Jakich odmian pomidorów nie będę uprawiać

[mymysteryy]

Nie będzie u mnie więcej tych pomidorów:
P-20 Indigo Blue - dla mnie całkiem niezjadliwy w smaku .
Indigo Rose - też moim zdaniem niedobry w smaku.
Reisentomate - nawet możliwość zabrania go w podróż, nie przekonuje mnie do powtórnej z nim przygody . U mnie kiepsko owocował, nie zdążył dojrzeć przed końcem sezonu. Może to wynik jakiś moich błędów w uprawie, ale drugiej szansy już nie dostanie.
Stupice - smak całkiem przeciętny, nawet można powiedzieć, że kiepski.
Micro Tom - jeden sezon na zabawę tą miniaturką mi wystarczy. Zajmuje miejsce, a polony z niego symboliczne.

[Rzepka]

Kasiu przypomniałaś mi o tych mini mikrusach.
Miałam w ubiegłym sezonie Micro Tom, Tiny Tim, Venus, Bajaja.
Nigdy więcej, no , chyba że ktoś chce dla ozdoby zamiast kwiatka, popatrzeć można, bo ładnie wyglądają, ale smaku w nich żadnego.

Pozdrawiam Irena

[Laryssa11]

Mialam wspomniane Micro Tom i Tiny Tim, ale jako ozdoba w donicach. Taka była ich rola i sprawdziły się w tym świetnie. Smak faktycznie taki sobie, ale lepszy niż typowo doniczkowa Maskotka. Wciąż szukam smacznej miniaturki, żeby powiesić sobie taką doniczkę.

[beata_m]

whitedame zgadzam się z Tobą ale jest jedno ale, mianowicie obok sadzonek kupionych na rynku dosłownie ramię w ramię rosły moje pomidory wyhodowane od nasionka i one nie miały najmniejszych problemów z wiązaniem w upalne dni wręcz plonowały jak szalone. Tak czy siak być może nie potrafię dogodzić pomidorom z rynku i po prostu sobie je odpuszczam.

Na 7-ej stronie wątku "Wszystko o pomidorach cz.11" zainicjowałam krótką dyskusję na temat problemów z kupną rozsadą, gdzie forumowicze wyjaśnili dlaczego wielu osobom nie udaje się uzyskać dobrych plonów z takiej rozsady i dlaczego faktycznie lepiej sobie odpuścić jej zakup.
Pozdrawiam
Bea

[vibana]

Również rezygnuję z Anna Russian, a także z betalux

[Samsu]

Indigo rose- bezsmakowy
Perła małopolski- bezsmakowy, natomiast pokrój krzaka, wiązanie, wygląd owoców książkowe.
Green grape- potrzebuje mega gorącego klimatu. Nie chce rosnąć, słabo wiąże.
Snow white- pęka na krzaku, albo w rękach. Smak przeciętny.
Great white- zupełnie mi niepodszedł, za delikatny w smaku.
Black zebra- niesmaczny, gruba skóra.

[Adas11]

Co roku pozyskiwałem nasiona z pomidorów i robiłem opakowania dla wszystkich odmian i krzyżówek ale że jest bardzo dużo roboty w tym roku po ok 1,5 miesięcznym suszeniu w temperaturze pokojowej nasiona wrzuciłem w woreczki foliowe i mam pytanie czy przypadkiem nie spleśnieją bo mi tak kilka osób powiedziało ?
Mam nasiona z tamtego roku 1 odmiany z której zebrałem nasiona , wysiałem 4 nasiona i niestety żadne nie wzeszło ale co do reszty odmian co 50 nasiono nie wzeszło i nie wiem czy to wina odmiany czy jednak coś z odmianą ?
Właśnie kilka odmian z tych odmian co chciałem zamówić są na liście nie polecanych .
Czy są nie smaczne czy mało plenne i ewentualnie podatne na zarazę ziemniaczaną która ostatnio bez oprysku nie atakuje ale w poprzednie lata to niestety odmiany podatne na zarazę ziemniaczaną były najgorsze bo trzeba było dużo pryskać i niestety owoce traciły smak a więc trzeba było wyrywać podatne bo kto to będzie jadł .

[MORANGO]

Poczytaj Adasiu http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=42&t=47060 dop.mod.jokaer

1,5 miesiąca w temperaturze pokojowej najlepiej nasiona przechowywać w papierowych torebkach, w chłodnym i przewiewnym miejscu, w takich warunkach nie tracą szybko zdolności kiełkowania.

[Trixi11]

U mnie tez Micro Tom i inne mini odpadają, nie będzie tez Plum Lemon , Arbuznyj i Sub Arctic Plenty -to ze względu na smak.

[mymysteryy]

U mnie Arbuznyj też był beznadziejny w smaku, chyba najgorszy z wszystkich ciemnych jakie miałam. Strasznie wodnisty był. Myślałam, że powodem tego były jakieś moje błędy w uprawie, ale widzę, że to już kolejny negatywny głos na jego temat. U mnie więcej go nie będzie, bo jest dużo innych pysznych ciemnych.

[BobejGS]

Kasiu, Ja myśle jednak, że to błąd w nawożeniu. U mnie dwa lata temu Arbuznyj był rewelacyjny- chrupki jak arbuz z delikatną jego nutką i słodki, a w tamtym sezonie, gdy zmieniłem całkowicie poletko pomidorowe i wysiałem dwa krzaki, był ciapowaty i bez wyrazu. Samą ilością pomidorów na krzaku też mnie rozczarował.

[justa_be]

Tak samo jak z Anna Russian u mnie, pomidor przepyszny, cudownie słodki z nutą kwasku, idealnie zrównoważony. Smak to kryterium subiektywne..

[Ebabka]

U mnie odpadły:
Ispolin - niby malinowe, ale jakieś bez smaku.
Bawole serce - nie umiem wyhodować bez paskudnej piętki.
Jabłonka Rosji i Stupice - gruba skóra, wodniste, słaby smak i wcale nie wczesne
Yellow Pershaped - smak nijaki.
Złoty ożarowski - chorowity, trudny w uprawie, chociaż smaczny!
Yellow Brandywine - chorowite i mało na krzaku, jednak smaczne !
Niestety, niektóre pomidory chociaż smaczne, są trudniejsze w uprawie i marnie mi wychodzą i nie będę się upierać, nie to nie

[PaulaPola]

U mnie odpadają wszystkie Brandywine wyprobowalam ich juz sporo i żaden nie planował dobrze, chorowaly i smak mnie nie powalił. SA inne bardzo smaczne odmiany i łatwiejsze w uprawie.
Kumato i Violet Jasper owoców Dużo ale smak żaden. Do tego twarde.
Arbuznyj porażka pod kazdym względem.
Perła Małopolski piękny, ale to za mało.

[Ebabka]

Brandywine mnie chyba smakowały, przypomniałaś mi, że oprócz żółtego miałam też czerwony, ale słabo wiązały i chorowite były, dla mnie za trudne w uprawie