze chociaż, że słońca ma być niewiele to bielenie drzew mogę odpuścić na tydzień czy dwa.


Czy Wy też miętosicie nasiona co chwilę? To jakaś nerwica natręctw chyba

[besia]

Miętolenie to mało , ja je codziennie woże ze sobą do pracy .

Marysiu

Za werbenę dziękuję . . Nie chcę , mam chyba od Małgosi , chciałam obdarować nimi Elę , ale ona już sobie kupiła
Może Irenka by zachciała , albo Kasia ?
Ja zamiast wysiewać wezmę siewki od sąsiadki .

Małgosiu rozsądek przez Ciebie przemawia . Zostań w domu , będziesz mogła pobawić się torebkami z nasionkami .

[Maska]

Jeżeli zima będzie taka jak do tej pory to też będę mogła rozsyłać sadzonki, bo u mnie sieje się jak ...chwast

Małgosiu spędzam z nimi całe dnie a właściwie i noce

Beatko jakby sąsiadce wymarzła

Jakby ktoś chciał mam nasiona werbeny patagońskiej i hastaty

[mymysteryy]

Ja też w kółko wyciągam dilerki z kopert, w których przyszły, oglądam, planuję co gdzie będzie rosło i wiem, że jak bym nie planowała i tak wszystkiego nie upchnę

[Margo_margo]

Beatko Bawić dilerkami mogę się dopiero, jak berbeć idzie spać. On jest żywo zainteresowany wszelkimi nasionami i chętnie ogląda je ze mną ale jakoś mu nie ufam

Marysiu Noce to może zostaw na inne zajęcia

Kasiu Ja też wszystkiego nie upchnę ale sprawdzam co chwilę czy przypadkiem nie powinnam coś jeszcze przełożyć z pudełeczka "nasiona ozdobnych" do pudełeczka "nasiona do wysiania"
Pudełka po butach Adasia są doskonałe do takiej segregacji.

Cieszę się, że nie jestem osamotniona w tych trudnych chwilach (miętoszenia). Już miałam takie myśli, że całkiem mi mózg trzeba zresetować ale skoro jest nas więcej, to znaczy, że wszystko jest w porządku

[Daria_Eliza]

Hej, hej, melduję się i ja w kolejnej części!
Muszę się cofnąć i nadrobić, bo nie czytałam przez kilka dni, a Wy pędzicie do przodu jak burza!

[Faworyt]

Małgosiu tym że nie wysłałaś kłokoczki to się nie trap.Zdążę ją jeszcze wypielęgnować i urośnie.
Cały czas myślę czy pomidorów nie wysiać jednak w dwóch terminach a nie w jednym jak pierwotnie zakładałem.A byłoby to ok.10 i 20 lutego.Do tego pierwszego terminu byłoby już bardzo blisko.

[besia]

Witku

Ja swoje będę wysiewała miesiąc po Twoich .

Zbliża się godzina naszej gospodyni
Pisała z rana , że nie może się doczekać wieczoru , bo ma zaplanowane jakieś siewy . Ciekawe czy spełniła swoje plany ?

[Margo_margo]

Daria Bardzo się cieszę, że do nas zaglądnęłaś. Ściągnęłam Cię chyba myślami
Minęło Cię wiele rozważań- oczywiście najwięcej pomidorowych

Wituś Ja już złapałam syndrom "wacikowy". Dziś poszły na kaloryfer papryki ostre.

Nie wiem czy z Kłokoczki coś będzie. Na 5 nasion w lodówce 3 już poleciały do kosza bo pojawiły się białe niteczki pleśni na czubkach. Może Ty będziesz miał więcej szczęścia

Tak Beatko, plan wykonany. Wygląda to dość marnie ale przecież główne "wacikowe" dopiero przed nami



Za namową Kasi pod koniec lutego wysadzę K/141 na wacik i będzie do donicy na balkonie. O kwiatach także już myślę i powoli zaczynam rozpisywać kiedy, które i ile.


Mimo, że siedzę w domu, mam zdjęcia z działki. Jak widać przedwiośnie w pełni. W krokusach wypatrzyłam pierwszy pączek

[Faworyt]

U Ciebie Beatko mikroklimat jest trochę inny,ale i tak pomimo że później wysiejesz i tak rośliny później potrafią wiele nadrobić.
Małgosiu żeby nawet tylko z jednego nasionka zaczęła rosnąć to będzie bardzo dobrze. No to już szalejesz z wacikami.Aż Ci trochę zazdroszczę. Ja jeszcze spokojnie siedzę na czterech. Ale i na mnie niedługo przyjdzie pora.A jak się zacznie to potem już jedno po drugim do siania. Przedwiośnie jak u Ciebie na zdjęciach to świetna wiadomość,zresztą dzień po dniu już dłuższy.Będzie coraz lepiej

[besia]

Małgosiu

Ja wiedziałam , że Ty jesteś niezwykła ! Siedzisz w domu , a działka sama do Ciebie przyszła .

Tak , wacikowa robota już się Ciebie zaczęła

Ja na razie tylko będę Wam kibicować , podgląć i troszkę zadrościć .

Widzę , że ładnie zaprawiłaś nasionka .

A jak Ty się Kochana czujesz ? Czy idzie ku lepszemu ? Napisz mam koniecznie !

[Margo_margo]

Witek Ale przecież Ty już wystartowałeś, najwcześniej z nas wszystkich. Czy próba kiełkowanie się nie liczy?
Wyślę Ci tej kłokoczki więcej może....

Beatko Uprosiłam tatę, żeby zrobił mi kilka fotek bo przecież już długo nie byłam na wsi i bardzo mi tego brakuje. Nie mogę się doczekać, żeby rozgrzebać kopczyk np ciemiernika i zobaczyć czy pączek przetrwał mrozy.
Oczywiście doping jest bardzo wskazany, a Ty się nie przejmuj- przyjdzie i dla Ciebie czas.
Nasiona papryk i pomidorów wszystkie potraktuję nadmanganianem. Zaszkodzić nie powinno a jeśli zredukuje to jakieś kłopoty na późniejszym etapie to warto.
Z resztą przy "farbowanych" lepiej widzę kiełki

Dziękuję za troskę Czuję się zdecydowanie lepiej, dziś tylko jeden środek przeciwbólowy w południe i nie czuję potrzeby kolejnego (do tej pory musiałam zażywać 3-4 dziennie). Antybiotyk robi swoje a możliwość nie wystawiania nosa za drzwi bezcenna

[besia]

To dobrze Małgosiu , bardzo się cieszę , że powoli , ale wracasz do zdrowych .

Powiedz , w jaką ziemię będziesz przekładała skiełkowane nasionka ?

[Margo_margo]

Na pewno będzie to podłoże do wysiewu Sterlux. W zeszłym roku z braku innych kupiłam Substral ale okrutnie się z nią męczyłam. Ziemiórki, jakieś glistki, pleśniała, długo trzymała wodę i robiła się taka mazista. Na szczęście szybko udało mi się kupić Holas i kłopoty się skończyły. Tamta wyprażona poszła do donic z ozdobnymi.
A Ty będziesz robiła swoją mieszankę? W zeszłym roku chyba coś mieszałaś?